Nabór funkcjonariusz SCS

Czy mógłby doświadczony celnik odpowiedzieć na poniższe pytanie? Z góry dziękuję

1.Jesteś funkcjonariuszem, kontrolowany (twój dobry znajomy którego
znasz parę lat) próbuje wręczyć Ci pieniądze abyś Ty odstąpił od kontroli
mając coś na sumieniu. Co robisz ?

a) Znasz go parę lat, wiesz że nic się nie wyda. Bierzesz od niego pieniądze
jednocześnie informując go że sprawa pozostaje wyłącznie między Wami

b) Tłumaczysz mu, że jego zachowanie nie jest właściwe. Nie przyjmujesz
pieniędzy i kontynuujesz kontrole

c) Z uwagi na próbę korupcji, dokonujesz zatrzymania kolegi informując
właściwego przełożonego

2. Dowiadujesz się, że w Twoim zakładzie pracy planowana jest redukcja etatów ze względu na wysokie koszty produkcji. Kadrowa – Twoja dobra znajoma powiedziała Ci, kto będzie musiał odejść. Co zrobisz ?

a) Poinformujesz wszystkie osoby, które czeka zwolnienie jednocześnie poprosisz aby zostało to między Wami
b) Poinformujesz o tym fakcie jedynie tych z którymi łączyły Was jakieś relacje
c) Pozostawisz informację tylko dla siebie
 
Dzięki za odpowiedź. Mi po pierwszym niezdanym teście ktoś naopowiadał, że liczy się bardzo wysoka ekstrawersja i mocno pod tym kątem wypełniałam test, może trochę z tym przegięłam.
Wypełniając test na z góry przyjęty wynik może dojść do dyssymulacji, może tu jest problem.
 
Czy mógłby doświadczony celnik odpowiedzieć na poniższe pytanie? Z góry dziękuję

1.Jesteś funkcjonariuszem, kontrolowany (twój dobry znajomy którego
znasz parę lat) próbuje wręczyć Ci pieniądze abyś Ty odstąpił od kontroli
mając coś na sumieniu. Co robisz ?

a) Znasz go parę lat, wiesz że nic się nie wyda. Bierzesz od niego pieniądze
jednocześnie informując go że sprawa pozostaje wyłącznie między Wami

b) Tłumaczysz mu, że jego zachowanie nie jest właściwe. Nie przyjmujesz
pieniędzy i kontynuujesz kontrole

c) Z uwagi na próbę korupcji, dokonujesz zatrzymania kolegi informując
właściwego przełożonego

2. Dowiadujesz się, że w Twoim zakładzie pracy planowana jest redukcja etatów ze względu na wysokie koszty produkcji. Kadrowa – Twoja dobra znajoma powiedziała Ci, kto będzie musiał odejść. Co zrobisz ?

a) Poinformujesz wszystkie osoby, które czeka zwolnienie jednocześnie poprosisz aby zostało to między Wami
b) Poinformujesz o tym fakcie jedynie tych z którymi łączyły Was jakieś relacje
c) Pozostawisz informację tylko dla siebie
Nie chce być niegrzeczny i napisać "domyśl się", ale próbowałaś/eś zastanowić się jakie odpowiedzi są poprawne? Jak myślisz, jakich ludzi potrzebuje "góra"?
 
Fajny tekst znalazłem w sieci, adekwatny dla naszej służby
Droga siostro, drogi bracie

Chcesz niebieskie nosić gacie

Mieć pistolet i kajdanki

W pracy spędzać wszystkie ranki

Na wypłatę mieć jałmużnę

Obowiązki bardzo różne

Dla przykładu dwudziestego

Do kościoła marsz kolego

Jedenasty gdy przychodzi

Na nowennę czas nadchodzi

Świątki, piątki i niedziele

Będziesz spędzał wciąż w kościele

To zadania podstawowe

One są obowiązkowe

Mundurowym będziesz z nazwy

To już zawód nie tak ważny

Społeczeństwo z nas się śmieje

Resort nie wie co się dzieje

Związki pisma wysyłają

Na odpowiedź wciąż czekają

Do premiera się udają

Lecz go w pracy nie zastają

Starzy mają dość wszystkiego

Także przychodź ty kolego

Testy zdać ci pomożemy

I do firmy cię przyjmiemy

Jeśli księdza w rodzie masz

Świetnie sobie radę dasz

Dzisiaj będziesz kierownikiem

A za tydzień naczelnikiem…



Ciemno wszędzie, głucho wszędzie

Co to będzie, jak to będzie

Gdy starszyzny już nie będzie…



Nad tą trumną zapłaczemy

Gdy tę firmę pogrzebiemy…



· Powyższy tekst jest wymysłem autora i nie ma żadnego związku z ewentualnymi wydarzeniami rzeczywistymi
 
Też bym się chciała dowiedzieć. Czy te 3 miesiące to pełne skoszarowanie, czy są przerwy. Nikt nic na ten temat nie wie jak się zapyta nawet ludzi z urzędu.
Szkolenia są wyjazdowe chyba że mieszkasz bardzo blisko fili KSS w której szkolenie się odbywa.
Co 2 tygodnie można przyjechać do domu na koszt IAS (do wyjazdowych szkoleń stosuje się przepisy dotyczące podróży służbowych - tzw. delegacji). W pozostałe dni wolne też można wrócić do domu jednak na własny koszt.
Szkolenia są nie tylko w służbie przygotowawczej. Wyjazdy szkoleniowe są do emerytury, jednak zwykle nie dłuższe niż tydzień, chociaż są też takie co trwają ponad miesiąc. Poza szkoleniami możliwe są też czasowe przeniesienia do innej miejscowości np na pół roku z możliwością przedłużenia. W ramach województwa przenosi Dyrektor IAS a do innego województwa SKAS. W ramach tej samej izby dyrektor może przenieść na stałe na drugi koniec województwa. W mojej izbie takich przenosin nie ma ale w izbach gdzie kierownictwo jest mniej cywilizowane można się tego spodziewać.
 
Szkolenia są wyjazdowe chyba że mieszkasz bardzo blisko fili KSS w której szkolenie się odbywa.
Co 2 tygodnie można przyjechać do domu na koszt IAS (do wyjazdowych szkoleń stosuje się przepisy dotyczące podróży służbowych - tzw. delegacji). W pozostałe dni wolne też można wrócić do domu jednak na własny koszt.
Należy sprostować: przy podróży służbowej trwającej dłużej niż 10 dni, powrót do miejsca zamieszkania i z powrotem należy się środkiem komunikacji wynikającym z tegoż polecenia w każdym dniu wolnym od zadań służbowych, na koszt zlecającego, czyli IAS.
Przewodnicy psów mają to bardzo dobrze opanowane, szczególnie że ich szkolenie podstawowe trwa łącznie 13 tygodni (8+5).
 
Należy sprostować: przy podróży służbowej trwającej dłużej niż 10 dni, powrót do miejsca zamieszkania i z powrotem należy się środkiem komunikacji wynikającym z tegoż polecenia w każdym dniu wolnym od zadań służbowych, na koszt zlecającego, czyli IAS.
§ 10. Pracownikowi przebywającemu w podróży krajowej trwającej co najmniej 10 dni przysługuje zwrot kosztów przejazdu w dniu wolnym od pracy, środkiem transportu określonym przez pracodawcę, do miejscowości pobytu stałego lub czasowego i z powrotem. (Poz. 167 ROZPORZĄDZENIE MINISTRA PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ1) z dnia 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej)
 
Szkolenia są wyjazdowe chyba że mieszkasz bardzo blisko fili KSS w której szkolenie się odbywa.
Co 2 tygodnie można przyjechać do domu na koszt IAS (do wyjazdowych szkoleń stosuje się przepisy dotyczące podróży służbowych - tzw. delegacji). W pozostałe dni wolne też można wrócić do domu jednak na własny koszt.
Szkolenia są nie tylko w służbie przygotowawczej. Wyjazdy szkoleniowe są do emerytury, jednak zwykle nie dłuższe niż tydzień, chociaż są też takie co trwają ponad miesiąc. Poza szkoleniami możliwe są też czasowe przeniesienia do innej miejscowości np na pół roku z możliwością przedłużenia. W ramach województwa przenosi Dyrektor IAS a do innego województwa SKAS. W ramach tej samej izby dyrektor może przenieść na stałe na drugi koniec województwa. W mojej izbie takich przenosin nie ma ale w izbach gdzie kierownictwo jest mniej cywilizowane można się tego spodziewać.

Szkolenia są wyjazdowe chyba że mieszkasz bardzo blisko fili KSS w której szkolenie się odbywa.
Co 2 tygodnie można przyjechać do domu na koszt IAS (do wyjazdowych szkoleń stosuje się przepisy dotyczące podróży służbowych - tzw. delegacji). W pozostałe dni wolne też można wrócić do domu jednak na własny koszt.
Szkolenia są nie tylko w służbie przygotowawczej. Wyjazdy szkoleniowe są do emerytury, jednak zwykle nie dłuższe niż tydzień, chociaż są też takie co trwają ponad miesiąc. Poza szkoleniami możliwe są też czasowe przeniesienia do innej miejscowości np na pół roku z możliwością przedłużenia. W ramach województwa przenosi Dyrektor IAS a do innego województwa SKAS. W ramach tej samej izby dyrektor może przenieść na stałe na drugi koniec województwa. W mojej izbie takich przenosin nie ma ale w izbach gdzie kierownictwo jest mniej cywilizowane można się tego spodziewać.
Dziękuję za informację. Czyli podsumowując, szkolenie w ramach ZKC trwa obecnie ciągiem trzy miesiące w takim sensie, że przez cały ten czas jest się na wyjeździe. A co dwa tygodnie plus w ekstra dni wolne można jechać do domu, już pomijając kwestie na czyj koszt. Wcześniej wyglądało to inaczej, dlatego dopytuje o obecne rozwiązanie.
 
Nie napisałem, że obligatoryjnie ZKZ musi trwać 3 m-ce ciągiem, bez podziału na jakieś krótsze etapy.
Nie ma jednak formalnych przeciwskazań żeby tak było.
O szczegóły dopytujcie się w swoich kadrach.
Służba wiąże się z dyspozycyjnością, w tym gotowością do krótszych lub dłuższych wyjazdów. Są oczywiście sytuację kiedy funkcjonariusza nie można oddelegować, głównie związane z rodzicielstwem ale warunkiem ukończenia służby przygotowawczej jest zaliczenie ZKZ a to wiąże się z wyjazdami. Służba przygotowawcza może być przedłużona ale wymaga to uzasadnienia i zgody.
 
Nie napisałem, że obligatoryjnie ZKZ musi trwać 3 m-ce ciągiem, bez podziału na jakieś krótsze etapy.
Nie ma jednak formalnych przeciwskazań żeby tak było.
O szczegóły dopytujcie się w swoich kadrach.
Służba wiąże się z dyspozycyjnością, w tym gotowością do krótszych lub dłuższych wyjazdów. Są oczywiście sytuację kiedy funkcjonariusza nie można oddelegować, głównie związane z rodzicielstwem ale warunkiem ukończenia służby przygotowawczej jest zaliczenie ZKZ a to wiąże się z wyjazdami. Służba przygotowawcza może być przedłużona ale wymaga to uzasadnienia i zgody.
Ok, jasne. Popytam w kadrach, jak to będzie wygladalo.dzięki za odpowiedź.
 
Nie wiem czy dobrze interpretuje przepisy, ale przygotowanie do służby faktycznie trwa 3 miesiące i odbywa w siedzibie do której zostajesz przydzielony, czyli jak złożyłeś papiery do SCS w Lublinie a ich oddział znajduje się u ciebie w mieście, gdzie bedziesz docelowo skierowany to właśnie tam odbywasz to szkolenie przez 3 miesiące, później jest egzamin i zostajesz przyjęty na do służby stałej. Jak się mylę proszę bardziej doświadczonych o wyprowadzenie z błędu
 
Nie wiem czy dobrze interpretuje przepisy, ale przygotowanie do służby faktycznie trwa 3 miesiące i odbywa w siedzibie do której zostajesz przydzielony, czyli jak złożyłeś papiery do SCS w Lublinie a ich oddział znajduje się u ciebie w mieście, gdzie bedziesz docelowo skierowany to właśnie tam odbywasz to szkolenie przez 3 miesiące, później jest egzamin i zostajesz przyjęty na do służby stałej. Jak się mylę proszę bardziej doświadczonych o wyprowadzenie z błędu
Papiery składasz nie do SCS tylko do Izby Administracji Skarbowej (w Lublinie). IAS w Lublinie ma trzy delegatury: Bialską, Lubelską i Zamojską, a w każdej z nich po kilka oddziałów celnych [OC] (graniczne: drogowe, kolejowe, towarowe; wewnętrzne, poczta, lotnisko itp.). Oprócz delegatur są tez inne piony np. orzecznictwa czy zwalczania przestępczości ekonomicznej, ale do nich na początku kariery raczej nie trafisz.
W dniu mianowania (choć możesz zadzwonić do kadr kilka dni wcześniej i uzyskać taka informację telefonicznie, aczkolwiek w przeddzień mianowania może się to zmienić) zostanie Ci wyznaczony stałe miejsce pełnienia służby czyli jeden z oddziałów. Stałe tzn. że będziesz przydzielony tylko tam, co nie znaczy, że nie mogą Cię przenieść z dnia na dzień na stałe lub czasowo do innego oddziału (ale raczej w obrębie jednej delegatury).
Na początku służby (prawdopodobnie w ciągu pierwszego półrocza) zostaniesz dwukrotnie przeniesiony do innych oddziałów (w obrębie jednej delegatury) w celu odbycia praktyk; kiedyś na miesiąc teraz chyba na dwa tygodnie. Oczywiście informację, o tym, że od poniedziałku pełnisz "służbę" np. sto kilometrów od domu dostaniesz w piątek o piętnastej. Praktyk nie da się nie zaliczyć, musisz tylko pamiętać o uzupełnieniu dziennika praktyk.
Następnie (w przeciągu 1,5 roku od mianowania) zostaniesz wysłany na trzymiesięczny Zasadniczy Kurs Zawodowy [ZKZ] do jednej z Krajowych Szkół Skarbowości [KSS]. Jeśli startujesz do IAS w Lublinie to może Ci się trafić Otwock czy Białobrzegi pod Warszawą, a może to być Wrocław czy dowolne inne miasto w Polsce, które posiada KSS. Zakwaterowanie i wyżywienie masz zapewnione, dojazd we własnym zakresie przy czym zwracają za najtańszy bilet PKP/PKS - jedziesz tam na zasadzie delegacji, @PJS opisywał jak działają delegacje.
ZKZ kończy się egzaminem (raczej trudnym) i jeżeli dwukrotnie go oblejesz, to po dwóch latach od mianowania zostaniesz zwolniony ze służby. Ciekawostka: na ZKZcie poznasz ludzi z innych izb z całej Polski, od których dowiesz się, że w centrum lub na zachodzie płacą na start więcej niż ty zarobisz na wschodzie po przejściu do stałej.
Po zdanym ZKZcie zostanie Ci do zaliczenia wybrany język i tu też masz prawo tylko do jednej poprawki. Jeśli kiepsko u Ciebie z językami jest szansa, ze zostaniesz wysłany na kurs (oczywiście do KSSu), który przygotuje Cie do egzaminu.
Po wszystkim, po dwóch latach od mianowania do służby przygotowawczej zostaniesz mianowany do służby stałej.
PS. Strukturę organizacyjną (delegatury, OC) powinieneś znaleźć na stronie IASu.
 
#rekrutacja Rzeszów
Czy każda osoba po rozmowie kwalifikacyjnej dostała mejla o podanie danych rodowych? Czy tutaj już była mała selekcja? Jak to wygląda?
 
Ciekawostka: na ZKZcie poznasz ludzi z innych izb z całej Polski, od których dowiesz się, że w centrum lub na zachodzie płacą na start więcej niż ty zarobisz na wschodzie po przejściu do stałej.
Dlaczego tak jest, że reszta kraju dostaje więcej niż wschód? Przecież to wschód stanowi granicę, nie tylko PL, ale i całej UE. To właśnie tam przebiega, że tak powiem, pierwsza linia frontu. Takie podziały na Polskę A i Polskę B są bez sensu. Wiem, że w wielu firmach już dawno się od tego odeszło. W życiu by mi się nie przyśniło, że w SCS przyjdzie mi znowu zetknąć się z tym reliktem. Rzeczywiście zachód czy centrum wypada pod tym względem aż tak bardzo lepiej niż wschód?
 
Dzień dobry! Mam pytanie odnośnie rekrutacji. Dostałam zaproszenie na testy sprawności fizycznej. Lekarz rodzinny wystawił mi zaświadczenie, że jestem zdolna oddechowo i krążeniowo. Czy to wystarczy? Czy musi być ta adnotacja, że nie ma przeciwwskazań do testu sprawności fizycznej albo jestem zdolna do ćwiczeń w ramach testu sprawności fizycznej. Bo tego żaden lekarz rodzinny nie chce mi wypisac, odsyłają do lekarzy sportowych, których w pobliżu miejsca zamieszkania brak... I nie wiem, czy szukać takiego i jeździć i oczywiście zapłacić, czy jechać z zaświadczeniem, które dostałam od rodzinnego...
 
Dzień dobry! Mam pytanie odnośnie rekrutacji. Dostałam zaproszenie na testy sprawności fizycznej. Lekarz rodzinny wystawił mi zaświadczenie, że jestem zdolna oddechowo i krążeniowo. Czy to wystarczy? Czy musi być ta adnotacja, że nie ma przeciwwskazań do testu sprawności fizycznej albo jestem zdolna do ćwiczeń w ramach testu sprawności fizycznej. Bo tego żaden lekarz rodzinny nie chce mi wypisac, odsyłają do lekarzy sportowych, których w pobliżu miejsca zamieszkania brak... I nie wiem, czy szukać takiego i jeździć i oczywiście zapłacić, czy jechać z zaświadczeniem, które dostałam od rodzinnego...
Zadzwoń do Pan/i od rekrutacji, przeczytaj co masz napisane w zaświadczeniu i spytaj czy to wystarczy. W różnych izbach mogą to różnie interpretować, gdyż "zdolny krążeniowo i oddechowo" to nie to samo, co "brak przeciwwskazań do testu sprawności fizycznej".
Lekarz medycyny sportowej jest od zawodowego zajmowania się sportem, a nie testu sprawności fizycznej do służb, toteż żaden lekarz rodzinny nie ma prawa odsyłać Cię do lek. medycyny sportowej i ma obowiązek wydać Ci takowe zaświadczenie (chyba, ze istnieją przeciwwskazania, ale tez powinien zrobić to na piśmie), pytanie czy warto iść na wojnę z własnym lekarzem rodzinnym.
 
Back
Do góry