Modernizacja 2025 jaki podział.

Oczywiście, że oczywista - różnica żadna - obydwa s...ają gdzie popadnie ...

To samo pytanie zadał u nas profesor ekonomii (już wtedy nieobowiązującej - socjalistycznej).
Ja ośmieliłem się mu odpowiedzieć pytaniem: jaka jest różnica pomiędzy ekonomią, a ekonomią socjalistyczną? (odpowiedź oczywista!)
Ponieważ nie umiał mi odpowiedzieć, za wyjaśnienie zobowiązał się mi dać 5 na zaliczenie, na co się nie zgodziłem.
Ekonomię zdawałem u niego 7 razy i za ósmym zdałem u innego wykładowcy na 5 (nie ucząc się nic więcej).

Z kontekstu Twojej wypowiedzi wnioskuję, iż dla Ciebie studenci zaoczni są mniej warci ...
Otóż mój wuj, wieloletni Profesor Uniwersytetu Wrocławskiego, surowo mnie zbeształ za podobne poglądy i skutecznie przekonał, że znaczące środowisko naukowe, stanowczo większym szacunkiem i uznaniem darzy dobrych studentów zaocznych, od dobrych studentów stacjonarnych.
Jednym z argumentów jest to, że ci dobrzy zaoczni wiedzą, po co studiują.

Bądź więc łaskaw nie powtarzać bzdurnych poglądów podobnych np. kretyńskiemu twierdzeniu, że wyjątek potwierdza regułę.
Niestety, dowolny wyjątek obala regułę i - jak mawiał pewien Profesor mniemanologii stosowanej - to by było na tyle ...
Przytaczam fakty. A odpowiedź na zdane pytanie padła ( nie ekonomii) zaraz po wykładzie. Pan profesor powiedział, że właściwie żadnej różnicy nie ma bo zarówno wróbel jak słowik potrafią śpiewać... Wuj zapewne ma inne pytania.
Studenci Collegium Humanum też wiedzieli co " studiowali". I to nie były wyjątki .
 
Przytaczam fakty. A odpowiedź na zdane pytanie padła ( nie ekonomii) zaraz po wykładzie. Pan profesor powiedział, że właściwie żadnej różnicy nie ma bo zarówno wróbel jak słowik potrafią śpiewać... Wuj zapewne ma inne pytania.
Studenci Collegium Humanum też wiedzieli co " studiowali". I to nie były wyjątki .
🤣🤣🤣
Czyli ja bym zdał, pomimo nieco innej odpowiedzi ...
 
Gwoli ścisłości tytuły zawodowe to licencjat, inżynier, magister, a tytuły naukowe: doktor, doktor habilitowany, profesor nadzwyczajny, profesor zwyczajny

A docent ?!

ps
doktor i doktor habilitowany to stopnie naukowe
tytuł naukowy to tylko profesor ...
 
Ostatnia edycja:
Kupuję popcorn bo wątek studencki się rozkręca. Może wujek jeszcze opowie jak on tą historię pamięta.

A Moderatora bardzo proszę o założenie nowego wątku o temacie Modernizacja 2025 jaki podział.
Ponieważ tutaj kilku Panów dobrze się bawi i ma gdzieś fakt, że zaśmieca ten post prywatnymi wpisami nie związanymi z tematem.
 
Kupuję popcorn bo wątek studencki się rozkręca. Może wujek jeszcze opowie jak on tą historię pamięta.

A Moderatora bardzo proszę o założenie nowego wątku o temacie Modernizacja 2025 jaki podział.
Ponieważ tutaj kilku Panów dobrze się bawi i ma gdzieś fakt, że zaśmieca ten post prywatnymi wpisami nie związanymi z tematem.
Masz Pan rację. Ale kto zaczął?
 
Kupuję popcorn bo wątek studencki się rozkręca. Może wujek jeszcze opowie jak on tą historię pamięta.

A Moderatora bardzo proszę o założenie nowego wątku o temacie Modernizacja 2025 jaki podział.
Ponieważ tutaj kilku Panów dobrze się bawi i ma gdzieś fakt, że zaśmieca ten post prywatnymi wpisami nie związanymi z tematem.
Dygresja jest niekiedy potrzebna od ciągłego bicia piany ; a jak nam źle , dlaczego tak mało, komu dali więcej a komu powinno dać mniej , współczynniki, mnożniki, przeliczniki, lata zaliczone i nie zaliczone .
Dygresją w skądinąd w owym ongiś nudnym temacie wykładu było owe pytanie o różnicy pomiędzy podobnymi sobie ptakami. Popcorn dobry ale sprzyja lemingozie o czym absolwent C.H.-Tumanum wie chociaż jego dyplom czeka w PR Katowice .Niestety lud zaczyna kontestować to i owo. W mediach i na tym forum jeszcze długo będzie powód i okazja do dyskusji bez kagńca na mòzgi. Oby.
 
Ostatnia edycja:
Kupuję popcorn bo wątek studencki się rozkręca. Może wujek jeszcze opowie jak on tą historię pamięta.

A Moderatora bardzo proszę o założenie nowego wątku o temacie Modernizacja 2025 jaki podział.
Ponieważ tutaj kilku Panów dobrze się bawi i ma gdzieś fakt, że zaśmieca ten post prywatnymi wpisami nie związanymi z tematem.

Ma Pan rację, Panie docencie ...
 
Ale po co nowy wątek : "jaki podział?" Jak już porozumienie podpisane ( po jak sądzę burzliwych negocjacjach ) i modernizacja podzielona.
PS Nie w każdej służbie oficer to mgr (lub równorzędny) ale fakt wyższe to zawsze mają.
 
I w dalszym ciągu, co to ma do rzeczy Towarzyszu pokrzywdzony?
Towarzyszem nigdy nie byłem ani też i kundlem niemieckim. Pokrzywdzonym raz.. w twoim mieście jak z niemiecka piszesz a właściwie się chełpisz miejscem urodzenia : von geboren .
Dawno to było jak koledzy po fachu próbowali mnie "skroić "w slangu ale w aktualnym języku na forum " pokrzywdzić" finansowo. Ale o tym może kiedyś w formie dygresj już na pewno zgodnie z twoja radą w innym wątku.
 
Towarzyszem nigdy nie byłem ani też i kundlem niemieckim. Pokrzywdzonym raz.. w twoim mieście jak z niemiecka piszesz a właściwie się chełpisz miejscem urodzenia : von geboren .
Dawno to było jak koledzy po fachu próbowali mnie "skroić "w slangu ale w aktualnym języku na forum " pokrzywdzić" finansowo. Ale o tym może kiedyś w formie dygresj już na pewno zgodnie z twoja radą w innym wątku.
Brak słów!
Towarzysz broni, towarzysz podróży itd itd. Polska języka bardzo trudna języka, nicht war Genosse Anders?
 
Brak słów!
Towarzysz broni, towarzysz podróży itd itd. Polska języka bardzo trudna języka, nicht war Genosse Anders?
Psi.ch.u j może lepiej brzmi zamiast kundel niemiecki ale to też dylemat. Zapomniałem dodać , że takie typki w mundurach w twoim mieście ( Breslau jak podkreślasz) , których nazwałem kolegami ( nie moimi ) po fachu , dzisiaj za podobne tanie numery jakie wówczas uprawiali na pewnym O C. nie mieliby czego szukać w dzisiejszych strukturach SCS , i nie trzeba było by szczekać i szczuć pisząc zawiadomienia do stosownych organów jak to sugerujesz innym w wątku odnośnie zgnilizny ..
 
Ostatnia edycja:
Nie ważne kto zaczął ważne kto zakończy.

Morał z wątku: to było miejsce do zajecia czasu i odwrócenia uwagi od braku negocjacji i od faktu z góry przyjetych założeń.
Wróć, jednak coś negocjować musieli. W tym roku były przecież awanse 5+ a w przyszłym równanie do średniej i urwało się kotom, podwyżka tylko do max w widełkach na stanowisku. Tylko co stoi na przeszkodzie w awansowaniu delikwenta przed podziałem podwyżki? Nic, przecież to teoretycznie kot spasiony. Ciekawe ilu osób dotyczy ten zapis o ograniczeniu podwyżki. O ile osób tubsie dochodzi w skali kraju?
 
Back
Do góry