niesprawiedliwy
Dobrze znany użytkownik
- Dołączył
- 12 Listopad 2010
- Posty
- 214
- Punkty reakcji
- 326
Sławku trzeba wymóc na MF i rządzie aby wszystkie zainfekowania funkcjonariuszy koronawirusem na służbie traktowane były jako wypadek w pracy.
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notka: This feature may not be available in some browsers.
Nie znam takiego przepisu na dzień dzisiejszy który dawałby prawo do takiego zmuszenia.Chcialbym zapytać szanowne grono i Pana Sławka czy przełożeni mogą zmusić nas do "odbioru" zaległego urlopu ze wzgledu na zamknięcie przejscia granicznego, na którym pracujemy. Czy jednak musza nam zorganizowac prace?
Tylko mały szkopuł: jak udowodnisz że zaraziłeś sie w pracy, a nie gdzie indziej skoro wirus wykluwa sie przez 7 dni?Sławku trzeba wymóc na MF i rządzie aby wszystkie zainfekowania funkcjonariuszy koronawirusem na służbie traktowane były jako wypadek w pracy.
Co tu udowadniać, puknij się w głowę. Pewnie zdalnie pracujeszTylko mały szkopuł: jak udowodnisz że zaraziłeś sie w pracy, a nie gdzie indziej skoro wirus wykluwa sie przez 7 dni?
Nie znam takiego przepisu na dzień dzisiejszy który dawałby prawo do takiego zmuszenia.
Chyba że wprowadzą stan wyjątkowy.
Niestety może. Patrz wyroki SN w tej sprawie. Pytanie czy powinien
Słyszałem od kolegi że podobnie w innych izbach. Warunkiem pracy zdalnej np. brak urlopu zaległego. W dupie mają zdrowie i życie podwładnych. Ale to że kadra chce tylko sobie włączyć dodatki do podstawy to jest już czyste........W IAS Lublin wg naczelnika warunkiem pracy zdalnej jest zejscie ze wszystkich nadgodzin bez mozliwosci ich wyplacenia.
Nic nowego - tak jest wszędzieUkraina dzis calkowicie zamyka przejscie Rawa Ruska - Hrebenne. Przełozeni nie maja co z nami zrobic, nie mamy nawet mozliwosci pracy tylko z przymusu siedzimy na wolnym za nadgodziny. Ci co ich nie maja od razu sa na pracy zdalnej. Problemem jest to ze wiele osob ma grubo ponad 100 nadgodzin(nie bylo kiedy ich wybrac bo wieczne braki kadrowe ) a teraz przelozeni wykorzystuja sytuacje i wyczyszcza sobie ludzi z nadgodzin, potem moze z zaległych urlopow.
A w czym problem? Bo nie bardzo widzę? Niech ktoś napisze jasno...Tylko czy tak być powinno?
A ja się dizsiaj zastanawiałem czy na telepracy można odpracować zaległe godziny? A może idąc dalej coś nadpracowaćZasadniczo, zgodnie z zasadami z nadgodzin powinno się zejść jak najszybciej - dla swojego własnego dobra - dla zwykłego odpoczynku. Zaś generowanie ich "bo może zapłacą"... no cóż... pozostawię bez komentarza.
ps. o takim warunku nie słyszałem, a słuch mam dobry? Może to jakiś "lokalny" warunek?
Problem w tym czy powinno być tak, że teraz tych co maja nadgodziny i zaległe urlopy, bo nie mogli ich wykorzystać wtedy kiedy chcieli, służąc ku chwale Najjaśniejszej , teraz są przymusowo wyganiani na ich odbiór, w czasie kiedy nawet z domu za bardzo wyjść nie można.A w czym problem? Bo nie bardzo widzę? Niech ktoś napisze jasno...
Są w tej firmie takie profesje gdzie jest to możliwe i wcale niewykluczone że takie sytuacje powstaną (nadpracowanie) ale bez żadnej rekompensaty.A ja się dizsiaj zastanawiałem czy na telepracy można odpracować zaległe godziny? A może idąc dalej coś nadpracować
Ale wszystko jest zgodnie z przepisami na jakie się godziłeś wstępując do służby.Problem w tym czy powinno być tak, że teraz tych co maja nadgodziny i zaległe urlopy, bo nie mogli ich wykorzystać wtedy kiedy chcieli, służąc ku chwale Najjaśniejszej , teraz są przymusowo wyganiani na ich odbiór, w czasie kiedy nawet z domu za bardzo wyjść nie można.
A dokładnie?Ale wszystko jest zgodnie z przepisami na jakie się godziłeś wstępując do służby.