arturciesielski
Nowy użytkownik
Rybka
Nie chodzi o wrogie nastawienie do castora. Nie posiadam takowego. Chodzi o krytykę postaw krtykancko-roszczeniowych. "Krytykanctwo" w odróżnieniu od "krytyki", która może faktycznie prowadzić do refleksji, pozytywnych przemyśleń.
Pana(Pani?) głos - nie uznaję nie za "krytykancki" (pejoratywnie) lecz krytyczny - w pozytywnym znaczeniu - i zapewniam dostrzegam i często postrzegam podobnie .Wnioski, które należy wyciągnąć nie są czymś nowym - ale ich "wykonanie" może być czymś trudnym.
Nie chodzi o wrogie nastawienie do castora. Nie posiadam takowego. Chodzi o krytykę postaw krtykancko-roszczeniowych. "Krytykanctwo" w odróżnieniu od "krytyki", która może faktycznie prowadzić do refleksji, pozytywnych przemyśleń.
Pana(Pani?) głos - nie uznaję nie za "krytykancki" (pejoratywnie) lecz krytyczny - w pozytywnym znaczeniu - i zapewniam dostrzegam i często postrzegam podobnie .Wnioski, które należy wyciągnąć nie są czymś nowym - ale ich "wykonanie" może być czymś trudnym.