Na obu granicach - zachodniej i wschodniej - spędziłem 21 lat. Nocki święta niedziele itd itp. I wiem jak służba na granicy wypala i niszczy. Jestem praktykiem nie teorytykiem. Zapewniam Wszystkich forumowiczów że to jest MEGA CIĘŻKA ŚŁUŻBA !!!!!! Dodatek za służbę na granicy powinien wynosić 1000 zł netto. A nawet 1500. Na granicy się BARDZO CIĘŻKO ZAPIER...A. Wiem co piszę gdyż jak napisałem jestem w tym temacie PRAKTYKIEM. Może ta kwotowa - zachęta pomogłaby ruszyć tych zza biurka do służby na granicy. Służba na Granicy jest MEGA CIĘŻKA. Tak fizycznie jak i psychicznie. Oczy się zamykają padasz z nóg a tu jadą i jadą.... wszyscy tzw przyjaźnie uśmiechnięci i sami tzw turyści.... jest 4-ta czy 5-ta rano jesteś po kilku spinach z tzw turystami i ..... kolejna spina jak to bardzo znają WSZELKIE MOŻLIWE KODEKSY i przepisy... nam puszczają nerwy bo nie ma nas kto za zamienić abyśmy odpoczęli psychicznie.i tak służba w służbę CAŁYMI LATAMI... Po jakimś czasie tracisz wiarę w to że PAŃSTWO DBA O CIEBIE bardziej wierzy drugiej stronie - tzw turystom... Znam to z autopsji.... Ode mnie CELNIKOM Z GRANICY - WIELKI WIELKI SZACUNEK !!!!!! Zolle z Granicy są niedocenieni nienależycie nisko opłacani i niedowartościowani. To powinna być ELITA ELIT !!!!!!! Najlepsi i najlepiej opłacani Funkcjonariusze w całej Służbie. Nie mam co do tego NAJMNIEJSZYCH WĄTPLIWOŚCI !!!! Nie ma cięższej i bardziej ODPOWIEDZIALNEJ oraz co niezwykle ważne -STRESOGENNEJ SŁUŻBY w SCS niż ta na granicach. Powtarzam - wiem co piszę. Jestem Praktykiem nie teoretykiem sam przez to przeszedłem. Kłania się również alokacja więc wiem co napisałem. Na samej Granicy brak ludzi do kontroli.... ale już po kontroli na granicy JEST CAŁY TABUN LUDZI FUNKCJONARIUSZY i Służb wszelakich aby skrontlować służbę tego ZAJECHANEGI NA MAX CELNIKA i tak.... wtedy się wykazują... nieznajomością indolencją głupotą i prymitywizmem. A nade wszystko PARCIEM NA WYNIKI!!!! Należałoby to całe towarzystwo zagonić na granicę. Chociażby po to aby wiedziało i rozumiało jakie stawia zarzuty za jakie czyny a PRZEDE WSZYSTKIM ABY ROZUMIAŁO stawiane zarzuty. Aby najpierw rozumiało zarzuty a później je stawiało. U nas niestety jest tak że NAJPIERW STAWIAJĄ ZARZUTY A DOPIERO PÓŹNIEJ STARAJĄ SIĘ ZROZUMIEĆ jakie jeden z drugim postawił zarzuty i o co mu chodziło. Indolencja brak pojęcia o praktyce służby parcie na wyniki za wszelką cenę bezmyślność zwykła głupota pęd do zrobienia kariery...... Smutne ale niestety DO BÓLU PRAWDZIWE. Dużo by o tym pisać ale nie chcę się rozkręcać..... Tak jakbym już się nie rozkręcił tym długim wpisem. Sorki.
Ostatnia edycja: