gość napisał:
kiedy tak sobie czytam te niektóre posty na tym forum, to nie mogę oprzeć się wrażeniu, iż znajoma jest mi osoba najbardziej sie tu udzielająca. Myśle, że to ten czolowiek, który swego czasu pracując w UC Bytom dzialal wybitnie w myśl zasady- ptaszka który wasne gniazdko kala. Tak więc jak można poważnie odbierać wypociny kolesia , który dzięki tatusiowi "milicjantowi" i jego znajomością ze Startrekiem uzyskal pracę w cle katowickim. Z opowieści ludzi z nim pracujących wiem , że od razu zacząl dzialać jak na dziecko ubeka przystalo- wynoszenie akt, nagrywanie kolegów i co najlepsze pisanie donosów na swoje kierownictwo, opisując w nich jakieś wyimaginowane przemyty!!!! tak tak Panie T.S. wie Pan już zapewne o czym piszę prawda?!!!! najwyższy już chyba czas pożegnania z celnictwem bo dość już brudu i smrodu a Pana obecność Panie T.S. w naszych szeregach jeszcze bardziej negatywnie wplywa na i tak już fatalny wizerunek!!! a!! i dodam jeszcze że na nic ten blond wlos na nic garniturki i poza kozaka- kiedy gęba ta sama i postępowanie rownież! burak burakiem zostanie i na to nie ma rady drogi Panie T.S.!!!!
Być może to tylko zbieżność inicjałów i podjazd nie dotyczy mojej osoby, nie mniej z uwagi na moje obecne miejsce pracy (UC Katowice) pragnę oświadczyć co następuje.
1. Nazywam się Tomasz Sikorski. Obecnie specjalizuje się w kompleksowych kontrolach księgowych podmiotów powiązanych z tzw mafia paliwową.
2. W administracji celnej od 10 lat.
3. Mój ojciec faktycznie był funkcjonariuszem Policji aczkolwiek nie był nigdy funkcjonariuszem Urzędu Bezpieczeństwa PRL. Zakończył pracę w Policji w 2001 roku, przechodząc na emeryturę. Swoją karierę kończył jako p.o. Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Katowicach w stopniu podinspektora (wcześniej zastępca naczelnika). Po 1989 roku przeszedł pozytywnie weryfikację jako osoba, która nie zwalczała opozycji. Nagrodzony wieloma odznaczeniami państwowymi w tym Złotym Krzyzem Zasługi RP, medalem Zasłużony dla Rozwoju Województwa Śląskiego, oraz tytułem "Zasłużony dla zdrowia Narodu" za oddanie ponad 50 litrów krwi i tworzenie ośrodków krwiodastwa. Kierował dwukrotnie zabezpieczeniem wizyt Ojca Świętego na terenie między innymi Śląska oraz zabezpieczeniem Wyścigów Pokoju.
4. Prace w administracji celnej rozpocząłem w 1997 roku po ukończeniu ŚTZN. Przy zatrudnieniu przeszedłem całe postepowanie kwalifikacyjne wraz z trzymiesięcznym okresem przygotowawczym. Ukończyłem ZKC w 2000 roku z ocenami celującymi (5 celujacych na 5 mozliwych - co zdarzyło się 1 raz w historii Ośrodka w Muszynie). O otrzymaniu "stałego angażu" zadecydowały opinie przełożonych w tym prowadzona przez moją osobę sprawa IT.... Sp. z o.o.i innych podmiotów powiazanych z Mafią Pruszkowską (w której działalnośc zamieszani byli Poseł K. i Senator G.). Zainteresowanych odsyłam do akt osobowych w których znajdują się między innymi moje okresowe oceny.
5. Nie przypominam sobie abym kiedykolwiek (do dnia dzisiejszego) sporzadzał jakiekolwiek pisemne donosy na swoich bezpośrednich przełożonych. Nie przypominam sobie stawiał swoim przełozonym jakiekolwiek pisemne zarzuty korupcyjne (gdybym to zrobił sprawa dawno byłaby w sądzie). Proszę mi wierzyć, iż uczyniłbym to dopiero gdy miałbym w ręku dowody uzasadniajace takie podejrzenia. W przeciwieństwie bowiem do autora postu do którego się odnoszę nie boję się podpisać imieniem i nazwiskiem pod tym co mówię/ piszę (co mogą potwierdzić koledzy/koleżanki z UC K-ce).
6. Nie przypomina sobie również abym kiedykolwiek wynosił z miejsca pracy dokumenty do posiadania których nie byłem upoważniony. Jezeli ktokolwiek posiada dowody na to, iż takie zachowanie miało miejsce proszę o skierowanie sprawy do Prokuratury. O ile dobrze kojarze to ten Organ a nie forum w internecie jest miejscem na adresowanie podejrzeń o popełnieniu czynów zabronionych.
7. Faktycznie w jednym przypadku miało miejsce nagranie rozmowy prowadzonej przez moją osobę z inna osobą. Było to spowodowane faktem, iż mój adwersarz dysponował wiedzą o możliwości wprowadzania na POC alkoholu pod przykrywką związku chemicznego. Z uwagi na fakt, iż osoba ta mimo moich nalegań nie chciała poinformować o posiadanej wiedzy Naczelnika Urzędu (bo delikatnie mówiąc go nie lubiła), sporządziłem nagranie i przekazałem je Naczelnikowi (w zwiazku z nieobecnością kierownika zmiany). Moja notatka w tej sprawie winna zalegać w Wydziale Kontroli Wewnętrznej (pochodzi z 1999 roku, mam nawet jeszcze w domu jej kopię). Ktoś nazwie to donośicielstwem, ja nazwę to lojalnością wobec Pracodawcy.
Ze swojej strony natomiast pozwolę sobie zadać 3 pytania (które zamierzam również zadać Dyrektorowi Izby, który zgodził się przyjąc moją osobę w poniedziałek).
1. Jaki związek ma ów post z otrzymaną w dniu 1.06 postanowieniem o przeniesieniu mojej osoby do miasta Tychy? Jak do tej pory w opinii bezpośrednich przełozonych zadecydowały o tym moje kompetencje, inicjatywa, wysokie opinie i zdolność do samodzielnego szybkiego podejmowania decyzji. W ocenie moich Szefów zdolności owe mają w SNP (gdzie mam trafić) i gdzie są braki kadrowe kluczowe znaczenie. Widząc jednak ów post śmiem w to wątpić. Teraz wygląda raczej na rozgrywkę personalną.
2. Czy ów post ma zwiazek nie tylko z otrzymanym przeniesieniem ale i z pismem w którym poprosiłem Pana Dyrektora o rozmowę, udostępnienie akt osobowych i wyjaśnienie kwestii pomijania od 2 lat w awansach pomimo ciężaru gatunkowego spraw które prowadzę i licznych wnioskach awansowych? (ostatnie pismo w tej sprawie przekazałem przełozonemu w dniu 30.05), ale były i wcześniejsze nawet z 2006 roku.
3. Czy autor owego szkalującego postu (o ile dotyczy on mojej osoby - bo być moze jest to tylko zbieżność inicjałów) będzie miał na tyle odwagi by się na tym forum ujawnić? Nadmieniam, iż z uwagi na postawione zarzuty w zakresie rzekomej pracy mojego ojca w SB, uczynienia ze mnie esbeckiego psisyna i sugestii o naruszeniu procedur przy przyjęciu mojej osoby do pracy w cle zamierzam skierować zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa do Prokuratury. Czyn ów z uwagi na pełnienie przez moją osobę szeregu funkcji publicznych wyczerpuje znamiona Art. 226. § 1 KK o Kodeksie cywilnym nie mówiąc, (funkcjonarusz celny, Wiceprzewodnoczący oraz Członek Zarządu 3 Stowarzyszeń i przedstawiciel Sejmiku Województwa Śląskiego w Radach Społecznych - co wymaga nieposzlakowanej opinii).
Tomasz Sikorski
Urząd Celny w Katowicach