Emerytury !!!

Witam Panie Sławomirze!
Może się przyda taka informacja- "opiekunem" sprawy TK/39 z ramienia Sejmu RP- jest poseł Andrzej Dera. Może by się wypowiedział na takie tematy jak: kiedy i jakie będzie przypuszczalne stanowisko Sejmu RP, które wraz z uchwałą Komisji Ustawodawczej powinno być do wglądu na stronie internetowej sejmu. Poza tym, czy KP Solidarna Polska zgłosi swojego kandydata jako 11-tego do przedmiotowej podkomisji nadzwyczajnej- tego chyba od nich oczekujemy!!!. Warto chyba zapytać posła Sprawozdawcę z SLD, czy przesłał posłowi Marcinowi Święcickiemu sławny już plik dźwiękowy z deklaracją Premiera Tuska podczas pobytu w OC Kuźnica Białostocka w 2011, dotyczącą naszych emerytur mundurowych>
Pozdrawiam
Grześ2211
 
Znacie tą historię? Została nieco zmieniona,odpowiednio do naszych warunków.

SYNEK(celnika): Tato, mogę Cię o coś zapytać?
TATA: No jasne, o co chodzi?
SYNEK: Tato, ile zarabiasz na godzinę?
TATA: To nie twoje sprawa. Dlaczego zadajesz mi takie pytanie?
SYNEK: Ciekawy byłem. Powiedz mi proszę ile zarabiasz na godzinę.
TATA: No,jak tak bardzo chcesz wiedzieć, to na rękę zarabiam ponad 20 zł. na godzinę.
SYNEK: Oj! (z opuszczoną głową), tato, pożyczyłbyś mi 10 zł.?
Tata się wkurza.
TATA: Jedyny motyw dlaczego mnie o to zapytałeś, bo chciałeś żebym pożyczył ci pieniędzy na zakup jakieś głupiej zabawki, albo innej bezsensownej rzeczy do swojego pokoju i do łóżka.
Zastanów się nad tym dlaczego jesteś takim egoistą. Ja służę państwu ciężko cały dzień a ty zachowujesz się tak niedojrzale.
Mały chłopczyk poszedł w ciszy do swojego pokoju i zamknął drzwi.
Mężczyzna usiadł i myśląc o pytaniu chłopca i jeszcze bardziej się zdenerwował. Jak on mógł zadać mi takie pytanie. Zaczął rozmyślać.
Może miał potrzebę kupić coś niezbędnego za te 10 złotych, nie pyta często o pieniądze.
Mężczyzna poszedł do pokoju chłopca i otworzył drzwi.
TATA: Śpisz synku?
SYNEK: Nie tato, nie śpię
TATA: Tak sobie pomyślałem, że może byłem zbyt surowy dla ciebie. To był naprawdę ciężki dzień dla mnie i wyładowałem się na tobie. Oto 10 złotych, o które mnie poprosiłeś.
Mały chłopiec usiadł na łóżko i uśmiechnął się.
SYNEK: Ach, dziękuję tato.
Po czym spod poduszki wyciągnął pomarszczony banknot dziesięciozłotowy. Mężczyzna zobaczywszy, że chłopiec miał pieniądze zaczyna się denerwować.
TATA: Dlaczego chcesz pieniądze skoro je masz?
SYNEK: Ponieważ nie miałem wystarczająco, ale teraz już mam.
Tato, mam 20 złotych teraz. Mogę kupić jedną godzinę z twojego czasu. Proszę przyjdź wcześniej jutro z pracy. Chciałbym zjeść z tobą kolację.
Tata oniemiał. Objął synka i błagał o przebaczenie.
To jest tylko historyjka, która ma przypomnieć Wam wszystkim, że nie jest tylko ważne aby pracować ciężko całe życie. Przy tym się łudząc, że ktoś ot tak da nam wcześniejszą (mundurową) emeryturę. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że czas ucieka nam między palcami, a my nie spędzamy go z osobami bliskimi, ważnymi, tymi które kochamy. Jeżeli umarlibyśmy jutro, nasza ukochana służba "mundurowa" dla której pracujemy łatwo nas zastąpi w kilka dni i obsadzi wolne stanowisko, ale rodzina i przyjaciele będą nas opłakiwać przez resztę ich życia.Wspomnijmy tylko naszych kolegów, którzy niedawno odeszli na wieczną służbę. Gdyby nie ciągły stres, "modernizacje" stopni, stanowisk, które nam zafundowano. Ceremoniały, musztry, czy czapkowanie młodszym wiekiem. Mogliby bez narażania na zawały i wylewy jeszcze pożyć...
Pomyślmy więc dlaczego tak bardzo jesteśmy pochłonięci w pracy walką o mierniki, czyjeś cele. Wabieni nagrodami, które i tak przejmują nasi przełożeni, a może w imię awansów? Tych zdewaluowanych gwiazdek na pagonach?
Istnieją ważniejsze rzeczy.
 
Zapytanie o stanowisko w/s emerytur prezesa PIS uważam za najlepszy manewr na dziś.

Prezes PiS obiecał, że po dojściu tej partii do władzy zostaną uchylone przepisy podnoszące wiek emerytalny oraz "inne ustawy antypracownicze" - poinformował szef Solidarności Piotr Duda po spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim. Chodzi o sztandarowy projekt rządu Donalda Tuska, zwiększający wiek emerytalny do 67 roku życia.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/duda-prezes-pis-obiecal-uchylenie-ustaw-emerytalnych/p1lrv

Osobiście zebrał bym do kupy (:D) wszystkie reformatorskie wyczyny ekipy w nie tylko w stopniach i stanowiskach. To wszystko jest do wysłania w kosmos, razem z autorami i wiernymi wykonawcami.

Jeśli Polska ma stać się państwem prawa i standardów, to te sprawy muszą zostać rozliczone i zmienione.

Natomiast, co do radosnych popiskiwań gościa o ksywce Grześ2211. Ze związkowymi .................. się nie rozmawia, legitymizując w ten sposób ich dotychczasowe dokonania i należne innym osobiste awanse. Ich czas w przestrzeni związkowej już się skończył.

[video=youtube;cLc030xhkjs]http://www.youtube.com/watch?v=cLc030xhkjs&feature=player_detailpage[/video]
 
Ostatnia edycja:
I co dalej ? Opcja zerowa, a może coś innego ? Jakie instrumenty sprawdzające byś zaproponował, żeby w miarę praworządnie dokonać rewizji stopni i stanowisk ? Komu lepiej, a komu gorzej ? Naprawdę uważasz, że można zrobić to bezboleśnie i bez wprowadzania chaosu ?

Pytanie na koniec : jak to możliwe, że w Policji, Straży Granicznej, SW, itp. awanse w stopniach są generalnie zgodnie z ustawą/rozporządzeniem co określony czas (rok, rok, rok, 2 lata, 2 lata, 2 lata, 3 lata...) dla wszystkich z wyjątkiem około 20-30% najbardziej wybitnych lub ułomnych jednostek, które to odpowiednio awansują szybciej lub wolniej) ?
Dlaczego Służba Celna jest niechlubnym wyjątkiem, gdzie większość awansów w stopniu jest co 5 lat, a nie zgodnie z ustawą ?
Może tutaj warto popatrzyć ? Dlaczego to w SC wiecznie brakuje pieniędzy, a w innych formacjach mundurowych są bezproblemowo ?

Tu nie ma miejsca na ceregiele i półśrodki. Rak powinien zostać wycięty, a miejsce wypalone gorącym żelazem. Inaczej zainfekuje zdrowe tkanki.

Co do drugiej części Twojej wypowiedzi: kto ma awansować, to i tak awansuje. Np.: nawet o dwa stopnie w górę za jednym podejściem. W przypadku odwołania ze stanowiska kierowniczego, bez względu na przyczynę, awans na stanowisko eksperckie.

Reszta ma czekać z czapką w garści, bez szemrania.

To cała prawda o patologii reformy i uwłaszczeniu stopni i stanowisk w formacji.
 
warto mieć kolejne deklaracje tym razem od PIS... później będą one argumentami na Naszą korzyść

po2. bez zaangażowania szefa SC nic się nie poradzi. Dlatego proponuje aby w ustawie wprowadzić zapis aby objąć emkami wszystkich f-szy oprócz Szefa służby celnej
 
Ostatnia edycja:
Przedstawiciele rządu mówili, że celnicy to nie tylko granica ale też stanowiska biurowe takie jak dozór, logistyka, informatyka ogólnie pracownicy IC i UC i dla tego nie mogą nam dać uprawnień emerytalnych. No i można się z tym nawet zgodzić. Może jest to jakieś wyjście, żeby ucywilnić te stanowiska na których i tak są sami eksperci, więc nie powinni się na to burzyć i tylko granicę i WZP pozostawić mundurową. W takim przypadku do emerytur mundurowych prawo miałaby dużo mniejsza liczba osób. Ale żeby nikt nie był pokrzywdzony to każdy z ucywilnianych miałby prawo wyboru. Albo jesteś dalej funkcjonariuszem ale tracisz swoje eksperckie stanowisko i idziesz na pas i masz emeryturę, albo zostajesz tam gdzie jesteś na swoim eksperckim stanowisku ale ale już jako cywil bez emerytury. Chyba to jest uczciwe podejście i nikt nie powinien czuć się pokrzywdzony. Rząd straciłby swój koronny argument przeciwko naszym emeryturom.
 
Ostatnia edycja:
a obiło ci się o uszy coś takiego jak grupy kontrolne, kiedyś dozoru, teraz przy wew oc? kontrole w terenie, chaty, rynki, różne godziny? czasem idzie naprawdę na ostro, i nie można liczyć że pomoże ci np sg jak na przejściu, bo w terenie jesteś sam? + automaty których nie robią np mobilni, + robota póki nie skończysz - choćby to była 17sta godzina, a nie jak często u mobilnych gdy zabezpieczają"my musimy już zjeżdżać bo kończy nam się 11sta godzina, a ostatnia dwunasta to zdanie sprzętu i napisanie notatki" +brak dodatku jak u mobilnych - a ich robota jest najbardziej zbliżona? a do tego jak trzeba to granica i patrole?

raczej trzeba łączyć a nie dzielić

w sg, policji, sw też nie brakuje stanowisk biurowych, a emki mająwszyscy
do tego raczej nie słyszałem, żeby policjanta czy panią z sw przymusowo przenoszono na stałe o 100km

wojakom dajemy emki bo "być może będą się narażać" w obronie Ojczyzny

prosta sprawa - ja nie oczekuję mundurowej emki - niech zrobią jak chcą - albo emki, wymogi, przenoszenia, rozkazy itp., albo praca do 67 i kodeks pracy - nic więcej

na razie wymagania jak dla służby, a traktowanie jak psy co kąsają swego PANA - zacytuję
 
Ostatnia edycja:
Wygodnie jest traktować nas publicznie jako urzędników. Niektórym z nas to odpowiada, a nawet można powiedzieć, że nie odpowiada im noszenie munduru. Ja to rozumiem. Jednak pamiętać trzeba, że nasz ukochany rząd i najukochańszy ssc dokonali zmiany naszej ustawy i określili, że wyłącznie funkcjonariusze mogą wykonywać czynności kontrolne. Nasuwa się tu logiczny wniosek, że wszyscy inni, tzn. nie wykonujący czynności kontrolnych powinni być cywilami. Faktycznie, w wielu IC, w służbie pozostałoby może 20% stanu osobowego. Dało by to, w mojej ocenie ok. 5000 funkcjonariuszy w skali kraju, reszta to cywile.
Mamy jednak inną rzeczywistość. Po wejściu nowej ustawy "umundurowano" wielu a nie "ucywilizowano" praktycznie nikogo (może jakieś wyjątki}. Tym samym stworzono formację o charakterze, z założenia niewolniczym. Myślę tak dlatego, że z cywilami nasi dyrektorzy musieliby się liczyć i nie mogliby ich zastraszać, a że jest jak jest, to mamy jak mamy. Funkcjonariusza można kontrolować w pracy i poza nią. Funkcjonariusz musi być dyspozycyjny i może pracować w najgorszych warunkach, po godzinach i w nocy. Za nadgodziny funkcjonariuszowi się nie płaci, bo dyrektorzy mają w dupie rozporządzenie jakiegoś tam ministra, dyrektorzy wiedzą lepiej. Do izb celnych nie wchodzi inspekcja pracy, bo funkcjonariusze nie "podlegają" kodeksowi pracy. Funkcjonariusza można przenieść do innej miejscowości, nie zwracając mu faktycznie ponoszonych kosztów dojazdów (takie złodziejskie rozporządzenie). Tutaj zaznaczam, że wszystkie niekorzystne dla funkcjonariuszy przepisy realizowane są wprost i z całą stanowczością (oprócz sytuacji gdy dotyczą, tzw. kadry), natomiast przepisy korzystne dla funkcjonariuszy zawsze budzą wątpliwości i walczyć o swoje prawa musimy w sądach.
Sprawa emerytur mundurowych boli w kontekście nienawiści rządu i ssc do swoich funkcjonariuszy. Może to wynika z faktu, że do bardzo niedawna wielu, o ile nie większość, czerpała niemałe korzyści z wykonywanego zawodu celnika. Dziś, kiedy niektórzy z nich zajmują eksponowane stanowiska mierzą nas swoją miarą i myślą, że jesteśmy tacy jak oni? Może też nie chcą wcześniejszych emerytur, bo utracą dodatkowe dochody? Kto to wie?
Nieuczciwe traktowanie części funkcjonariuszy administracji rządowej, tzn nas celników, przekłada się wprost na jakość naszej pracy. Dzieje się tak, choćbyśmy nawet nie chcieli. To naturalna reakcja obronna organizmu na zagrożenie.
Do tego ogródka wrzucę jeszcze jeden kamyczek. Społeczeństwo widzi, że rząd, minister finansów i ssc nie szanują nas jako formacji. Podróżni na przejściach granicznych widzą różnicę pomiędzy SG i nami. Mając taki obraz SC tworzony przez rząd, nie szanują ani nas, ani naszej pracy. Jesteśmy w ocenie społeczeństwa "bandą łapowników"! Nie? Przecież nawet nasz szef powiedział, że trzeba zabrać nam telefony żeby zatrzymać przemyt.
Służba, którą pełnimy nie przynosi nam zaszczytów, prestiżu, ani pieniędzy. Przynosi natomiast poczucie zniewolenia i upodlenia.
Tak prowadzona polityka rządu wobec SC spowoduje, że w służbie pozostaną tylko ci, którzy "sobie poradzą", a wartościowi, uczciwi i dobrze wykształceni funkcjonariusze wymrą, albo opuszczą szeregi naszej formacji szukając pracy tam, gdzie ich szef nie będzie ich wrogiem.

I jak się to wszystko ma do tego co niżej? A pamiętajmy, że nic od nas nie zależy!

"...- W odbiorze celnik jest postrzegany jako poborca ceł i podatków - mówił podczas uroczystości szef służby celnej, nadinspektor celny Jacek Kapica.
Podkreślał jednocześnie, że od 10 lat to polscy celnicy chronią całą granicę UE, zapobiegają wwozowi towarów pirackich i niebezpiecznych:
- Wejście do Unii Europejskiej i zniesienie granic celnych dla celników znaczyło przejęcie odpowiedzialności za wschodnią granicę Unii..."

Źródło: http://www.bialystokonline.pl/celni...i-prezydent-rp-zdjecia,artykul,80325,1,1.html

Hipokryzja pierwyj sort!
 
Ostatnia edycja:
Ale żeby nikt nie był pokrzywdzony to każdy z ucywilnianych miałby prawo wyboru. Albo jesteś dalej funkcjonariuszem ale tracisz swoje eksperckie stanowisko i idziesz na pas i masz emeryturę, albo zostajesz tam gdzie jesteś na swoim eksperckim stanowisku ale ale już jako cywil bez emerytury. Chyba to jest uczciwe podejście i nikt nie powinien czuć się pokrzywdzony

Mario, ten temat był już wałkowany wiele razy... w praktyce wyglądało by to tak że na pasie śmigasz przez kilka, kilkanaście lat a tuż przed wyczekiwaną emką dostajesz decyzję DIC-a że kierując się potrzebami służby wyznacza ci przeniesienie do wewnętrznej komórki i ...po emce DOBRANOC... nota bene pozazdrościć takiej Izby gdzie w UC i IC o których wspominasz są tylko eksperckie stanowiska:cool::cool:
 
Umundurowanie tylko dla granicy i WZP to totalna bzdura. Wewnętrzne oddziały też robią kontrole, dozory robią więcej kontroli niż WZP, kontrole przedsiębiorców robią tylko kontrole, dochodzeniowcy to też komórka pionu kontroli. Niektórzy nie mają pojęcia o własnej formacji... To dozory mają najszerszy zakres kontroli - hazard, paliwa, papierosy, alkohol itp., o patrolach nie wspominając. Gdyby urząd celny nazywał się komendą celną, to by oznaczało, że nie ma tam urzędników? W innych formacjach też są różne stanowiska, jednostki wojewódzkie i terenowe, komórki kontrole i usługowe. Orientujmy się przynajmniej we własnych strukturach i obszarach działania.
 
Tzn.służbom mundurowom uznano prawa nabyte ? uznano , rylom, niektórym nauczycielom, wiecie czego bo to liczne grupy sPOłeczne i POtrzebne władzy, cała reszta oddzielna kupa POszoł won, POlska konstytucja tzn. jest psiego gówna nie warta,ale jest sPOra dupa wielbicieli która na to głosuje,tylko barany nie zauważyli że władza se kradnie tera małom łyżkom tak że dupa mocno nie boli, nio a teno kilka milionów młodzierzy co mogło by przeważyć szale haruje na zachodzie( imperium romanum non stop POtrzebuje ogromnej liczby niewolników) i ma w dupie wybory w kraju pól.

Masz kratę w oknie tak daleko od siebie że nie wiesz że siedzisz w celi.
 
Ostatnia edycja:
góra tylko czeka aby nas skłócić . emki powinni mieć wszyscy natomiast jest nas sporo (stanowiska biurowe w IC i UC to prawdziwe molochy) w których pewne stanowiska powinny być jednak ucywilnione.....
 
po drugie Sławku Siwy. Mamy nowego premiera może warto go pomęczyć w sprawie emek. Słowa zachęty dla Premiera jako tego które nas wyrównał z innymi mundurowymi formacjami. Z drugiej strony marszałek sejmu był chyba zapoznawany z naszymi postulatami.
 
Premiera mamy nowego, ale wodza starego.

Tak długo, dopóki ssc będzie "z rozdania partyjnego" i będzie całkowicie oderwany od rzeczywistości, która otacza celników, tak długo nikt się za nami nie ujmie. Przecież taki szef, który nigdy nie pracował na granicy, czy nie przeprowadził samodzielnie odprawy lub kontroli, nie ma prawa wiedzieć jak to jest być celnikiem i z czym się to wiąże. Wiele rzeczy takiemu szefowi się wydaje, wiele informacji przekazywanych przez dyrektorów to ściema na zasadzie "byle nie podpaść", bo stołek może stać się gorący, a innych źródeł nie ma.

Zastanawia mnie, jak można być szefem służby i całkowicie olewać swoich podwładnych, ich troski, obawy i problemy zawodowe?
Może tego uczą na jakimś kursie ? Np. w Atenie?

Cóż nadzieja umiera ostatnia, więc miejmy nadzieję na lepsze jutro.
 
nie mam nic do IC i UC ale dysproporcje w stosunku do OC granicznych w stopniach, stanowiskach i nagrodach są ogromne... a jeśli chodzi o emki to każdy tylko patrzy na granicę - to ona ma je wywalczyć dla Wszystkich...
 
Rozumiem, ale kontrole przeprowadzają nie tylko formacje mundurowe, również instytucje takie jak UKS, NIK, PIP szczególnie jeśli chodzi o sprawy finansowe.
Mnie chłopaków z dozoru też żal... Ale gdzie indziej absurd doszedł już do tego stopnia że funkcjonariusze zajmują się takimi ''mundurowymi'' sprawami jak badanie genotypu ryb bałtyckich, pozyskiwaniem środków z funduszu ochrony środowiska czy taryfikacją koników na biegunach
 
Rozumiem, ale kontrole przeprowadzają nie tylko formacje mundurowe, również instytucje takie jak UKS, NIK, PIP szczególnie jeśli chodzi o sprawy finansowe.
Mnie chłopaków z dozoru też żal... Ale gdzie indziej absurd doszedł już do tego stopnia że funkcjonariusze zajmują się takimi ''mundurowymi'' sprawami jak badanie genotypu ryb bałtyckich, pozyskiwaniem środków z funduszu ochrony środowiska czy taryfikacją koników na biegunach

Zaraz padnie argument, że SC to kontrole na targach, bazarach, melinach, etc. Tylko jakoś bokiem się puszcza, że tego rodzaju kontrolami ta para się jaki procent wszystkich celników z danego urzędu? 10%-15%, czy mniej?
 
Mam coś ważnego do powiedzenia, więc słuchajcie uważnie: Emerytur mundurowych w Służbie Celnej nie było, nie ma i nie będzie. A już na pewno nie z pisania na forum.
 
Back
Do góry