Emerytury !!!

odp. Armagedon

Jesteś żałosny, od kiedy pracujesz. Sądzisz, że przed laty nikt z tych wg Ciebie biurowców nie pracował na granicy. Wejście do UE spowodowało przejście do biurowcow. Nie zmienia to faktu, że są funkcjonariuszami podlegającymi takim samym rygorom służby jak Ty. Nie szukaj tego co nas różni, ale co laczy.
 
składki mogą być płacone w prywatnego konta bez potrącania z Wydziału Finansowo Księgowego IC więc nie wiadomo dokładnie kto płaci i w jakiej ilości. Chyba że kolega Siwy udostępni te Dane osobowe w MFie.....
 
Oby tylko nie za późno !!!!!!!!!!!!!

slawomir.siwy napisał:
KAS jest procedowany w ekspresowym tempie i jest decyzja polityczna, że ma wejść w życie od stycznia br. Można to zatrzymać, tak jak przed wakacjami, ale musielibyśmy zrobić protest większy niż w czerwcu. Trzeba by zacząć od jakiejś spektakularnej akcji, która pociągnie ogół środowiska np. okupacja, albo jeszcze coś innego, ale to uzależniamy od tego jak będzie procedowany projekt obywatelski, bo widać, że jest też wola polityczna, aby wszedł w życie, aby to zgrać. Opozycja zapowiedziała zgłoszenie poprawek do przepisów wprowadzających do KAS, polegających na przeniesieniu projektu obywatelskiego. MF zgodził się dzisiaj na dopisanie do przepisów wprowadzających KAS pozostanie w statusie funkcjonariusza celno-skarbowego dla tych funkcjonariuszy celnych, którzy choć jeden dzień wykonywali zadania policyjne.
Natomiast nie ma wciąż zgody na gwarancje otrzymania propozycji, ani też prawa do zachowania munduru dla tych co nie wykonywali zadań choć przez jeden dzień.
Natomiast nabycie prawa do emerytury na razie bez zmian 5/15/55 z tym, że emka ma przysługiwać także wtedy, gdy ktoś zostanie zwolniony i następnie osiągnie wiek 55 lat, oczywiście jeśli wykonywał 5 lat zadania policyjne i ma 15 lat służby.
Zgłosiliśmy poprawkę do poprawki MF, która wnioskuje o wykreślenie 5 lat i wieku 55, ale nie było to negocjowane.
Powyższe to tylko relacja na gorąco po spotkaniu w MF i Podkomisji.
Kliknij aby rozwinąć...
 
MF zgodził się dzisiaj na dopisanie do przepisów wprowadzających KAS pozostanie w statusie funkcjonariusza celno-skarbowego dla tych funkcjonariuszy celnych, którzy choć jeden dzień wykonywali zadania policyjne.
Natomiast nie ma wciąż zgody na gwarancje otrzymania propozycji, ani też prawa do zachowania munduru dla tych co nie wykonywali zadań choć przez jeden dzień.
Kliknij aby rozwinąć...

i tego się trzymajmy. Trzeba wybrać mniejsze zło a nie za wszelką cenę dać się zatopić w imię emek do których i tak nikt nie dosłuży. Nawet gdy wywalczymy te 15 lat to osoby takie mogą trafić na listę z którymi SSC nie będzie dalej współpracował w KAS.
 
Ostatnia edycja:
problem w tym że zamiast teraz organizować spotkanie z rzeczonym nowym MF, ZZ bawi się w najlepsze na pogrzebie Służby Celnej w tatrach 2016
 
Mam pytanie: Czy q..wa Sławek jest jakimś niewolnikiem?! Czy nie ma prawa do chwili odpoczynku i prywatności?! A czy każdy z nas zaper...la w pracy całą... dobę?! Myśleć... Myśleć... Panie i Panowie!!! Pokażmy,że jednak jesteśmy rozsądni! pzdr:cool:
 
Mam żal do Sławka i pozostałych związków,że się nie zjednoczyły i w pierwszej kolejności nie walczyły o gwarancję zatrudnienia i pensji w KAS,a skupili się na EMKA-ch dla wszystkich.Teraz nikt nie ma pewności ,czy pozostanie w służbie.Nasze działania w czerwcu oddolne nic nie dały a związki nie wskazały nam żadnej dalszej drogi działania.Pikiety,wstążki,wysyłanie pagonów i patek -już to przerabialiśmy - i co?Jednym słowem przepieprzyliście nasze cele.Mleko już się rozlało.Sławku nie liczyłem na działanie innych związków,ale pokładałem nadzieję w Tobie ,ale jak widzę w apelach o wstążki i pikiety to przypomina mi się sytuacja z 2008r.Sorki za takie słowa.
 
Porównywać działania Celnicy>pl do działań związków w 2008 roku to... podłość. Nooo chyba,że zleceniodawca tak napisać kazał. To sorki. Każdy rozsądny f-sz wie co wtedy było i dlaczego tak się zakończyło. A działania czerwcowe nie były bez znaczenia. Jest tylu f-szy. A ilu się angażuje? Czy o tym mamy pisać na forum? Zastanówcie się! Takie pieprzenie jest sabotowaniem naszych działań. I tyle.
 
Inspektorze Kocie!
Na stronie sejmu można obejrzeć relcje z prac podkomisji. Zadaj sobie trud i poświęć trochę czasu na zapoznanie się z wypowiedziami związkowców. Co by nie mówić o przeszłych działaniach niektórych związków, na podkomisji wszyscy próbowali walczyć o gwarancje dla f-szy. Niestety strona rządowa nie przyjmuje żadnych argumentów. To, że się nie udało nie oznacza, że związkowcy nie próbowali. Zapewniam Cię, że mówili jednym głosem. Niestety nikt nie chciał słuchać
 
SC to jak kurnik gdzie dużo jest kur i się je tuczy
a jak już są tłuste to te kury dostają w łeb bo nie ma
co ich dalej trzymać ale jakąś szanse mają chude kury
chociaż do końca nie są pewne swojego losu
jak likwiduje się kurnik a likwidatorem jest FOX :D
 
Podstawową rolą i zadaniem Związków Zawodowych jest ochrona i obrona jego członków. Ochrona ich miejsc pracy, godności, pensji. Hunter piszesz, że porównywanie związków obecnie działających do związków w 2008 roku to podłość, ale patrząc jedynie na osiągnięcia tych związków to różnicy naprawdę nie widać. Piszę te słowa z wielkim żalem, ale nie tylko do związków. Sami jesteśmy sobie winni naszą postawą a w wielu przypadkach braku postawy. Wiem, że wielu z nas myślało, zapiszę się do ZZ i mam wszystko załatwione. Jak się okazuje niestety nie. Dla niektórych pochwała wzrokowa szefa to był szczyt marzeń, dla wielu osób premia,dodatek 100,200,300 złotych przesłaniał cały świat. Dla tych paru groszy łamali jedność pomiędzy funkcjonariuszami. Niestety jedności ale takiej uczciwej nie ma wśród nas, jesteśmy podzieleni, nie zauważyliśmy nawet jak zlikwidowali nam Służbę Celną. Nie jest też ważne co i kto mówił na podkomisji, liczą się fakty i to z czym zostajemy. Panie pielęgniarki, kobiety potrafiły o swoje walczyć. Pomimo zastraszanie, że je wszystkie zwolnią, zamkną szpital – walczyć. A my co, podkulone ogony, może jeszcze zorganizować autokar i jechać do Warszawy pocałować w dupę nowego ministra finansów? Walczyć trzeba do samego końca, nie mamy nic do stracenia.
 
Sorry , ale ja zrobiłem dużo !!! Natomiast ze strony Związku zabrakło koordynacji, determinacji itd. Teraz prawdopodobnie nie mając ochrony takiej jaką ma zarząd Związków poniosę konsekwencję "czerwca" i wówczas cały mój staż i godność sięgnie przysłowiowego bruku !!!


niesprawiedliwy napisał:
Podstawową rolą i zadaniem Związków Zawodowych jest ochrona i obrona jego członków. Ochrona ich miejsc pracy, godności, pensji. Hunter piszesz, że porównywanie związków obecnie działających do związków w 2008 roku to podłość, ale patrząc jedynie na osiągnięcia tych związków to różnicy naprawdę nie widać. Piszę te słowa z wielkim żalem, ale nie tylko do związków. Sami jesteśmy sobie winni naszą postawą a w wielu przypadkach braku postawy. Wiem, że wielu z nas myślało, zapiszę się do ZZ i mam wszystko załatwione. Jak się okazuje niestety nie. Dla niektórych pochwała wzrokowa szefa to był szczyt marzeń, dla wielu osób premia,dodatek 100,200,300 złotych przesłaniał cały świat. Dla tych paru groszy łamali jedność pomiędzy funkcjonariuszami. Niestety jedności ale takiej uczciwej nie ma wśród nas, jesteśmy podzieleni, nie zauważyliśmy nawet jak zlikwidowali nam Służbę Celną. Nie jest też ważne co i kto mówił na podkomisji, liczą się fakty i to z czym zostajemy. Panie pielęgniarki, kobiety potrafiły o swoje walczyć. Pomimo zastraszanie, że je wszystkie zwolnią, zamkną szpital – walczyć. A my co, podkulone ogony, może jeszcze zorganizować autokar i jechać do Warszawy pocałować w dupę nowego ministra finansów? Walczyć trzeba do samego końca, nie mamy nic do stracenia.
Kliknij aby rozwinąć...
 
niesprawiedliwy napisał:
Podstawową rolą i zadaniem Związków Zawodowych jest ochrona i obrona jego członków. Ochrona ich miejsc pracy, godności, pensji. Hunter piszesz, że porównywanie związków obecnie działających do związków w 2008 roku to podłość, ale patrząc jedynie na osiągnięcia tych związków to różnicy naprawdę nie widać. Piszę te słowa z wielkim żalem, ale nie tylko do związków. Sami jesteśmy sobie winni naszą postawą a w wielu przypadkach braku postawy. Wiem, że wielu z nas myślało, zapiszę się do ZZ i mam wszystko załatwione. Jak się okazuje niestety nie. Dla niektórych pochwała wzrokowa szefa to był szczyt marzeń, dla wielu osób premia,dodatek 100,200,300 złotych przesłaniał cały świat. Dla tych paru groszy łamali jedność pomiędzy funkcjonariuszami. Niestety jedności ale takiej uczciwej nie ma wśród nas, jesteśmy podzieleni, nie zauważyliśmy nawet jak zlikwidowali nam Służbę Celną. Nie jest też ważne co i kto mówił na podkomisji, liczą się fakty i to z czym zostajemy. Panie pielęgniarki, kobiety potrafiły o swoje walczyć. Pomimo zastraszanie, że je wszystkie zwolnią, zamkną szpital – walczyć. A my co, podkulone ogony, może jeszcze zorganizować autokar i jechać do Warszawy pocałować w dupę nowego ministra finansów? Walczyć trzeba do samego końca, nie mamy nic do stracenia.
Kliknij aby rozwinąć...

W pełni zgadzam się z powyższym. Każda organizacja jaka by nie była i gdzie by nie działała jest tak silna a zarazem tak słaba jak jej najsłabsze ogniwo. Po części jest to wina kadry, która nie potrafiła się utożsamić ze SC i dać przykład innym podwładnym. Zamiast wpajać im poczucie wartości i godności bycia funkcjonariuszem celnym stosowali praktyki niegodne miana oficera by ich poniżać. Inna sprawa, że wielu z nas nigdy nie powinna być funkcjonariuszem celny i mieć zaszczyt nosić mundur - jakikolwiek. Mundur zobowiązuje, mundur określa organizację , mundur scala ją. Mundur to także duma z przynależności do tej organizacji. Mundur to bycie z nim na dobre i złe. Kto tego nie czuje i taraktuje mundur jako ubiór roboczy powinien sam się już dawno ucywilnić. Prawdopodobnie teraz nie było by problemu jednolitości w działaniu , czy ilości członków w ZZ. Nie zależnie od powyższego wielu z nas czuje związek z mundurem wraz z całym jego "dobrodziejstwem in +/-" . Dla tego powinniśmy próbować o niego walczyć tak długo jak tylko się da, nie bacząc na nie przychylne nam głosy i spolegliwy ton osób, które nigdy nie powinny mieć zaszczyt ten mundur nosić. Póki co ZZ nie odtrąbiły złożenia broni, nie wywiesiły białą flagę. Trzeba więc działać do końca - jaki by on nie był. Jestem także przekonany, że wszystkie ZZ kierują się tą zasadą i nadal należy je wspierać.
 
Back
Do góry