Emerytury !!!

Mój pierwszy post. Byłem przed eMeFem. To było dla mnie bardzo trudne. Musiałem wyjść na ulicę z powodu postawy mojego pracodawcy - po raz pierwszy w życiu zresztą to zrobiłem. Więcej tego nie zrobię. Przełomowe dla mnie było pierwsze czytanie w Sejmie projektu obywatelskiego. Po tylu latach kłamstwa nagle usłyszałem prawdę o swojej służbie, zwłaszcza słowa z ust wiceministra Zielińskiego. To było jednak złudzenie, które rozwiała wypowiedź ministra Skiby na posiedzeniu podkomisji. Nie mogłem uwierzyć w to co słyszę! Dzisiejsza wypowiedź pana Banasia rozwiała wszelkie wątpliwości. Tak jak i jego poprzednik nie okazał się szefem, ale likwidatorem Służby Celnej. Nie wie czym się zajmujemy. Właściwie już po przekręceniu nazwiska Sławka powinienem wrócić do domu. Wszystko stało się jasne. Niestety...

Nigdy nie będziemy mieć poparcia społecznego z racji tego, że pobieramy daniny. A ponieważ nasz pracodawca nie troszczy się o nas, wykonujących tę powszechnie niewdzięczną rolę, to sorry - ja wysiadam. To zresztą kolejna rzecz - że niby protestuję przeciwko możliwości utraty pracy, hehe :) Teraz już wolę żeby sprawy potoczyły się szybko. Niech się od razu określą co ze mną zrobią i skończy się ta niepewność. Jeśli mojego pracodawcy nie interesują takie wartości jak służba społeczeństwu, poświęcenie, praworządność, sprawiedliwość, to mi z nim nie po drodze. Wezmę się lepiej za zarabianie pieniędzy. Będę ich pewnie potrzebował na założenie sprawy w sądzie.

A dzisiejszy dzień chcę już tylko i wyłącznie wspominać jako serdeczne spotkanie z Wami.
 
http://www.rp.pl/Finanse/305139880-Celnicy-Szalamacha-wrogiem-dobrej-zmiany.html#ap-4
Jednolita umundurowana Służba Celna zaprezentowała dziś co oznacza " GODNOŚĆ I PRAWO" na naszych sztandarach.

Przez ostatnie lata było mi wstyd, że jestem celnikiem, miałem i mam ogromny żal za wartościowanie które doprowadziło do tego że zwartościowano wysoko ludzi niekompetentnych, nieprofesjonalnych. W imię dobrej zmiany pozostawiono na stanowiskach ludzi, którzy dawno powinni być z nich zdjęci za przeszłość i za teraźniejszość. Jednak ostatni protest pozwala wierzyć, że możemy jeszcze zdziałać wiele. W grę wchodzą nasze miejsca pracy, nie po to niektórzy z nas pracowali uczciwie 20-30 lat by teraz znaleźć się na bruku bez środków do życia. To w ten sposób PIS wspiera rodzinę? Co z obietnicami kolejnych rządów, co z obietnicami ministra Zielińskiego oraz wcześniejszymi zapowiedziami SSC - Pana Banasia. Teraz SSC mówi, że wspiera nasze dążenia do emerytur jak otrzyma je 30-40% pracowników i to z wielką łaską bo mogłoby je otrzymać 5-10%. Dziękuję za taką łaskę, ponieważ uważam, że i tu szykują wielkie oszustwo. Nie możemy poprzestać na jednym proteście, zaczęła się walka o być lub nie być... Musimy być jednością, nie pozwólmy się zróżnicować jak miało to miejsce podczas wartościowania, jeszcze nie jest za późno... Walczymy o własną godność i poszanowanie prawa...
 
Ludziska dobijamy górny. Licznik do 6tys.dzisiejszy dzien zjednoczyl nas. Wszystkich. Aplikanci aspiranci. Rewidenci. Rachmistrzowie. Komisarze. Sukces.!!!
 
Ludziska dobijamy górny. Licznik do 6tys.dzisiejszy dzien zjednoczyl nas. Wszystkich. Aplikanci aspiranci. Rewidenci. Rachmistrzowie. Komisarze. Sukces.!!!

Szacunek. Pikieta i przemarsz wywarły dobre, mocne wrażenie. Odśpiewanie hymnu też było świetnym akcentem. Podstawowe pytanie: gdzie jest sukces? Nasz pszenno-buraczany szef wydukał parę zdań, które zapowiadają raczej zimę, niż lato. Opcja "dobrej zmiany" prze ku KAS. A KAS to koniec SC, koniec walki o realizację wyroku TK. Piszę o tym od miesięcy. Przedmiot wyroku jest i będzie, ale podmiotu już nie.
Sukces? Policzyliśmy się i poczuliśmy jedność (sorry, nie było mnie tam, ale znam to uczucie). Pytanie: co dalej? Przed nami stoi betonowy mur. Nie oszukujmy się. Na beton działa jedynie udarówka lub pneumatyczny młot. Sądzę, że każdy dzień ślizgania się i miękkiej, politycznej gry, to dzień stracony. Lepiej kropnąć piwko na trawce, niż negocjować z betonowym murem.
I nie patrzcie ciągle na Kolegę Siwego. Jego dyplomatyczne wysiłki właśnie sięgnęły ściany. Pora ruszyć zadki i zacząć wreszcie odchorowywać parę lat stresu i zrypanych obietnic.
 
Ludziska dobijamy górny. Licznik do 6tys.dzisiejszy dzien zjednoczyl nas. Wszystkich. Aplikanci aspiranci. Rewidenci. Rachmistrzowie. Komisarze. Sukces.!!!

W telewizji nie zauważyłem tego faktu w żadnym większym serwisie, za to we wszystkich był jakiś kongres kobiet, czy coś w tym rodzaju.
Mamy małe szanse na wygraną z tą "pookrągłostołową" pajęczyna, gdzie nazwa partii, jak mawiał klasyk to "opium dla mas".
Nie ma się czym pasjonować jesteśmy w czarnej ............. .
 
W telewizji nie zauważyłem tego faktu w żadnym większym serwisie, za to we wszystkich był jakiś kongres kobiet, czy coś w tym rodzaju.
Mamy małe szanse na wygraną z tą "pookrągłostołową" pajęczyna, gdzie nazwa partii, jak mawiał klasyk to "opium dla mas".
Nie ma się czym pasjonować jesteśmy w czarnej ............. .

Poddajesz się!? Ale nie MY !
 
czas najwyższy, aby ustalić termin. wystawienia negatywa byłej opozycji.

Szacunek. Pikieta i przemarsz wywarły dobre, mocne wrażenie. Odśpiewanie hymnu też było świetnym akcentem. Podstawowe pytanie: gdzie jest sukces? Nasz pszenno-buraczany szef wydukał parę zdań, które zapowiadają raczej zimę, niż lato. Opcja "dobrej zmiany" prze ku KAS. A KAS to koniec SC, koniec walki o realizację wyroku TK. Piszę o tym od miesięcy. Przedmiot wyroku jest i będzie, ale podmiotu już nie.
Sukces? Policzyliśmy się i poczuliśmy jedność (sorry, nie było mnie tam, ale znam to uczucie). Pytanie: co dalej? Przed nami stoi betonowy mur. Nie oszukujmy się. Na beton działa jedynie udarówka lub pneumatyczny młot. Sądzę, że każdy dzień ślizgania się i miękkiej, politycznej gry, to dzień stracony. Lepiej kropnąć piwko na trawce, niż negocjować z betonowym murem.
I nie patrzcie ciągle na Kolegę Siwego. Jego dyplomatyczne wysiłki właśnie sięgnęły ściany. Pora ruszyć zadki i zacząć wreszcie odchorowywać parę lat stresu i zrypanych obietnic.
 
to ja też się dołączę. tylko pozwolę sobie zapytać, które to owieczki księżulo woli doglądać? te w budynku, czy te które w obronie interesu publicznego przybiegły na plac przed nim?

może my też księdzu kapelanowi pomachamy?

nie pozdrawiam, księże.

Rozmawiałem przed chwilą z jednym z naszych organizatorów i szacunek dla księdza Kapelana, bez którego ciężko byłoby w tm miejscu (dziedziniec MF) przewalczyć kłody rzucane pod nogi przy organizacji imprezy.
Pozdrawiam księdza Kapelana.
Szczęść Boże.
 
http://solid.org.pl/mf-informuje/
Po zapoznaniu się ze stanowiskiem Ministerstwa Finansów zaprezentowanym 28.04.br na posiedzeniu Podkomisji nadzwyczajna do rozpatrzenia obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin oraz niektórych innych ustaw (druk nr 30) - zadaliśmy kilka pytań.

W trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej , KZ NSZZ „Solidarność” przy IC we Wrocławiu wnosiła o przedstawienie informacji publicznej:

1. ilu funkcjonariuszy celnych w Służbie Celnej ( na dzień 01.01.2016 r.) osiągnęło wiek 55 lat?

2. ilu funkcjonariuszy celnych wskazanych pkt.1 ( wiek 55 lat) na dzień 01.01.2016 r. pełni służbę od 15 września 1999 roku?

3. w jakich jednostkach / komórkach Służby Celnej funkcjonariusze celni wykonują zadania określone w art. 2 ust. 1 pkt 4-6 ustawy o Służbie Celnej? – prosimy o precyzyjne wskazanie tych komórek oraz źródła tej informacji.

4. ilu funkcjonariuszy celnych, od 15 września 1999 roku, co najmniej 15 lat wykonuje zadania wskazane w art. 2 ust. 1 pkt 4-6 ustawy o Służbie Celnej? – prosimy o precyzyjne wskazanie źródła tej informacji.

Właśnie otrzymaliśmy < o d p o w i e d ź >.http://solid.home.pl/pdf4/infpub4.pdf

Przypomnijmy, że dla DGP (12.05.2016) szef Służy Celnej powiedział : „ Jak szacujemy, takie uprawnienia uzyskałoby około 6–7 tys. osób spośród 14,5 tys. funkcjonariuszy Służby Celnej.”

Sposób interpretacji tej informacji pozostawiamy wszystkim funkcjonariuszom celnym.
 
Ostatnia edycja:

Ponieważ media nie nagłośniły sprawy wystarczająco, a wskazany tekst dobrze pokazuje, o co nam chodzi - może warto w dyskusjach na temat gospodarki / dziury budżetowej / problemów z przestępczością na innych portalach, wklejać adres w/w strony internetowej? Sami możemy bardziej nagłośnić temat. Warto tylko pamiętać, że większość portali odrzuca całe adresy, więc wklejajmy tylko fragment adresu:
rp.pl/Finanse/305139880-Celnicy-Szalamacha-wrogiem-dobrej-zmiany.html#ap-4

Podobnie możemy "podrzucać" internautom inne przychylne dla nas teksty. Warto sobie zrobić oddolnie dobry PR. ;-)
 
On doskonale pamięta nazwisko przewodniczącego, jednak to jest taka prymitywna socjotechnika !!!!!!!!!!!!!!!!!


Kiedy skandowaliśmy dzisiaj słowa: "OSZUŚCI! OSZUŚCI! OSZUŚCI!" słyszałam w naszych głosach żal, frustrację i ogromną wściekłość.
Jestem dumna na maksa, że mogłam być częścią dzisiejszego dnia. Wspaniale było na to wszystko patrzeć, serce rośnie.
P.S. JABOL byłam tam i nikomu nie puściły emocje, na co liczył Pan Banaś, że będzie nam sprzedawał dalej ten propagandowy PR, a my będziemy mu bili brawo? Jeśli nie ma argumentów merytorycznych, to lepiej by było, żeby w ogóle nie wychodził. Chciałabym też przypomnieć, że Sławek ma na nazwisko Siwy. Tyle razy z Nim rozmawiał i nadal nie pamięta? Wstyd. To my zapierniczamy na ich pensje, na ich stołki i stanowiska, należy nam się szacunek. Teraz się nie cofniemy. Niczego się nie boję. Jeśli nawet przegram, to będę walczyć do końca.
 
pikieta zorganizowana profesjonalnie, bravo!

szkoda, że nie udało się zapanować nad emocjami (potrafię to zrozumieć) gdy wypowiadał się Marian Banaś


Czy chodzi Ci o ten moment, w którym jakiś buraczany (zaczerwieniony co najmniej na obliczu) gość w wymiętej marynarce, stojący obok Sławka, nie wytrzymał i rzucił chamską odzywką ?!
 
Strach .... ciekawe jak będzie się zachowywał Z-ca kiedy wróci na stare miejsce i będzie dymał jako szregowy pracownik KAS do 67 lat ... Przeglądając historię zatrudnienia to już kiedyś przeżywał swoją dymisję ... lecz dzisiaj już nie ma pokory !!!!!!
 
Moim zdaniem wypowiedzi MB były nastawione na sprowokowanie reakcji zebranych funkcjonariuszy, czego skutkiem było zagłuszanie jego wypowiedzi.

osiągnął zamierzony cel (wcale nie musiał wychodzić), pokazał się, sprowokował i teraz zapewne powie, że nie było z kim rozmawiać
 
Ostatnia edycja:
Moim zdaniem wypowiedzi MB były nastawione na sprowokowanie reakcji zebranych funkcjonariuszy, czego skutkiem było zagłuszanie jego wypowiedzi.

osiągnął zamierzony cel (wcale nie musiał wychodzić), pokazał się, sprowokował i teraz zapewne powie, że nie było z kim rozmawiać


Ot właśnie - wyraźnie było widać, że nie chce ROZMAWIAĆ lecz prowokować i sam dał się złapać na zastawioną przez siebie "pułapkę", wykrzykując co najmniej jedno zdanie za dużo!
 
Back
Do góry