Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notka: This feature currently requires accessing the site using the built-in Safari browser.
@taxman napisał: Piszesz: "Tak samo dba o pracowników, na tyle na ile jest to możliwe w statusie KSC." A skąd takie przekonanie? Ze szczególnym uwzględnieniem TAK SAMO? Wydaje mi się, czy zmieniło się Twoje postrzeganie SKAS?Tak powinno być @BRO. Mówię o konieczności wyrównania zaniedbań awansowych od pierwszego spotkania z SKAS. Za każdym razem to powtarzam i wciąż będę. SKAS daje wytyczne do IAS, by awansować funkcjonariuszy i pracowników z zaległościami awansowymi, ale politykę kadrową prowadzą DIAS i nie wszędzie te wytyczne SKAS są należycie stosowane. Nie są to jednak pełne wytyczne, a tylko w zakresie tego kto był bez awansu np. 5 lat. A powinno to być kompleksowo podsumowane i zaniedbania wieloletnie powinny być uwzględniane.
Będę to drążył.
@Dos Santos Odpowiedź na Twoje pytanie brzmi, oczywiście, że nie. SKAS proponował, aby uzgodnić te kwestie z nami, ale ja przedstawiłem opinię środowiska na ten temat i do uzgodnień nie doszło i nie dojdzie.
Taka moja wolta nie znaczy, że mam moc, aby to zatrzymać, aby zatrzymać awanse SKAS, tak samo jak nie mam mocy takich, by wyrównać zaniedbania awansowe, ale tego nie odpuszczę nigdy. SKAS awansując ekspresowo wymierza policzek siarczysty tysiącom doświadczonych funkcjonariuszy. Mógłby to złagodzić, gdyby postawił ostro sprawę wyrównania zaniedbań awansowych, ale tego dotąd nie zrobił.
Natomiast sprawa z awansami SKAS ma dwa oblicza i SKAS sam wybrał jedną z tych dróg.
Jedno oblicze: jak SKAS uczestniczy w wydarzeniach z innymi służbami to głupio to wygląda jak stoi w stopniu rachmistrza obok generałów innych służb, albo nawet generałów z naszej służby. Niektórzy mogą z kpiną patrzeć na formację jako całość z tego powodu i dziwić się, że szef formacji jest w stopniu rachmistrza i mieć ubaw z tego i co za tym idzie z całej naszej służby.
Drugie oblicze: Jak SKAS stanie za chwilę jako generał bez doświadczenia w służbie, to generałowie innych służb to wiedzą przecież, jak ekspresowo awansował, stąd mogą mieć tak samo ubaw z tego. Oczywiście tego nie powiedzą, ale swoje mogą pomyśleć.
Oba rozwiązania kiepskie. SKAS sam wybrał jedną z tych dróg i ja, ani nikt z nas na to przecież wpływu nie mieliśmy.
Dlatego być może rozwiązaniem jest, aby powiązać stanowisko ze stopniem. Jeżeli byłoby to w ustawie, to wtedy byłoby mniej kontrowersji. Nie wiem, może?
Uważam natomiast, że obecnemu SKAS zależy na tym, by służba była dobrze odbierana i dąży do tego na różnych innych polach. Tak samo dba o pracowników, na tyle na ile jest to możliwe w statusie KSC. To jest ważne i ja to doceniam.
Mamy do załatwienia dużo ważniejsze sprawy i nie stawiam sprawy awansów SKAS na ostrzu noża, bo jak wyżej opisałem obie drogi są kiepskie i co by nie wybrać będzie źle dla odbioru formacji. Jedni będa mieli ubaw z rachmistrza, inni z generała SKAS.
Wydaje Ci się. Na tyle na ile to możliwe, bo w KSC trudno jest więcej ugrać dla pracowników, gdyż zaraz upomni się cały KSC. Da się, ale są ograniczenia, które trzeba przełamywać, a nie jest to takie proste i nie zawsze możliwe.Piszesz: "Tak samo dba o pracowników, na tyle na ile jest to możliwe w statusie KSC." A skąd takie przekonanie? Ze szczególnym uwzględnieniem TAK SAMO? Wydaje mi się, czy zmieniło się Twoje postrzeganie SKAS?
Ja na miejscu starszych funkcjonariuszy zaryzykowałbym służbę jeszcze przez rok, gdyby stażowe miało mi skoczyć o 15 procent, doszedłby dodatek za 28,5 lat, a może i mentorski i stażowy. Nawet jakby był syf, to można zacisnąć zęby i dojechać rok lub dwa. A potem się zobaczy - może coś się zmieni, a jeśli nie - to fru na wolkę!taxman. nie zgadzam się z tezą że wyższe stażowe oznacza wyższe świadczene (w domyśle emerytalne)- dla znakomitej większości nie przekłada się na wyższą emeryturę, zresztą na konkurencyjnym forum piszą już że funkcjonaiusz 5 tys. więcej zarobi. Nie wiem czy na dzień dzisiejszy 1% funkcjonariuszy będzie zaszczycony zbiegiem wszystkich możliwych dodatków. Większość starych odeszła lub odchodzi, a resza odejdzie w max 2 lata więc mf wspaniałomyślnie dał dodatki które ich dziś nic nie kosztują, no może stażowe
Policz lata. Jeżeli funk nie ma przeszłości z innych służb to pierwszy dodatek po 25 latach otrzyma po 15.09.2024. On i te pozostałe dodatki nie liczą się do obliczania emerytury. Dopiero po 32 latach służby wliczy się ten 15%. Tak więc nie licz nam uposażenia z zawiścią.Ja na miejscu starszych funkcjonariuszy zaryzykowałbym służbę jeszcze przez rok, gdyby stażowe miało mi skoczyć o 15 procent, doszedłby dodatek za 28,5 lat, a może i mentorski i stażowy. Nawet jakby był syf, to można zacisnąć zęby i dojechać rok lub dwa. A potem się zobaczy - może coś się zmieni, a jeśli nie - to fru na wolkę!
A gdzie tu u mnie widzisz zawiść? Podaję rzeczowe argumenty i fakty.Policz lata. Jeżeli funk nie ma przeszłości z innych służb to pierwszy dodatek po 25 latach otrzyma po 15.09.2024. On i te pozostałe dodatki nie liczą się do obliczania emerytury. Dopiero po 32 latach służby wliczy się ten 15%. Tak więc nie licz nam uposażenia z zawiścią.
Ok, ten wątek nie o funkach, więc apeluję tylko abyś nie manipulował naszymi dodatkami, na które zasługujemy tak, jak pozostałe służby mundurowe.A gdzie tu u mnie widzisz zawiść? Podaję rzeczowe argumenty i fakty.
Stary ale od kiedy my jesteśmy dopisani do tych dodatków, od miesiąca. Od kilku lat zz toczy wojnę o to abyśmy byli traktowani na równi z innymi służbami. Z resztą z tych za 25 i 28 lat służby to prawie nikt nie skorzysta bo liczą od 99r. A z tych po 15 też jakieś armii ludzi nie ma, bo co roku odchodzi masa na emerytury. Wykonujemy zadania gdzie bliżej nam do SG czy Policji, a nie US. I powiem Ci ze patrzę na chłopaków z SG trochę z zazdrością, i nie chodzi tylko o kasę czy awanse, ale ogólnie o ścieżkę kariery, sprzęt, rozwiązania organizacyjne. Więc czy ta SCS jest tak doceniana.A gdzie tu u mnie widzisz zawiść? Podaję rzeczowe argumenty i fakty.
Tak z czystej ciekawości...Czy oszacowano liczbę funkcjonariuszy którzy otrzymają proponowane dodatki powiedzmy od 9-12/2023 ?Stary ale od kiedy my jesteśmy dopisani do tych dodatków, od miesiąca. Od kilku lat zz toczy wojnę o to abyśmy byli traktowani na równi z innymi służbami. Z resztą z tych za 25 i 28 lat służby to prawie nikt nie skorzysta bo liczą od 99r. A z tych po 15 też jakieś armii ludzi nie ma, bo co roku odchodzi masa na emerytury. Wykonujemy zadania gdzie bliżej nam do SG czy Policji, a nie US. I powiem Ci ze patrzę na chłopaków z SG trochę z zazdrością, i nie chodzi tylko o kasę czy awanse, ale ogólnie o ścieżkę kariery, sprzęt, rozwiązania organizacyjne. Więc czy ta SCS jest tak doceniana.
Takiej osoby co za 25 lub 28 to nie znam.Tak z czystej ciekawości...Czy oszacowano liczbę funkcjonariuszy którzy otrzymają proponowane dodatki powiedzmy od 9-12/2023 ?
P.s. Raczej nie będą to osoby z najniższego szczebla...
A ty masz jakieś argumenty, że dba o jednych a drugich nie?Panowie i Panie, tytuł wątku nadał Sławek i przeniósł mój post. Ale chodziło od początku o co innego! A pojawił się on oryginalnie jako cytat Przewodniczącego dot. RZEKOMO takiego samego dbania przez SKAS o cywili jak o funkcjonariuszy. No i spytałem w którym miejscu SKAS dba tak o pracowników? NIe róbcie mi tutaj wolty o innych argumentach. Żaden pracownik nie przyzna, że czuje iż SKAS dba o niego tak jak dba o funkcjonariuszy. Pytam więc ponownie Przewodniczącego, dlaczego uważa, że Pan ZBaraszczuk w równej mierze traktuje cywili i funkcjonariuszy w KAS i dba o nich tak samo? Przykłady proszę!
SKAS dba o to by funkcjonariusze celni nie byli w gorszej sytuacji niż inni funkcjonariusze a pracownicy KAS nie byli w gorszej sytuacji niż inni pracownicy. A czego innego byś oczekiwał?Panowie i Panie, tytuł wątku nadał Sławek i przeniósł mój post. Ale chodziło od początku o co innego! A pojawił się on oryginalnie jako cytat Przewodniczącego dot. RZEKOMO takiego samego dbania przez SKAS o cywili jak o funkcjonariuszy. No i spytałem w którym miejscu SKAS dba tak o pracowników? NIe róbcie mi tutaj wolty o innych argumentach. Żaden pracownik nie przyzna, że czuje iż SKAS dba o niego tak jak dba o funkcjonariuszy. Pytam więc ponownie Przewodniczącego, dlaczego uważa, że Pan ZBaraszczuk w równej mierze traktuje cywili i funkcjonariuszy w KAS i dba o nich tak samo? Przykłady proszę!