Prokuratura Apelacyjna
I Wydział Nadzoru nad Postępowaniami
w Szczecinie
Dotyczy sprawy: Ap I Ko 572/06/Go
W związku z pismem Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim, raz jeszcze zwracam uwagę, że w przedmiotowej sprawie Prokuratura Okręgowa oparła się na ustaleniach, które nie są zgodne ze stanem faktycznym.
1. W sprawie funkcjonariuszy Referatu Szczególnego Nadzoru Podatkowego, stanowisko Prokuratury Rejonowej w Słubicach oraz Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim oparte jest na stwierdzeniu, że zastosowanie niewłaściwych podstaw prawnych w Izbie Celnej Rzepin (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 roku Dz. U. nr.27 poz 271), wynikało z oceny samego Dyrektora Izby Celnej, zatrudnionych tam radców prawnych oraz pism przesłanych z Ministerstwa Finansów.
Początkowo Prokuratura Rejonowa w Słubicach ustaliła, że przepisy obowiązujące w Izbie Celnej w Rzepinie, są wypadkową przepisów obowiązujących w całej Służbie Celnej i wynikały z pisemnych poleceń skierowanych do poszczególnych izb celnych. Jak w takim wypadku wytłumaczyć fakt, że niezgodne z prawem podstawy prawne obowiązywały tylko w 4 izbach celnych, natomiast w 15 zawsze stosowano właściwe podstawy prawne? Wielokrotnie wspominano o tym, że Służba Celna jest służbą mundurową, posiadającą hierarchiczną podległość służbową, dlatego też, gdyby pisma na których w toku prowadzonych czynność początkowo oparła się Prokuratura Rejonowa w Słubicach, a następnie Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim były poleceniami służbowymi, to niewłaściwe przepisy zostałyby wprowadzone w całej strukturze Służby Celnej, we wszystkich jednostkach administracyjnych.
Wielokrotnie wskazywano jakie były faktyczne podstawy zastosowania niewłaściwych podstaw prawnych, jednak w toku prowadzonego postępowania wątek ten został całkowicie pominięty. Chodzi o tak zwane Premie z oszczędności, które był i są niezaprzeczalnym faktem. Jednak w zgromadzonych materiałach nie ma nawet najmniejszej próby ustalenia, czy taki proceder miał miejsce. Były Szef Służby Celnej Wiesław Czyżowicz wielokrotnie w oficjalnych pismach ( między innymi do Rzecznika Praw Obywatelskich ) pisał, że poszczególni dyrektorzy izb celnych są gospodarzami na własnym terenie i to oni decydują co jest właściwe, chodzi tu zarówno o przepisy prawne stosowane w poszczególnych izbach, jak i sprawę alokacji.
W sprawie funkcjonariuszy Szczególnego Nadzoru Podatkowego w toku całego postępowania dochodzi do swoistej ewolucji prawnej tego, co zostało przez Prokuraturę Rejonowa w Słubicach ustalone:
- początkowo od wypadkowej przepisów obowiązujących w całej Służbie Celnej i bezwzględnie obowiązującego polecenia służbowego ( Postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia z dnia 09.11.2005 r., Postanowienie o umorzeniu śledztwa z dnia 30.04.2006 r.),
- poprzez wytyczne ( stanowisko Prokuratury Rejonowej w Słubicach podczas rozprawy w Sądzie Rejonowym w Słubicach w dniu 07.07.2006 r.),
- po pisma z Ministerstwa Finansów ( odpowiedź Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 04.10.2006 r.).
Jakie fakty ustaliła Prokuratura Rejonowa w Słubicach jeśli w toku postępowania dochodzi do zmiany wartości prawnej samych ustaleń? Potwierdza to, że postępowanie prowadzono w sposób nierzetelny, a ustalenia nie maja zbyt wiele wspólnego z prawdą faktyczną i materialną. W toku czynności nie przesłuchano osób na których bezwzględne polecenia służbowe, wytyczne lub pisma powołuje się Dyrektor Izby Celnej w Rzepinie wraz z Prokuratura Rejonową, tym samym nigdy nie ustalono prawdy, a dwukrotnie odmawiając prowadzenia czynność oparto się na niezgodnych z prawdą i prawem wyjaśnieniach.
2. Sprawa alokacji przeprowadzonej w Izbie Celnej w Rzepinie.
W odpowiedzi na skargę Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim stwierdziła:
- że, proces alokacji bez wątpienia przebiegał w sposób nieprawidłowy, niemniej jednak okoliczności te nie świadczą o popełnieniu jakichkolwiek przestępstw, a wszelkie podniesione kwestie dotyczące nieprawidłowości są gołosłowne, nie poparte jakimikolwiek merytorycznymi argumentami, gdyż za takowy nie można uznać subiektywnego osądu skarżącego o tym, że postępowanie przeprowadzono nieprawidłowo,
- że, funkcjonariuszy, którzy podlegali ochronie prawnej wynikającej z art. 19 ustawy o Służbie Celnej oraz zapisów art.178 § 2 Kodeksy Pracy można było zwolnić z służby na podstawie art. 26 pkt 7 ustawy o Służbie Celnej , miało to wynikać z interpretacji w/w przepisu przez Ministerstwo Finansów.
O tym, że sposób interpretacji prawa przez Ministerstwo Finansów nie zawsze jest zgodny z prawem, świadczy omawiana wyżej sprawa rozliczania kosztów dojazdu funkcjonariuszy Szczególnego Nadzoru Podatkowego.
Zadaniem prawników oraz komentarzem do ustawy o Służbie Celnej w myśl art.26 pkt 7. Funkcjonariusza celnego można zwolnić ze służby w wypadku: likwidacji urzędu lub jego reorganizacji związanej ze zmniejszeniem liczby etatów, jeżeli nie jest możliwe przeniesienie funkcjonariusza celnego na inne stanowisko lub do innego urzędu, ale tylko w związku z art. 21 pkt. 1, czyli w razie reorganizacji urzędu lub jego likwidacji.
Proces alokacji oparty został na zapisach art.18 ust.2 i 6 w związku z art.17 ust.1b ustawy o Służbie Celnej, tym samym nie można było interpretować przeniesienia ( alokowania) funkcjonariusza raz w oparciu o ważne względy służbowe (art.18 ust.2), innym razem likwidacją urzędu lub jego reorganizacją(art.21 pkt1).
Jest to kolejna niezgodna z prawem interpretacja zapisów wynikających z ustawy o Służbie Celnej.W przypadku zwolnienia funkcjonariusza na podstawie art.26 pkt 7 musielibyśmy mieć do czynienia z likwidacją lub reorganizacja urzędu celnego, a do takowego nigdy nie doszło. Izba Celna w Rzepinie istnieje nadal, a do reorganizacji w toku postępowań przed sądami administracyjnymi nie przyznaje się samo Ministerstwo Finansów i Szef Służby Celnej. Próba zwolnienia funkcjonariuszy o art.26 pkt 7 była kolejną próba złamania prawa i naruszenia praw nabytych przez funkcjonariuszy celnych.
3. W złożonym zażaleniu zostały poruszone kwestie dotyczące przesłuchania byłego Dyrektora Izby Celnej w dniu 06.03.2006 r.
W odpowiedzi z Prokuratury Okręgowej te zarzuty całkowicie pominięto, najprawdopodobniej Pan Prokurator K.R. wszelkie sugestie uznał za gołosłowne.
Podczas przesłuchania Pan Dyrektor stwierdził że:
a) nie można przenieść (bez zgody zainteresowanego) kobiet w ciąży, funkcjonariusza samodzielnie sprawującego opiekę nad dzieckiem do lat 14 i funkcjonariusza celnego opiekującego się dzieckiem do lat 4.
Pomimo tego takim osobom dostarczano niezgodne z prawem decyzje alokacyjne , czasami nawet nie pytano się, czy dany funkcjonariusz wyraża zgodę.
b) Część osób, które nie wraziły woli przeniesienia wręczono wypowiedzenia, wśród tych osób znajdowały się matki samotnie wychowujące dzieci oraz wychowujące dzieci do lat 4. Jednakże po złożeniu wniosków o ponowne rozpatrzenie spawy, wnioski zostały rozpatrzone pozytywnie. Przywrócenia do pracy miały być samodzielną decyzja Dyrektora bez jakichkolwiek sugestii z zewnątrz.
Zmiana decyzji został wymuszona działaniami Artura Ciesielskiego ( nawet u Premiera RP), w wyniku, których Pan Dyrektor Jerzy Kowalewski został wezwany do Ministerstwa Finansów i tam nakłoniony do zmiany decyzji.
c) Natomiast w spawie niewłaściwych podstaw prawnych, które obowiązywały w Izbie Celnej w Rzepinie i rzekomo w całej Służbie Celnej odsyłam do odpowiedzi udzielonej Gazecie Lubuskiej przez samego zainteresowanego w dniu 02.01.2006 r. na trzy miesiące przed przesłuchaniem w charakterze świadka.
Reasumując - Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim uznała zarzuty za bezzasadne i sprawę po raz kolejny uznano za ostatecznie wyjaśnioną.
W toku postępowania wskazywano kolejnych świadków, między innymi wskazano funkcjonariusza M.R. któremu doręczono decyzje alokacyjną z naruszeniem obowiązujących przepisów praw. Jeśli postępowanie było prowadzone w sposób rzetelny, to pewnie w aktach sprawy znajdują się dokumenty związane z tym funkcjonariuszem?
Funkcjonariusz ten w chwili otrzymania decyzji sprawował opiekę nad 8-miesięczną córką, czyli w myśl obowiązujących przepisów (jak i tego co powiedział podczas przesłuchania były Dyrektor Izby Celnej), był funkcjonariuszem podlegającym ochronie prawnej wynikającej z zapisów art.43 ustawy o Służbie Celnej w związku z art.178 § 2 Kodeksu Pracy. Po odmowie wykonania niezgodnej z prawem decyzji alokacyjnej, funkcjonariusz ten został zwolniony z służby w oparciu o art.25 ust.1 pkt 9 czyli; ODMOWĘ WYKONANIA DECYZJI.
Dziwnym zbiegiem okoliczności funkcjonariusz ten, był funkcjonariuszem Referatu Szczególnego Nadzoru Podatkowego i jako jeden z nielicznych funkcjonariuszy odmówił podpisania niezgodnych z prawem umów zawieranych z funkcjonariuszami Szczególnego Nadzoru Podatkowego. Takich osób jest więcej, ale w toku rzetelnie poprowadzonego postępowania nie zostały ustalone.
Jeśli zdaniem Pana Prokuratora K. R. z Prokuratury Okregowej w Gorzowie Wielkopolskim (jak i prowadzącej sprawę Prokuratury Rejonowej w Słubicach), złamanie ochrony prawnej wynikającej z art.43 ustawy o Służbie Celnej w związku z art.178 § 2 Kodeksu Pracy nie jest oczywisty naruszeniem art.218 kodeksu karnego, to czym?
W tym postępowaniu nie ma oceny subiektywnej, czy tez obiektywnej,jest natomiast sprawa związana z przestrzeganiem prawa, a to, że było łamane w sposób oczywisty na powyższym przykładzie udowodniłem. Jeśli Prokuratura Okręgowa pomimo wskazywania materiału dowodowego i konkretnych przykładów naruszenia prawa na przestrzeni całego postępowania używa zwrotów zastępczych w stylu: pewne nieprawidłowości, to jest to działanie niezgodne z podstawowymi zadaniami prokuratury.
Jeśli natomiast sprawę przestrzegania samego prawa, instytucja powołana do strzeżenia praworządności oraz czuwania nad ściganiem przestępstw uzależnia od tego, kto te polecenia wydawał lub skąd pochodził wytyczne, to prowadzi to w prostej drodze do stwierdzenia, że przepisy prawa obowiązujące w Rzeczypospolitej Polskiej nie dotyczą wszystkich. Wysocy urzędnicy państwowi są zwolnieni z jego przestrzegania. To jest ten specyficzny parasol ochronny, który jest roztoczony nad tym postępowaniem od samego początku.
Kończąc, chciałbym się zapytać, jak teraz potraktować słowa Pana Prokuratora, który stwierdził, że proces alokacji bez wątpienia przebiegał w sposób nieprawidłowy, niemniej jednak okoliczności te nie świadczą o popełnieniu jakichkolwiek przestępstw???
Przesyłam raz jeszcze istotne dokumenty w których pozwoliłem sobie na zaznaczenie najważniejszych spraw i podstaw prawnych.