Co nowego w sprawie nieprzestrzegania praw pracowniczych ?

  • Thread starter Thread starter real
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
Z jakiego dokumentu pochodzi ten tekst:

Celem Związku jest obrona praw, godności i interesów pracowników i funkcjonariuszy, w tym:
1) ochrona interesów zawodowych, materialnych, socjalnych i kulturalnych pracowników, funkcjonariuszy i ich rodzin,
2) obrona praw pracowniczych w zakresie wykonywanej pracy zawodowej, wynagrodzenia, warunków socjalno - bytowych oraz bezpieczeństwa i higieny pracy
 
Jest to tajny pakt alokacyjny (podobnie jak 17.09.1939), polegający na ścisłej (nieukrywanej) współpracy pomiędzy Dyrekcją i Zarządem ZZ w celu.... nie będę się powtarzał.
 
P O D ZI Ę K O W A N I E

W związku z 5-leciem powstania i działalności Związku Zawodowego Szczególnego Nadzoru Podatkowego i Akcyzy składam Państwu serdeczne podziękowanie za duży wkład pracy włożony w reprezentowanie i obronę praw, interesów zawodowych i socjalnych pracowników
i funkcjonariuszy, rozwiązywanie spraw pracowniczych
, usprawnianie i doskonalenie Służby Szczególnego Nadzoru Podatkowego i Akcyzy oraz osobistą współpracę.
Pracownicy szczególnego nadzoru podatkowego i komórek akcyzowych wykonujący swoje zadania w latach 2001 - 2006 w strukturach urzędów kontroli skarbowej oraz izb i urzędów celnych
wnieśli istotny wkład w realizację zadań tych instytucji, w tym w zabezpieczanie wpływów z tytułu
podatku akcyzowego do budżetu państwa.
Efekty pracy Służby Sz.N.P. i Akcyzy, a także Naszego Związku w tym okresie były i są znaczące.
Doceniając dotychczasowe efekty Państwa pracy, życzę Państwu zdrowia, spokoju, wszelkiej pomyślności w życiu osobistym i rodzinnym, kolejnych sukcesów i osiągnięć w pracy zawodowej oraz dalszej aktywności w Związku Zawodowym Szczególnego Nadzoru Podatkowego i Akcy.
Z wyrazami szacunku
Poznań, 6 października 2006r.
Ryszard Adam
/podpis na oryginale/
 
Posty powyżej to obraz lokalnych związków :oops: jednak ucieka nam wątek sprawy, a sprawa jest w Prokuraturze Apelacyjnej 8)

Czekam na kolejne prawie prawdy i kolejne prawie ustalenia 8)
 
To jest historia

Co nowego w sprawie nieprzestrzegania praw pracowniczych ? Nic? Nikt z koleżanek i kolegów nie słyszał o nieprzestrzeganiu praw pracowniczych w naszej wzorowej izbie? No i chwała Bogu!
1walne001.jpg

______________________________________________
Dzień dzisiajszy: Krajowe Walne Zebranie Delegatów - Poznań 6.10.2006
 
No to jak co roku głównym punktem obrad będzie zaplanowanie na przyszły rok Rajdu Akcyźnika, omówienie problemów z tym związanych i poinformowanie z rocznym wyprzedzeniem właścicieli lokali, że szanowne towarzystwo skarbowe do nich zawita, aby przygotowali odpowiednią ofertę i promocyjne ceny, bo wszystko musi być nabitę w butelkę, tzn. na kasę fiskalną :D

Edziu? Ty chciałeś coś powiedzieć na temat łamania praw pracowniczych? Pamiętaj, że oferta promocyjna jest ograniczona i ja decyduję kto pojedzie na rajd na tych warunkach.
Dla osób, które uważają, że izby celne nie powinny w ogóle płacić za delegację i dojazdy w SzNP przewidziana jest udział w jednodniowejkonferencji w Atenach z rozliczeniem 11-dniowej delegacji przejazdem prywatnym samoch(a nie samolotem)., tak jak kolega z P.O. :lol:
 
Prokuratura Apelacyjna przekazała sprawę do Prokuratury Okregowej w Gorzowie Wielkopolskim, czyli najprawdopodobniej znów sprawa zostanie ukrecona. Poczekamy, zobaczymy, ja stawiam na te same pokretne tłumaczenia jak w poprzednich uzasadnieniach. :lol:
 
Nadeszła oczekiwana odpowiedź z Prokuratury Okręgowej, jest tak jak myslałem. W tej sprawie można coś ruszyc, ale tylko pod warunkiem obudzenia się związków zawodowych działających w Słuzbie Celnej.

Merytoryczna dyskusja z prokuratuą przypomina rozmowę z niewidomym ( oczywiście o kolorach ).


Uzasadnienie Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim


W związku z pismem skierowanym do Ministerstwa Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego w Warszawie, a przekazanym przez Prokuraturę Apelacyjną w Szczecinie przy piśmie z dnia 21 września 2006r., numer Ap 1Ko 572/06/Go, do rozpoznania i udzielenia odpowiedzi Prokuraturze Okręgowej w Gorzowie Wlkp., informuję, że analiza akt postępowania przygotowawczego o syg..3Ds 5/06 Prokuratura Rejonowa w Słubicach, prowadzonego o czyny określone w art.218 § 1 k.k. i in. Nie pozwoliła na podzielenie podnoszonych zarzutów.

Odnosząc się zatem do poszczególnych zarzutów należy stwierdzić, że istotnie w zakresie reguł dotyczących wypłacania diet pracownikom szczególnego nadzoru podatkowego istniały rozbieżności, a więc na jakiej podstawie prawnej winno się to czynić. Dyrektor Izby Celnej w Rzepinie przyjął rozwiązanie, że podstawą ta jest Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie ustalania sposobu dokonywania zwrotu kosztów wyjazdów do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów nie będących własnością pracodawcy ( Dz.U.nr 27 poz 271). Decyzja ta znajdowała oparcie nie tylko w ocenie samego Dyrektora Izby Celnej w Rzepinie, lecz także w pismach Ministerstwa Finansów z dnia 30.11.2004 r., syg. OC-KS-859/04/PWCY809/04/9115 oraz OC-OS-0681-22/05/1583, z których wyraźnie wynikało , że zastosowanie znajdują uregulowania zawarte w cytowanym Rozporządzeniu, a także w stosownych przepisach kodeksu cywilnego.

Podobne stanowisko zajęli pracownicy zatrudnieni w Izbie Celnej w Rzepinie, a więc, że czynności wykonywane przez funkcjonariuszy z Referatu Szczególnego Nadzoru Podatkowego nie są podróżami służbowymi, umożliwiającymi wypłacanie diet na podstawie Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków uzyskiwania należności(...) z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju( Dz.U. nr 236 poz 1990).

Dopiero pismem z dnia 9 maja 2006r. sygn. OC-KS-118-302/05/3229 Szef Służby Celnej polecił wszystkim Dyrektorom Izb Celnych stosowanie ujednoliconej praktyki wypłacania diet na podst. Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej. Oczywistym jest zatem pogląd, że postępowanie Dyrektora Izby Celnej w Rzepinie nie wyczerpało znamion przestępstwa określonego w art.218 k.k., albowiem nie sposób uznać, że w sposób złośliwy bądź uporczywy naruszał prawa pracowników szczególnego nadzoru podatkowego, z którymi zawierane były stosowne umowy cywilno-prawne, na mocy których były zwracane im koszty związane z wyjazdami służbowymi. To, że zmianie uległa sytuacja i przyjęto inną metodę rozliczania podróży służbowych nie może powodować odpowiedzialności karnej Dyrektora Izby Celnej.

Odnośnie przestępstwa określonego w art.218 k.k. – to oczywiste jest to, że przestępstwo to nie zaistniało. Dla bytu tego przestępstwa niezbędne jest to, aby sprawca stosował przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną, w celu zmuszenia innej osoby do określonego zachowania, zaniechania lub znoszenia.. Z zeznań samych pokrzywdzonych wynika wprost, że tego rodzaju zachowań w sprawie nie było. Trudno uznać za groźbę bezprawną – w rozumieniu przepisu art.115 § 12 k.k.- zapowiedź - zresztą umieszczoną na druku oświadczenia, o braku zgody na alokację- zwolnienia z pracy, na podstawie art.26 pkt 7 ustawy o Służbie Celnej.

Jak wynika z akt sprawy – pokrzywdzeni uważali, że skoro nie podlegają alokacji, z uwagi na zaistnienie stosownych przesłanek – np. samodzielnie opiekującego się dzieckiem do lat 14, opieka nad dzieckiem do 4 roku życia, to nie mogą być zwolnieni z służby. Tymczasem jak wynika z ustawy o Służbie Celnej , przepisu art.26 pkt 7 - w przypadku likwidacji urzędu lub jego reorganizacji związanej ze zmniejszeniem liczby etatów, jeśli nie jest możliwe przeniesieni funkcjonariusza celnego na inne stanowisko lub do innego urzędu – można funkcjonariusza zwolnić ze służby. Skoro zatem funkcjonariusz nie wyraził zgody na przeniesienie, zasłaniając się stosownymi przepisami ochronnymi, to zastosowanie mogło znaleźć uregulowanie zawarte w art.26 pkt 7 ustawy o Służbie Celnej., co wynikało także z interpretacji w/w przepisu przez Ministerstwo Finansów – pismo z dnia 21 lipca2005 r. sygn. OC-KS-118/491/5.

Analiza akt postępowania przygotowawczego bez wątpienia pozwala na wysnucie poglądu, że proces alokacji kadry służby celnej nie przebiegał prawidłowo, zapadały decyzje – na różnego rodzaju szczeblach, w tym i Ministerstwie Finansów, które następnie były uchylane przez te same organy. Niemniej jednak okoliczności te świadczą o tym, by w tych przypadkach dopuszczono się jakichkolwiek przestępstw. Mają zaś na uwadze ilość osób, które musiały być alokowane – bez wątpienia istniał konflikt interesów pomiędzy tymi osobami a kadrą kierowniczą, która decydowała o ich przeniesieniu, co skutkowało podniesieniem – niekiedy
Zasadnych zarzutów – o nieprawidłowościach popełnionych w procesie alokacyjnym. Niemniej jednak od wyjaśniania tychże spraw jest odpowiednie postępowanie administracyjne, z którego większość osób – z pozytywnym skutkiem – skorzystała.

Analiza akt postępowania przygotowawczego nie pozwala na podzielenie stwierdzenia, że naruszono zasady określone w kodeksie postępowania karnego, zaś ustalony stan faktyczny nie ma nic wspólnego z prawda faktyczna i materialną. Są to gołosłowne stwierdzenia, nie poparte jakimikolwiek merytorycznymi argumentami, gdyż za takowy nie może być uznany subiektywny osąd skarżącego o tym, że postępowanie przygotowawcze zostało przeprowadzone nieprawidłowo, zaś wydana decyzja merytoryczna nie jest zgodna ze stanem faktycznym. Podnosząc nadto zarzut działania prokuratury w bliżej nieokreślonym układzie, nie przedstawiono jakichkolwiek dowodów na poparcie tej tezy, co uniemożliwia jakąkolwiek rzeczową polemikę w tym zakresie.


To prawda, nie ma miejsca na rzeczową polemike w tym temacie. Polecam zwrócić uwage na kolejny genialny pomysł Ministerstwa Finansów i Izby Celnej w Rzepinie dotyczący zwolnienia z słuzby w oparciu o art.26 pkt 7 ustawy o Słuzbie Celnej, kolejna kombinacja Smoczgo Języka i spólki.
Jest to kolejny jawny policzek w związki zawodowe.

Premier powiedział
NIE POZWOLIMY ABY W NASZYM KRAJU BIAŁE BYŁO BIAŁE , A CZARNE, CZARNE
 
Czytam, czytam i już nie wiem czy czasem nie jestem w Matrixie.
To tak banalnie proste.
Na jakie polecenia z MF powołuje się prokurator?
To może ci dyrektorzy, którzy od początku wypłacali delegacje w SNP działali wbrew tym poleceniom i wbrew prawu. Może to ich trzeba zacząć ścigać. Co za bzdura. To jakiś nonsens, fatamorgana.
Na temat alokacji nie będę się wypowiadał, bo każdy wie jak było naprawdę.
 
Kur..a!!! Jak ja nie moge takiej debiljady czytać!!!

Dyrektor Izby Celnej w Rzepinie przyjął rozwiązanie, że podstawą ta jest Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie ustalania sposobu dokonywania zwrotu kosztów wyjazdów do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów nie będących własnością pracodawcy ( Dz.U.nr 27 poz 271).
Tylko przepis ten stosuje sie do jazd lokalnych, czyli w miejsowości, w której znajduje się siedziba pracodawcy. a nie do jazd często po 160 kim dziennie. Jest w nim także (rozporządzeniu tym)odesłanie do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków uzyskiwania należności(...) z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju( Dz.U. nr 236 poz 1990, w przypadku, gdy jazdy te nie sa jadzdami lokalnymi.

Czy prokuratura juz na tym wstępnym etapie nie widzi, że specjalnie pracodawca zastosował nieprawidłowe rozporządzenie (aby nie płacić diet) i już to było niezgodne z prawem!!!
 
Koleżanki i Koledzy
Pracownicy i Funkcjonariusze Służby Celnej

Związek Zawodowy Szczególnego Nadzoru Podatkowego i Akcyzy

jest organizacją dobrowolną, samorządną i niezależną, broni praw i interesów pracowników i funkcjonariuszy w zakresie warunków pracy i płac, warunków socjalno - bytowych i kulturalnych. Reprezentuje swoich członków oraz współuczestniczy w kształtowaniu i realizacji zadań Ministerstwa Finansów, Izb i urzędów celnych.

Buhahahahaahahahaaaaaa :D
 
Odpowiedź Prokuratury w Gorzowie Wielkopolskim nie kończy sprawy, czas niedowidzącej prokuraturze uzdrowić oczy.


Prokuratura Apelacyjna
I Wydział Nadzoru nad Postępowaniami
w Szczecinie
Dotyczy sprawy: Ap I Ko 572/06/Go


W związku z pismem Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim, raz jeszcze zwracam uwagę, że w przedmiotowej sprawie Prokuratura Okręgowa oparła się na ustaleniach, które nie są zgodne ze stanem faktycznym.

1. W sprawie funkcjonariuszy Referatu Szczególnego Nadzoru Podatkowego, stanowisko Prokuratury Rejonowej w Słubicach oraz Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim oparte jest na stwierdzeniu, że zastosowanie niewłaściwych podstaw prawnych w Izbie Celnej Rzepin (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 roku Dz. U. nr.27 poz 271), wynikało z oceny samego Dyrektora Izby Celnej, zatrudnionych tam radców prawnych oraz pism przesłanych z Ministerstwa Finansów.

Początkowo Prokuratura Rejonowa w Słubicach ustaliła, że przepisy obowiązujące w Izbie Celnej w Rzepinie, są wypadkową przepisów obowiązujących w całej Służbie Celnej i wynikały z pisemnych poleceń skierowanych do poszczególnych izb celnych. Jak w takim wypadku wytłumaczyć fakt, że niezgodne z prawem podstawy prawne obowiązywały tylko w 4 izbach celnych, natomiast w 15 zawsze stosowano właściwe podstawy prawne? Wielokrotnie wspominano o tym, że Służba Celna jest służbą mundurową, posiadającą hierarchiczną podległość służbową, dlatego też, gdyby pisma na których w toku prowadzonych czynność początkowo oparła się Prokuratura Rejonowa w Słubicach, a następnie Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim były poleceniami służbowymi, to niewłaściwe przepisy zostałyby wprowadzone w całej strukturze Służby Celnej, we wszystkich jednostkach administracyjnych.

Wielokrotnie wskazywano jakie były faktyczne podstawy zastosowania niewłaściwych podstaw prawnych, jednak w toku prowadzonego postępowania wątek ten został całkowicie pominięty. Chodzi o tak zwane Premie z oszczędności, które był i są niezaprzeczalnym faktem. Jednak w zgromadzonych materiałach nie ma nawet najmniejszej próby ustalenia, czy taki proceder miał miejsce. Były Szef Służby Celnej Wiesław Czyżowicz wielokrotnie w oficjalnych pismach ( między innymi do Rzecznika Praw Obywatelskich ) pisał, że poszczególni dyrektorzy izb celnych są gospodarzami na własnym terenie i to oni decydują co jest właściwe, chodzi tu zarówno o przepisy prawne stosowane w poszczególnych izbach, jak i sprawę alokacji.


W sprawie funkcjonariuszy Szczególnego Nadzoru Podatkowego w toku całego postępowania dochodzi do swoistej ewolucji prawnej tego, co zostało przez Prokuraturę Rejonowa w Słubicach ustalone:
- początkowo od wypadkowej przepisów obowiązujących w całej Służbie Celnej i bezwzględnie obowiązującego polecenia służbowego ( Postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia z dnia 09.11.2005 r., Postanowienie o umorzeniu śledztwa z dnia 30.04.2006 r.),
- poprzez wytyczne ( stanowisko Prokuratury Rejonowej w Słubicach podczas rozprawy w Sądzie Rejonowym w Słubicach w dniu 07.07.2006 r.),
- po pisma z Ministerstwa Finansów ( odpowiedź Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 04.10.2006 r.).

Jakie fakty ustaliła Prokuratura Rejonowa w Słubicach jeśli w toku postępowania dochodzi do zmiany wartości prawnej samych ustaleń? Potwierdza to, że postępowanie prowadzono w sposób nierzetelny, a ustalenia nie maja zbyt wiele wspólnego z prawdą faktyczną i materialną. W toku czynności nie przesłuchano osób na których bezwzględne polecenia służbowe, wytyczne lub pisma powołuje się Dyrektor Izby Celnej w Rzepinie wraz z Prokuratura Rejonową, tym samym nigdy nie ustalono prawdy, a dwukrotnie odmawiając prowadzenia czynność oparto się na niezgodnych z prawdą i prawem wyjaśnieniach.



2. Sprawa alokacji przeprowadzonej w Izbie Celnej w Rzepinie.
W odpowiedzi na skargę Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim stwierdziła:
- że, proces alokacji bez wątpienia przebiegał w sposób nieprawidłowy, niemniej jednak okoliczności te nie świadczą o popełnieniu jakichkolwiek przestępstw, a wszelkie podniesione kwestie dotyczące nieprawidłowości są gołosłowne, nie poparte jakimikolwiek merytorycznymi argumentami, gdyż za takowy nie można uznać subiektywnego osądu skarżącego o tym, że postępowanie przeprowadzono nieprawidłowo,
- że, funkcjonariuszy, którzy podlegali ochronie prawnej wynikającej z art. 19 ustawy o Służbie Celnej oraz zapisów art.178 § 2 Kodeksy Pracy można było zwolnić z służby na podstawie art. 26 pkt 7 ustawy o Służbie Celnej , miało to wynikać z interpretacji w/w przepisu przez Ministerstwo Finansów.

O tym, że sposób interpretacji prawa przez Ministerstwo Finansów nie zawsze jest zgodny z prawem, świadczy omawiana wyżej sprawa rozliczania kosztów dojazdu funkcjonariuszy Szczególnego Nadzoru Podatkowego.

Zadaniem prawników oraz komentarzem do ustawy o Służbie Celnej w myśl art.26 pkt 7. Funkcjonariusza celnego można zwolnić ze służby w wypadku: likwidacji urzędu lub jego reorganizacji związanej ze zmniejszeniem liczby etatów, jeżeli nie jest możliwe przeniesienie funkcjonariusza celnego na inne stanowisko lub do innego urzędu, ale tylko w związku z art. 21 pkt. 1, czyli w razie reorganizacji urzędu lub jego likwidacji.

Proces alokacji oparty został na zapisach art.18 ust.2 i 6 w związku z art.17 ust.1b ustawy o Służbie Celnej, tym samym nie można było interpretować przeniesienia ( alokowania) funkcjonariusza raz w oparciu o ważne względy służbowe (art.18 ust.2), innym razem likwidacją urzędu lub jego reorganizacją(art.21 pkt1).
Jest to kolejna niezgodna z prawem interpretacja zapisów wynikających z ustawy o Służbie Celnej.W przypadku zwolnienia funkcjonariusza na podstawie art.26 pkt 7 musielibyśmy mieć do czynienia z likwidacją lub reorganizacja urzędu celnego, a do takowego nigdy nie doszło. Izba Celna w Rzepinie istnieje nadal, a do reorganizacji w toku postępowań przed sądami administracyjnymi nie przyznaje się samo Ministerstwo Finansów i Szef Służby Celnej. Próba zwolnienia funkcjonariuszy o art.26 pkt 7 była kolejną próba złamania prawa i naruszenia praw nabytych przez funkcjonariuszy celnych.


3. W złożonym zażaleniu zostały poruszone kwestie dotyczące przesłuchania byłego Dyrektora Izby Celnej w dniu 06.03.2006 r.
W odpowiedzi z Prokuratury Okręgowej te zarzuty całkowicie pominięto, najprawdopodobniej Pan Prokurator K.R. wszelkie sugestie uznał za gołosłowne.
Podczas przesłuchania Pan Dyrektor stwierdził że:
a) nie można przenieść (bez zgody zainteresowanego) kobiet w ciąży, funkcjonariusza samodzielnie sprawującego opiekę nad dzieckiem do lat 14 i funkcjonariusza celnego opiekującego się dzieckiem do lat 4.

Pomimo tego takim osobom dostarczano niezgodne z prawem decyzje alokacyjne , czasami nawet nie pytano się, czy dany funkcjonariusz wyraża zgodę.

b) Część osób, które nie wraziły woli przeniesienia wręczono wypowiedzenia, wśród tych osób znajdowały się matki samotnie wychowujące dzieci oraz wychowujące dzieci do lat 4. Jednakże po złożeniu wniosków o ponowne rozpatrzenie spawy, wnioski zostały rozpatrzone pozytywnie. Przywrócenia do pracy miały być samodzielną decyzja Dyrektora bez jakichkolwiek sugestii z zewnątrz.

Zmiana decyzji został wymuszona działaniami Artura Ciesielskiego ( nawet u Premiera RP), w wyniku, których Pan Dyrektor Jerzy Kowalewski został wezwany do Ministerstwa Finansów i tam nakłoniony do zmiany decyzji.

c) Natomiast w spawie niewłaściwych podstaw prawnych, które obowiązywały w Izbie Celnej w Rzepinie i rzekomo w całej Służbie Celnej odsyłam do odpowiedzi udzielonej Gazecie Lubuskiej przez samego zainteresowanego w dniu 02.01.2006 r. na trzy miesiące przed przesłuchaniem w charakterze świadka.




Reasumując - Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim uznała zarzuty za bezzasadne i sprawę po raz kolejny uznano za ostatecznie wyjaśnioną.

W toku postępowania wskazywano kolejnych świadków, między innymi wskazano funkcjonariusza M.R. któremu doręczono decyzje alokacyjną z naruszeniem obowiązujących przepisów praw. Jeśli postępowanie było prowadzone w sposób rzetelny, to pewnie w aktach sprawy znajdują się dokumenty związane z tym funkcjonariuszem?

Funkcjonariusz ten w chwili otrzymania decyzji sprawował opiekę nad 8-miesięczną córką, czyli w myśl obowiązujących przepisów (jak i tego co powiedział podczas przesłuchania były Dyrektor Izby Celnej), był funkcjonariuszem podlegającym ochronie prawnej wynikającej z zapisów art.43 ustawy o Służbie Celnej w związku z art.178 § 2 Kodeksu Pracy. Po odmowie wykonania niezgodnej z prawem decyzji alokacyjnej, funkcjonariusz ten został zwolniony z służby w oparciu o art.25 ust.1 pkt 9 czyli; ODMOWĘ WYKONANIA DECYZJI.
Dziwnym zbiegiem okoliczności funkcjonariusz ten, był funkcjonariuszem Referatu Szczególnego Nadzoru Podatkowego i jako jeden z nielicznych funkcjonariuszy odmówił podpisania niezgodnych z prawem umów zawieranych z funkcjonariuszami Szczególnego Nadzoru Podatkowego. Takich osób jest więcej, ale w toku rzetelnie poprowadzonego postępowania nie zostały ustalone.

Jeśli zdaniem Pana Prokuratora K. R. z Prokuratury Okregowej w Gorzowie Wielkopolskim (jak i prowadzącej sprawę Prokuratury Rejonowej w Słubicach), złamanie ochrony prawnej wynikającej z art.43 ustawy o Służbie Celnej w związku z art.178 § 2 Kodeksu Pracy nie jest oczywisty naruszeniem art.218 kodeksu karnego, to czym?

W tym postępowaniu nie ma oceny subiektywnej, czy tez obiektywnej,jest natomiast sprawa związana z przestrzeganiem prawa, a to, że było łamane w sposób oczywisty na powyższym przykładzie udowodniłem. Jeśli Prokuratura Okręgowa pomimo wskazywania materiału dowodowego i konkretnych przykładów naruszenia prawa na przestrzeni całego postępowania używa zwrotów zastępczych w stylu: pewne nieprawidłowości, to jest to działanie niezgodne z podstawowymi zadaniami prokuratury.
Jeśli natomiast sprawę przestrzegania samego prawa, instytucja powołana do strzeżenia praworządności oraz czuwania nad ściganiem przestępstw uzależnia od tego, kto te polecenia wydawał lub skąd pochodził wytyczne, to prowadzi to w prostej drodze do stwierdzenia, że przepisy prawa obowiązujące w Rzeczypospolitej Polskiej nie dotyczą wszystkich. Wysocy urzędnicy państwowi są zwolnieni z jego przestrzegania. To jest ten specyficzny parasol ochronny, który jest roztoczony nad tym postępowaniem od samego początku.


Kończąc, chciałbym się zapytać, jak teraz potraktować słowa Pana Prokuratora, który stwierdził, że proces alokacji bez wątpienia przebiegał w sposób nieprawidłowy, niemniej jednak okoliczności te nie świadczą o popełnieniu jakichkolwiek przestępstw???

Przesyłam raz jeszcze istotne dokumenty w których pozwoliłem sobie na zaznaczenie najważniejszych spraw i podstaw prawnych.

Kilka zdań polecam Panu Adamowi, bojownikowi o ......coś o czym nie ma pojęcia.
 
Prokuratura Apelacyjna w Szczecinie (juz jakiś czas temu) przekazała po raz kolejny pisma do Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim. Gorzów nabrał wody w usta, pewnie obmyśla jak uzasadnić złamanie prawa w taki sposób, aby nie było złamania prawa. Jestem strasznie ciekawy. 8) A i jeszcze jedno: Apelacyjna domaga się wyjaśnień. :lol:
 
Jest kolejne pismo z Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim, czyli ROZMOWY ZE ŚLEPYM O KOLORACH CIĄG DALSZY.




Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim
1 Dsn/163/05/Sł


W związku z kolejnym pismem, ty razem z dnia 10 września 2006 r., Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp. informuje, że w całości podtrzymuje stanowisko wyrażone w piśmie z dnia 4 października 2006r., sygn.1Dsn 163/05/Sł. Argumentacja przedstawiona w poprzednich pismach jest jedynie polemiką z ustaleniami faktycznymi poczynionymi przez Prokuraturę Rejonową w Słubicach i Okręgową w Gorzowie Wlkp. oraz przez Sąd Rejonowy w Słubicach, który rozpoznawał zażalenie na postanowienie Prokuratora Rejonowego w Słubicach z dnia 30 kwietnia 2006r. o umorzeniu śledztwa o sygn. 3 Ds5/06 prowadzonego o czyny określone w art.191 § 1 k.k. oraz art.218 §1 k.k. Przypomnieć przy tym należy, że Sąd Rejonowy w Słubicach postanowieniem z dnia 7 lipca 2006 r. sygn.II Kp388/06 r. utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie Prokuratora Rejonowego w Słunicach z dnia 30 kwietnia 2006r.

W kierowanych do Prokuratury Okręgowej pismach nie są przytaczane nowe okoliczności lub fakty, które nie byłyby już znane w postępowaniu, a które mogłyby zmienić ustalenia faktycznie poczynione w sprawie. Podstawą taką nie może być bowiem tylko to, że skarżący nie zgadza się z wydanymi orzeczeniami, na co ma swoja interpretację zaistniałych zdarzeń - do czego ma skarżący oczywiście prawo, lecz – co samo przez się – nie może skutkować uznaniem w/w decyzji organów procesowych za błędne.
Na marginesie należy zauważyć, że podnosząc obecnie - po raz kolejny zresztą – szereg zarzutów – skarżący nie skorzystał z możliwości zaskarżenia decyzji Szefa Służby Cywilnej Ministerstwa Finansów R.P. do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, co bez wątpienia poddałoby sprawę pod osąd niezawisłego organu, poprzestając na złożeniu oświadczenia o niewykonaniu decyzji jako niezgodnej z prawem.

Z uwagi na to, że przytaczany jest argument funkcjonariusza M.R.- informuję, że w toku śledztwa o sygn. 3 Ds5/06 zostały wykonane czynności z udziałem tego funkcjonariusza.

Nie sposób również podzielić poglądu o składaniu fałszywych zeznań przez byłego dyrektora Izby Celnej w Rzepinie. W dniu 6 marca 2006 roku świadek ten został przesłuchany i złożył stosowne zeznania. Analiza tych zeznań nie potwierdza tezy, by były one fałszywe – a więc by świadek zeznając po uprzednim pouczeniu o odpowiedzialności karnej z art.233 § 2 k.k. zeznawał nieprawdę lub zatajał prawdę. Świadek zeznał co wie w sprawie, przedstawił swoją wersję przebiegu wydarzeń związanych z alokacją służby celnej oraz dietami, które miały być wypłacane pracownikom celnym szczególnego nadzoru podatkowego. Zeznał prawdę, albowiem podał w jakich okolicznościach nie można przenieść funkcjonariusza celnego, bez jego zgody – co jest zgodne z przepisami prawa, jak również, że części z tych funkcjonariuszy doręczono decyzje alokacyjne – co było również zgodne z rzeczywistością oraz, że odwołania od tych decyzji były uwzględnione - co także znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości.

Oczywiście- kwestie dotyczące zwalniania pracowników lub ich przenoszenia do innych organów celnych były przedmiotem czy to spotkań, czy też korespondencji Dyrektora Izby Celnej w Rzepinie z Ministerstwem Finansów, ew. Arturem Ciesielskim, co bez wątpienia mogło wpłynąć na postępowanie byłego Dyrektora IC Rzepin - co miało miejsce w przypadku diet.

Decyzje były Dyrektor podejmował samodzielnie – z akt nie wynika, by było inaczj - xzaś sugestie by były wymuszane przez Ministerstwo Finansów nie znajdują uzasadnienia w materiale dowodowym.

Odnośnie diet - to odsyłam do poprzedniego pisma.

Reasumując ; sprawę uważam za ostatecznie wyjaśnioną[/size].

Państwo prawa :lol:
Poczekam na Wasze uwagi, potem skomentuję.
 
Widzę szereg komentarzy : ))) , ale i tak postanowiłem zamieścić komentarz zgodny z prawdą faktyczną i materialną, a nie tym co (niby) ustaliła prokuratura.

Rozmowa ze ślepym o kolorach ciąg dlaszy:

1. W toku całego postępowania Prokuratura Rejonowa w Słubicach i Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp. WIELOKROTNIE PODKEŚLAŁY, ŻE USTALONY STAN JEST STANEM FAKTYCZNM.

O tym ,że Prokuratura Okręgowa nie rozumie podstawy zagadnienia świadczy zamieszczone powyżej pismo. Pan Prokurator napisał, że

........skarżący nie skorzystał z możliwości zaskarżenia decyzji Szefa Służby Cywilnej Ministerstwa Finansów R.P. do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, co bez wątpienia poddałoby sprawę pod osąd niezawisłego organu, poprzestając na złożeniu oświadczenia o niewykonaniu decyzji jako niezgodnej z prawem.

Według Prokuratury jesteśmy częścią Służby Cywilnej, a skarżący nie skorzystał z przysługującego prawa do zaskarżenia decyzji i skierowania sprawy na drogę administracyjno-prawną. Napisanie takich słów potwierdza tylko fakt, że postępowanie było prowadzone w sposób wybiórczy, było prowadzone nierzetelnie, a materiał dowodowy to spreparowana fikcja. Dlaczego???
Slarżący skierował sprawę na drogę administracyjną, oczekuje na termin rozprawy w NSA, gdyż Wojewódzkie Sądy Administracyjne podtrzymują politykę Ministerstwa Finansów. WSA nie jest zainteresowane nieprawidłowościami9 podczas alokacji, a skupiają się na kropkach i przecinkach w wydanych decyzjach admionistracyjnych. Czyli mamy sytuację w której można otrzymać decyzję alokacyjną lub zwalniającą z służby na skutek nieprawidłowości podczas ustalania list alokacyjnych, jednak WSA nie jest tym całkowicie zainteresowane. Przyznacie, że słowa rzetelność, prawda, stan faktyczny wypowiadane przez Prokuraturę w Gorzowie i Słubicach to kpina z rzetelnie prowadzonego postępowania.


Bardzo spodobał mi się fragment dotyczący funkcjonariusza M.R. i sposobu w jaki Prokuratura zbywa temat:

Z uwagi na to, że przytaczany jest argument funkcjonariusza M.R.- informuję, że w toku śledztwa o sygn. 3 Ds5/06 zostały wykonane czynności z udziałem tego funkcjonariusza

W kierowanych do Prokuratury Okręgowej pismach nie było pytania odnośnie wykonanych czynności, tylko jego treść była następująca:

Jeśli zdaniem Pana Prokuratora K. R. z Prokuratury Okregowej w Gorzowie Wielkopolskim (jak i prowadzącej sprawę Prokuratury Rejonowej w Słubicach), złamanie ochrony prawnej wynikającej z art.43 ustawy o Służbie Celnej w związku z art.178 § 2 Kodeksu Pracy nie jest oczywisty naruszeniem art.218 kodeksu karnego, to czym?

Wspaniałe przemilczenie i fantastyczny unik. Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp. zapomniała nawet o swojej własnej ustawie, która nakłada na nią między innymi następujące obowiązki:

Najbardziej ogólnie określone są zadania prokuratury w art. 2 ustawy o prokuraturze (dalej: ustawa). Mówi on lakonicznie, iż zadaniem prokuratury jest strzeżenie praworządności oraz czuwanie nad ściganiem przestępstw. Bardziej szczegółowe wyliczenie jej zadań możemy znaleźć w następnym przepisie ustawy. Według art. 3 ustawy Prokurator Generalny oraz podlegli mu prokuratorzy wykonują swe zadania poprzez:

- podejmowanie środków przewidzianych prawem, zmierzających do prawidłowego i jednolitego stosowania prawa w postępowaniu sądowym, administracyjnym, w sprawach o wykroczenia oraz w innych postępowaniach,

- zaskarżanie do sądu niezgodnych z prawem decyzji administracyjnych oraz udział w postępowaniu sądowym w sprawach zgodności z prawem takich decyzji,
W tym konkretnym przypadku, obowiązkiem prowadzącego sprawę prokuratora, było z urzędu zaskarżenie wydanej decyzji, zamiast tego mamy informacje o wykonanych czynnościach. Dlaczego postąpiono w ten sposób???
Odpowiedź jest prosta, prawda uderza w byłe kierownictwo IC Rzepin i pion celny w Ministerstwie Finansów, dlatego ukręci się sprawę.

Ujmujący jest fragment dotyczący zeznań byłego dyrektora

Świadek zeznał co wie w sprawie, przedstawił swoją wersję przebiegu wydarzeń związanych z alokacją służby celnej oraz dietami, które miały być wypłacane pracownikom celnym szczególnego nadzoru podatkowego. Zeznał prawdę, albowiem podał w jakich okolicznościach nie można przenieść funkcjonariusza celnego, bez jego zgody – co jest zgodne z przepisami prawa, jak również, że części z tych funkcjonariuszy doręczono decyzje alokacyjne – co było również zgodne z rzeczywistością oraz, że odwołania od tych decyzji były uwzględnione - co także znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości.

Oraz odniesienie do skarg wnoszonych przez skarżącego

Podstawą taką nie może być bowiem tylko to, że skarżący nie zgadza się z wydanymi orzeczeniami, na co ma swoja interpretację zaistniałych zdarzeń - do czego ma skarżący oczywiście prawo, lecz – co samo przez się – nie może skutkować uznaniem w/w decyzji organów procesowych za błędne.

Nie rozumiem tego rozgraniczenia, z jednej strony dyrektor przedstawia swoją wersję przebiegu wydarzeń, która jest uznawana za prawdę, z drugiej jest skarżący, który owszem ma prawo do swojej oceny, ale zdaniem rzetelnej Prokuratury :lol: jego ocena jest błędna.

Sprawowanie władzy wymaga stosowania prawa, nie pozwala na swobodną interpretację zapisów prawa i jego dostosowywanie do okreslonej sytuacji. Tak jest właśnie w sprawie naruszania praw pracowniczych w Izbie Celnej Rzepin, która była i jest wypadkową całej Służby Celnej, pełnej kumoterstwa, nepotyzmu, wyścigu szczurów oraz elit posiadających brązowe języki lub nosy.


Czy to już koniec sprawy???

Prokurator Prokuratury Okręgowej napisał:

Reasumując ; sprawę uważam za ostatecznie wyjaśnioną
 
Back
Do góry