Co nowego w sprawie nieprzestrzegania praw pracowniczych ?

  • Thread starter Thread starter real
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
dariusz.w13 napisał:
Od kolegów z IC w Łodzi dowiedziałem się że P. Dyrektor nakazał swym informatykom sprawdzanie komputerów znajdujących się w Izbie ... Kto? Co? Gdzie? Kiedy? ... a moze to tylko plotka...



To nie plotka, tylko szczera prawda, dlatego pozdrawiam wszystkich Dyrektorów, oczywiście tylko tych, którzy nie lubia konstruktywnej, merytorycznej krytyki w całej Słuzbie Celnej. Polecam informatykom NOWE SZATY KRÓLA. 8)
 
Śledztwo, przez tego samego prokuratora zostało umorzone.
w skrócie:
- nikt nie został "zabity" więc nie było gróźb karalnych;
- nie płacili delegacji, bo takie były polecenia MF, więc nie "łamali prawa", wg Pani Prikurator.
- Dyrektor niewinny, gdyż postepował wg wskazówek radców prawnych, nieważne, że niezgodnych z prawem.

MAM jedno nieodparte wrażenie, że PANI PROKURATOR występuje w roli adwokata, gdyż za wszelką cenę usprawiedliwia dyrekcję. NIe zauważyła, że przez dwa lata niezgodnie z prawem płacono za jazdy w SzNP. polecenie MF jest chyba wg niej wykładnią prawa, gdyż zauważa ona stan faktyczny od tego momentu. Poza tym Pani.P. poszła na łatwiznę i skopiowała swoje poprzednie umorzenie. Kolejne zwycięstwo układów.
 
A czy Pani prokurator uwzględniła to, że to nie były tak naprawdę żadne wiążące polecenia z MF.
Bo Dyrektor Jasiun nie wydawał poleceń a jeśli już wkradło tam się czasem słowo polecam to bez jakiejkolwiek mocy prawnej, bo ten Dyrektor mógł nie mieć takich pełnomocnictw.
Co innego pisał w sprawie alokacji chociażby do RPO Pan prof. Czyżowicz.
Później Pan prof. Czyżowicz pisał, że on niestety nic nie może zrobić Panom Dyrektorom, że jest biedaczek bezradny, bo to dyrektorzy są pracodawcami i do nich należy pełnia władzy jeżeli chodzi o politykę kadrową a więc i alokację.
Tak to niestety były takie igraszki władzy przeprowadzane o zgrozo na żywym organiźmie.
A DLACZEGO DO LICHA W TO ŚLEDZTWO NIE WŁĄCZYŁY SIĘ LOKALNE I CENTRALNE ZWIĄZKI ZAWODOWE

Czy ma ktoś treść tego UMORZENIA. Tego nie można przecież tak zostawić. Trzeba koniecznie złożyć apelację do Prokuratury Okręgowej.
 
Związki w Rzepinie były i są współwinne, dlatego będą siedziały cichutko. Postawa prokuratury świadczy o tendencyjności w prowadzonym postępowaniu. Uzywając sposobu myslenia pani prokurator, to każdy kto kogoś skrzywdzi( złodziej, bandyta, gwałciciel, chroniony dyrektor) zawsze może powiedzieć, że kazał mu radca prawny. Wtedy w Polsce nie będzie przestępczości. Prokuratura pomyliła się z rolami, jabol ma rację, zabawiła się w adwokata dyrektora, adwokata układu.

Sławku, apelacja do Prokuratury Okregowej juz była, teraz po dwóch umorzeniach postępowania przygotowawczego przez Prokuraturę można juz tylko wnieść akt oskarżenia bezpośrednio do sądu. Ciekawe czy i wtedy prawo będzie inne dla dyrektora niz dla zwykłego celnika? Chodzi mi o automatyczne zwolnienie ze słuzby. W tym kraju będzie jak z jednym Premierem. 8)
 
No tak, to świetny pomysł. Lokalne Związki Zawodowe, o ile nie czują się "współwinne" powinny wynająć teraz adwokata lub radcę prawnego i wnieść akt oskarżenia bezpośrednio do sądu lub po udzieleniu pełnomocnictwa dla związku zawodowego przez chociażby jedną z osób poszkodowanych, tzn. np. osobę przeniesioną mającą dziecko do lat czterech lub inną sprawującą opiekę nad osobą wymagającą takowej.
No ciekawe. Gdyby tak się stało, to wybacz mi ZORRO, ale musiałbyś zmienić zdanie i powiedzieć, że Związki Zawodowe w Rzepinie wcale nie są "współwinne".
To jest bardzo interesujący wątek. Proszę informujcie o dalszym rozwoju sprawy.
 
Jeśli związki działające w tej izbie nie są wspólwinne i zdecydują sie na coś takiego , to będzie to swiatełko w (związkowym) tunelu. Tylko, który związek zdobędzie się na odwagę, wszystkie maja szczyte cele i statutowe zapisy, ale nic więcej. Brak określonego stanowiska świadczy o unikaniu tematów trudnych. Potwierdza, że działalność w zakresie obrony godności, praw i interesów pracowniczych to suchy, patetyczny zapis. Popatrzymy na organizacje związkowe działające w IC Rzepin:
-ZZ PAC IC Rzepin,
-ZZ SNPA,
-OZ NSZZ "Solidarność" Funkcjonariuszy Celnych i Pracowników przy Izbie Celnej w Rzepinie.

Jak dotąd cisza, głucha cisza. 8)
 
Nie jest tak jak piszesz zorro.
Śledztwo dnia 30.04.2006. umorzyła Pani Prokurator ze Słubic, tj. Prok. Rejonowa.
Można więc składać zażalenie. Mam nadzieję, że tak też ktoś zrobi lub już zrobił.
Przeczytałem to uzasadnienie i jestem załamany.
Chcę zeznawać w prokuraturze okręgowej jako świadek.
Ktoś, kto napisał już zażalenie lub jest w trakcie jego formułowania proszony jest o kontakt ze mną przez PW na tym forum lub mailowo.
W uzasadnieniu powołują się na polecenia czyżowicza, w takim razie trzeba też przesłuchać byłych dyrektorów z Wrocławia, Opola i Katowic, jak przebiegał proces alokacji u nich w izbach. Potem doprowadzić do konfrontacji z czyżowiczem, jasiunem. Należy też porównać wypłacanie kosztów pracy w SNP w innych tym razem wszystkich izbach w Polsce, bo to też jest wątkiem tego śledztwa. Co nieco wiadomo mi na temat Wrocławia i Opola, też nie było kolorowo.
A gdzie jest Federacja? Co robi w tej sprawie? Wysłała przecież w sprawie alokacji i kosztów pracy w SNP chyba blisko setki pism.

Jeszcze cytat z uzasadnienia:
"... 12.2003r. podpisano porozumienie z tym zakresie pomiędzy dyrektorem IC Rzepin a Zarządem Związku Zawodowego IC w Rzepinie. Na mocy tego porozumienia przygotowano listy osób podlegające alokacji. Listy te - opracowane przez powołane zespoły, miały być zaakceptowane przez związki zawodowe..."

No i co powiedzą na takie uzasadnienie rzepińskie związki zawodowe.

Dodam tylko jeszcze, że uzasadnienie dot. niewypłacania kosztów pracy w SNP to już po prostu jawna kpina z prawa.
Wyedytuję posta dodając tylko, że mam tu na myśli ustalenie stanu faktycznego w odniesieniu rzekomych "poleceń" z MF i tym jak te "polecenia" realizowały inne izby w kraju.
 
W nawiązaniu do uzasadnienia i działania Prokuratury Rejonowej w Słubicach chciałbym abyśmy poznali zasady i zadania prokuratury.


Zasady działania prokuratury

Organizacja prokuratury opiera się na następujących zasadach:
- zasada jednolitości – wszystkie jednostki prokuratury stanowią organizacyjną całość,
- zasada centralizmu – wszystkie jednostki podlegają Prokuratorowi Generalnemu,
- zasada niezależności – wszyscy prokuratorzy są niezależni od innych organów, a podlegają tylko prokuratorom nadrzędnym (art. 8 ustawy),
- zasada hierarchicznego podporządkowania – każdy prokurator zobligowany jest do wypełniania poleceń i wskazówek prokuratora nadrzędnego,
- zasada jednoosobowego kierownictwa i dokonywania czynności – wszelkie decyzje podejmuje prokurator zawsze jednoosobowo,
- zasada legalizmu – na prokuraturze ciąży obowiązek ścigania każdego ujawnionego przestępstwa, które ścigane jest z urzędu,
- zasada bezstronności – prokurator powinien obiektywnie i bezstronnie podejmować decyzje (art. 7 ustawy o prokuraturze), wiąże się z tym zasada apolityczności, apartyjności, a także konieczność zachowania tajemnicy służbowej (art. 48 ustawy),
- zasada działania z urzędu – prokurator prowadzi postępowanie karne z urzędu, niezależnie od czyjegokolwiek żądania (szczególnie art. 10 kpk),
- zasada substytucji – prokurator wyższego rzędu może zlecić czy przekazać prokuratorowi podległemu każdą sprawę,
- zasada dewolucji - prokurator wyższego rzędu może przejąć na mocy swojej decyzji każdą sprawę prowadzoną przez prokuratora sobie podległemu,
- zasada indyferencji – dla skuteczności i ważności podjętych działań obojętne jest, który prokurator osobiście dane działania podjął, a zmiana osoby prokuratora nie ma wpływu na dalsze prowadzenie sprawy (inaczej niż to jest np. w przypadku sędziego),
- zasada współpracy z innymi organami – prokuratura utrzymywać powinna kontakt z organami państwowymi, samorządowymi oraz społecznymi (art. 9 ustawy).


Zadania prokuratury


Najbardziej ogólnie określone są zadania prokuratury w art. 2 ustawy o prokuraturze (dalej: ustawa). Mówi on lakonicznie, iż zadaniem prokuratury jest strzeżenie praworządności oraz czuwanie nad ściganiem przestępstw. Bardziej szczegółowe wyliczenie jej zadań możemy znaleźć w następnym przepisie ustawy. Według art. 3 ustawy Prokurator Generalny oraz podlegli mu prokuratorzy wykonują swe zadania poprzez:

1) prowadzenie lub nadzorowanie postępowania przygotowawczego w sprawach karnych oraz sprawowanie funkcji oskarżyciela publicznego przed sądami,

2) wytaczanie powództw w sprawach karnych i cywilnych oraz składanie wniosków i udział w postępowaniu sądowym w sprawach cywilnych, ze stosunku pracy i ubezpieczeń społecznych, jeżeli tego wymaga ochrona praworządności, interesu społecznego, własności lub praw obywateli,


3) podejmowanie środków przewidzianych prawem, zmierzających do prawidłowego i jednolitego stosowania prawa w postępowaniu sądowym, administracyjnym, w sprawach o wykroczenia oraz w innych
postępowaniach,

4) sprawowanie nadzoru nad wykonaniem postanowień o tymczasowym aresztowaniu oraz innych decyzji o pozbawieniu wolności,
5) prowadzenie badań w zakresie problematyki przestępczości oraz jej zwalczania i zapobiegania,


6) zaskarżanie do sądu niezgodnych z prawem decyzji administracyjnych oraz udział w postępowaniu sądowym w sprawach zgodności z prawem takich decyzji,


7) koordynowanie działalności w zakresie ścigania przestępstw, prowadzonej przez inne organy państwowe,

8 ) współdziałanie z organami państwowymi, państwowymi jednostkami organizacyjnymi i organizacjami społecznymi w zapobieganiu przestępczości i innym naruszeniom prawa,

8a) współpracę z Szefem Krajowego Centrum Informacji Kryminalnych w zakresie niezbędnym do realizacji jego zadań ustawowych,

9) opiniowanie projektów aktów normatywnych,

10) podejmowanie innych czynności określonych w ustawach.


Pogrubione są te zasady i zadania, które Pani Prokurator naruszyła w widoczny sposób. Najbardziej podoba mi sie ZASADA WSPÓLDZIAŁANIA, którą obie strony ( prokuratura+dyrekcja) wprowadziły w życie.

Sławku, gratuluję odwagi, zwykłej związkowej odwagi, ta cecha jest związkom działającym w IC Rzepin OBCA.
 
Po wielu trudach dotarłem do uzasadnienia, zamieszczam je w całości, gdyż warto z nim zapoznać wszystkich na tym forum, może związkowcy z Rzepina też je przeczytają 8)



UZASADNIENIE


Pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Słubicach prowadzone było śledztwo w sprawie zmuszania pracowników Izby Celnej w Rzepinie do określonego zachowania podczas procesu alokacji kadr, przez dyrektora Izby Celnej oraz uporczywego naruszania praw pracowników szczególnego nadzoru podatkowego, poprzez nie wypłacanie kosztów podróży i diet przez dyrektora Izby Celnej w Rzepinie.
Zawiadomienie o przestępstwie złożył w tej sprawie pełnomocnik Rady Sekcji Krajowej NSZZ “Solidarność” Pracowników Skarbowych w sprawach celnych dotyczących służb celnych w tym akcyzy Artur Ciesielski.
Postępowanie to zakończone zostało w dniu 09.11.2005 roku postanowieniem o odmowie wszczęcia dochodzenia, które następnie zostało uchylone.
W toku przeprowadzonego w tej sprawie śledztwa, przesłuchano pokrzywdzonych, pracowników działu kadr Izby Celnej w Rzepinie, radców prawnych sporządzających w tych sprawach opinie prawne, inspektora pracy przeprowadzającego kontrolę w Izbie Celnej oraz jej byłego dyrektora .W sprawie ustalono następujący stan faktyczny:
W związku z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej, przygotowany był program alokacji kadr z Izb Celnych położonych na zachodniej i południowej granicy Polski do służby w północno-wschodniej Polsce. Alokacja kadr rozpoczęta została porozumieniem z dnia 30.09.2003 r. pomiędzy pełnomocnikiem Ministra Finansów do spraw alokacji kadr słuzby celnej, a Federacją Związków Zawodowych. Ustalono w nim kryteria, kolejność osób do procesu alokacji oraz przypadki wyłączenia osób z tego procesu .
02.12.2003 r. podpisano porozumienie w tym zakresie pomiędzy dyrektorem Izby Celnej w Rzepinie, a Zarządem Związku Zawodowego Izby Celnej w Rzepinie. Na mocy tego porozumienia przygotowano listy osób podlegające alokacji. Listy te opracowano przez powołane zespoły, musiały być zaakceptowane przez związki zawodowe.
Zgodnie z zeznaniami byłego już dyrektora Izby Celnej w Rzepinie, Ministerstwo Finansów wyznaczało kolejne etapy , w których miały być alokowane kolejne grupy funkcjonariuszy celnych. Ostatni taki etap miał miejsce 21.07.2005 r. Przenoszenie funkcjonariuszy celnych odbywało się na podstawie art.18 ustawy o Służbie Celnej , jednocześnie zgodnie z ustawą nie można było bez zgody zainteresowanego, przenieść do innej jednostki kobiety w ciąży, funkcjonariusza samodzielnie sprawującego opiekę nad dzieckiem do lat 14 oraz opiekującego się dzieckiem do lat 4.
W przypadku osób spełniających te kryteria, które nie wyraziły zgody na przeniesienie można było zwolnić w oparciu o treść art. 26 pkt 7 ustawy o Słuzbie Celnej. Z uwagi na krótki termin do przedstawienia szefowi służby celnej listy osób przenoszonych do Białej Podlaskiej ( jedynie 4 dni),pracownicy działu kadr przy pomocy Grupy Mobilnej udawali się do miejsca zamieszkania osób z listy alokacyjnej w celu poinformowania pracowników, iż ich nazwisko widnieje na liście. Dodatkowo osobom, które na mocy przepisów podlegały ochronie, przedstawiono oświadczenie, iż w przypadku nie wyrażenia zgody na przeniesienie, mogą zostać zwolnione z uwagi na likwidację jednostki. Część funkcjonariuszy nie podpisała żadnego z przedłożonych im oświadczeń.
Funkcjonariusze, po późniejszym otrzymaniu decyzji o zwolnieniu ze służby, byli w stosowny sposób powiadomieni o możliwości i sposobie zaskarżenia takiej decyzji. Funkcjonariusze celni , którzy we wskazany wyżej sposób czuli się zmuszeni do podpisania zgody na przeniesienie do innej jednostki, jak zeznali byli obiektem presji psychicznej ze strony dyrektora Izby Celnej i pracowników Działu Kadr. Zostali zmuszeni do określonego zachowania.
W tym zakresie postanowiono umorzyć śledztwo na podstawie art.17 § 1 pkt 2 kpk. Zgodnie ,bowiem z treścią art. 191 § 1 kk, kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźby bezprawne w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub zmuszenia, podlega karze.
We wskazanych przypadkach nie mamy do czynienia ani z przemocą ani też z groźbą bezprawną. Groźbą karalną jest bowiem jedynie groźba popełnienia przestępstwa na szkodę określonej osoby lub szkodę osoby najbliższej, jak też-co wynika z treści art.115 § 12 kk, groźbę wszczęcia postępowania karnego lub rozgłoszenia wiadomości uwłaczającej czci zagrożonego lub osoby najbliższej.
Zachowanie dyrektora Izby Celnej oraz pracowników Działu Kadr, polegające na telefonowaniu do pokrzywdzonych w celu wypowiedzenia się co do ewentualnej zgody lub jej braku – na przeniesieni służbowe lub tryb informowania o umieszczeniu na liście alokacyjnej, polegający na odczytaniu oświadczeń w ich domach, nie mogą być uznane za groźby bezprawne w rozumieniu art. 191 § 1 kk.
W zakresie uporczywego naruszania praw pracowników szczególnego nadzoru podatkowego poprzez nie wypłacanie należnych diet i kosztów podróży przez dyrektora Izby Celnej w Rzepinie ,postanowiono umorzyć śledztwo na podstawie art.17 § 1 pkt 2 kpk- wobec stwierdzenia, żę czyn nie zawiera ustawowych znamion czynu zabronionego.
Z akt sprawy wynika, że do dnia 09.05.2005 r. , tj. do czasu polecenia przez Szefa Służby Celnej Wiesława Czyżowicza, do rozliczania kosztów dojazdów i diet pracowników SNP, na terenie całego kraju stosowano przepisy Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25.03.2002 r. w sprawie warunków ustalenia oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów nie będących własnością pracodawcy( Dz.U. nr 27 p.2-71).
Dopiero polecenie Szefa S.C. wskazało na konieczność stosowania do rozliczeń Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19.12.2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności, przysługujących pracownikom zatrudnionym w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej, z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju( Dz. U. 236 p.1990).
Od dnia 18.07.2005 r. na podstawie tego rozporządzenia rozliczane są koszty podróży służbowej i diet pracowników oddelegowanych do Urzędu Celnego w Gorzowie Wielkopolskim.
W związku z tym nie można stwierdzić, iż to dyrektor Izby Celnej w Rzepinie w sposób złośliwy czy uporczywy naruszał prawa pracowników, nie wypłacając im nowych świadczeń. Przy rozliczeniach- do dnia wydania polecenia przez Szefa Służby Celnej, kierował się poprzednimi wytycznymi Ministra Finansów i opiniami prawnymi radców prawnych Izby Celnej w Rzepinie. Należy podkreślić, iż pomimo tych wytycznych oraz nakazu PIP, która przeprowadziła kontrolę w Izbie Celnej w Rzepinie, nakazując wypłatę świadczeń na podstawie rozporządzenia z dnia 19.12.2002 r. w dalszym ciągu kwestia rozliczania kosztów podróży i diet pracowników SNP nie została rozstrzygnięta w sposób bezsporny. Kluczowym, bowiem problemem jest kwestia określenia miejsca pracy oraz podróży służbowej. Zaległe należności zostały wypłacone pracownikom zgodnie z zaleceniem zawartym w wystąpieniu Państwowej Inspekcji Pracy.
Z uwagi na powyższe, postanowiono jak na wstępie. :shock:
 
Jakby nie patrzeć - mimo, iż kopną cię w głowę i wystawią za drzwi - to nie ICH wina.
Zawsze można było zrobić z nas ostatnich kretynów, łapówkarzy i nierobów w świetle prawa....

Takie mamy przepisy... i czasem takich przełożonych.
 
Do Prokuratury Okręgowej jednak złozono zażalenie, teraz wszyscy oczekujemy na decyzję Gorzowa Wielkopolskiego, oto treść uzasadnienia.





Pełnomocnik Rady Sekcji Krajowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Skarbowych Artur Ciesielski, złożył zawiadomienie dotyczące uporczywego naruszania praw pracowników, tj. funkcjonariuszy celnych zatrudnionych w Izbie Celnej w Rzepinie oraz stosowania wobec nich gróźb bezprawnych. W dniu 09.11.2005 Prokuratura Rejonowa w Słubicach odmówiła wszczęcia dochodzenia w podmiotowej sprawie. Nie zauważono licznych nieprawidłowości, które miały miejsce w procesie alokacji jak i naruszenia praw pracowniczych, funkcjonariuszy i pracowników cywilnych zatrudnionych w IC Rzepin. W uzasadnieniu odmowy wszczęcia dochodzenia, prowadząca je Pani Prokurator oparła się na tych samych co kierownictwo izby celnej podstawach prawnych, tym samym uznała wyjaśnienia dyrekcji Izby Celnej w Rzepinie za wystarczające. W tym samym czasie w Izbie Celnej kontrolę przeprowadziła Państwowa Inspekcja Pracy z Zielonej Góry, która stwierdziła, że stosowane w izbie przepisy odnoszące się do pracowników Szczególnego Nadzoru Podatkowego zatrudnionych w Urzędzie Celnym w Zielonej Górze oraz w Urzędzie Celnym w Gorzowie Wielkopolskim, są niezgodne z obowiązującymi w tej materii przepisami prawa. Chciałbym dodać, że organ procesowy ograniczył się jedynie do analizy pism pokrzywdzonych, nie podejmując żadnych starań zmierzających do skonkretyzowania i ewentualnego uzupełnienia zarzutów w nich zawartych. Tym samym pozbawił de facto pokrzywdzonych wpływu na tok postępowania.
Po złożeniu zażalenia na postanowienie z dnia 09.11.2005 roku do Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim, prokuratura nadrzędna nakazała wszcząć czynności procesowe. W dniu 30.04.2006 roku po raz kolejny Prokuratura Rejonowa w Słubicach postanawia umorzyć prowadzone śledztwo, gdyż i tym razem nie dopatrzyła się znamion czynu zabronionego. Prowadzący postępowanie ograniczył się jedynie do materii przedstawionej wprost w zawiadomieniu o przestępstwie, chociaż z analizy zgromadzonego dotychczas materiału należało uwzględnić także dodatkowe wątki, zwłaszcza w kontekście naruszenia normy art. 218§1 k.k. Artykuł ten pełni funkcję ochronną w zakresie podstawowych praw pracowniczych, jak np. prawo do godziwego wynagrodzenia, prawo do równego traktowania czy prawo do trwałości stosunku pracy. Jak wynika z bogatej w tym względzie literatury zakres chronionych uprawnień jest bardzo szeroki.Przestępstwo kwalifikowane z art. 218 ma w istocie charakter formalny. Dla przyjęcia bytu przestępstwa wystarczające jest aby osoba uprawniona w sposób uporczywy lub złośliwy naruszała którekolwiek z istotnych uprawnień pracowniczych. Wbrew twierdzeniu organu prowadzącego postępowaniu okolicznością ekskulpacyjną nie jest działanie w ramach polecenia służbowego (które w niniejszej sprawie i tak budzi wątpliwości), czy w oparciu o zasięgnięte opinie prawne radców prawnych zatrudnionych w Izbie Celnej Rzepin. Przyjmując nawet na potrzeby niniejszego zażalenia zasadność stanowiska Prokuratury w tym przedmiocie należało by wobec tego rozważyć ewentualną odpowiedzialność innych osób, które sporządzały polecenia służbowe czy też opinie. Zważyć bowiem należy, że sprawcą przestępstwa z art. 218 jest każdy, kto w formie czynności władczych wpływać może na treść stosunku pracy oraz uprawnienia pracownicze.
W ujęciu art. 218 przestępstwo ma charakter formalny, do jego dokonania nie jest bowiem wymagane spowodowanie efektywnej szkody ani nawet bezpośredniego i konkretnego jej niebezpieczeństwa. Karalne bowiem jest samo naruszenie praw pracowniczych chociaż ratio legis tej karalności tkwi w przeciwdziałaniu wyrządzenia pracownikowi określonej szkody lub dolegliwości.
Poza sferą rozważań Prokuratury znalazł się proces alokacji funkcjonariuszy Służby Celnej mimo, iż podejmowane w jego toku decyzje bezdyskusyjnie dotyczyły podstawowych praw pracowniczych. Jestem w posiadaniu kopii dokumentów wskazujących bezdyskusyjnie na fakt instrumentalnego traktowania protokołu uzgodnień będącego podstawą do wyłaniania funkcjonariuszy przeznaczonych do alokacji. Nie jest prawdą wbrew twierdzeniom dyrektora Kowalewskiego, aby wszystkie osoby podlegające z mocy prawa wyłączeniu z procesu alokacji (osoby wychowujące dzieci do lat czterech oraz samodzielnie opiekujące się dziećmi do lat 14) były przywrócone do pracy. Na marginesie zauważam też, że przykładem instrumentalnego traktowania protokołu uzgodnień jest fakt, że organy celne alokując poszczególnych funkcjonariuszy w wydawanych decyzjach podnosiły, że osoby te spełniają bądź nie kryteria w nim przyjęte, a w postępowaniach przed sądami administracyjnymi zarzucały, iż protokół ten nie ma mocy wiążącej, a jedynie jest rodzajem umowy społecznej.
Zauważam wreszcie, że także z innych powodów sprawa niniejsza nie dojrzała do merytorycznego rozstrzygnięcia. W szczególności w toku postępowania nie przesłuchano osób zwolnionch z służby z naruszeniem prawa lub osób alokowanych po wymuszeniu podpisania dobrowolnego oświadczenia woli. Nie przeprowadzono również we właściwym zakresie weryfikacji twierdzeń świadka. Kowalewskiego w przedmiocie wykonywania przez niego poleceń służbowych i opierania się na opiniach prawnych. Moim zdaniem konieczne jest w tym względzie nie tylko przesłuchanie osób zainteresowanych, ale też zgromadzenie wszystkich sporządzonych w tym przedmiocie pism czy dokumentów.
Prokuratura sama zauważyła, że zgodnie z ustawą o Służbie Celnej nie można było przenieść do innej jednostki organizacyjnej (bez zgody zainteresowanego) kobiety w ciąży, funkcjonariusza samodzielnie sprawującego opiekę nad dzieckiem do lat 14 oraz funkcjonariuszy opiekujących się dziećmi do lat 4. Umyka jednak uwadze prokuratury fakt, że to za zgodą dyrektora Izby Celnej i Zarządu Związków PAC IC Rzepin już w początkowym okresie tworzenia list w sposób bezsporny złamano prawo, poprzez umieszczenie na listach alokacyjnych osób podlegających ochronie prawnej. W toku czynności procesowych wskazywano nowych świadków, między innymi wskazano osoby, którym pomimo ochrony prawnej zostały doręczone decyzje alokacyjne. Część z tych osób przyjęła alokację, jednak spora grupa osób odmówiła wykonania łamiących prawo decyzji, w wyniku czego zostały bezprawnie zwolnione z pracy. Dlatego zasadnym jest zapoznanie się Prokuratury z listami alokacyjnymi, gdyż pozwoli to na ustalenie stanu faktycznego oraz zobrazuje uplastycznienie prawa w Izbie Celnej Rzepin.
Jeśli sprawa wymuszania oświadczeń, nie jest zwykłym szantażem stosowanym przez pracodawcę, jeśli stosowanie moralnego i psychicznego terroru wobec pracowników nie jest czynem zabronionym, jeśli łamanie art.18 Kodeksu Pracy ( równe traktowanie w zatrudnieniu, zakaz dyskryminacji) oraz art. 94 § 2 ( mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu, zastraszaniu pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu pracowników) nie jest oczywistym naruszeniem prawa, nie jest naruszeniem art.32 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, to proszę mi odpowiedzieć gdzie, w przedmiotowej sprawie leży granica między prawem i bezprawiem ?
W kwestii uporczywego łamania praw pracowniczych podczas procesu alokacji, zasadnym byłoby zapoznać się jak sprawa alokacji wyglądała w innych granicznych izbach celnych, gdyż obowiązujące kryteria obowiązywały nie tylko w Rzepinie, ale także Wrocławiu, Opolu, Szczecinie czy tez Katowicach. Naruszenie porządku prawnego stwierdza również Najwyższa Izba Kontroli, która w protokole numer 169/2005P05/136/LLU z 19 grudnia 2005 roku, wytknęła szereg nieprawidłowości. Nieprawidłowości te ujawniono w zakresie rzetelności przeprowadzania trybu alokacji i wyłaniania do niego funkcjonariuszy celnych, legalności ( alokowanie funkcjonariuszy z naruszeniem art. 19 ustawy o Służbie Celnej oraz art. 178 Kodeksu pracy w zw. Z art. 43 ustawy o Służbie Celnej ) oraz w zakresie nadzoru Ministerstwa Finansów nad dyrektorami Izb Celnych w toku sporządzania list alokacyjnych z naruszeniem uregulowań prawnych oraz uzgodnień przyjętych ze związkami zawodowymi.Sprawa alokacji i łamania elementarnych praw, w tym praw człowieka jest w zainteresowaniu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

W sprawie nie wypłacanych diet pracownikom Szczególnego Nadzoru Podatkowego, Prokuratura tym razem stwierdza, że stosowane przez kierownictwo Izby Celnej w Rzepinie niewłaściwych przepisów prawnych wynikało z wytycznych Ministerstwa Finansów oraz opinii prawnych radców prawnych zatrudnionych w Izbie Celnej Rzepin, tym samym również nie stwierdzono znamion czynu zabronionego z art. 218 § 1 kk. W tym miejscu chciałbym zwrócić uwagę, że wytyczne na które powołuje się dyrekcja Izby Celnej w Rzepinie, były tylko wskazówkami dotyczącymi stosowania podstaw prawnych mogących zmniejszyć obciążenie finansowe poszczególnych izby celnych. Nigdy nie były to polecenia służbowe, które powinny być bezwzględnie stosowane , dlatego też zasadnym byłoby sprawdzić jak kwestie pracowników SNP były rozwiązane w całej Służbie Celnej. Pozwoli to na ustalenie, czy wytyczne (na które powołuje się dyrektor Kowalewski) z Ministerstwa Finansów były bezwzględnie obowiązujące, czy też zależały tylko i wyłącznie od swobodnej interpretacji prawa i całkowicie bezprawnym przeniesieniu kosztów pracy na pracowników. Dodaję w tym miejscu, że nie polegają na prawdzie twierdzenia pana Kowalewskiego jakoby kwestie rozliczania kosztów dojazdów w Izbie Celnej w Rzepinie były wypadkową ogólnie obowiązującej interpretacji dokonanej przez Ministerstwo Finansów. Przeczą temu chociażby twierdzenia Szefa Służby Celnej W. Czyżowicza zawarte w odpowiedzi skierowanej do Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 03.01.2005 r. w której stwierdza iż „w większości izb celnych wykonywanie przez pracowników i funkcjonariuszy celnych zadań szczególnego nadzoru podatkowego odbywało się w trakcie permanentnych podróży służbowych, z tytułu, których wypłacane były należności określone przepisami prawa, w pozostałych izbach zwrot kosztów dojazdu był określony w inny, zróżnicowany sposób”. Te i wiele innych wątków nie zostało w toku postępowania przygotowawczego sprawdzonych, a w każdym razie sprawdzonych rzetelnie.
Specyfika Służby Celnej polega między innymi na szczególnym stosunku służbowym, na obowiązku podporządkowania się regulaminom i decyzjom dotyczącym funkcjonowania służby, dlatego polecenia muszą być stosowane we wszystkich jednostka administracyjnych Służby Celnej. Z tego co jest mi wiadomo było inaczej, gdyż zastosowanie niewłaściwych podstaw prawnych ( niekorzystnych dla pracowników) było w partykularnym interesie kadry kierowniczej. W wyniku przeniesienia kosztów pracy z pracodawcy na pracownika, w poszczególnych izbach poczynione były znaczne oszczędności finansowe, za które kadra kierownicza otrzymywała znaczne nagrody finansowe. Dlatego zasadnym byłoby sprawdzenie, jak wyglądała sytuacja pracowników Szczególnego Nadzoru Podatkowego w całej Służbie Celnej i czy przepisy obowiązujące w Izbie Celnej w Rzepinie obowiązywały we wszystkich izbach.
W kwestii nadzoru nad postępowaniem oraz prowadzonych czynności procesowych nie rozumiem, dlaczego Prokuratura Rejonowa w Słubicach występuje raczej w roli adwokata byłego dyrektora Izby Celnej w Rzepinie, niż w roli obrońcy prawa i porządku publicznego.






8)
 
A ja słyszałem co nieco o zeznaniach złożonych w toku postępowania przed prok. rejonową przez byłego dyrektora.
Na razie nie napiszę, wybaczcie proszę, ale nie chciałbym psuć śledztwa, które mam nadzieję wznowi prokuratura w Gorzowie.
Co ja piszę, w świetle okoliczności sprawy i błędnego ustalenia stanu faktycznego przez prok. rejonową(co wynika wprost z uzasadnienia), to postępowanie musi być wznowione.
 
Zamieszczam pismo, które zdaniem Prokuratury Rejonowej i byłego dyrektora było bezwzględnie obowiązującym poleceniem słuzbowym w sprawie rozliczania funkcjonariuszy Szczególnego Nadzoru Podatkowego.
W ten sposób mozna stwierdzić, że Ziemia jest płaska, Kopernik był kobietą i polecic do bezwzględnego stosowania. Polecam zwrócic uwagę na język i styl tego polecenia ( PROŚBY). W drugiej części WŁADCY PIERŚCIENI spotykamy Grimę zwanego Smoczy Język, którego język był podobny jesli nie identyczny. 8)



Ministerstwo FINANSÓW
DEPARTAMENT ORGANIZACJI SŁUŻBY CELNEJ
OC-KS-859/04/PWCY809/04/9115
Warszawa 30.11.2004

DYREKTORZY IZB CELNYCH

W związku z różnorodną praktyką rozliczania kosztów ponoszonych przez pracowników i funkcjonariuszy celnych wykonujących czynności należące do szczególnego nadzoru podatkowego uprzejmie wyjaśniam, że po przeanalizowaniu obowiązujących przepisów, a także po uzyskaniu stanowiska Departamentu Prawnego: w Ministerstwie Finansów oraz Ministerstwie Gospodarki i Pracy w sprawie określenia miejsca wykonywania czynności służbowych oraz podróży służbowych - stoję na stanowisku, że nie jest możliwe zaaprobowanie zasady, iż czynności szczególnego nadzoru podatkowego dokonywane mają być w trakcie podróży służbowych. Przepisy ustawy z dnia 18 grudnia 1998 r. o służbie cywilnej (Dz. U. z dnia 31 mają 1999 r. Nr 49, poz. 483 ze zmianami), które mają zastosowanie do pracowników szczególnego nadzoru podatkowego nie regulują problemu miejsca pracy. Stosownie zatem do uregulowań zawartych w art. 7 cytowanej ustawy zastosowanie maju wówczas przepisy kodeksu pracy i inne przepisy prawa pracy. Zgodnie zaś z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego miejsce pracy może być określone jako miejsce bądź. z uwagi na charakter wykonywanej pracy, jako pewien obszar. Uregulowania art. 6 b ust. 3 ustawy z dnia 24 lipca 1999 r. o Służbie Celnej (tekst jednolity Dz. U. z 2004r. Nr 156, poz. 1641), stanowią iż sprawowanie stałego nadzoru polega na wykonywaniu czynności kontrolnych przez komórkę, organizacyjną utworzoną w tym celu przez właściwego naczelnika urzędu celnego na terenie podmiotu podlegającego szczególnemu nadzorowi podatkowemu. W przypadku zatem wykonywania obowiązków służbowych przez pracownika szczególnego nadzoru podatkowego na terenie tylko tego jednego podmiotu – w jego umowie o pracę należy określić jako miejsce pracy miejscowość na terenie której stale wykonywane są czynności nadzoru. W przypadku natomiast gdy pracownicy szczególnego nadzoru podatkowego obowiązani są wykonywać czynności u różnych podmiotów, w wielu różnych miejscowościach - należy wówczas w umowie o pracę określić miejsce pracy - jako pewien terytorialny obszar - na przykład gminy, powiatu lub kilku powiatów. Z oczywistych względów należy przyjąć, iż największy obszar określany jako miejsce pracy nie powinien przekraczać właściwości miejscowej danego urzędu celnego. Przedstawione powyżej stanowisko odnosi się również do funkcjonariuszy celnych wykonujących czynności szczególnego nadzoru podatkowego. Przepisy ustawy o Służbie Celnej nie regulują szczegółowo miejsca pełnienia służby. Przepisy arl. 14 ust. 2 ustawy o Służbie Celnej zobowiązują do określenia w akcie mianowania urzędu, w którym funkcjonariusz będzie pełnił służbę. A zatem nie ma przeszkód by przy wyznaczaniu miejsca służby zostało ono określone w sposób analogiczny jak przy określaniu miejsca pracy jako pewnego obszaru.. Należy mieć na uwadze, iż obszar pełnienia służby powinien, tak juk w przypadku pracowników, uwzględniać wymiar czasu służby funkcjonariuszy. Zwrot kosztów dojazdu do miejsc wykonywania obowiązków przez funkcjonariuszy celnych i pracowników, którym ustalono miejsce pracy/służby jako pewien obszar wymaga prawnego uregulowania. Do czasu jego unormowania można ustalać zasady zwrotu kosztów dojazdu od miejsca zamieszkania do miejsca wykonywania czynności służbowych i z powrotem, poprzez zwrot kosztów faktycznie poniesionych podczas przejazdu środkami komunikacji publicznej. W przypadku zaś konieczności dojazdu innymi środkami transportu zasady i tryb zwrotu kosztów można ustalać w umowie cywilnoprawnej odpowiednio posiłkując się rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz. sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy ( Dz. U. Nr 27, poz. 271). Kierownik urzędu nadzorując planowanie i zlecanie pracownikom i funkcjonariuszom, czynności szczególnego nadzoru podatkowego, którzy obowiązani są wykonywać obowiązki na określonym obszarze u różnych podmiotów gospodarczych, powinien zwracać uwagę, czy w miarę możliwości, uwzględniana jest odległość i czas niezbędny na przemieszczanie się od miejsca zamieszkania do miejsca lub miejsc wykonywania obowiązków. Powyższe okoliczności mają bowiem wpływ na wysokość ponoszonych przez urząd kosztów oraz na czas pracy/służby, który należy liczyć od momentu podjęcia w danym dniu pierwszych czynności do ich zakończenia. W przypadku, potrzeby zmiany ustalonego w umowie o pracę miejsca wykonywania pracy może być ono w każdym czasie zmienione za zgodą stron. W razie braku zgody dokonanie zmiany miejsca pracy wymaga wypowiedzenia zmieniającego, przewidzianego w art. 42 Kodeksu pracy. W związku z powyższym w przypadku odmiennego trybu rozliczania dojazdu do miejsca wykonywania pracy/służby, proszę Pana Dyrektora o dostosowanie powyższych rozwiązań do trybu przedstawionego w niniejszym piśmie.

Dyrektor Departamentu Organizacji Służby Celnej
Leszek Jasiun
 
Z najnowszych wieści wynika, że Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim po zapoznaniu sie z aktami sprawy oddaliła złożone zażalenie. Wychodzi na to, że w Polsce nie trzeba ustalić prawdy i stanu faktycznego, w ten sposób gloryfikuje się kłamstewka od Ministerstwa Finansów po byłych dyrektorów.Aktualnie akta sprawy trafiły do Sądu Rejonowego w Słubicach, jednak jakie będą rozstrzygniecia ( lokalne układy) raczej nie trudno przewidzieć.

Refleksja jest taka, że DUZY może więcej, ale to KROPLA drąży skałę. 8)
 
W piatek( 07.07.2006 r.) w Wydziale Karnym Sądu Rejonowego w Słubicach odbędzie sie posiedzenie w przedmiocie łamania praw pracowniczych i złozonego zażalenia. Ciekawi mnie tylko, czy w państwie prawa będzie WOLA ustalenia prawdy, czy będzie tak jak pisałem wyżej??? 8)
 
Jak kur.... ktoś wreszcie się nie weźmie za tych pierdo...... hu..., to ja prześlę pocztą kurierską puszkę zaadresowaną "Do Szajbownej Komisji Alokacyjnej" i "Poszajbowanej Dyrekcji" (oczywiście krecikowej). I niech się dzieje wola nieba, bo stąd juz spierdalać trzeba.
 
Back
Do góry