Celnicy będą mogli używać broni palnej

Obawy kodiego są jak najbardziej słuszne , jeśli jest tak namolny przy odprawach na pasie jak na tym forum , to też bym się bał na jego miejscu . :D
Jesteś dlaczego jesteś aż taki sarkastyczny wogóle nie jestem aby zolle mieli szeroki dostęp do broni jednak pewne osoby o szczegółowej selekcji i odpowiednim szkoleniu tak.Co do namolności to jak to rozumiesz bo na Bezledzie jest to niemożliwe tam odprawiane jest jedno autko na godzinę.A z drugiej strony dyskusję w temacie dosyć poważnym uważasz za namolność to lepiej idz sprawdzaj banderole w Biedronce.:D:D:D
 
szanowni przemytnicy, to bardzo dobrze że czytacie dużo przepisów !chwała Wam za Ustawę o służbie celnej !

Jednakże, popracujcie trochę nad ortografią - bo psujecie nam statystykę w kwestii błędów ortograficznych.

Czy nie lepiej utworzyć jest sobie własne forum ?


W drodze pomocy ogłosimy u nas na forum konkurs na nazwę Waszego forumowiska.

przyjmuję wszystkie pomysły.


powodzenia ! chłopcy

:D:DChłopcy to u szewca drewniane gwoździe prostują:D:D
 
Jesteś dlaczego jesteś aż taki sarkastyczny wogóle nie jestem aby zolle mieli szeroki dostęp do broni jednak pewne osoby o szczegółowej selekcji i odpowiednim szkoleniu tak.Co do namolności to jak to rozumiesz bo na Bezledzie jest to niemożliwe tam odprawiane jest jedno autko na godzinę.A z drugiej strony dyskusję w temacie dosyć poważnym uważasz za namolność to lepiej idz sprawdzaj banderole w Biedronce.:D:D:D

Usiłuję zrozumieć kontekst twojej wypowiedzi ponieważ jest strasznie chaotyczna, ale ok powiesz że się czepiam i jestem sarkastyczny . Sprawdzanie banderol w Biedronce akurat nie jest dla mnie niczym obraźliwym bo praca jak każda inna więc i to tez można robić , a przynajmniej człowiek nie użera się z osobami którym wydaje się że pozjadali wszystkie rozumy i na każdy temat posiadają właściwą wiedzę . Druga sprawa , jak byś pojeździł nie tylko jak to mówisz " na Bezledę " to byś zobaczył że nie wszędzie jest tak samo i nie uogólniał byś tematu tylko do tego przejścia , a trzecia rzecz to uważam że w ogóle nie powinieneś zabierać tutaj głosu ponieważ to jest forum pewnej grupy zawodowej do której nie należysz .
 
... uważam że w ogóle nie powinieneś zabierać tutaj głosu ponieważ to jest forum pewnej grupy zawodowej do której nie należysz .

Gdyby pan minister, podsekretarz, szef, generał dyrektor, don mc' von kaplica znowu raczył pojawić się na tym forum, to także byś go wyprosił?
Przecież także nie należy do TEJ grupy zawodowej!!!
 
Gdyby pan minister, podsekretarz, szef, generał dyrektor, don mc' von kaplica znowu raczył pojawić się na tym forum, to także byś go wyprosił?
Przecież także nie należy do TEJ grupy zawodowej!!!

Ja nikogo nie wypraszam tylko piszę że to forum dotyczy pewnej grupy zawodowej i na przyszłość przytocz całą moją wypowiedź a nie fragment oderwany od wypowiedzi , a teraz mnie oświeć i powiedz jakiej grupy zawodowej jest szefem kapica ?? . Może coś się zmieniło .
 
... a teraz mnie oświeć i powiedz jakiej grupy zawodowej jest szefem kapica ?? ...

Oświecać Cię przecież nie muszę. Bycie szefem nie jest świadectwem przynależności !!!!!!!!!
Takim świadectwem mogą być działania, a te świadczą o czymś wręcz przeciwnym !!!
 
To co napiszę pewnie spotka się z ostrą krytyka ale zaryzykuje (uorzedam też nie przynależe do TEJ grupyzawodowej).

Moim zdaniem mnożenie wszelkiej maści służb, które mogą przeprowadzać kontrole parapolcyjne oraz mogą używać środków przymusu z bronią palną włącznie nie jest najlepszym rozwiązaniem. Potem się okazuje, że słuzb które tak kontrolują jest naście a każda z niach może kontrolować naście obowiązków z różnych ustaw.

Służba Celna powinna być formacją o charakterze administracyjnym i taki też charakter powinna mieć kontrola przez nią przeprowadzana.

Do zadań kontrolnych o charakterze parapolicyjnym, prowadzenia działalności opercayjnej, zabezpieczania kontroli są inne służby - w tym Straż Graniczna.

To, że nie zasze udaje się pomiędzy różnymi służbami współpraca nie jest argumentem za tym, aby każda zajmowała się wszystkim. Trzeba tę współprace rozwijać.

Przy takim podziale zadań zniknąłby też problem emerytur mundurowych w celnictwie itp. Ktoś chce kontrolować na drodze - ok niech wstąpi do SG lub Policji. Będzie miał emeryture, broń palną. Droga wolna.

Jak tak dalej pójdzie brón będzie trzeba dać Strażnikom Leśnym, Strażnikom Parkowym. Także ratownicy medyczni też ostatnio narzekają, że jadąc z pomocą na interwencje do melin czasem po głowie dostają - też broń dla nich ?
 
Reee.........

Usiłuję zrozumieć kontekst twojej wypowiedzi ponieważ jest strasznie chaotyczna, ale ok powiesz że się czepiam i jestem sarkastyczny . Sprawdzanie banderol w Biedronce akurat nie jest dla mnie niczym obraźliwym bo praca jak każda inna więc i to tez można robić , a przynajmniej człowiek nie użera się z osobami którym wydaje się że pozjadali wszystkie rozumy i na każdy temat posiadają właściwą wiedzę . Druga sprawa , jak byś pojeździł nie tylko jak to mówisz " na Bezledę " to byś zobaczył że nie wszędzie jest tak samo i nie uogólniał byś tematu tylko do tego przejścia , a trzecia rzecz to uważam że w ogóle nie powinieneś zabierać tutaj głosu ponieważ to jest forum pewnej grupy zawodowej do której nie należysz .
Co do banderol to nie miałem z zamiaru sugerować ze jest ona obrażliwa tylko jak nie chcesz rozmawiać na poważne tematy to zajmij sie pracą małoambitną.Jeżdziłem też na Gronowie, Gołdapi i dlatego śmię twierdzic co kraj to obyczaj na każdym przejściu są różne interpretacje przepisów przez SC jest to troszkę dziwne.Przykro ale popierwsze to konstytucja mi gwarantuje wolnośc słowa i wypowiedzi i moge zabierac głos czy ci się podoba czy nie oczywiście w sposób kulturalny.A po drugie to forum traktuje jako możliwość dyskusji na różne tematy bo na pasie nie ma takiej możliwości a rozmowa zollka z turystą na terminalu może ktoś zboku odebrać dwuznacznie :):):)
 
Przy takim podziale zadań zniknąłby też problem emerytur mundurowych w celnictwie itp. Ktoś chce kontrolować na drodze - ok niech wstąpi do SG lub Policji. Będzie miał emeryture, broń palną. Droga wolna.

Jak tak dalej pójdzie brón będzie trzeba dać Strażnikom Leśnym, Strażnikom Parkowym. Także ratownicy medyczni też ostatnio narzekają, że jadąc z pomocą na interwencje do melin czasem po głowie dostają - też broń dla nich ?
Otóż Straż Leśna, Straż Rybacka (coś w tym stylu) mają od dawien dawna prawo do posługiwania się bronią palną. A nie wykonują żadnych działań kontrolnych. Polowanie na kłusownika należy do Policji.
Straż Graniczna to moim zdaniem formacja zupełnie bez przyszłości. Jest póki są granice zewnętrzne Unii. Potem, kiedy do UE wejdzie Ukraina a może i nawet kiedyś Białoruś to co, 20 tys chłopa będie pilnować Obwodu Kaliningradzkiego i kilku lotnisk? Zapewne zostanie zrobione to co w NIemczech - włączą SG do Policji.
U nas tez to powinni zrobić. Już dawno.
Polska jest enklawą niemożności jeżeli chodzi o SC - wystarczy popatrzeć na służby celne krajów ościennych - jakie tam mają uprawnienia i do czego są wykorzystywane oprócz rzecz jasna obsługi celnej.
 
Przyznaję się do blędu. Straż Leśna faktycznie może mić brón.
Za to niezgodze się, że nie wykonuje kontroli.

Art. 47 ust. 2 ustawy o lasach pańśtwowych:
Strażnicy leśni przy wykonywaniu zadań określonych w ust. 1 mają prawo do:
2) nakładania oraz pobierania grzywien, w drodze mandatu karnego, w sprawach i w zakresie określonych odrębnymi przepisami;
3) zatrzymywania i dokonywania kontroli środków transportu na obszarach leśnych oraz w ich bezpośrednim sąsiedztwie, w celu sprawdzenia ładunku oraz przeglądania zawartości bagaży, w razie zaistnienia uzasadnionego podejrzenia popełnienia czynu zabronionego pod groźbą kary;
4) przeszukiwania pomieszczeń i innych miejsc, w przypadkach uzasadnionego podejrzenia o popełnienie przestępstwa, na zasadach określonych w Kodeksie postępowania karnego;
5) ujęcia na gorącym uczynku sprawcy przestępstwa lub wykroczenia albo w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa oraz jego doprowadzenia do Policji;

Co do SG - Ukraina to raczej szybko do UE nie wejdzie a do Schengen tym bardziej. Towarzysz Łukaszenko też się do Europy nie śpieszy.

Zresztą argument, że wejdą do UE jest tak samo zasadny jak ten, że po zniesieniu granic celnych celnicy są niepotrzebni.

Ale, nie w tym rzecz.

Modele funkcjonowania SC w różnych krajach pewnie są różne. Różny charakter tych formacji w różnych krajach. Podobnie zresztą koncepcja funkcjonowania SG.

Chcę tylko pokazać, że w Polsce SC nie ma tradycji jako formacja policyjna, kontrolna o charakterze innym niż kontrola administracyjna. Być może zatem nadawanie jej takiego charakteru odbywa się na siłę.

Mi osobiście jest obojętne czy kontrolować będzie mnie SC czy SG. Byle zgodnie z przepisami. A propos przepisów w SC boję się trochę bałąganu w przepisach jaki istnieje obecnie. Wystarczy przejrzeć wątki na tym forum. Ile było wątpliwości czy GM mogą przeszukiwać czy nie, mają mieć i okazywać upoważnienia czy nie, co z protokołami z kontroli, pościgami etc. Boję się, że Wasi "generałowie" (pożal się Boże) w imię pokazania się będą naginali przepisy a jak jest broń to żarty się kończą.

Ale generalnie jestem za kontrolami szarej strefy - powiem więcej 50% celników ze sznp powinno ruszyć cztery litery i zacząć szukać przekrętów tam gdzie one są a nie utrudniać działalności legalnym podatnikom.
 
Muszę stanąć w obronie Kodiego. Jego wypowiedzi, chociaż nie ze wszystkimi się zgadzam są na dobrym poziomie porównując do innych gości spoza cła na tym forum. Chociaż trudno na 100% stwierdzić kto jest kim, bo napisać można wszystko i stworzyć sobie wirtualną postać.

Juar_78 też ma prawo zabierać głos, ale z jego ostatnią wypowiedzią sie nie zgodzę. Innym służbom trudno skutecznie zwalczać przestępczość celną, bo jest to baaardzo obszerny i trudny temat, dlatego kto nie jest lub nie był celnikiem może mieć kłopoty z ogarnięciem wszystkich zagadnień, to uważam przesądza o tym, że musimy mieć własne formacje do zwalczania przestępczości, oczywiście wyposażonymi we wszelkie potrzebne narzędzia. Zresztą nawet w MF-ie nikt nie proponuje likwidacji WZP. Wystarczy porónać służby celne w innych krajach europejskich, o USA nie wspomnę, bo tam celnicy mają chyba więcej uprawnień niż policja, przynajmniej stanowa.
 
Ja wypowiadam tylko swoje zdanie. Raz jeszcze podkreślam, że jakimś wielkim przeciwnikiem nowych uprawnień SC nie jestem.

Mój sceptycyzm bierze się trochę z obserwacji funkcjonowania służby celnej tak przed 1 V 2004 jak i teraz, zwłaszcza komórek sznp. Widziałem durne faksy wysyłane do sznp przez WZP, gdzie próbowano na podatniku wymuszać tworzenie durnych zestawień.

Zakładam jednak, że GM, WZP i inne formacje kontrolne w SC to będzie elita wśród elit, najlepsi z najlepszych, a nie ci którzy w imię walki z mafią paliwową, alkoholową, etc. trzęsą maluczkimi, którym się noga czasem tu i ówdzie powinie.

Jeśli tak to powodzenia.
 
Muszę stanąć w obronie Kodiego. Jego wypowiedzi, chociaż nie ze wszystkimi się zgadzam są na dobrym poziomie porównując do innych gości spoza cła na tym forum. Chociaż trudno na 100% stwierdzić kto jest kim, bo napisać można wszystko i stworzyć sobie wirtualną postać.

Juar_78 też ma prawo zabierać głos, ale z jego ostatnią wypowiedzią sie nie zgodzę. Innym służbom trudno skutecznie zwalczać przestępczość celną, bo jest to baaardzo obszerny i trudny temat, dlatego kto nie jest lub nie był celnikiem może mieć kłopoty z ogarnięciem wszystkich zagadnień, to uważam przesądza o tym, że musimy mieć własne formacje do zwalczania przestępczości, oczywiście wyposażonymi we wszelkie potrzebne narzędzia. Zresztą nawet w MF-ie nikt nie proponuje likwidacji WZP. Wystarczy porónać służby celne w innych krajach europejskich, o USA nie wspomnę, bo tam celnicy mają chyba więcej uprawnień niż policja, przynajmniej stanowa.
Dzięki za słowa uznania tak jak powiedziałem nie jestem przeciwnikiem cła bo znam celników( z autopsji OC B.) a jednego dosyć dobrze ale już nie pracuje w OC B. tylko ......... (nie napiszę gdzie bo może mieć problemy że się znamy to raz a dwa nigdy nawet nie próbowałem i nie będę z tego faktu korzystać ) i są wśród nich pożądni ludzie,tylko czasem wśród nich znajdzie się ............ i robi za piątą kolumnę.

ps jak pomykam 8-latek to nigdy celnikowi nie ubliżyłem(za wyjątkiem jednego wypadku z dziadkiem druciażem z Gronowa ale sam wyskoczył pierwszy z słowami.........) bo uważam że są pewne zasady.
 
Drogi Kodi i wszyscy szanowni użytkownicy. Zwracam się do Was wszystkich, ale pierwszeństwo ma NASZ drogi Kodi. Przyjacielu...pisząc o Combacie 56 jesteś w błędzie. Dużym, oj dużym. Combat 56 nie jest sztuką walki rodem z Israel`a i nie jest sztuką. To system walki stworzony przez mjr. Arkadiusza Kupsa, tak więc to NASZE!! POLSKIE Kodi, POLSKIE ( Z IZRAELA JEST KRAV-MAGA i te z nie jest sztuką). Sam system C56 jest systemem wojskowym i jest bardzo brutalnym systemem walki, nastawionym na likwidację źródła zagrożenia. Mili FORUMOWICZE. Pisałem już wcześniej. Teraz dodam. Broń to odpowiedzialność i jak Kodi mówił, że nosił "klamkę" pod pachą to znów przyjacielu ( Kodi) muszę Cię poprawić, bo z Twych wypowiedzi wnioskuję, że pracowałeś jako strażnik - ochroniarz. Każdy fachowiec Ci powie, że nie nosi się broni (pistoletu, rewolweru) na szelkach pod pachą. A dlaczego? 1- łatwość przyblokowania Ci ręki w trakcie dobywania. 2 - wydłużony czas dobywania... itd. Kodi jest miły ale nie ma pojęcia do końca o czym chce pisać. Art 25 i 26 k.k. ( mogłem się walnąć w art. sorry z góry) czyli obrona konieczna i stan wyższej konieczności, to przepisy mówiące o podstawach prawnych obrony, a nie użycia broni. Od tego są tzw. przypadki, które określają ( najczęściej w Rozporządzeniach), kiedy można użyć broni, a gdzie to juz pozostawcie proszę instruktorom. To oni już wyuczą jak, i gdzie kierować lufę. Może nie wiecie, ale SC dorobiła się kadry instruktorskiej na bardzo przyzwoitym poziomie. Problemem pozostaje tylko częstotliwość tych szkoleń. Kodi pisze, że bał się bardziej o „klamkę” (broń) niż czuł się pewniej z nią. I TO JEST WŁAŚNIE BRAK WYSZKOLENIA I OBYCIA Z BRONIĄ. Bo gdyby ono było, to wiesz, jak się ustawić, jak chronić broń przed zaborem itp. i itd. Piszecie o aspektach prawnych np w kwestii pościgów. Każdy pościg niesie za sobą bardzo duże ryzyko dla ściganego, ścigających i osób postronnych. W tym miejscu chcę podsunąć następujący temat dyskusji. Czy kiedy szmugler kieruje swoje auto we mnie lub mego kolegę, zrobi to ponownie widząc wycelowaną w swój samochód lufę np. strzelby pump-action? Pościg, czy strzał w chłodnicę? Tu Drogi Kodi znów przytoczę przepis, którym Ty się posiłkowałeś. STAN WYŻSZEJ KONIECZNOŚCI. Dla ratowania mienia dużej wartości ( życie ludzkie- niewymierne) poświęcam mienie mniejszej wartości ( auto szmuglera). Jeżeli SC ( GMy) dostaną broń palną, to wierzcie mi, że nie będę stał z założonymi rękoma i patrzał, jak kolejny funkcjusz GMu leci przez maskę auta szmuglera. Czekam na dyskusję w tym temacie. Pozdro WSZYSTKIM. Aha. Kodi jeszcze jedno: Zadajesz pytanie: Czy za te kilkadziesiąt kartonów fajek warto zabić? Zadaj to pytanie proszę nie funkcjonariuszom, ale przemytasom, co swe auta kierują w mobilnych. [/B]Wierz mi, że użycie broni, to ostateczność. Jest wiele innych sposobów.Wszytsko.
 
juar 78. dobrze by było, żeby tak było. TZN. Czas brać się za "tych wielkich", ale do tego potrzeba "operacyjnych". Można współpracować z innymi służbami, ale nie zawsze to wychodzi na zdrowie, choć powinno. Ja żyję -narazie- nadzieją, że ktoś się puknie w czoło w MF i zobaczy jaki potencjał ludzki marnuje się niektórych GMach. Znam osobiście kilkunastu "mobilków" z całej polski, którzy aż się rwą, żeby "dokopać" tym największym przekrętasom.
p.s. spotkałem się ostatnio z nowym nazewnictwem mobilnych na CB, a mianowicie FEDERALNI...hahahaha :)
 
PJS...i włąśnie. Masz brachu rację. Nie będę Cię cytował, ale masz rację jeśli chodzi o ogrom wiedzy (cło) i o to, że MF powinnien utrzymać, a nawet wzmocnić WZP.
 
pako. Ale Ty chyba nie wiesz o czym mówisz lub nie uważnie czytasz? Nic z tych rzeczy...to by tylko przeszkadzało w Naszej pracy :) Tu nie potrzeba ani siły mięśni, ani TAKIEJ siły ognia, ale rozumu by O D P O W I E D N I O "użyć tych narzędzi".
 
Back
Do góry