Blokada Medyki

Obecnie nie każdy z pracujących nadaję się do pracy przy kontroli na granicy... to byłaby bardzo dobra forma weryfikacji i myśle że to nieuniknione patrząc na obecne pokraki pracujące na granicach....
 
Ostatnia edycja:
decyzja o obniżeniu limitów na towary akcyzowe przywożone z zagranicy tak naprawdę uderza głównie w prawa wszystkich obywateli.
nieznacznie utrudnia natomiast funkcjonowanie "instytucji mrówki" choć realnie patrząc niewiele zmieni jeśli chodzi o zorganizowany przemyt. ograniczy wprawdzie napływ deklarowanych formalnie towarów akcyzowych ale bez rozwiązania jakichkolwiek problemów związanych z ich oficjalną sprzedażą. SC jest jedynie jedną ze służb zadaniowanych do zwalczania nielegalnego obrotu towarami akcyzowymi. detal jest poza naszą kontrolą, zwalczanie hurtowego obrotu wymaga kadr, metod oraz środków. mrówki to jest tak nieistotna mniejszość chociaż niewątpliwie dokuczliwa, że stanowienie prawa w celu likwidacji marginalnego zjawiska wydaje się półśrodkiem.
pamiętamy wszyscy zachodnią granicę sprzed UE i tysiące obywateli Niemiec zaopatrujących się w tanie produkty na naszej zachodniej rubieży. nie słychać było aby niemiecka administracja celna zwalczała ten obywatelski trend do tańszego życia. zwalczając przy tym zorganizowane patologie z całą stanowczością i zaangażowaniem. my jak zwykle odkrywamy Amerykę poprzez dość kontrowersyjne i spóźnione regulacje. to wszystko. oferta rynkowa dla bezrobotnych i pracujących to paczka papierosów po 6-8 PLN. Eldorado dla przemytu- nikt nie powstrzyma
napływu tanich towarów akcyzowych. O problemie dysproporcji nikt nie myśli, najważniejsza jest akcyza !

Rozporządzenie Rady (EWG) nr 918/83 z dnia 28 marca 1983r ustanawiające Wspólnotowy System Zwolnień Celnych art. 49 ust.1 mówi:
1.
Państwa Członkowskie mogą zmniejszyć wartość lub ilość towarów, które mogą być zwolnione z należności celnych przywozowych, jeśli są one przywożone przez:
- osoby zamieszkałe w strefie nadgranicznej,

- pracowników zatrudnionych w strefie nadgranicznej,

- załogi środków transportu wykorzystywanych w ruchu między państwami trzecimi a Wspólnotą.
Ograniczenia te nie mają zastosowania w przypadku
gdy osoby zamieszkałe w strefie nadgranicznej przylegającego państwa trzeciego udowodnią, że nie wracają ze strefy nadgranicznej sąsiadującego państwa trzeciego .Mają one jednakże zastosowanie do pracowników zatrudnionych w strefie nadgranicznej i do załóg środków transportu wykorzystywanych w ruchu między państwami trzecimi a Wspólnotą, jeśli przywożą oni towary w trakcie wykonywania pracy.

Dla celów stosowania przepisów ust.1, ust.2 stanowi:
2.
- "strefa nadgraniczna" oznacza, bez uszczerbku dla obowiązujących w tym zakresie konwencji, strefę, która, w linii prostej, nie przekracza 15 kilometrów od granicy; lokalne okręgi administracyjne, których część terytorium leży w strefie uważa się za część niniejszej strefy nadgranicznej, Państwa Członkowskie mogą przewidzieć odstępstwa od tej reguły;
- "pracownik zatrudniony w strefie nadgranicznej" oznacza każdą osobę, której normalna działalność wymaga przekraczania granicy w jego dniach pracy.

Co zrobiły biedne mrowki? Kto zgadnie?.....Nikt nie zgadnie bo sie nie zna.Przemeldowały sie poza strefe nadgraniczna!!!

i dalej

Z treści art.45 Rozporządzenia Rady EWG nr 918/83 wynika:
1.
Z zastrzeżeniem art.46-49, zwolnione z należności celnych przywozowych są towary znajdujące się w bagażu osobistym podróżnych przyjeżdżających z państwa trzeciego, pod warunkiem, że wwożone towary nie mają charakteru handlowego.
i dalej
2.
b) "przywóz o charakterze „niehandlowym" oznacza przywóz, który:
- ma charakter okazjonalny, i
- składa się wyłącznie z towarów przeznaczonych do własnego użytku podróżnych lub ich rodzin, lub przeznaczonych na prezenty; rodzaj i ilość tych towarów powinna być taka, aby nie wskazywała na przywóz w celu handlowym.

Czym sie mrowki zajmuja?Kto zgadnie?Przeciez kazdy redaktorzyna z tzw."serwisu informacyjnego" posluguje sie stwierdzeniem "handel przygraniczny".Handlem sie zajmuje, handluje tym czym nie powinien.To jest karane i przynosi kolosalne straty dla budzetu....dla nas wszystkich ktorzy płacimy podatki. Biedne mrowki....przeciez oni zarabiaja na zycie....Wie ktos ile?...Mozna policzyc bardzo latwo...Jak jest codziennie (nie na wszystkich przejsciach) to roznica w cenie na kartonie fajek i co ważniejsze na 100l paliwa(średnia pojemność zbiornika paliwa w samochodzie osobowym) minimalnie wynosi 100 zł (1zł na litrze)...A i przemycić sie coś uda bo wszystkich kontrolować nie da sie (a nawet nie wolno, celasy wiedza dlaczego). Z tego wniosek 2000 do kieszeni tax free!!! z palcem wiadomo gdzie...I po co pracować...
Co tak naprawde zrobiono: Skonkretyzowano zapis o "charakterze niehandlowym i okazjonalnym" takiego przywozu, który pozwalał funkcjonariuszowi na dowolne podejście do sprawy (pamięta ktoś słynne "lub" czi "i" z Rywin Gate?). Dobrze zrobiono! Tylko po co (przepisy są jednoznaczne)
Konkluzja: Przepis obowiązywał dawno!!! Dlaczego nikt tego nie egzekwował? Nie wiem (podobno ktoś to robił). Dlaczego teraz wzięto sie za unormowanie sprawy? Nie wiem. Lepiej późno niż wcale...Faktem jest ze Polska nie wywiązywała się z obowiązku ochrony zewnętrznej granicy unii i wpuszczono na jej teren "legalnie" miliony sztuk papierosów bez złotówki podatku. Co jest jeszcze gorsze? Wpłynęły hektolitry paliwa które dalej będzie płynąć nieprzebranym strumieniem. Straty łatwo policzyć. Rurociągu nie potrzeba...Opodatkować to co płynie:
Na podstawie artykułu 115 w związku z artykułem 112-114 Rozporządzenia Rady (EWG) nr 918/83 z dnia 28 marzec 1983 dotyczącego Wspólnotowego Systemu Zwolnień Celnych: „Paliwo zwolnione z należności celnych przywozowych na podstawie art.112-114 nie może być wykorzystywane w pojazdach innych niż te, w których zostało przywiezione ani nie może zostać usunięte z tych pojazdów i przechowywane, za wyjątkiem okresu niezbędnych napraw tych pojazdów, nie może też zostać odpłatnie lub nieodpłatnie zbyte przez osobę korzystającą ze zwolnienia. Naruszenie postanowień pierwszego akapitu powoduje obowiązek uiszczenia należności celnych przywozowych na wymienione produkty, według stawki obowiązującej w dniu tego naruszenia, według rodzaju towarów i wartości celnej ustalonej lub przyjętej w tym dniu przez właściwe organy.”
 
Interpretacja przepisów może być przeróżna, szczególnie w połączeniu z tzw. swobodną oceną dowodów przynależną nam jak i wymiarowi sprawiedliwości. Szczególnie widoczne to jest przy porównaniu wykładni prokuratur i następnej jej weryfikacji przez sądy, często dopiero w wyższych instancjach.
Nie ulega natomiast kwestii, ze analogiczne sprawy były już przedmiotem rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego, a część jest w trakcie analizy prawnej przez TK.

Jedno jest oczywiste. To samo Państwo nie podejmuje należnych działań w walce z prawdziwymi patologiami i prawdziwie gigantycznymi stratami budżetu państwa. Tak się dziwnie składa, że w tej dziedzinie nie widać inicjatywy rządzących.
Wprowadzono przepisy, mówiąc we wszystkich głównych serwisach(rzecznik MF), że tak nakazuje nam prawo UE. Nie wolno tak postępować i oszukiwać podstępnie społeczeństwa. Wbrew pozorom te normy uderzają też w wielu turystów ograniczając ich prawa obywatelskie. Nie rozumiem dlaczego przekraczając okazjonalnie granicę nie mogę kupić dziadkowi czy ojcu, bo sam nie palę, kartonu papierosów. Wystarczyło przestrzegać dotychczasowych norm 20szt papierosów dla strefy. Np. w Medyce na pieszym wystarczyły by do tego elektroniczne bramki i czytniki do paszportów i zwiększenie obsady.
Pamiętam niedawną wypowiedź kogoś z kierownictwa IC Przemyśl, pisał o tym Newsweek, że zostało uzgodnione, iż celnicy nie będą czepiać się naruszania prawa i przenoszenia kartonu przez każdego podróżnego. Wypowiedź dotyczyła Medyki. Kto to nadzorował i nadzoruje nadal.

Należało ukrócić mrówczy przemyt, co do tego nikt nie ma wątpoliwości, odpowiadam nawet, że bardzo dobrze, iż w końcu wzięto się za to, tylko dlaczego w takiej formie, która naraża zdrowie i życie funkcjonariuszy - mienie już zostało zniszczone.
Wprowadzono te przepisy bez należytego przygotowania, bez kampanii informacyjnej, na żywioł. Narażono funkcjonariuszy. Nasz Związek interweniował w wielu miejscach, kiedy celnicy zostali zamknięci na przejściu a wszystkie inne służby spokojnie po zmianie je opuściły. Jak można było postawić ich w takiej sytuacji. De facto pozostawiono ich do pacyfikacji przez tłum. Kto wie co działo by się dalej, gdyby nikt nie interweniował. Widać komuś nie spodobały się nasze interwencje, co zostało odpowiednio, w sposób zmanipulowany przedstawione w niektórych lokalnych mediach, skąd wylało się na portal Onet .pl

To kolejny przykład przedmiotowego traktowania celników przez MF. Po raz kolejny nieduolnym zarządzaniem narażają nas na ataki petentów. Zawsze wszelkie decyzje decydentów skupiają się na szeregowych funkcjonariuszach, którzy jeszcze teraz wraz z wprowadzeniem "reformy" mają w ogromnej większości zostać oszukani na uposażeniu zasadniczym(nie dostaną podwyżki lub dostaną ją tylko minimalną. Za to decydenci, którzy nas narażają w taki właśnie sposób, niemalże uwłaszczą się na tej "reformie"). Czas z tym definitywnie skończyć.
 
Ostatnia edycja:
Teraz na żywo w trójce dyskusja jak ogromne pieniądze dostaną celnicy po reformie wypowiada sie kapica i lisicki. czemu tam ni ewypowiada sie siwy?
 
Szanowni foromowicze.
Obejrzyjcie proszę dzisiejsze Wydarzenia, tj. główny serwis informacyjny POLSATU i przeczytajcie dwugłos w jutrzejszej Gazecie Prawnej.

Nie sugerujcie się już proszę zmienionymi, powyrywanymi z kontekstu cytatami wypowiedzi z lokalnych mediów, które powielił onet.pl.

W chwili obecnej znaczenie fundamentalne ma to, że Rząd, wbrew ogółowi forsuje ustawę o Służbie Celnej, która nie realizuje ani jednego z naszych postulatów, a pogarsza wręcz znacznie status większości i żadne masówki czy medialne prezentacje Mf-u tego nie zmienią.
 
Jak to nie zmienią?
To co należy robić jak nie brać udział w ogólnopolskiej debacie radiowej !!!!????

Należało zadzwonić do trójki i powiedzieć wprost, że reformatorzy kłamią i oszukują i niech jasno powiedzą ile wzrośnie po reformie pensja dyra, naczelnika itpodobnych,a ile szeregowego celnika że przywracają dawnych towarzyszy na wysokie stołki odpowiedzialnych za lata zaniedbań

Trzeba było powiedzieć ze pzredstwiciel tego rządu prostej sprawy nie potrafi załatwić czyli bezpieczenstwa
funkcjonariuszy!!


Tak panowie związkowcy mniej wersalu wobec ministra bo będzie pięknie miło elegancko ale dalej w dupie. zamiast śmiesznie opowiadać o poparciu przemytników to trzeba na antenie ostro ośmieszyć te pseudoreformy i skok na kase


Kto to ma powiedzieć jak nie związkowiec!!!??
 
Ostatnia edycja:
Ależ nazywamy to co robią decydenci po imieniu i zadzwonimy do Trójki i do wielu innych stacji. Nie uchylamy się od tego, nie zrozumieliśmy się.

Ale, opinia społeczna i tak tego nie słucha. Ważne jest, aby środowisko wewnątrz nie dało się otumanić, m.in, po to są "masówki".
SSC jako przedstawiciel władzy musi biedny mówić takie banały, bo taka jego rola, bo co on innego ma powiedzieć. Ważne byśmy wewnątrz SC nie dali sobie tego wmówić.

Wy też dzwońcie i nie tylko do Trójki
 
Ostatnia edycja:
czyż nie widzicie,że działania strony rządowej zmierzają do likwidacji tych służb? to,że pomijają nasze argumenty, postulaty i żądania, jest jak najbardziej drogą prostą do konfrontacji. Strona rządowa prezentuje w mediach swoje racje zawarte w kolejnym już "projekcie" i wiemy,że nie ma zamiaru tego zrealizować, brak im odwagi powiedzieć społeczeństwu prawdy o planach likwidacji tych służb a to,że media pokazują taki obraz celnictwa w tym kraju już mnie przestało dziwić.
 
Czyście powariowali

Na Medyce ludzi mało nie pozabijali a wy bawicie się w adwokatów mrówek. Czemu szanowny związek nie nagłośnił tego w mediach. Nigdzie nie słyszałem o zdewastowanym aucie funkcjonariusza. Obraz w mediach jest klarowny źli celnicy nie pozwalają wozić biednym mrówkom fajek i gorzały na handel. Nikt nie pokazuje że część z nich to pospolici bandyci. Powiedzcie ilu celników zostało pobitych, ilu spalono samochody, ilu grożono. Chcecie pokazać jaka to niebezpieczna praca. Teraz jest dobra ku temu okazja, a później możecie wrócić do drapania się tam na górze. To jakaś paranoja.
 
Szok

Dla mnie osobiście jest to totalna porażka gdzie media współczują ... PRZEMYTNIKOM ...
Nic dodać .... szok.:eek:
A gdzie jest SG
Przecież oni po to są, oni są po to!!!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
a w RMF dzisiaj po południu podali że w Medyce trwa protest "drobnych handlowców" , proponuję w związku z tym drobną zmianę w kodeksie karnym skarbowym, że człowiek zajmujący sie przemytem i paserstwem to "drobny handlowiec" a nie paser
 
a czy ktoś, nie pytam o ssc, pomyślał, żeby to dziwne zjawisko pod tytułem jedyne na ścianie wschodniej piesze przejście po prostu w diabły zamknąc ?? o innych granicach nie słychać. Żadnych protestów itp... Komu zależy na utrzymaniu status quo ??? bo chyba nie chodzi o EURO 2012:confused:
 
Komendant Policji powiedział, że interweniowali, bo istniało zagrożenie dla zdrowia podróżnych (SG da sobie radę, a Celnicy, to nie ludzie, więc nie ma kim się przejmować-tak to odebrałem).

To chyba jeszcze nie koniec, ale to jest dobry czas, aby zlikwidować przejście piesze w Medyce.
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry