Maj za pasem. Piąty miesiąc ad 2024. Nasze sprawy w apelacji leżą odłogiem. Nie jest potrzebny przecież proces, stany faktyczne ustalone de facto, żadnych wniosków dowodowych nie przewiduję,
Zatem może napiszmy ponaglenia. Ani to pomoże, ani zaszkodzi. Ale jak Prezes będzie musiał zadekretować kilkaset ? wniosków przed wyborami jesiennymi, to może się podrapie w polityczną potylicę?
Proszę o wypowiedzi, bo czas najwyższy wykorzystać atut wyborczy w mojej ocenie.
Może do wiadomości do kogoś jeszcze to dać. Przecież akcją listów do prezydenta udało się zmienić ustawę okolo budżetową 2024, osobiście nie mam tu wątpliwości.