• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Ślubowanie do służby ze stopniem służbowym nowy funk.

Trzeba mieć choć odrobinę przyzwoitości, ja rozumie taki skarbowiec który dostał mundur chce od razu dużo zarabiać i od tego są stanowiska, jak dla mnie może zostać nawet super ekspertem i odpowiednio zarabiać, nie mam nic przeciwko temu. Ale nie stopnie, stopnie 95% z nas zdobywało ciężką służbą i dla mnie mają wartość honorową, nie dostałem stopnia za jajka. Dawanie skarbowcom czy ukaesowcom stopni za friko to jak naplucie nam starym celnikom w twarz. To tylko obraża nasz mundur i nas. Któryś ze skarbowców napisał, że jakby nie dostał tego stopnia to by się nie przenosił. To się nie przenoś chłopie zostań tam gdzie byłeś, nikt tu za tobą płakać nie będzie. Dla mnie i wielu zawsze będziesz i tak tylko skarbowcem chociaż w naszym mundurze.
 
To się nie przenoś chłopie zostań tam gdzie byłeś, nikt tu za tobą płakać nie będzie.


No ale ty raczej za politykę kadrową w KAS nie odpowiadasz. A ci którzy odpowiadają, mając wybór między kimś kto:
ma odpowiednie wykształcenie, a pracował w kontroli podatkowej, w komórce karnej skarbowej, gdzie m.in. reprezentował organ przed Sądami

a kimś kto w co drugim poście deklaruje jak bardzo ma wyjebane na robotę i żeby mu dać emkę wybiorą tego pierwszego.

A i moje wyrazy współczucia, z takim szacunkiem i honorowym podejściem do Służby latanie na fikcyjne L4 musiało być ciężkim przeżyciem.
 
Tak bo wszyscy przyjęci w naborze wewnętrznym są super wykształceni i doświadczeni. Sam chyba nie wierzysz w takie bzdury ?
Nie wierzę. Ale tak samo nie wierzę, że te parę/paręnaście lat temu do celników było się trudniej dostać niż do wywiadu, a tak można pomyśleć na podstawie waszych postów.
 
No ale ty raczej za politykę kadrową w KAS nie odpowiadasz. A ci którzy odpowiadają, mając wybór między kimś kto:
ma odpowiednie wykształcenie, a pracował w kontroli podatkowej, w komórce karnej skarbowej, gdzie m.in. reprezentował organ przed Sądami
Nie rozśmieszaj mnie kontrola podatkowa? A co ona ma wspólnego ze Służbą Celną.
 
Skończcie to puste gadanie, bo i tak nic nie zmienicie. Jeden skarbowiec dostaje 4 belki, drugi od razu 3 gwiazdki . A co nie można..? Ale są tacy, co zaczynają z 1 belka. Mając staż... nie powiem. Szkoda gadać, gęby strzępić za 30 zł. To jest idealny temat dla naszych notabli vel komendantów z MF. Jest temat zastępczy, wiemy co rzucić aby się pozagryzali. I nie skonsolidowali ............ do walki o wspólne dodatkowe cele.
 
Tak bo wszyscy przyjęci w naborze wewnętrznym są super wykształceni i doświadczeni. Sam chyba nie wierzysz w takie bzdury ?
Natomiast Ty nas znasz.
Skoñczyłem Stacjonarne Studia Prawa na UWr - temat pracy: oskarżony jako osobowe źródło dowodowe.
7 lat w podatkach.
4 lata jako oskarżyciel skarbowy (gdzie też miałem dobre wyniki - bezwzględne kary więzień).

...I bardzo mi kolega z realizacji - co razem ślubiwaliśmy w pierwszym poście pochlebia - ale nie jestem już przed 30.

Wystartowałem w naborze, co do którego związki zawodowe, w tym celnicy.pl byli dopuszczeni jako obserwatorzy.

Propozycję służby otrzymałem zgodnie z obowiązującymi przepisami, bowiem:

Art. 150 KAS: Propozycja, o której mowa w art. ust. 1, powinna określać:
1) datę przekształcenia stosunku pracy w stosunek służbowy;
2) miejsce służby;
3) rodzaj służby;
4) stanowisko służbowe;
5) stopień służbowy;
6) uposażenie.

a przy tym:

art. 192 ust. 6 KAS mianowanie na stopnie służbowe uzależnione jest od opinii służbowej i zajmowanego stanowiska służbowego
.
Aha...zostałem powołany do Służby Celno-Skarbowej, bo z tego co mi wiadomo Służba Celna nie istnieje. W kwesti noszenia Waszego munduru - to cierpliwości - zaraz będą nowe sorty.
 
Nie rozśmieszaj mnie kontrola podatkowa? A co ona ma wspólnego ze Służbą Celną.
SCS w rozwinięciu to Służba Celno-Skarbowa. Jeszcze raz- Celno-Skarbowa. SCS a nie SC. Coś co już wypadałoby sobie po takim czasie uzmysłowić, bo potem rodzą się takie nieporozumienia jak tutaj.
 
Natomiast Ty nas znasz.
Skoñczyłem Stacjonarne Studia Prawa na UWr - temat pracy: oskarżony jako osobowe źródło dowodowe.
7 lat w podatkach.
4 lata jako oskarżyciel skarbowy (gdzie też miałem dobre wyniki - bezwzględne kary więzień).

...I bardzo mi kolega z realizacji - co razem ślubiwaliśmy w pierwszym poście pochlebia - ale nie jestem już przed 30.

Wystartowałem w naborze, co do którego związki zawodowe, w tym celnicy.pl byli dopuszczeni jako obserwatorzy.

Propozycję służby otrzymałem zgodnie z obowiązującymi przepisami, bowiem:

Art. 150 KAS: Propozycja, o której mowa w art. ust. 1, powinna określać:
1) datę przekształcenia stosunku pracy w stosunek służbowy;
2) miejsce służby;
3) rodzaj służby;
4) stanowisko służbowe;
5) stopień służbowy;
6) uposażenie.

a przy tym:

art. 192 ust. 6 KAS mianowanie na stopnie służbowe uzależnione jest od opinii służbowej i zajmowanego stanowiska służbowego
.
Aha...zostałem powołany do Służby Celno-Skarbowej, bo z tego co mi wiadomo Służba Celna nie istnieje. W kwesti noszenia Waszego munduru - to cierpliwości - zaraz będą nowe sorty.
Czyli masz kolego doświadczenia 11 lat z cywila więc powinieneś mieć 2 belki bo my mamy co 5 lat belkę więc masz zawyżone, powinieneś być świadomy jak i inni na tym forum że nie tylko ty masz wyższe wykształcenie my w ziemniakach nie siedzieliśmy to że to robiłeś to ok ale robiłeś to w chwili jak to ma się do służby ,w służbie jesteś nowy jak każdy więc zaczynaj jako nowy jest to niezdrowe dla wszytkich oprócz ciebie promowanie skarbowe jak dobrze zauważyłeś jest to służba celno skarbowa więc czemu skarbowa jest traktowana inaczej? Proszę przewartościować i starych i nowych funkcjonariuszy i spać im odpowiednie stopnie zgodnie z doświadczeniem i wykształceniem z cywila i służby, pozatym z tego co wiem to jak była służba celna to też były działy dochodzeniowo śledcze i celnicy te latali do sądów i wszczynali postępowania , prowadzili je itp. nie jesteś wyjątkiem z nadludzkimi umiejętnościami jedyne co widzę to duże mniemanie i pychę z brakiem zrozumienia kolegów ze służby przecież jak sam powiedziałeś jesteśmy służba celno skarbowa, opinie o L4 i innych rzeczach są krzywdzące bo przecież wy nigdy nie znacie trudów służby i zza biurka nie poznacie podejrzewam ciekawe czy ktoś wogole umie te łóżko pościelić i honor oddać z tego co widziałem niektórzy nawet nie potrafią dystynkcji nosić prawidłowo i mieszają umundurowanie z prywatnymi ciuchami ....
 
art. 192 ust. 6 KAS mianowanie na stopnie służbowe uzależnione jest od opinii służbowej i zajmowanego stanowiska służbowego
.
Więc powinieneś mieć aplikanta bo jaką ty masz opinie służbową skoro jednego dnia nie przesłużyłeś ?

Aha...zostałem powołany do Służby Celno-Skarbowej, bo z tego co mi wiadomo Służba Celna nie istnieje. W kwesti noszenia Waszego munduru - to cierpliwości - zaraz będą nowe sorty.
Żebyś się nie zdziwił jak przyjdzie nowa władza i cofnie tą szkodliwą i absurdalną reformę.

Natomiast Ty nas znasz.
Skoñczyłem Stacjonarne Studia Prawa na UWr - temat pracy: oskarżony jako osobowe źródło dowodowe.
7 lat w podatkach.
4 lata jako oskarżyciel skarbowy (gdzie też miałem dobre wyniki - bezwzględne kary więzień).
Super powinieneś jeszcze medal za to dostać. Czyli jak rozumiem, te zadania które wykonujesz teraz w mundurze wykonywałeś wcześniej w cywilu ? To ciekawe po co takie stanowiska w SCS skoro to samo można zrobić w cywilu ?

SCS w rozwinięciu to Służba Celno-Skarbowa. Jeszcze raz- Celno-Skarbowa. SCS a nie SC. Coś co już wypadałoby sobie po takim czasie uzmysłowić, bo potem rodzą się takie nieporozumienia jak tutaj.
Nieporozumienia biorą się z tego że sweterki są często ignorantami i nie odróżniają stopni służbowych od stanowisk służbowych.
 
Kurczę wszyscy tacy wysportowani, sprawni i wyszkoleni, a jak się pojawia kwestia testów sprawnościowych to dla takiego @bolo1999 nagle się okazuje, że:
sprawność fizyczna to nie wszystko, a co my to komando foki itd. bo panika, że trzeba zrobić 7 pompek...



No tak, biorąc pod uwagę zadania jakie stoją przed służbą celno-skarbową to z pewnością wiedza jak maszerować, oddawać honory i szybko ścielić łóżko jest ważniejsza niż wieloletnie doświadczenie w prawie podatkowym. Niektórzy są tu podobnie oderwani od rzeczywistości jak na "zaprzyjaźnionym forum", tylko w drugą stronę.

Szkoda że mieszasz w wątku o stopniach przy przyjęciu sprawę wymagań sprawnościowych

Jest odrębny wątek tego dotyczący

Zasygnalizuję tylko, że stawianie nam, i to wszystkim, WYŻSZYCH wymagań niż np. Policjantom jest nieuzasadnione, pośrednio potwierdza to wiele wypowiedzi userów, akcentujących swoje umiejętności i dokonania intelektualne np. Na sali sądowej czy w dziedzinie podatków

Poza tym nie napisałem, że sprawność fizyczna jest bez znaczenia, tylko że sprawność fizyczna to nie wszystko, a to różnica, i z tym że sprawność to nie wszystko chyba wszyscy się zgadzamy?

Nie manipuluj i nie sugeruj innego znaczenia mojej wypowiedzi

Ale odsyłam do właściwego wątku

Co do troski o moją sprawność ubolewam, że nie zrozumiałeś mojego poprzedniego postu, gdzie napisałem że do służby trafiłem mając ponad 36 lat i posiadam blisko 13 lat stażu w służbie

W wyniku prostego dodawania można założyć, że z pewnością mam ponad 49 lat, a być może 50

Z tego zaś wynka, że mnie osobiście dotyczy marszobieg na 3km bez limitu czasu

Mimo nie najlepszej kondycji i zdrowia - zawał, sądzę że dam radę, choćbym miał po drodze założyć 3 bazy i poręczować ostatnie 500m

Co do twoich uwag odnośnie służby wojskowej, to albo w armii nie byłeś, albo byłeś w jakiejś szczególnie zapyziałej dziurze

Maszerowanie, oddawanie honorów to umiejętności potrzebne również, chociaż też nie najważniejsze

Jeśli na tym kończą się Twoje umiejętności wyniesione z wojska, to współczuję

Ja, i wielu innych, wyniosłem jeszcze karność, podporządkowanie się rozkazom przełożonego, stanowczość, umiejętność zachowania zimnej krwi w sytuacjach nie tyle stresujących, co ekstremalnie groźnych, i wiele innych, ale nie to z armii było najbardziej przydatne

W armii nauczyłem się obchodzić z bronią, oswoiłem się z nią, na pierwszej samotnej warcie człowiek dojrzał i oswoił się z myślą, że ma broń ostrą, w razie potrzeby bez wahania jej użyje, że broń to ostateczny i nieodwracalny środek przymusu, ale nie ma miejsca na wahania i rozterki, albo w razie zagrożenia wydajesz komendy i gość sam się kładzie, albo ķładzie go twoich 30 małych przyjaciół
 
Dyskusja zbacza i sprowadza się do tego, że ci co dostali kilka belek na starcie uzasadniają to swoimi szczególnymi walorami

A prawda jest taka, że nie jesteście superfunkami z supermocami

To sytuacja na rynku pracy wymusza na diasach zachęcanie niektórych sfochowanych do nałożenia munduru, bo część zadań może być wykonywana tylko przez funków

Czy to uczciwe?

Według mnie nie. Jeśli dias chce zachęcać niech daje pensję, stanowisko, dodatki. Ale nie stopień.

Dlaczego? Ano dlatego, że 90% z nas, na każdą beleczkę długo czekało i takie rozdawnictwo jest dla nas frustrujące i demotywujące. I nie chodzi okasę bo każda belka to trochę ponad 30zł. Mniej mnie dotknie dodatek oskarżycielski 1000 zł niż 4 belki dane od razu

A gdzie służba przygotowawcza, zkc, moduły, egzamin zkc i językowy, opiekun?

Co wiecie np. O procedurach celnych i przeznaczeniach? A to jest zakres zkc...

Postawa co poniektórych, duma, dostałem bo mam takie wykształcenie, takie umiejętności bla bla bla, to po prosth pycha i wywyższanie się nad innych, starych funków

Wśród nas wielu miało unikatowe wykzztałcenie, umiejętności...

Ale służbę zaczynaliśmy od dołu i od trawki

Powtarzam - nie żałuję wam kaski, jeśli na to zasługujecie niech dias daje wam stanowiska i kasę

Ale pysznienie, obnoszenie się otrzymanymi z góry belkami jest w złym guście i nie na miejscu, świadczy o waszym braku szacunku dla stopni i starszych w służbie kolegów, którzy na każdą belkę bardzo długo czekali

Do refleksji
 
Skoñczyłem Stacjonarne Studia Prawa na UWr - temat pracy: oskarżony jako osobowe źródło dowodowe.
7 lat w podatkach.
4 lata jako oskarżyciel skarbowy (gdzie też miałem dobre wyniki - bezwzględne kary więzień).

...I bardzo mi kolega z realizacji - co razem ślubiwaliśmy w pierwszym poście pochlebia - ale nie jestem już przed 30.

Wystartowałem w naborze, co do którego związki zawodowe, w tym celnicy.pl byli dopuszczeni jako obserwatorzy.

Propozycję służby otrzymałem zgodnie z obowiązującymi przepisami, bowiem:

Art. 150 KAS: Propozycja, o której mowa w art. ust. 1, powinna określać:
1) datę przekształcenia stosunku pracy w stosunek służbowy;
2) miejsce służby;
3) rodzaj służby;
4) stanowisko służbowe;
5) stopień służbowy;
6) uposażenie.

a przy tym:

art. 192 ust. 6 KAS mianowanie na stopnie służbowe uzależnione jest od opinii służbowej i zajmowanego stanowiska służbowego
.
Aha...zostałem powołany do Służby Celno-Skarbowej, bo z tego co mi wiadomo Służba Celna nie istnieje. W kwesti noszenia Waszego munduru - to cierpliwości - zaraz będą nowe sorty.
Pawle, nie wiem ile dostałeś belek. Twoje kwalifikacje są właściwe do dochodzeniówki, ale nie są wyjątkowe. Służą u nas osoby i to nie w dochodzeniówce z ukończonymi aplikacjami i nie mieli takiego startu. W realizacji w Twoim UC-Sie jest osoba z tytułem doktora. Gdyby każdy napisał tu tytuł swojej pracy magisterskiej to nie zrozumiałbyś nawet części tytułów, więc wybacz jeśli nie zemdlejemy z podziwu po przeczytaniu Twojego.
Żeby było jasne, nie chcę Cię krytykować i cieszę się, że zdecydowałeś się na włożenie munduru bo mamy ogromne braki kadrowe a jeśli masz przy tym odpowiednie kwalifikacje to świetnie.
Nie rozumiesz jednak i pewnie nie zrozumiesz emocji funkcjonariuszy wywodzących się z cła. Prawda, etos służby u nas upadł. Czytając to forum można odnieść wrażenie, że wszyscy nienawidzą tej służby. Tak nie jest. Po prostu nie możemy się pogodzić w jaki sposów została przeprowadzona ta pseudoreforma (tak pseudoreforma). Dobrze zorganizowaną i w miare jednolitą formację wtłoczono do bezkształtnego molocha, gdzie zawsze będą sie ścierać interesy funkcjonariuszy i cywili. Rozgoryczenie i poczucie krzywd własnych lub kolegów/koleżanek jest ogromne i to rozgoryczenie czesto przesłania sens tego co forumowicze chcą przekazać. Trudno nam kochać organizację, która zniszczyła życie tylu znanym nam osobiście osobom (część z nich to forumowicze). Bez naszych doświadczeń nie jesteś w stanie tego dostrzec. Nie traktuj wpisów w tym wątku jako osobisty atak.
Jestem przekonany, że jeśli będziesz przykładał się do roboty, to zostaniesz ciepło przyjęty w CZS. Możesz być lepszy niż część ludzi z wyższymi od Ciebie stopniami a nawet bardzo wysokimi. Jak już sie trochę rozejrzałeś to wiesz kto jest w Twojej komórce. Część osób została tam zesłana z różnych względów i ich zaangażowanie a raczej jego brak może być gorszący dla "świerzaka". Były Naczelnik, który przez ostatnie lata sprawdzał tylko interpunkcje w podsuwanych mu do podpisu pismach nie bedzie od Ciebie lepszy. Stary celnik, który przez kolejne reformy był kopany w d..e, też nie będzie wzorem zaangażowania. Masz szansę udowodnić, że te belki Ci się należały.
Jeśli masz kwalifikacje, to uwierz, nikt nie zazdrości Ci ani złotówki, bo jak zauważyłeś nie ma kolejki chętnych do CZS. Nikt nie miałby Ci za złe eksperckiego stanowiska (najważniejszego czynnika jesli chodzi o uposażenie), ale stopnie to sprawa drażliwa i stąd duże emocje w naszym środowisku.
Osobiście uważam, że i tak jest lepiej, bo w 2017 r osoby z mniejszym stażem od Ciebie otrzymywały starszego rachm. przyjmując propozycję funkcjonariusza i do dzisiaj nie rozumieją dlaczego celnikom sie to nie podoba. Teraz przynajmniej w jakimś zakresie propozycje uwzględniają staż w administracji podatkowej i jeśli masz kilkanaście lat stażu, to te przykładowe 3 belki nie powinny budzić emocji.
I nie drwij z naszego munduru bo jest to dla nas sprawa sentymentalna i honorowa. W zrozumieniu tego nie pomogą ukończone fakultety, to trzeba zrozumieć po ludzku.

DO "MŁODYCH" Z BELKAMI:
Nie tratujcie wpisów w tym wątku zbyt osobiście, nikt nie podważa Waszego wykształcenia ani kwalifikacji.
Zanim coś napiszecie w emocjach spróbujcie spojrzeć na problem oczami osób które na 2 belki czekały 10 lat.
Emocjonalne wpisy mogą Wam tylko zaszkodzić, nie tylko autorom wpisów, nie zbudują dobrej atmosfery i później będziecie sie dziwić, że w Waszych komórkach traktuja Was jak zarozumiałych buców.
 
A przestępstwa w VAT mówią Ci coś?

Nie nic mi nie mówią.

SCS w rozwinięciu to Służba Celno-Skarbowa. Jeszcze raz- Celno-Skarbowa. SCS a nie SC. Coś co już wypadałoby sobie po takim czasie uzmysłowić, bo potem rodzą się takie nieporozumienia jak tutaj.

Służba Celna to historia to tradycja. Służba Celno-coś tam to wymysł jednego gościa który się uparł żeby pognębić celników, bez historii, bez tradycji, bez sensu. PIS nie będzie rządzić wiecznie przyjdzie kiedyś koniec służby celno-skarbowej.
 
Zapewne zapomniałeś, co Tusk obiecał nam po oddolnych strajkach na wschodniej granicy? Nie dotrzymał słowa. Jedynie co zrobił to zakazał nam strajków. Przez jego wartościowanie straciłem nie tylko ja - byłem z złej komórce i nie miałem plecków.

Teraz przez Kaczyńskiego (jeżeli można tak napisać - nic bez jego zgody się nie zdarza w rządzie) zostałem bez munduru. Po raz kolejny straciłem. A sądy - nie niezawisłe - orzekają jak orzekają.

Jak mawia mój kolega: Jak nie dżuma, to cholera. Coś cię w końcu wykończy. Zawsze bez układów i plecków dostaje po dupie.
 
Księciunio, jeśli chodzi o polityków to ich podejście do nas jest następujące. Jak są w opozycji obiecują poparcie naszych postulatów. po dojściu do władzy bez mrugnięcia okiem robią nas w ch...a. Dotyczy to wszystkich opcji politycznych. Wszyscy z prawa na lewo mają w tym spore osiągnięcia.
 
Back
Do góry