• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Zmiany w PIT: krok w dobrym kierunku czy może komplikowanie systemu podatkowego

Yogi

Aktywny użytkownik
Dołączył
19 Wrzesień 2017
Posty
306
Punkty reakcji
64
Od 2020 roku - podatkowa rewolucja.
Piątka Kaczyńskiego została skalibrowana, ale w mniej korzystny dla podatników sposób.
Maksymalnie młodzi mogą zaoszczędzić niecałe 3 tys. zł i to tylko wtedy, gdy pracują na etacie.
Teresa Czerwińska szykuje jednak nowy próg podatkowy i obniża koszty pracy.
https://www.money.pl/gospodarka/zmi...y-rewolucji-podatkowej-6370587809027713a.html

Osobiście jestem za możliwie najprostszym systemem podatkowym, a tym samym prostym podatkiem liniowym PIT.
Uważam, że podatek liniowy na wzór Czech, Słowacji, Litwy czy Rosji jest najlepszy. Dodatkowe komplikowanie i tak skomplikowanego polskiego PIT nie jest potrzebne.
A co Wy o tym myślicie? Zapraszam do dyskusji.
 
A ja uważam, że mam ważniejsze sprawy do przeprowadzenia z kolegami i koleżankami, niż analiza i poprawa systemu podatkowego
 
Treść postu przeniosłem do archiwum osobistego.

- PONIEWAŻ stwierdzam u adresata "mentalność Kalego", według której użyte w niej argumenty nie są argumentami,
a jego słowa (prócz dwóch czy trzech, powtarzanych za każdym razem niepowiązanych zarzutów) żadnych argumentów
nie potrzebują,
- TO wyznawane przeze mnie standardy, nakazują mi przeprosić Koleżeństwo za próbę dyskusji z trollem, co niniejszym
czynię.

Admina proszę o nieusuwanie tego postu z obrazem zastępczym - mającym swój cel - a z pewnością nie naruszającym żadnych zasad.

6372
 
Ostatnia edycja:
A ja uważam, że mam ważniejsze sprawy do przeprowadzenia z kolegami i koleżankami, niż analiza i poprawa systemu podatkowego

Zgoda, podwyżki wynagrodzeń oraz EM to absolutny priorytet, ale zmiany w PIT są o tyle ciekawe, że dotyczą nas wszystkich, prawda?
 
Po pierwsze - też uważam, że to nie czas i miejsce na taki temat. Ale skoro się pojawił...

Jeśli zapoznałeś się z propozycjami - to wiesz, że w żaden sposób nie komplikują one systemu podatkowego. Stawka liniowa jest oczywiście najprostsza, ale też najbardziej korzystna dla osób dobrze zarabiających - oni na jej wprowadzeniu korzystają najbardziej.
W tej propozycji - dochodzi kolejny próg (o połowę niższy niż poprzedni) z 1% obniżką. Zwiększa się kwota wolna (też bez wpływu na stopień skomplikowania).
Tak naprawdę najbardziej chyba komplikują system podatkowy odliczenia i ulgi. A tych już prawie nie ma.
No i jest e-PIT który wyliczy podatek za podatnika.
Reasumując- nie widzę problemu i komplikacji. Nie przy "świecie pracy", którego propozycja dotyczy
 
Po pierwsze - też uważam, że to nie czas i miejsce na taki temat. Ale skoro się pojawił...

Jeśli zapoznałeś się z propozycjami - to wiesz, że w żaden sposób nie komplikują one systemu podatkowego. Stawka liniowa jest oczywiście najprostsza, ale też najbardziej korzystna dla osób dobrze zarabiających - oni na jej wprowadzeniu korzystają najbardziej.
W tej propozycji - dochodzi kolejny próg (o połowę niższy niż poprzedni) z 1% obniżką. Zwiększa się kwota wolna (też bez wpływu na stopień skomplikowania).
Tak naprawdę najbardziej chyba komplikują system podatkowy odliczenia i ulgi. A tych już prawie nie ma.
No i jest e-PIT który wyliczy podatek za podatnika.
Reasumując- nie widzę problemu i komplikacji. Nie przy "świecie pracy", którego propozycja dotyczy

Dziękuję za wiadomość. Również uważam, że ulgi i odliczenia w PIT są najgorsze.
Pragnę jednak podkreślić, że polski PIT jest bardzo skomplikowany (wspólne rozliczenia, koszty podatkowe, działalność gospodarcza, podatek ryczałtowy, dochody kapitałowe, straty z lat ubiegłych i wiele innych).
Pozwolę się zapytać, czy zastanawiałeś się może:
1) ile osób w US-ach i IAS-ach zajmuje się obsługą PIT i jakie to dla państwa koszty generuje?
2) ile jest obecnie formularzy PIT?
 
Jedno rozróżnienie. Czym innym jest PIT, czym innym PIT świata pracy. Co do stopnia skomplikowana PIT (w tym PPE) - pełna zgoda. Natomiast PIT świata pracy - jest obecnie dość prosty.

PIT w US i IAS - to myślę, że kilka tysięcy osób - do tego należałoby doliczyć część ludzi z rejestracji i rachunkowości, jak również z wierzyciela i egzekucji. - były robione zestawienia jak Minister Kowalski chciał tworzyć tzw. "jednolitą daninę" (PIT+ZUS)
Formularzy w zakresie podatku dochodowego od fizycznych jest lekką ręką kilkadziesiąt - szczerze mówiąc nie chce mi się liczyć.
 
Jedno rozróżnienie. Czym innym jest PIT, czym innym PIT świata pracy. Co do stopnia skomplikowana PIT (w tym PPE) - pełna zgoda. Natomiast PIT świata pracy - jest obecnie dość prosty.

PIT w US i IAS - to myślę, że kilka tysięcy osób - do tego należałoby doliczyć część ludzi z rejestracji i rachunkowości, jak również z wierzyciela i egzekucji. - były robione zestawienia jak Minister Kowalski chciał tworzyć tzw. "jednolitą daninę" (PIT+ZUS)
Formularzy w zakresie podatku dochodowego od fizycznych jest lekką ręką kilkadziesiąt - szczerze mówiąc nie chce mi się liczyć.

Zgoda, formularzy PIT jest kilkadziesiąt. PIT obsługuje nie kilka tysięcy pracowników KAS lecz coś ponad 20 tysięcy, 2/5 ogółu pracowników KAS. Do tego dochodzą sprawy w sądach administracyjnych. PIT to więcej niż połowa wszystkich spraw, a ich przedmiotem są głównie koszty uzyskania przychodów, ulgi i odliczenia. Przecież katalog wyłączeń w KUP to ok. 100 pozycji. Przecież zasady amortyzacji to duży rozdział. Co więcej PIT płacą wyłącznie pracownicy i emeryci, oczywiście bez rolników czy nawet funkcjonariuszy w KAS! Podobnych absurdów w PIT mógłbym wymienić dużo więcej ...
Alternatywą jest PIT liniowy naszych południowych sąsiadów, prosty i sprawdzony, lecz ..... my wprowadzamy kolejną stawkę, kolejne zwolnienia, kolejne "sztuczne" limity dla młodych itp. To wszystko przecież oddala nas od liniowego - ponad wszelką wątpliwość ustawa o PIT rozrośnie się o kilkadziesiąt nowych regulacji. Zmierzamy do najbardziej skomplikowanego PIT na świecie o ile już go nie mamy ...
W tym miejscu jedną istotną rzecz pragnę podkreślić: liniowy PIT uniemożliwia kupowanie głosów wyborczych!
Ponawiam zatem pytanie, czy zmierzamy w dobrym kierunku?
 
Ostatnia edycja:
Zgoda, formularzy PIT jest kilkadziesiąt. PIT obsługuje nie kilka tysięcy pracowników KAS lecz coś ponad 20 tysięcy, 2/5 ogółu pracowników KAS. Do tego dochodzą sprawy w sądach administracyjnych. PIT to więcej niż połowa wszystkich spraw, a ich przedmiotem są głównie koszty uzyskania przychodów, ulgi i odliczenia. Przecież katalog wyłączeń w KUP to ok. 100 pozycji. Przecież zasady amortyzacji to duży rozdział. Co więcej PIT płacą wyłącznie pracownicy i emeryci, oczywiście bez rolników czy nawet funkcjonariuszy w KAS! (...)
Dwadześcia tysięcy? 2/5 ogółu pracowników? Człowieku, pracowałeś kiedyś w us-ie? Weź się nie kompromituj...
 
"Pracował" nie w US'ie, tylko w UKS'ie ale jak to wyglądało udowadnia, odkąd
pierwszy raz się zalogował na Forum ...
 
Zgoda, formularzy PIT jest kilkadziesiąt. PIT obsługuje nie kilka tysięcy pracowników KAS lecz coś ponad 20 tysięcy, 2/5 ogółu pracowników KAS.
Nawet wiem skąd masz te dane. Niestety są one kompletnie oderwane od rzeczywistości.

PIT to więcej niż połowa wszystkich spraw, a ich przedmiotem są głównie koszty uzyskania przychodów, ulgi i odliczenia. Przecież katalog wyłączeń w KUP to ok. 100 pozycji. Przecież zasady amortyzacji to duży rozdział.
Od kiedy dotyczy to "świata pracy", którego dotyczą zmiany? Przecież to działalność gospodarcza.

Co więcej PIT płacą wyłącznie pracownicy i emeryci, oczywiście bez rolników czy nawet funkcjonariuszy w KAS!
Funkcjonariusze KAS płacą podatek - szkoda, że o tym nie wiesz. Nie płacą składek emerytalnych, a to nie to samo.
Alternatywą jest PIT liniowy naszych południowych sąsiadów, prosty i sprawdzony, lecz ..... my wprowadzamy kolejną stawkę, kolejne zwolnienia, kolejne "sztuczne" limity dla młodych itp. To wszystko przecież oddala nas od liniowego - ponad wszelką wątpliwość ustawa o PIT rozrośnie się o kilkadziesiąt nowych regulacji. Zmierzamy do najbardziej skomplikowanego PIT na świecie o ile już go nie mamy ...
W tym miejscu jedną istotną rzecz pragnę podkreślić: liniowy PIT uniemożliwia kupowanie głosów wyborczych!
Ponawiam zatem pytanie, czy zmierzamy w dobrym kierunku?
Najbardziej skomplikowany system podatku dochodowego mają Stany Zjednoczone. To po pierwsze.
Po drugie - mamy podatek liniowy w PIT. Właśnie dla działalności gospodarczej.
Po trzecie - efektywna stawka podatku PIT w Polsce to bodajże 21% (zmienia się to co roku). Żeby utrzymać obecny poziom dochodów państwa - tyle musiałby wynosić podatek liniowy.
A teraz wyjaśnij kolegom funkcjonariuszom od siebie z UCS, że zamiast płacić 18% i mieć ulgę na dziecko - powinni płacić 21% bez żadnych ulg. Pewnie będą zachwyceni.

I jeszcze jedno - PIT to nie tylko dochody państwa. To również - sposób wskazywania "preferencji" państwa do odpowiednich zachowań. Stąd ulga na dzieci, na pierwszy Internet, inwestycyjna itd. Daje to Państwu możliwość wspierania i popierania konkretnych zachowań. Liniowy - nie daje takiej możliwości.
 
Prostuję, funkcjonariusze wszystkich formacji nie płacą składek ZUS. PIT płacą - to oczywista pomyłka, za którą przepraszam.
Do IAS:
Chyba oczywiste jest, że główną funkcją wszystkich podatków, w tym także PIT, jest funkcja fiskalna. Inaczej mówiąc podatki są po to, by pozyskiwać dochody budżetowe. U nas jednak PIT stał się narzędziem do kupowania głosów wyborczych poprzez coraz to nowe manipulacje na ulgach, zwolnieniach, stawkach. Wbrew temu co napisałeś celem PIT nie jest ulga dla dzieci, czy rozwój Internetu. Pomoc państwa należy realizować za pomocą innych instrumentów (np. dopłaty typu 500+).
Nie znam regulacji PIT obowiązujących w USA i chętnie sięz nimi zapoznam (proszę o link). Mało prawdopodobne wydaje się by regulacje te zwalniały od PIT rolników, preferowały duchownych, rozróżniały prowadzących działalność gospodarczą od nieprowadzących, umożliwiały wspólne rozliczenia itp. Znam natomiast regulacje PIT liniowego naszych południowych sąsiadów i wiem, że się sprawdziły.
Dodatkowo pragnę podkreślić, że system podatkowy winien być stabilny. Jednakże polski PIT w ciągu ostatnich 20 lat zmieniony był ponad 100 razy!
Ponawiam więc pytanie:
1/ Czy zmiany PIT (przed wyborami) są działaniem w kierunku uproszczenia podatków i stabilności systemu podatkowego?
2/ ile osób w Polsce zajmuje się obsługą PIT i jakie są tego koszty dla budżetu, ale i płatników tego podatku?
 
Ostatnia edycja:
Przepraszam Yogi, ale nie zamierzam wyszukiwać Ci dokumentacji - szkoda mi na to czasu.
Po krótce powiem Ci tylko, że podstawowa różnica polega na tym, że w USA płaci się więcej niż jeden podatek dochodowy (tzw. Income Tax). Wszyscy obywatele płacą podatek nakładany przez rząd federalny (tzw. Federal Income Tax), który jest podzielony na siedem progów podatkowych: 10%, 15%, 25%, 28%, 33%, 35% oraz 39.6% w zależności od uzyskanych dochodów. W większości stanów płaci się też podatek nakładany przez władze stanowe (tzw. State Income Tax) i niekiedy nawet podatek lokalny (tzw. Local Income Tax). Jak widać obciążenia podatkowe są wysokie, ale lista ulg też jest bardzo długa. Zaczynając od kosztów leczenia, kosztów związanych z pracą (np. zakup laptopów, koszty podręczników i szkoleń), koszty podróży służbowych, koszty opiekunki do dzieci, koszty szukania pracy; można sobie nawet odliczyć tzw. „charitable gifts”, czyli wartość produktów przekazanych instytucjom charytatywnym. Możesz równiez odliczyć zakup prywatnego samolotu.
Wysokość podatku federalnego jest również uzależniona od statusu: resident oraz non-resident. No i w USA nie ma "prowadzący działalność gosp.", tam się działalności nie rejestruje.

A co do sposobu realizacji pomocy państwa. Realizuje się je na rózne sposoby - becikowe (jeśli pamietasz co to) 500+, ulga prorodzinna - miały wspierać wzrost dzietności. Była ulga na prywatną opiekę zdrowotną, która miała "wyciągnąć" lekarzy z szarej strefy. Itd - nie będę Ci opisywał wszystkich ulg i ich celów. Zajrzyj do OSR wszystkich nowelizacji wprowadzających ulgi - tam znajdziesz cel jej wprowadzenia.
Można też odstraszać od pewnych zachowań - pamietasz "popiwek" - podatek od ponadnormatywnych wynagrodzeń. Przeciez to tez był PIT.
 
Zgadza się, z tym że z tego co pamiętam jest część stanowa i lokalna (ustanowiona przez hrabstwo). Są stany gdzie ten podatek wynosi 0%. Po za tym ten podatek się nie kumuluje jak VAT i płaci się go tylko na końcu.
 
IAS:
Temat PIT w USA jest co najmniej ciekawy, ale skoro Polska leży w Europie to wolę porównywać polski PIT (a także system podatkowy) do naszych sąsiadów. PIT liniowy w Czechach, Słowacji, Litwie czy Rosji po prostu się sprawdził. Mam tu na myśli podatników, płatników oraz aparat skarbowy. Polskie ustawy PIT (dwie ustawy) są rażąco bardziej skomplikowane od ustaw krajów które wymieniłem, a do tego bardziej podatne na zmiany, szczególnie przed wyborami :)
Odrębną sprawą są koszty poboru podatków, które w Polsce (i na Węgrzech) są najwyższe w Europie. Mówiąc o Polsce koszty te zawdzięczamy głównie PIT.
Równie trudno wytłumaczyć, dlaczego polscy duchowni płacą kwartalny ryczałt PIT w wysokości połowy mojego miesięcznego PIT, ale to już temat na nową dyskusję.
Czy zgodzisz się ze mną? Proszę o argumenty.
 
Ostatnia edycja:
PIT umarł orzeczniczo. Duży US, 201 pracowników, 1 orzecznik od PIT, 1 od CIT, 2 od VAT.
Podatników PIT ok. 100 tys., VAT 13 tys. W VAT przynajmniej mogę wykreślić hultaja z rejestru i rynek go uśmierci, a co mogę zrobić PITowcowi?
 
Back
Do góry