Z tego co mi wiadomo kontrole moze przeprowadzac tylko jeden zoll, a nie pieciu
Za to mi NIC o tym nie wiadomo. Z chęcią bym się dowiedział, gdzie jest to uregulowane.
Kontrole osobiste przeprowadzane w nie przystosowanych do tego pomieszczeniach, bez bialych rekawiczek, bez mozliwosci wybory fc, ktory mial by dokonac takiej kontroli
Pomieszczenie mamy, jakie mamy. Napisz skargę, to sam Cię poprę. Dopóki jednak nic sie nie zmieni, to musimy działać w warunkach "polowych".
Białe rękawiczki ?????? A skąd to, przyjacielu, wziąłeś ? Chociaż sądzę, że raczej chodziło Ci o to, żeby Cię nikt brudnymi łapami nie smyrał w różnych miejscach - względy higieniczne. Jednak działa to w obie strony, więc jeśli ktoś robi Ci osobistą bez rękawiczek.....cóż, JEGO ryzyko. A Ty pisz skargę. Mandat mandatem, ale brudnymi łapami sam bym sie nie pozwolił dotykać.
Brak możliwości wyboru funkcjonariusza.....no tutaj to mnie rozłożyłeś na łopatki. W życiu o tym nie słyszałem. Ale jak tylko zacytujesz mi odpowiedni przepis, to pójdę na klęczkach do Częstochowy
Demontowanie aut na pasie [...]
powinna jechać na BKS i nie wazne, ze prawie wszyscy maja ponad norme[...]
Super stwierdzenie - prawie wszyscy mają ponad normę.
Widzisz, miły kolego, nie bardzo Cię teraz rozumiem. Z jednej strony płaczesz, że rozbierają Ci autko na pasie (co trwa na pewno krócej niż na BKS), a z drugiej piszesz, że "prawie wszyscy" mają i powinni jechać na hangar.
W takim razie ja widzę jedno wyjście z sytuacji. Ewenement na skalę światową. Zamiast pięciu pasów - pięć BKSów! Albo 10 !! Wtedy by nikt nie płakał, że mu samochód "na pasie kręcą". I jeden pas dla dyplomatów - tych prawdziwych.
No chyba, że chciałbyś odprawy "z budki" - celnik bierze paszport przez okienko i na ładne oczęta wierzy Ci, że nic nie wieziesz. A Ty śmigasz dalej bez otwierania bagażnika nawet......a potem się budzisz.