"
Ktoś mi tu zarzuca, że założyłem temat aby po knajacku usprawiedliwiać „patologię w oddziale”, dlaczego założyłem już pisałem:
Przyznam szczerze ,że nie miałem zamiaru tobie zarzucać próby usprawiedliwiania całej sytuacji związanej z funkcjonowaniem bądź raczej niewłaściwym funkcjonowaniem tamtejszej jednostki organizacyjnej KAS.
Raczej wymowa niektórych twoich stwierdzeń nasuwała niejednoznaczne sugestie a przynajmniej wątpliwości.
Co do języka potocznego zgodzę się, że zbytnio się "uprościł" wzbogacając o pewne formy frazeologiczne zaczerpnięte z ulicy ale to chyba bardziej na skutek intensywnych szkoleń i zaleceń w stosowaniu prostego języka. Osobiście wolałbym używanie typowego slangu celniczego, ponieważ bardziej oddaje sens opisywanym sytuacjom ,a i kandydaci szybko pojmą o co ich starszym kolegom chodzi w pracy.
Masz rację, żeby poczekać na dalszy rozwój sytuacji, a ja dodam więcej , niech każdy robi swoje; BIW niech sprawdza i zapobiega ( jest to jakaś forma ochrony chociażby prewencyjna), organa ścigania niech działają dalej bez rozgłosu i domysłów ,DIC i NUCS niech zadbają o właściwą obsadę i organizację tamtejszego oddziału a najbardziej zainteresowanym życzę skutecznej obrony przed prorokiem w sądzie.
Co do zawieszeń, to zawiesza prorok. Niby będzie można się od tego żalić i wtedy zostaje to do decyzji dyrektora. Jeśli dotrzyma słowa to może przywróci.
Czekamy na dalszy rozwój sytuacji.
Ostatnia edycja: