• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Zarobki po podwyżkach dla nowoprzyjętych

Mam nadzieję, że nie uraziłem Pana moimi pytaniami. Ale również proszę zrozumieć, że będąc osobą młodą mającą rodzinę na utrzymaniu chcę wiedzieć na co mogę liczyć. Myślę, że lepiej jest wiedzieć od razu jakie są zarobki, a nie po kilku miesiącach szukać nowej pracy.
Nie przejmuj się, tu urazisz każdego jeśli nie będziesz krzyczał "tylko emerytury! daj mnie więcej, bo ja tu całe życie pracuję (przepraszam, słowo praca jest zakazane, wolno używać tylko służba), choć tego nienawidzę, ale nie zmienię, bo nie dam się skundlić, a w sejmie znowu chcą nas okraść z naszych emerytur!". Ale jeżeli w pierwszym poście wyrazisz swoją aprobatę, to zyskasz przychylność innych.
 
Cześć młodych nie nadaje się do pracy w tej służbie takie mam obserwacje są bo : bezrobocie , bo tatko lokalny kacyk pisu albo inne dziwne koneksje. Ci co są za mądrzy i bystrzejsi spieprzają z tej chorej na układziki pożal się Boże publicznej sluzby
czyli masz gówniane obserwacje i jeszcze się nimi chwalisz - żałosne
 
czyli masz gówniane obserwacje i jeszcze się nimi chwalisz - żałosne
A jak ktoś ma "gówniane obserwacje" to nie ma prawa wyrazić swojego zdania? Zresztą może u niego w Izbie właśnie takie osoby widuje, więc te obserwacje wcale nie są "gówniane" tylko odzwierciedlają ten konkretny przypadek, a nie cała strukturę?
 
A jak ktoś ma "gówniane obserwacje" to nie ma prawa wyrazić swojego zdania? Zresztą może u niego w Izbie właśnie takie osoby widuje, więc te obserwacje wcale nie są "gówniane" tylko odzwierciedlają ten konkretny przypadek, a nie cała strukturę?
Takie ogólniki, to niech pisze w pomponiku.pl, powinno się wymagać się konkrety, a nie ploty. Takie formułowanie pozwala pisać, że niektóre miernoty, trzęśące zadem ze strachu na służbie na forum wylewają płaczliwe żale i wyssane z brudnego palucha bzdury. Niech poda wprost, np. w UCS takim , a takim osoba kompletnie głupia, dwie lewe ręce pełni służbę bo tatuś jest...... - jak tak nie pisze, to jak stara plotkara snuje wypociny.
 
Nie przejmuj się, tu urazisz każdego jeśli nie będziesz krzyczał "tylko emerytury! daj mnie więcej, bo ja tu całe życie pracuję (przepraszam, słowo praca jest zakazane, wolno używać tylko służba), choć tego nienawidzę, ale nie zmienię, bo nie dam się skundlić, a w sejmie znowu chcą nas okraść z naszych emerytur!". Ale jeżeli w pierwszym poście wyrazisz swoją aprobatę, to zyskasz przychylność innych.
skundlić, bo pisze się służba ? co za zryte porównanie i logika ? Kolejny urzędniczyna z odzysku w służbie i jęczy !!!
 
Takie ogólniki, to niech pisze w pomponiku.pl, powinno się wymagać się konkrety, a nie ploty. Takie formułowanie pozwala pisać, że niektóre miernoty, trzęśące zadem ze strachu na służbie na forum wylewają płaczliwe żale i wyssane z brudnego palucha bzdury. Niech poda wprost, np. w UCS takim , a takim osoba kompletnie głupia, dwie lewe ręce pełni służbę bo tatuś jest...... - jak tak nie pisze, to jak stara plotkara snuje wypociny.
Ale to są konkrety - konkretne spostrzeżenie konkretnego pracownika.A nikt normalny nie będzie publicznie oskarżał innych z imienia i nazwiska, bo po pierwsze nie wypada, a po drugie jest to zabronione. A po to jest forum, żeby wyrażać swoje OPINIE.
 
Piszę się (i czyta) wesz, nie wsza :)
Coś tu chyba trąci aferą dla afery, ze wzajemnym niezrozumieniem w podstawie.
 
Miał bym jeszcze pytanie jak wygląda służba w Referacie Kontroli Celno-Skarbowej Rynku?

Czy zmiany są 8 godzinne czy dłuższe? Czy praca jest bardziej biurowa czy w terenie? Co powinienem wiedzieć na początku?
 
I bardzo dobrze, że ktoś się pyta co i jak by być świadomym czego ma się tu spodziewać i co może wymagać..ewentualnie zrezygnować z naboru. To, że ktoś kiedyś się dostał tylko by pracować i siedział cicho, bo niby nic mu się nie należało, a wypomina innym niech ma pretensje sam do siebie.
 
Miał bym jeszcze pytanie jak wygląda służba w Referacie Kontroli Celno-Skarbowej Rynku?

Czy zmiany są 8 godzinne czy dłuższe? Czy praca jest bardziej biurowa czy w terenie? Co powinienem wiedzieć na początku?
Zmiany raczej 8 godzinne, więcej w terenie niż za biurkiem, na początek należy mieć otwartą głowę i chłonąć wiedzę oraz porady koleżeństwa (y)
 
Piszę się (i czyta) wesz, nie wsza :)
Coś tu chyba trąci aferą dla afery, ze wzajemnym niezrozumieniem w podstawie.
Wiem, że piszę się (i czyta) wesz, ale to był cytat. Wiem też, ze cytaty powinno umieszczać się w cudzysłowie. Czegoś jeszcze chcesz mnie nauczyć?
 
Zmiany raczej 8 godzinne, więcej w terenie niż za biurkiem, na początek należy mieć otwartą głowę i chłonąć wiedzę oraz porady koleżeństwa (y)
Zagłębiając się w temat sprawdziłem do którego działu mam trafić i mam przydział do kontroli wyrobów akcyzowych - w tym dziale wypisane jest kilku producentów alkoholi. Na czym polegają zadania związane w tym zakresie?

Również ciekawi mnie sprawa alokacji, czy początkowy przydział jest przydziałem już na dłuższy okres czasu, czy raczej nie ma co się przyzwyczajać?
 
Zagłębiając się w temat sprawdziłem do którego działu mam trafić i mam przydział do kontroli wyrobów akcyzowych - w tym dziale wypisane jest kilku producentów alkoholi. Na czym polegają zadania związane w tym zakresie?

Również ciekawi mnie sprawa alokacji, czy początkowy przydział jest przydziałem już na dłuższy okres czasu, czy raczej nie ma co się przyzwyczajać?
spox, teraz raczej alokacja nie grozi, a CKR-y są fajne
 
Alokacje to już raczej trup, bo każdy chciałby alokersa przyjąć, a nie oddać.
Ale z przydziałem zawsze warto ostrożnie, bo w tej firmie, jak mi kiedyś powiedział doświadczony oficer, jedyną stałą jest zmiana. Więc be prepared for anything, bo często największe potrzeby służby to dokładna przeciwność zgłaszanych przez potrzebującego wniosków o zmianę warunków czy też miejsca jej pełnienia.
 
Alokacje to już raczej trup, bo każdy chciałby alokersa przyjąć, a nie oddać.
Ale z przydziałem zawsze warto ostrożnie, bo w tej firmie, jak mi kiedyś powiedział doświadczony oficer, jedyną stałą jest zmiana. Więc be prepared for anything, bo często największe potrzeby służby to dokładna przeciwność zgłaszanych przez potrzebującego wniosków o zmianę warunków czy też miejsca jej pełnienia.
Alokacje o dziwo, się zdarzają... może nie tak jak onegdaj na całe życie, łamiąc nie raz ludzi oraz ich wzorowe małżeństwa, ale są. Świetnym przykładem jest IAS w Bublinie, gdzie w Terespolu więcej jak pół zmiany to obecnie ludzie z Polski: Bydgoszcz, Białystok, Kielce (piszę o iasach, nie o konkretnych miastach).

@Onibaku.... Co do przydziałów... dziś ckr, jutro może być komórka wewnętrzna, ba! powiem więcej: masz młody człowieku w naborze ckr (czyli to o czym piszesz) a na dzień dobry możesz trafić np. na lotnisko do Pyrzowic.

Co do odległości od domu do miejsca pełnienia służby. Liczy się odległość pomiędzy granicami administracyjnymi miejscowości (nawet nie miast, tylko miejscowości, chodzi o odpowiedni obręb ewidencyjny) i to najkrótszą trasą, nie od "tablic" jak pisze PJS. Więc jeśli od domu do roboty masz 40km, może się okazać, że pomiędzy granicami miejscowości masz tylko 22km. Wtedy zwrot za dojazdy już nie przysługuje.
 
Alokacje o dziwo, się zdarzają... może nie tak jak onegdaj na całe życie, łamiąc nie raz ludzi oraz ich wzorowe małżeństwa, ale są. Świetnym przykładem jest IAS w Bublinie, gdzie w Terespolu więcej jak pół zmiany to obecnie ludzie z Polski: Bydgoszcz, Białystok, Kielce (piszę o iasach, nie o konkretnych miastach).
Z ciekawości: ile trwa taka alokacja i czy zapewniają lokum?
 
Czy byłby w stanie jeszcze ktoś opisać jak wygląda teraz ZKZ? Czy jest to ciągłe 3 miesiące poza domem z weekendami, w których można wrócić do domu? Po jakim czasie na niego zostanę skierowany? Jak wygląda początkowe etapy służby?

W innych postach znalazłem również, że będą skierowany na praktyki do innych jednostek? Jak długo trwają praktyki? Czy jest możliwość że będę oddelegowany w dużo dalsze miejsce od mojego zamieszkania?
 
Czy byłby w stanie jeszcze ktoś opisać jak wygląda teraz ZKZ? Czy jest to ciągłe 3 miesiące poza domem z weekendami, w których można wrócić do domu? Po jakim czasie na niego zostanę skierowany? Jak wygląda początkowe etapy służby?

W innych postach znalazłem również, że będą skierowany na praktyki do innych jednostek? Jak długo trwają praktyki? Czy jest możliwość że będę oddelegowany w dużo dalsze miejsce od mojego zamieszkania?
Przeczytaj wątek "Nabór funkcjonariusz SCS" w Ogólnych dyskusjach, sporo rzeczy jest wyjaśnionych. Oczywiście nie musisz czytać wszystkich siedemdziesięciu stron, ale gdzieś od połowy zeszłego roku powinieneś się wiele dowiedzieć.
 
Proszę Pana rozumiem.... ale proszę zrozumieć tez tych co po 15 latach służby maja 4 belki i mnożnik nieco ponad 2.0, nie mieliśmy takiego przywileju ze po kilku miesiącach w SC przyznawano nam dodatki, premie itd. Kwestia wynagrodzenia i premiowania była na końcu a zasuwalismy w pocie czoła nie tak jak teraz nowi...
Cieszę się, że szybko zorientowałem się, gdzie jestem i uciekłem z tamtej instytucji. Praca na wolnym rynku może być bardziej wymagająca, ale jej wynagrodzenie jest tego warta. Największym problemem tej instytucji byli tzw. "starzy" pracownicy. Są to sfrustrowani nieudacznicy, którzy jedynie ze względu na długoletni staż otrzymywali kilka kiepów na pagonie. Ich mentalność można opisać w skrócie jako "jeśli ja miałem trudno, to Ty też powinieneś". Jeśli chcesz pracować i osiągnąć sukces, lepiej szukaj pracy na wolnym rynku. Nie słuchaj tych bzdur o ciężkiej pracy. Oni nie mają pojęcia, co to znaczy. W instytucji mogą tylko pełnić rolę nierobów. Parafrazując Kisielewskiego, jest jasne, że są w dupie. Oni już się tam urządzili.
 
Back
Do góry