grzecho napisał:
co do BIAŁEGOSTOKU z kuznicy lezy conajmniej kilkanascie podan o akceptacje zwolnienie , z bobrownik chyba na razie nie ma ale na obu przejsciach ludzie czekaja do 1szego stycznia jesli nic sie nie zmieni to wiekszosc mlodych odejdzie, czesc juz ma nagrane nowe etaty tylko czeka na ewentualne zmiany, ta liczba 60 osob moze byc za mała i dotyczy raczej samej granicy , a sa jeszcze przeciez inne oddziały i izba
jeszcze trochę gienialnego zarządzania + wyczyny mistrza zmiany i nie będzie komu w bobrach pracować
No i nie ma komu pracować. Ostatnie dwa miesiące to koszmar. Ruch nie do opisania-opowiedzenia. Jak barkuje ludzie na jednej zmianie to zabierają z innej, wtedy brakuje na tej, i zaczyna brakować na tamtej i tej itd. Grafik służb można wyrzucić. Ludzie zwalniają się, albo są na L4, albo na bezpłatnych urlopach. Sam "mistrz zmiany" zwiał na L4.