• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

uprawnienia celników na granicy wewnętrznej unii

Gość napisał:
PostWysłany: Nie Sty 06, 2008 12:52 am Temat postu: Dlaczego służba chroniąca zew. granice i interesy UE ma tak mało uprawnień??

Kto mi na to odpowie?? Dlaczego nasza służba jest tak okrojona ze wszelkich uprawnień? Dlaczego nikt z UE o tym nie wiem? Pracując na granicy UE i mając za zadanie ochronę interesów UE, zwalczenie przestępczości, prewencje w celu zapobieżenie pewnym nieprawidołowościom, musimy robić prowizorkę!! Już nawet skarbówka ma większe uprawnienia-chociaż to ten sam resort. Na granicy mają nas za cienkich bolków i niejednokrotnie odpuszcza się "dymiącym podróżnym" bo nie ma środków i prawa za sobą w wielu sytacjach, w których inne służby nie pozwoliłby by na tyle na ile my pozwalamy. Nasze wyniki to jest poprostu jak łapanie ryb gołymi rękoma- coś się złapie bo się łapia. Ktoś powiedział że celnik na granicy reprezentuje państwo- jeśli tak to ten kraj to nawet nie są niźiny Afryki...
Dlaczego jak zatrzyma się gościa z narkotykami to nie ma jasnych przepisów odnośnie jego zatrzymania, tylko powiadami się inne słuzby, dlaczego celnikowi na granicy można strzelić po łapach, dlaczego on może za to dać tylko mandat za utrudnianie kontroli- CO JEST CONAJMNIEJ ŚMIESZNE!!! Dlaczego wzorem innych państw UE nie zrobi się z nas służby z prawdziwego zdarzenia(chociaż spośród tych co na granicy), tylko jakiś dziwny twór.. Wstyd przed ludźmi z innych krajów kiedy ktoś obraża celnika, wyzywa go na służbie albo zwyczajnie nie poddaje się kontroli i trzeba wzywać Policję(która dojeżdża na drugą zmianę albo i nie) żeby taki jegomość otworzył bagażnik lub pokazał paszport!! Powiem krótko- kontrola na granicy i wyniki grup mobilnych wewnątrz kraju to farsa, czysty przypadek i dobrodziejstwo innych służb

aster napisał:
PostWysłany: Sro Sty 09, 2008 10:07 am

wielu z nas zadaje sobie to pytanie. dlaczego, dlaczego, może przez kamińskiego i jego hunwejbinów, a może po prostu nie jesteśmy służbą z którą trzeba sę liczyć. Ale wydje mi się, że nic się nie zmieni, jesli nie wydarzy się jakieś nieszczęście (np. ktoś zginie na słuzbie). Podam prosty przykład, wg. uprawnień posiadanych przez SC, funkcjonariusze z GM nie mogą zatrzymywać osób, ale od niedawna mam dostęp do systemu informacji schengen (SIS), podczas kontroli, wyskakuje informacja, że podróżny jest poszukiwany i nalezy bezwzględnie go zatrzymać. wiecie co wymyśliły orły z MF-u? w firmowanej przez nich instrukcji, ano to, że nalezy powiadomić Policję, a czekając na nich kontynuować kontrolę. Taki gość może być poszukiwany listem gończym np. za morderstwo, a ty tak po prostu masz go nadal kontrolować. Ostatnio wyskoczylo nam w SIS zastrzeżenie -dzięki Bogu później okazalo się, że zastrzezenie jest na samochód- do zatrzymania. i co, Policja przyjechała po 2 godzinach. Na naszą sugestię co tak długo, przecież równie dobrze gość mógł być mordercą i nas powystrzelać, gliny ze zdziwieniem pytają JAK TO TO WY PATROLUJECIE DROGI, ZATRZYMUJECIE POJAZDY W NOCY NIE UZBROJENI, mozecie mi wierzyć lub nie ale gliniarze stwierdzili, że oni bez broni nie ruszyli by się z komendy.

Gość napisał:
PostWysłany: Sro Sty 09, 2008 6:14 pm

i dobrze Ci policjanci powiedzieli, bo SC tylko narzekają i nic nie robią. A policjant- nie mam broni to nie ide. Nie jestem dzieckiem, zeby bawić się w dobrych i złych. BEZPIECZENSTWO POZA WSZYSTKIM!
 
Uprawnienia celników na granicy zewnętrznej unii są tak nędzne, że pijana przemytniczka z przejścia dla pieszych może podać do sądu celniczkę i oskarżyć ją o pobicie, chociaż przeszukanie nie trwało nawet minuty. Najlepsze jest to, że celnik sam musi szukać sobie adwokata i oczywiście zapłacić mu z własnej kieszeni za obronę w sprawie, która wynikła w związku z pełnieniem obowiązków służbowych.
 
Back
Do góry