strona izby celnej olsztyn

biegąjacy w koło

Takie bieganie z kąta w kąt to zwykła celnicza świńska grypa. Obrazowo mówiąc cechuje się chorobliwym strachem przed utratą podparcia miejsca podtarcia. Czym większy dym na przejściu tym więcej biegających w koło ale jak twierdził mędrzec herbata nie staje się słodsza od mieszania.
 
Takie bieganie z kąta w kąt to zwykła celnicza świńska grypa. Obrazowo mówiąc cechuje się chorobliwym strachem przed utratą podparcia miejsca podtarcia. Czym większy dym na przejściu tym więcej biegających w koło ale jak twierdził mędrzec herbata nie staje się słodsza od mieszania.
A od czego,cukru?:D
 
Musze cie rozczarowac bo z mojej strony ataku nie bedzie bo masz sporo racji czy mi sie to podoba czy nie.Wielokrotnie spotkalem sie z taka sytuacja ze nitka i przejscie bylo puste, a ruski trzymali kolejke zeby wydebic kase od kolejkowiczow,choc naszym celnikom tez wiele nie brakuje,wielu z nich mogloby faktycznie zabrac sie do pracy a nie palic glupa i biegaja z konta w kat.

Eyo przyłącze się do twoich tez jednak nieraz widziałem stojąc w oczekiwaniu na sprawwdzenie paszportu i D. Rej. w systemie a przez przyciewmnione okno widać jak jeden celas troli a drugi zasuwa w pasjansa.Nie inaczej na BKS-ie raz wszedłem w wiadonej sprawie a w zakamarku słychać było HHHHHHHHHHrrrrrrrrrrrrrrrrr tak dobitnie że celnice się głupio zrobiło. A podróżni w RUS drugą dobę spali w samochodach.:D:D:D:D

ps. w mojej obecnej pracy jak by kierownik zobaczył że tak robię to by .....................................................................(nie przytoczę słów )
 
były turysta :D :

"żadki" - cudzysłów dla cytatu ! :eek:

Cichy :D :

jak tak zazdrościsz to postaraj się i sam zasiądż w budce - o ile przejdziesz rekrutację - wakaty są - test wiedzy ogólnej, językowy, inteligencji, certyfikat (pozdro dla mychy:)) z abw, badania lekarskie, niekaralność, rozmowa kwalifikacyjna i heja

do leżenia

HE Eh Inteligencji- tak ale nie wszyscy od reguły są wyjątki
 
Takie bieganie z kąta w kąt to zwykła celnicza świńska grypa. Obrazowo mówiąc cechuje się chorobliwym strachem przed utratą podparcia miejsca podtarcia. Czym większy dym na przejściu tym więcej biegających w koło ale jak twierdził mędrzec herbata nie staje się słodsza od mieszania.

Dodam tylko że masz rację i oto mój podział grupy:
- strach już pozwala ( mają to wiadomo gdzie)
- strach nie pozwala ( mają codzienie nową paczkę pampersów :D:D)
 
Nie inaczej na BKS-ie raz wszedłem w wiadonej sprawie a w zakamarku słychać było HHHHHHHHHHrrrrrrrrrrrrrrrrr tak dobitnie że celnice się głupio zrobiło. A podróżni w RUS drugą dobę spali w samochodach.:D:D:D:D
Ciesz się, że charczał tą stroną odwłoka w innym przypadku sytuacja mogłaby być nie tylko krępująca ale i nie do zniesienia. Podróżni w RUS drugą dobę spali w samochodach? Przecież pisałem czytać, uczyć się poszerzać horyzonty a Wy tylko śpicie. Obiboki. Jak tu żyć w takim społeczeństwie? Tylko by spali. Celnik spał, podróżni spali to po cholerę im przeszkadzać. Trzeba było zamknąć miedzę na noc i spokój.
 
przeważnie rodzaj wykonywanej pracy jak i tępo narzuca- koordynuje kierownik - pretensje do niego :rolleyes:
Kochana tępo jest przysłówkiem od słowa tępy (gratuluję nowej ksywki) a w pracy kierownik określa, narzuca tempo czyli stopień szybkości.
Za moją złośliwość pretensje do siebie.
 
Ostatnia edycja:
kamienie

Za kamienie sorki taka już ze mnie gadzina. :mad:
Też wolę zwierzaczki od ludzi. Kręci się taki mały papudroczek koło nogi i kocha cię tyko za to, że jesteś.:p
 
Przybył konsument miodka i już jest wesoło w pozytywnym tego słowa znaczeniu :):):):)

ps idę lulu bo jutro od rana Arbeit
 
jeden trafił mi w głowę, więc zmęczenie przeszło i mózg znowu pracuje :)
btw: niestety,ludzie zatracili wszelkie wartości żyjąc w kłamstwie i zawiści. takie czasy :mad:

(autor chyba Billings) "pies jest jedynym stworzeniem na ziemi,ktore kocha Cię wiecej niz siebie samego"

prawda? szczera prawa! :)
 
konsument mniodka

Cytując Bohdana Smolenia „A tam. Cicho być...”. Bo mnie tu wnerwiacie, więc trzaskam dziobem, a raczej piórem. Nie, pazurami po klawiaturze…
 
Czasy oczekiwania

Bardzo dużo mądrych słów i opinii padło w tym temacie. Tylko wszystkie mądre głowy pytam co ma celnik z pasa wspólnego z czasem oczekiwania publikowanym na stronie izby. Czy on go podaje, on publikuje. Zróbmy post o tsunami, ja już wiem jaki będzie wynik dyskusji.
 
Bardzo dużo mądrych słów i opinii padło w tym temacie. Tylko wszystkie mądre głowy pytam co ma celnik z pasa wspólnego z czasem oczekiwania publikowanym na stronie izby. Czy on go podaje, on publikuje. Zróbmy post o tsunami, ja już wiem jaki będzie wynik dyskusji.
Jak już wspomniałem - nic. Powstaje on po wnikliwym studiowaniu nieba.
 
Ejkum kejkum rodacy celnicy i przemytnicy. Skoro powstała tak ciekawa i ożywiona dysputa też wtrącę swoje trzy grosze. Co mi tam szkodzi? Ja w swoim życiu już się napracowałem to sobie teraz ciut odpocznę i poleżę. Muszę na ochotnika zgłosić się na pasek. Kierownikami są teraz swoje chłopaki to też nie będą mnie gonić zbytnio do roboty. Ot godzinkę popracuję potem pasjansik, fajeczka, kawusia puszczę bąka i ułożę jeszcze jednego pasjansa. Może potem, (jeśli oczywiście zdążę) zrobię jeszcze jakieś autko nie żeby się przepracować. Ot tak z nudów. Niech żyje biurwokracja pozwala podróżnym odpoczywać w kolejce. Nie potraficie drodzy przemytnicy docenić jak bardzo starają się moi koledzy dając Wam święty spokój, nie kontrolując za często. Możecie sobie odpocząć w kolejce, poczytać prasę lub jakąś książkę, rozszerzać swoje horyzonty. Sielanka, żyć nie umierać. Jeśli zaczną pracować na akord, jeśli państwo zacznie im płacić nagrody od ujawnień jak drzewiej bywało, praca będzie się im paliła w rękach, skończy się Wasz spokój i sielanka. Co chwilę błyskawicznie kogoś wybebeszą. Nie poczytacie już gazet i książek a czas w kolejce będziecie zabijać parząc nerwosol i łykając relanium. Ot bida! Jak się nie odwrócisz d… zawsze z tyłu.
dobre dobre :):):):)
 
szacun kubuś

od razu weselej i lżej na duszy
podobne poczucie humoru, ale do Twojej ostrości i celności, a przede wszystkim zakręconego toku skojarzeniowego, popartego finezją słowa to mi jeszcze ho ho
do emerytury Cię nie dogonię

pozdro :D
 
Głowa do góry Boluś. Jeszcze wszystko przed Tobą. Z czasem, czytając wystawione (wypocone) w Izbie decyzje oraz ich uzasadnienia, nabierzesz wprawy i automatycznie przeskoczysz na wyższy poziom abstrakcyjnego myślenia i widzenia świata. Tylko zakręcony tok skojarzeń umożliwi Ci z wiader wody wyłowić sens sprawy i bezsens urzędniczego myślenia a poczucie humoru pozwoli, jako tako z tym żyć i nie walić pięścią z okrzykiem: „K…wa, kto to do cholery podpisał? Nadszyszkownik Kirkojadek?”. A bodaj ich ptaszyska.
 
były turysta :D :

"żadki" - cudzysłów dla cytatu ! :eek:

Cichy :D :

jak tak zazdrościsz to postaraj się i sam zasiądż w budce - o ile przejdziesz rekrutację - wakaty są - test wiedzy ogólnej, językowy, inteligencji, certyfikat (pozdro dla mychy:)) z abw, badania lekarskie, niekaralność, rozmowa kwalifikacyjna i heja

do leżenia
NIe zazdroszcze bo niema czego raczej współczuje że przełożeni pomiatają sobie wami a Wy jak te pieski sie ich słuchacie i sie żalicie podrużnym śmiać mi sie chce a że często przekraczam granice to nie musi znaczyć że jestem przemytnikiem, ale niektórym to ciężko wytłumaczyć
 
Back
Do góry