cat
Dobrze znany użytkownik
- Dołączył
- 6 Grudzień 2008
- Posty
- 4 789
- Punkty reakcji
- 2 627
Wystarczy, żeby kilka osób w tym okresie poszło na zwolnienia a pozostali każdą deklaracje obrabiali powolnie, co klientów doprowadzi do frustracji. Oczywiście wcześniej akcja nagłośniona w mediach żeby ludzie wiedzieli co się dzieje. Wystarczy wykonywać swoją pracę powoli i dokładnie (a nie pracując za trzech i w nie pisanych nadgodzinach) wtedy wszystkie terminy padną (np. w postępowaniach). Przecież mamy nad sobą przełożonych, którzy też odpowiadają za terminy. W końcu jak ktoś im dobierze się do tyłka to może przestaną udawać, że wszystko jest w jak najlepszym porządku (mimo odpływu kadry i głodowych pensji).
Z Twoich słów Kolego @cob wnioskuję, iż w US jest to proste, "jak z bicza trzasnął".
Niestety, mamy inny tego obraz (i doświadczenia), ale zgoda, może właśnie Ciebie
dotąd brakowało ?! Może to właśnie Ty potrafisz "rozkręcić" maruderów ?!
@bolo1999 zaproponował założenie koła tego ZZ w swojej jednostce. To doskonały
pomysł na początek. Myślę, że Zarząd jest Ci w stanie pomóc od strony technicznej,
więc - do dzieła !!