Dobry tekst
Nie myślałeś o koszulkach lub naklejkach na zderzaki
? Znam takiego jednego czy dwu, którzy zawsze w komisjach zasiadają, tylko teraz zasłaniają się osobami, które miały do tej pory nieposzlakowaną opinie uczciwych.
Problem polega tylko na tym, że nawet będąc uczciwym, można mieć błędne dane wejściowe... I cały misterny plan idzie ze śpiewem na ustach się kochać...
@ Kubuś, ja w komisjach nie zasiadam
, do kadry też nie należę, kółek, czy to różańcowych, czy wzajemnej adoracji unikam, bo nie chce mieć problemów z lutrem przy goleniu. Dlatego nie podam Ci detali, ale swoje wiem. Widzę jak błyskawicznie zmieniają się zakresy wykonywanych zadań niektórych osób. Coś, co kiedyś było uznawane za zadanie wyłącznie dla eksperta, za najtrudniejszy segment spraw w danej komórce, nagle dostają osoby z dużo mniejszym doświadczeniem i wiedzą. Oczywiście z pominięciem innych. Ciekawe dlaczego ?
Ja mogę jedynie się domyślać. Chociaż za jakiś czas będę w stanie to udowodnić - z pełną świadomością znaczenia tego słowa.
Problem polega na tym, że nie każdy może sobie pozwolić, albo ma też odwagę by walczyć do końca. Ba nawet mogą się z Tobą zgadzać, ale na wszelkie pytania odpowiadać: "Wiesz, jak jest..."
Ja wiem jak jest.