Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notka: This feature may not be available in some browsers.
Witam wszystkich, ja jestem już poza służbą i bardzo się cieszę ze podjąłem tą decyzję ( z zasadzie to muszę podziękować pis-owi za to).
Czytam to nasze-no już teraz tylko wasze forum i tak się zastanawiam-dlaczego ,skoro jesteście wszyscy takimi super fachowcami, biegłymi w prawie celnym, podatkowym a może bardziej ogólnie-gospodarczym, nie spróbujecie sił na zewnątrz ?
Masz rację!!! Jak nie w cle to w innej branży się odnajdziemy.Celnik jest trudny do zabicia,zbyt wielu próbuje lub probowalo nas zniszczyć !Nie można się poddawać
tak myślisz ? To zapamiętaj, że były celnik szukający roboty traktowany jest jak facet "na warunkowym zwolnieniu . Tak dla ciekawości próbowałem szukać roboty i okazało się, że.....................nie jest dobrze."
Ma rację znam nawet takiego co wyleciał kilka lat temu ,wszyscy go przestali znać,a wszędzie go było pełno wszystko załatwiał bez problemu jak był w służbie ,dziś jest w szoku sam mi to powiedział,jest traktowany jak czarna owca.
Skoro kto inny będzie mi potrącał tak skladki jak i wypłacał pensję to oznacza, że nie mam już żadnych zobowiązań moralnych - czy dobrze myślę ?
Jeśli nie czujesz zobowiązań moralnych to Twoja sprawa.
Mnie bardziej nurtuje ważniejszy problem. Rozumiem, że nie ma gwarancji zatrudnienia, ale gdzie mam się stawić i co robić od 1.03, jeśli propozycji również nie ma i ponoć nie będzie? Czy to będzie praca "na czarno"? Podobno ukrócono praktyki zatrudniania "na gębę" i "umowa później, bez pośpiechu". W urzędzie to raczej powinno być legalne zatrudnienie, a nie "pracuj, a umowa jak się wykażesz"...
Jeśli nie czujesz zobowiązań moralnych to Twoja sprawa.
Mnie bardziej nurtuje ważniejszy problem. Rozumiem, że nie ma gwarancji zatrudnienia, ale gdzie mam się stawić i co robić od 1.03, jeśli propozycji również nie ma i ponoć nie będzie? Czy to będzie praca "na czarno"? Podobno ukrócono praktyki zatrudniania "na gębę" i "umowa później, bez pośpiechu". W urzędzie to raczej powinno być legalne zatrudnienie, a nie "pracuj, a umowa jak się wykażesz"...