Przetargi na sprzęt.

[Guest]

Oby nikt nigdy nie skontrolował jak wydano środki pomocowe

każda płatność musiała przejść certyfikację Władzy Wdrażającej Programy Europejskie, Kontrolował NIK, kontrolował UKS, była kontrola z UE... i jedyni którzy siedzą ... siedzą w autach! Nie znaleziono żadnych uchybień i błędów przy wydawaniu pieniędzy więc twoja uwaga jest żałosna - jak komentarze internautów z wp.pl :twisted:

Jabol:
1 Ofert było więcej i lepsze, niestety z błędami, które dyskwalifikowały je na starcie (np. nieaktualny KRS czy błąd w obliczeniu ceny – nie literówka czy czeski błąd)

2 Mundurowi kupują więcej co to jest 20 aut dla Policji ,SG, poczty itp. A i firmy kupują dużo np. Ruch (seicenta tez zielone i z kratką )

3 nieoficjalnie mówiąc, wydaje mi się, że wcześniej to było bardziej centralnie ale ciii :wink:


pzdr
MK

 

[jabol]

Może i kupją więcej, ale bez specyfikacji na przewozy psów określonej wielkości.
Przetarg na małe samochody dla psów za 0,5 mln to wg mnie dużo.
nara

 

[Gość]

Kolego który pisał o tym, że uwaga o kontroli jest nie na miejscu.

Zwykle przetargi mają na celu wyłonić najlepszą ofertę. A w przypadku tego konkretnego przetargu pokazano, że zdrowy rozsądek został całkowicie pominięty.
Za wydane ponad 50tys na 1 seicento, można gustować w znacznie trwalszych markach: Nissan, Toyota, Opel, VW, Ford, ....

Wiec dla obserwatorów, błedy formalne w numerze KRS są bzdurą, która można sprostować gdyby się chciało

 

[jabol]

No właśnie.
MK, możesz się do tego odnieść?

 

[jabol]

Policja musi rozpisać nowy przetarg na radiowozy
Źródło: Rzeczpospolita 26 czerwca 2007 14:11
Arbitrzy unieważnili przetarg na dostawę ponad 5,2 tys. samochodów dla polskiej policji. Uznali, że kryteria oceny ofert dyskredytowały inne typy nadwozia niż kombi.

Przetargu na taką skalę jeszcze w Polsce nie było, nic więc dziwnego, że większość czołowych producentów europejskich jest nim zainteresowana. Nic też dziwnego, że część wymagań policji wzbudziła ich zastrzeżenia. Peugeot Polska, Fiat Auto Poland i General Motors w swych odwołaniach zgłosili łącznie kilkadziesiąt zastrzeżeń do specyfikacji przetargowej.
Na poniedziałkowej rozprawie ich pełnomocnicy zarzucali m.in. policji, że preferuje jednego z producentów. Poszło o prześwit między podłożem a najniższą częścią samochodu. - Tylko jeden z samochodów sprzedawanych w Europie ma wymagany prześwit 15 cm. To warunek odcinający konkurentów - przekonywał radca prawny Janusz Niedziela reprezentujący Fiata. -Te samochody mają jeździć nie tylko po drogach asfaltowych, ale również po gruntowych. Tego wymaga specyfika służby policji. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby producenci dostosowali swoje pojazdy do tych wymagań - replikował Marcin Sadecki reprezentujący Komendę Główną Policji.
Zastrzeżenia firm wzbudził również warunek, zgodnie z którym w przetargu mogą wystartować jedynie wykonawcy, którzy wcześniej zrealizowali co najmniej jedną dostawę owartości20 mln zł. -Ten warunek wycina wszystkich polskich wykonawców. Firma Peugeot Polska w ub.r. osiągnęła obrót w wysokości ponad 800 mln zł. Nie jest jednak wstanie wykazać jednorazowej dostawy owartości20 mln zł. Po prostu nie było dotąd w Polsce tak dużych zamówień - mówił radca prawny Marcin Meducki, pełnomocnik Peugeot Polska.

Policja chce uratować przetarg na radiowozy
Sławomir Wikariak
Policja nie składa broni i zamierza przed sądem wybronić przetarg na dostawę ponad 5,2 tys. samochodów. Właśnie skierowała skargę na wyrok arbitrów, którzy go unieważnili.

Policja chce wymienić znaczną część swojej floty samochodowej. Przetarg ma wyłonić dostawcę zarówno radiowozów, jak i aut nieoznakowanych. Ze względu na swą wartość — 400 mln zł, jest łakomym kąskiem dla firm motoryzacyjnych. Od początku było więc wiadomo, że producenci będą bez pardonu walczyć o tak poważne zamówienie.

Batalia prawna rozpoczęła się już po pobraniu specyfikacji przetargowej. Peugeot Polska, Fiat Auto Poland i General Motors zgłosiły łącznie kilkadziesiąt zarzutów. Arbitrzy, do których trafił spór uznali dwa z nich za tak poważne, że postanowili unieważnić postępowanie. Powód? Policja chciała kupić jednocześnie auta kombi i inne typy nadwozia (hatchback i hatchback). Ocenie miały jednak podlegać jedynie samochody kombi. Arbitrzy uznali, że kryteria oceny ofert powinny dotyczyć całości zamówienia, czyli wszystkich typów.

Policja nie zgadza się z tym wyrokiem. Właśnie złożyła skargę do sądu okręgowego, w której domaga się uchylenia niekorzystnego dla niej orzeczenia. Przekonuje w niej, że przyjęty przez nią sposób oceny ofert jest zgodny z prawem.

 

[Robotnik]

Parametry przetargu określa się czasami w taki sposób, że jeden z bliskich sercu dostawców przysyła swoją specyfikację, które kopiuje się do ogłoszenia i parametry przetargu są już określone.

Pozostałe firmy biorące udział w procedurze muszą się dostosować, co zwykle wiąże się z przeróbkami ich produktów (niekoniecznie we właściwą stronę)

 

[jabol]

Czyżby VW nie miał zastrzeżeń :lol: czy nie bierze udziału w tym przetargu :wink: