Protest w Warszawie - PIKIETA MF w dniu 31.01.2008r.

Nie traktujcie pikiety jak coś zamiast innych form protestu (L4, UŻ, SW ...)


Zapominacie o czymś najbardziej istotnym, a mianowicie o tym, że pikieta jest nie tylko zorganizowanym protestem jakiejś grupa osób przed gmachem MF-u.
Wbrew pozorom pikieta przynosi o wiele większą korzyść - mocno jednoczy ludzi wokół wspólnej sprawy, daje im poczucie siły i wiary w osiągnięcie ostatecznego celu. Ludzie przekonują się wtedy, że w dążeniu do osiągnięcia wspólnego celu nie są osamotnieni.
Zapewniam was, że to działa i choćby dlatego warto się w ten sposób spotkać przed siedzibą MF.
 
Chyba w tym wątku, na początku, Siwy podał maila, na który można się deklarować - chodzi o oszacowanie ilości chętnych osób.
 
pikieta

W rozmowie z przyjaciółmi z W-wy .... mówią : "my mamy dosc tych protestów zwlaszcza celnikow !!! Janku takie zyskasz poparcie !!! Ty i podobni działacze doprowadzili do tego,ze nie mamy emerytur, godziwych pensji i ochrony prawnej !!!! Przed wejsciem do UE mozna bylo zalatwic wszystko , ale ZZ zalatwily sobie tylko medale !!! Teraz jak jest protest na granicy wszyscy przewodniczacy osrani pochowali sie po biurach !!! tyla mamy z WAS !!! Oczywiscie wiem , ze ten post wyladuje w koszu , ale moze kilka osob zdola przeczytac !!!! Do wszystkich protestujacych jestem z WAMI !!!!
 
:::)

Tak to nie celnicy.... !!! Jednak celnikow jest okolo 15 tys a Warszawa przypominam to miasto milionowe i wielu chetnie rzuciłoby w zolla jajem !~!!!!!
 
poparcie

Myslalem , ze dyskutujemy o skutecznosci akcji oraz poparciu spoleczny !!!!! Poparciespoleczne dla Zolla jest rowne "0" wiec moze chociaz zyskamy szacunek w MF !!! Jednak nie przy podwyzce 9 % to moja pensja wzrosnie o okolo brutto 140 zl ::) Wielkie dzieki !!!!!!!!!!
 
Re: pikieta

kas napisał:
W rozmowie z przyjaciółmi z W-wy ....

Drogi kas. Piszesz o rzeczach, o których nie masz zielonego pojęcia. Piszesz, bo tak ci się wydaje jak ci się wydaje, jak chcesz żeby ci się wydawało. Pewno jest ci z tym łatwiej. Szukasz wokół siebie przysłowiowych czarownic, które trzeba spalić.
Źle trafiłeś, bardzo źle.

Co do Warszawiaków. Oni mają dość protestów. To prawda, a ja z kolei mam dość innych rzeczy. Moje problemy są moje. Mogę ich tylko pocieszyć, że ich problem może rozwiązać tylko przeniesienie stolicy do Krakowa.

Możesz być pewien, że ja tak samo jak ty bardzo (piszę to bardzo, bardzo delikatnie) oceniam działania ZZ. Zwłaszcza w obszarze konsultacji społecznych projektu Ustawy o Służbie Celnej. Otwarcie wszędzie i zawsze obwiniam za to działaczy ZZ, którzy mieli wtedy wpływ na kształt ostatecznych zapisów ustawy. Wiem co piszę, bo tak było. Pracę związkową ówczesnych działaczy oceniam w kategoriach zdrady. Ewidentnie sprzeniewierzyli się nam i naszym interesom nie broniąc nas przed uchwaleniem tak dyskryminującej nas ustawy.

Dlatego denerwują mnie twoje wpisy. Nic o mnie nie wiesz, a przyszywasz mi etykietki. Mam nadzieję, że zrobiłeś to pod wpływem emocji więc nie będę tego ciągnął.

Kwestia pikiety jest moim osobistym zdaniem na ten temat. Mam w tym trochę doświadczenia i wiem, że to jedna z lepszych form protestu w demokratycznym kraju. Nikt bowiem, nawet nam celnikom nie może prawa do niej odmówić w przeciwieństwie do innych form protestu.

A! Co do kasowania postów, niestety pomyliłeś się i niech ci to da do myślenia.
 
no i co z tą pikietą. Trzeba iść dalej i pikietę też zrobić. Dziś i jutro to za mało. Dalej - za ciosem.
Ile osób się już zgłosiło panie Siwy?
I pytanie do Was koledzy: czemu tak mało?

Takie akcje trzeba prowadzić wielotorowo. I aż do skutku.

Dziękuję wszystkim którzy aktywnie włączają się do działań. Koledzy i Koleżanki jestem z Was dumny.
 
Back
Do góry