No właśnie.
Ile razy można to samo przeczytać?
W gruncie rzeczy te same pytania i te same odpowiedzi powtarzają się od dobrych kilku tygodni.
To świadczy o niskim poziomie determinacji pytających, ich obawach, chęci zasłonięcia się jakimiś jednoznacznymi dyrektywami wydanymi przez kogoś, najlepiej jeszcze kilka razy powtórzonymi, a nawet wręcz zaakceptowanymi przez światłych przełożonych.
Oczywiście ironizuję. Jeszcze niby możemy sobie pozwolić na ironizowanie ale zdecydowanie już pora na powszechne zrozumienie naszych działań.
NIE BĘDZIE ODGÓRNYCH DYREKTYW!
NIE BĘDZIE ICH OGŁASZANIA, POWTARZANIA, POTWIERDZANIA PRZEZ WYDAJĄCYCH JE I ZATWIERDZANIA PRZEZ PRZEŁOŻONYCH!
O SKUTKACH (REAKCJI DRUGIEJ STRONY) DOWIEMY SIĘ WSZYSCY BEZ KONIECZNOŚCI POŚREDNICTWA I UDZIAŁU SŁAWKA, GDYŻ JEŻELI NASZE DZIAŁANIA BĘDĄ SKUTECZNE, TO PRZYNIOSĄ WYDŹWIĘK MEDIALNY SŁYSZALNY PRZEZ NAS WSZYSTKICH Z RELACJI MEDIALNYCH!
Potem dopiero pojawi się kwestia ewent. koordynacji dalszych ruchów.
Dlatego wszyscy, którzy życzą nam i sobie powodzenia, powinni słuchać i wziąć sobie do serca poglądy, rady i spostrzeżenia Sławka oraz... wszystkich zaangażowanych, pozytywnie myślących i zdeterminowanych Koleżanek i Kolegów z Forum.
Pozdrawiam