A jaka stacja? Mój mąż jest cywilem w wojsku i o niczym takim nie słyszał. Było coś w czerwcu z wyrównaniem od stycznia, ale kwoty były mizerne...jakoś koło 200 brutto.
A tak w kwestii protestu, to moim skromnym zdaniem żadne akcje typu wysyłamy do MF to, czy tamto, na nikim wrażenia nie robią. Jedyne wyjście to ruszyć na Warszawę. I to wszyscy, bo wszyscy jesteśmy w czarnej d..pie. A najbardziej cywile, zabrali nam mundury, urlopy, dołożyli roboty, bo ludzi jest coraz mniej. Żadnych awansów i podwyżek pewno nie zobaczymy do końca życia a jeszcze w dodatku oglądamy na co dzień niezadowolonych kolegów z us lub uksów. Zwłaszcza ciężko jest tym, którzy trafili do skarbówek, niewiarygodne jest to, w jaki sposób są traktowani...