Protest Służby Celnej

Nie cieszę się z faktu upadku akcji protestacyjnej. Wiem, że Kolega Sławek liczył na więcej. Ja akurat nie liczyłem na wbicie nas do EM-ek, bo nasze publicyty jest żałośnie słabe. Jest nas relatywnie mało. Nad nami wisi odium - publiczne - "ustawionych życiowo". Moja koncepcja jest - sorry! - pozytywistyczna. Robić swoje, realizować procedury, uszlachetniać je. Na drugim brzegu tęczy czeka zawsze jedno - jak ktoś nie będzie wiedział jak - zwróci się do SC. Życzliwość, kompetencja, uprzejmość, luz - to jest broń na te czasy. W innym przypadku - nie ma nas.
Podpisuję, zgodnie z apelem Kolegi Sławka - kierownik zmiany Paweł Dobrzycki. Współzałożyciel ZZSC, uczestnik FZZSC, świadomy ludzkich barier i słabości, rozlubowany w tym, co robi.
 
Ktoś tu w tym wątku pytał, czy w Katowicach też trwa protest polegający na bardzo skrupulatnym przestrzeganiu przez f-szy przepisów, bo widział oznakowany pojazd służby celnej a w środku f-szy bez pasów.

W Katowicach to chyba jednak ten protest na przestrzeganiu prawa nie polega, bo ja dziś też miałem okazję widzieć oznakowany pojazd SC, który na newralgicznym skrzyżowaniu, w poprzek skrzyżowania przez ciągła linię przejechał, aby sobie dojazd do izby skrócić (stosując się do przepisów trzeba w tym miejscu kawałek objechać).

No cóż, nie pierwszy raz widuję na ulicy oznakowane pojazdy SC na bakier z zasadami ruchu drogowego. Jazda bez pasów, po ciągłych, nie mówiąc o przekraczaniu 50-tki w mieście.
Kogucik na dachu bije do głowy ?
Przykro mi to stwierdzić ale na szacunek na drodze innych kierowców formacja niestety nie może liczyć . Pracuje nad tym wydatnie.
 
do końca EURO 2012 jeszcze tylko 10 dni, ciekawe czy i kiedy będą jakieś sygnały z OMKP wsprawie protestu ???????
 
temat protestu w tym wątku trochę się rozmył. Koleżanki i koledzy!!! Nie czekajmy dłużej. Po zakończeniu euro 2012 należy rozpocząć akcję. Sami widzimy, co ten pożałowania godny rząd nam szykuje. Po fali zastraszania i zakłamania, nadejdzie fala dalszych cięć i redukcji - czytaj zwolnień. Zamiast przeprowadzać przemyślane reformy - lepiej bez głębszego zastanowienia zniszczyć, co tylko można. Niedługo wybory- niech martwią się inni. Musimy upomnieć się o swoje prawa!!!! Czasu mamy bardzo niewiele!!! My musimy to zacząć, nikt inny!!! Możemy liczyć na ewentualną pomoc tylko ZZ Celnicy!!! Reszta nas sprzedała!!! Nadal wierzę, że jest szansa na pozytywną dla nas zmianę. Jeżeli się nie upomnimy, czeka nas smutny los. Uwierzmy w siebie!!! :mad:
 
kropla drąży skałę

jakie sygnały z OMKP ?
to byt skończony, jak wynika z decyzji o zawieszeniu protestu.
pozostaje stawiać na autentyczne organizacje pracownicze, a przede wszystkich na nas samych.
warunek jakichkolwiek szans to zrzeszenie się w zorganizowanej strukturze.
czy w najbliższej przyszłości jest szansa na cokolwiek poza Celnicy PL ?
jeśli my ich teraz nie wesprzemy, nasze szanse indywidualne maleją do zera.

CELNIKU ZADEKLARUJ SIĘ !
 
zjednoczmy sie tylko w jednym zwiazku celnikow polskich, ktory gwarantuje ,ze nas nie zdradzi za premie,medale,stopnie,stanowiska
 
Nie bądź naiwny - zdradzi i sprzeda.
Jak każdy.
Chcesz dobrze ? Zrób to sam.
Do pożaru wystarczy iskra. Musi tylko trafić na podatny grunt. Wystarczyła by grupa ludzi, która by się nie bała zacząć. Tylko, co z tego, jak reszta się boi ?
 
Nie bądź naiwny - zdradzi i sprzeda.
Jak każdy.
Chcesz dobrze ? Zrób to sam.
Do pożaru wystarczy iskra. Musi tylko trafić na podatny grunt. Wystarczyła by grupa ludzi, która by się nie bała zacząć. Tylko, co z tego, jak reszta się boi ?

Trafny komentarz do całego wątku rozpisanego na ponad 100 stron!!!
 
do dale: wydaje mi się, że Twoja opinia dot. Sławka jest krzywdząca. Wystarczy spojrzeć, co robił Sławek na przestrzeni kilku lat i jak jest traktowany - wróg publiczny nr 1. To też chyba o czymś świadczy? Zgadzam się, że musimy sami zacząć. Ale czas nam się kończy. Jeżeli tego nie zrozumiemy - będziemy długo żałować swojej bezczynności!!! Za kilka dni koniec EURO. :rolleyes:
 
Nie rozliczam nikogo personalnie. Nie patrzę też nigdy co zrobiłem, patrzę co jeszcze mam do zrobienia.
Nasze związki (nie wytykam personalnie, patrzę całościowo), są podobne w działaniu do J. Pietrzaka (satyryk z PRL-u -przypominam dla młodszych :) ), jak opowiadał dowcip, jednym okiem mrugał do publiczności, a drugim zerkał na władze, czy może opowiadać dalej...

Nasi też by chcieli Nas zadowolić, zrobić Nam dobrze, ale jednocześnie, jak by oczekiwali na przyzwolenie odgórne...

Sorry Panowie - zabawa w związki niesie pewne ryzyko niepopularności u przełożonych, ale nikt Was nie zmuszał do tego. Nie da się tutaj znaleźć kompromisu.

A to Euro jest już przegrane.
 
Panie Sławku, na podstawie efektów.
Na podstawie efektów. Nie uważa Pan że do dialogu trzeba dwie strony ? Na razie Prowadzony jest swoisty monolog ze strony związków.
No, fakt, byłbym niesprawiedliwy, czasem "władza" zgadza się na ustępstwa proponowane z Naszej strony.

Ja rozumiem że Euro, że kryzys, że służba. Ale, jak do tej pory, mam wrażenie że wykorzystuje się naszą naiwność i wewnętrzne podziały. Skutecznie z resztą podsycane przez górę.



Parę lat temu, kiedy szeregi zostały zwarte, kiedy coś osiągnęliśmy (osiągnęliście), byłem dumny że mogę byc częścią czegoś większego, że na swoim własnym poletku, mogę zrobić, coś co uważam za słuszne, coś co przyniesie pozytywny efekt.

A teraz ? A teraz jedyne na co mogę liczyć to "pochwała wzrokowa" i pozostawienie na danym miejscu pracy na kolejny miesiąc.

Więc chyba mam prawo do "odrobiny" rozgoryczenia ?
Czy wie Pan, jakie to uczucie, nie czuć grama satysfakcji z wykonanej dobrze i skrupulatnie pracy ? Ja zbliżam się do tego momentu coraz bardziej...
A co pozostanie ze służby, jeśli będzie więcej takich jak ja ? Zwłaszcza młodszych wiekiem i stażem ?

Mogliśmy powalczyć, nawet nie o pieniądze. Ale o godność. O to by móc odczuwać satysfakcję z dobrze "zrobionej roboty"...

I co będzie dalej ? Wszyscy patrzą na Was. Na Was, którym złożyliśmy Nasze zaufanie.
Co z nim zrobicie ?
 
Czy wie Pan, jakie to uczucie, nie czuć grama satysfakcji z wykonanej dobrze i skrupulatnie pracy ? Ja zbliżam się do tego momentu coraz bardziej...

jest taka jednostka chorobowa - nazywa się - wypalenie zawodowe (stadium depresji )...lekarz da Ci na to jakieś proszki, może coś tam znajdzie...

A co pozostanie ze służby, jeśli będzie więcej takich jak ja ? Zwłaszcza młodszych wiekiem i stażem ?

ze Służby nie pozostanie nic...wszyscy pójdą do lekarza po proszki...:cool:
 
A Ty którą weźmiesz ?
morpheus-red-or-blue-pill-the-matrix-1957140-500-56811.jpg
 
Koleżanki i Koledzy zolle!!! Pamiętajmy w tym tygodniu kończy się EURO. Od poniedziałku musimy pomyśleć o naszej przyszłości. To Nasze być albo nie być. Pamiętajmy i nie miejmy złudzeń. Wiemy co będzie już od września. Przełożeni nie będą mieli żadnych skrupułów. To będzie walka o wszystko!!! Nie idźmy jak owce na rzeź!!! :confused:
 
Back
Do góry