Dave napisał:
Zgadzam się.Powinni teraz w każdej Izbie zrobić referendum i każdy ma się zadeklarować-przystaje na te warunki czy nie.W końcu to my zaczęliśmy protest a nie związki
Popieram :lol:
I jeszcze jedna kwestia:
"Negocjacje to dwustronny proces komunikowania się, którego celem jest osiągnięcie porozumienia, gdy przynajmniej jedna strona nie zgadza się z daną opinią lub z danym rozwiązaniem sytuacji. Negocjacje to sposób porozumienia się w celu rozwiązania konfliktu oraz dojścia do porozumienia obydwu stron, proces wzajemnego poszukiwania takiego rozwiązania które satysfakcjonowałoby zaangażowane w konflikt strony"
[bW związku z tym pytanie do naszych przedstawicieli (czyli związkowców) w MF:
na jakie ustępstwa byliście skłonni pójść na rozmowach i z jakich postulatów zrezygnować (lub obniżyć poprzeczkę) ? Czy nie było przypadkiem tak, że albo rząd się zgadza na wszystkie Wasze postulaty, a jak nie to koniec negocjacji ??
Proszę o odpowiedź :roll: [/b]
Nota bene - Pani Fołta wygląda w TV znacznie lepiej bez tej krwistoczerwonej pomadki, niemniej schodząc wzrokiem nieco niżej 4 cm tipsy nie wydają się być stosowne na tego typu imprezy :lol:[/quot
jak to czytam to zastanawiam sie gdzie tak uczą tej gobelsowskiej propagandy .Tochę faktów, obmowa, wprowadzenie w błąd , kłamstwo, niedopowiedzenie... Tez bym taką podyplomówkę zrobił. Prosze o namiar