Mamy już odpowiedź. Tak ocenił to mecenas.
"Nie ma w tym nic niezgodnego z prawem, że ktoś przygotowuje szkic projektu i potem przekazuje go dalej do wykorzystania innemu podmiotowi np. klubowi parlamentarnemu, grupie posłów."
Jak to się ma do kas?
Mf nie przygotowało szkicu projektu.
MF przygotowało 100 % projektu, tylko MF prowadziło i dalej prowadzi prace nad wdrożeniem kas. Nikomu nie przekazało szkicu do dalszych prac.
Tylko MF korespondowało i nadal koresponduje z IC, IS, UKS w tej sprawie.
Panowie posłowie nie zrobili w tej sprawie NIC tylko podpisali się pod projektem, żeby obejść prawo. Oni nawet nie znają się na tym co podpisali jako swoje dzieło.
To jest ordynarny kant.
I jeszcze mała uwaga - projekt ustawy o kas trafił do Rady Dialog Społecznego. Jako projekt rządowy. To rząd przedstawił Radzie kolejne wersje ustawy o kas i wprowadzającej kas.
Wystarczy porównać to co i kiedy rząd przedstawiał Radzie z tym, co i kiedy posłowie przedstawili sejmowi jako "swój projekt poselski" , żeby zobaczyć że sami nic nie stworzyli. Przedstawili projekt rządowy, który rząd omawia w RDS. Przedstawili ten rządowy projekt, kłamiąc ordynarnie że jest to projekt poselski - tylko po to, żeby ustawę procedować bez konieczności konsultacji społecznych.
I my się na ten kant chcemy zgodzić?
Chcemy się zgodzić na to, żeby pozbawiono nas prawa głosu w sprawie, która nas dotyczy? W sprawie, którą ocenili jako gniot ustawowy inni, bezpośrednio nią niezainteresowani - SN, Modzelewski, Chalicki?
Czemu mamy udawać, że nic złego się nie dzieje? Czemu mamy pozwalać na oszustwa?
Sławku - czy przedstawione do procedowania za tydzień projekty ustaw zostały stworzone przez dwóch posłów amatorów, czy przez MF? Odpowiedz sobie na to pytanie.
A potem powiedz nam, że nic się przecież nie stało...