Prace podkomisji sejmowej w sprawie ustawy o sc

Załączam Komunikat z pierwszego posiedzenia Podkomisji:
http://zz.celnicy.pl/tekst-265.html


PS.
Przy okazji z innej beczki!!!
Jeden ze znaczących Posłów PO, bardzo zaangażowany w prace nad projektem, komunikujący się często z SSC, poinformował nas ostatnio, że niestety alokacja jest nieunikniona.
Nie powiedział jednak, czy po reformie czy już w trakcie przepisów przejściowych. Jest dwóch świadków tej rozmowy. Jeżeli wyrażą zgodę, to napiszę co to za Poseł.
Ot i wyszło szydło z worka.

Panie Sławku! Czy nie ma Pan wrażenia, że ta wypowiedź to być może prowokacja ? Jaki jest sens uchwalania programu modernizacyjnego (z którym wiążą się spore wydatki, które na pewno ktoś rozliczy), nowej ustawy, jeśli "po cichu" planuje się likwidację SC ? Przecież mieliśmy już projekt nowej administracji w postaci KAS i nikt nawet nie pisnął w naszej obronie. Więc jeśli będzie opcja na likwidację (czytaj: łączenie ze skarbówką), to po prostu rząd to zrobi ?
 
Program modernizacji już został uszczuplony prawie do zera, zostało jakieś marne kilka milionów. Podwyżki, na które jeszcze są środki, nie należy wiązać z tzw. modernizacją(robi to tylko SSC i Federacja), a nawet jeśli, to za przyznanie podwyżek nikt nigdy nikogo nie będzie przecież rozliczał.
Nie wiem, czy to prowokacja. Tak czy siak zdumiewa mnie dążenie MF do konfrontacji ze środowiskiem. Ludzie, których wrzucono do C, są tak sfrustrowani, że na pewno kiedyś to wybuchnie. Do tego dochodzą niespotykane w innych formacjach represje, alokacja i obostrzenia służby, stąd konflikt w przyszłości jest nieunikniony.
KTO DO TEGO DĄŻY I DLACZEGO NIE WIEM?
Stawiam tylko hipotezę jak w poprzednim poście, oby nie została nigdy potwierdzona. Ale jeśli jednak taki plan istnieje, musimy wybić z głowy potencjalnemu pomysłodawcy jego skuteczną realizację. Występując solidarnie i konsolidując środowisko możemy to zrobić. Dlatego też wezwałem Was do organizowania się w struktury związkowe(bo jakie inne), aby przygotować się na taką ewentualność.

PS. Takich rzeczy jak likwidacja czy połączenie nie można i nie da się zrobić "po cichu". Co innego, jeżeli da się pretekst. Musimy być więc czujni, jednoczyć się, gdyż może właśnie chodzić o taki nieszkodliwy proteścik, jako asumpt do późniejszego działania. Krótko mówiąc, musimy być przygotowani na powyższe, aby w razie potrzeby odpowiedzieć tak, co by ten plan odwrócił się przeciwko pomysłodawcom.

Wyobraźcie też sobie taką sytuację. Jeżeli ten plan faktycznie chodził komuś po głowie, czy zostanie przeprowadzony, jeśli 2/3 środowiska w przeciągu kilku tygodni wstąpi do ZZ? Oczywiście, że nikt nie odważy się wtedy podnieść na nas ręki ALE nie tylko. RZĄD NATYCHMAIST ZACZNIE TRAKTOWAC NAS POWAżNIE, ZANIECHA TEJ "REFORMY" I PRZYSTĄPI DO PILNYCH NEGOCJACJI, KTÓRE SKOŃCZĄ SIĘ SZYBKĄ REFORMĄ NADAJĄCĄ WRESZCIE DOCELOWY KSZTAŁT NASZEJ FORMACJI.

ZADAJMY SOBIE TEŻ PYTANIE. DLACZEGO NIE MIELIBYŚMY TEGO ZROBIĆ?
 
Ostatnia edycja:
Przypomnijcie sobie najważniejsze przesłanie pontyfikatu Jana Pawła II "nie lękajcie się". Większość z Was jest wychowana na tym pontyfikacie. Nie czas na bierność i poddawanie się środowiskom, które ze Służbą Celną mają jedynie kontakt incydentalny, oparty o bieżące uwarunkowania. Trzeba zadbać o nasze i społeczne jutro oraz ciągłość tradycji Polskiej Służby Celnej.
 
Ostatnia edycja:
To akurat nie jest argument. Możemy nawet wszyscy wstąpić do związków , a nawet do jednego słusznego :D a i tak nasz status prawny i nasza pozycja w negocjacjach nie ulegnie zmianie. No chyba , że wszyscy wejdziemy w skład prezydium związku :rolleyes: Są jakieś limity na ilość zastępców przewodniczącego???
 
status quo

Drogi Sławku! Chyba nie tylko esenerowiec.Kiedy przegląda się to forum,można stwierdzić,że podobnego wyboru dokonała znakomita większość mas celniczych,które jako stado baranów idą na rzeź,bo taki im los ktoś wyznaczył.Aktywność forumowiczów spadła do najniższego poziomu...
 
Z wielkim zdziwieniem czytam słowa czołowego działacza ZZ.Jak 2/3 środowiska będzie związkowcami nikt nie odważy się podnieść ręki ?
Rząd natychmiast przestraszy się ... itd.A ja zadaję pytanie - 2/3 środowiska w ilu ZZ i czego ma się przestraszyć Rząd !
Rząd ewentualnie może się zastanowić nad negocjacjami z jednym silnym podmiotem, reprezentującym większość środowiska.Ale jedna organizacja ponad podziałami to rzecz nieosiągalna, jak proste banany dla polityków amerykańskich.
P.S. przestrzegałbym przed nadużywaniem autorytetu Jana Pawła II
w zależności od sytuacji, czy kontekstu !​
 
Gdyby te 2/3 wstąpiło do ZZ z jasno określonym celem to byłaby insza inszość - nieprawdaż?
Poprosilibyśmy grzecznie mf o rozmowy, tych by zapewne nie było, więc przeprowadzilibyśmy dwudniowy ostrzegawczy protest włoski w całej RP i raz jeszcze poprosilibyśmy o rozmowy.
Co robilibyśmy dalej? Pomysłów jest aż nadto.

No to jak, czekamy potulnie co nam zgotują decydenci czy też bierzemy sprawy w swoje ręce?
 
Nie często zabieram głos na forum, teraz wtrącę się trochę.
Drogi celmanie. Popatrz na Policję, wystarczyło parę pism i pikieta podczas spotkania szefów MSZ i Premier Schetyna odpuścił związkom i Policjantom. Dlatego Pan Sławek ma rację co do zasady.
Fakt, że jest tam jeden związek, ale to nie jest jego wina, że u nas jest więcej. Zapiszmy się do jednego, jakie wtedy znaczenie będzie miało to, że istnieją inne? Oczywiście żadnego, pod warunkiem, że w tym jednym będzie co najmniej połowa.
Do którego wstąpić? Nie wiem, a ile jest u nas związków ogólnopolskich jednolitych? W organizacjach skupiających dziesiątki drobnych autonomicznych związeczków nic nie osiągniemy, bo każdy z tych związków ma swoje zdanie i nic do tego tzw. centarli. Nie jest ona zdolna do przeprowadzenia czegoś zorganizowanego w skali kraju. Za to w jednolitym centralnym związku wiadomo kogo rozliczać za brak proponowanych przez nas działań.

Przepraszam, ale pozostawanie niezrzeszonym oznacza brak własnego zdania i upodobanie do skąd inąd sympatycznej istoty wymienionej wyżej przez prawie emeryta.
Zawsze macie wybór. proszę bardzo, jak zgadzacie się na wersję naszego mentora Pana Ministra J.Kapicy to psioczcie bezproduktywnie dalej jak celman i eresenowiec.
Żyjąc w strachu, żyjecie jak w niewoli. "Nie lękajcie się" wyraźcie swoje zdanie, eresenowiec i celman też powinni.
Umówmy się, żeby odtąd wyrażać na forum swoje zdanie na temat tego jak jest w służbie a jak powinno być i co zrobić aby to osiągnąć a nie psioczyć jak smerf Maruda, że to się nie uda. Wpierw spróbuj, zrób coś, wykaż odrobinę odwagi, daj coś od siebie jeden z drugim, a potem dopiero będziesz miał prawo psioczyć.

PS. Ile dni byłeś na wolnym lub chorobowym w styczniu ubiegłego roku? To pytanie do eresenowca i celmana, bo ja blisko dwa tygodnie, a wy chłopaki?

Pa pa i pozdrawiam
666
 
I jeszcze drugie pytanie do chłopaków.
Jak myślisz, co by dzisiaj było, gdyby wtedy w styczniu chociaż połowa była na takim wolnym do dwu tygodni a nie wróciła do pracy jak te wyżej przywołane istoty zaledwie po dwu albo jednym dniu urlopu na żądanie?
Krzyczą tacy dzisiaj jak to strasznie protestowali, co najmniej jakby wrócili z jakiego powstania styczniowego. Sami sobie jesteście winni, że jest tak jak jest, że nic się nie zmieniło i nie zmieni po modernizacji, dlatego nie macie prawa psioczyć.
 
Krzyczą tacy dzisiaj jak to strasznie protestowali, co najmniej jakby wrócili z jakiego powstania styczniowego. Sami sobie jesteście winni, że jest tak jak jest, że nic się nie zmieniło i nie zmieni po modernizacji, dlatego nie macie prawa psioczyć.[/QUOTE]


No, własnie co osiagneliscie,nic dalej jesteście gnebieni,zapędzeni w kozi róg,zyjąc nadzieją, ze jutro bedzie lepiej,guzik prawda tak się wam wydaje...Lepiej życ bedzie sie tym, co na swieczniku,bo oni nie oddadzą nic,co
najwyżej jeszcze zabiorą wam przescieradło z pod ....

Weterani powstania styczniowego juz nie pracują,albo sa na długich zwolnieniach ??,a reforma skierowana jest dla tych nielicznych i o to chodziło władzy celnej i rzadowej.Dla szaraczków nic nie wniesie,moze bedą tyle samo zarabiać/oby nie mniej/a arystokracji w sposób znaczący odczuje dobrodziejstwo wydarzeń 2008.
Został smak porazki dla tych co jeszcze chcą ten zdezelowany wóz ciągnąć,
Po porażce,jest depresja,a potem wiadomo co.
Jak rozmawiam czesto ze znajomymi,to tak naprawdę od dawna nikomu nie zależy juz na niczym, co jest ewidentnym sygnałem, że to już koniec końca.
 
kilka słów prawdy...

Tzw.powstanie styczniowe upadło ponieważ ludzie zawierzyli słowom Słońca Peru(obietnicom, że sytuacja w SC się poprawi)niestety jak sie poprawiło każdy widzi.Trzeba było wtedy cisnąć do końca. W tym miejscu szacun Ameno-gdyby inni też protestowali 2 tygodnie jak Ty-skończyłoby się inaczej.

Ciekawostką jest, że cole, którzy krytykują protest tak ochoczo przyjmują co miesiąc pieniążki z podwyżki którą wywalczyliśmy tym protestem(słowa te kieruję szczególnie do osób które pojechały ochoczo na wschód łamać protest.

Wadero więcej optymizmu.Jeśli nastąpiło pospolite ruszenie w styczniu dlaczego nie może być powtórki przed lub po wprowadzeniu niekorzystnej dla nas ustawy zamordyzacyjnej. To co się w tej chwili dzieje w SC to apogeum bałaganu.
Pozdrawiam wszystkich, którym zależy na PRAWDZIWEJ poprawie wizerunku SC i poprawie sytuacji funcjuszy.

p.s. Jeśli chodzi o zapisywanie się do Z.Z. telewizornia podaje, że coraz więcej ludzi w naszym pięknym kraju zapisuje się do związków dostrzegając w tym szansę na utrzymanie pracy w dobie kryzysu.
 
Jak miło poczytać takie posty pod koniec weekendu.
W przyszłym tygodniu w dniach 18 i 19.03. odbędą się dwa kolejne posiedzenia Podkomisji. W przeciwieństwie do pierwszego posiedzenia, powinna rozpocząć się merytoryczna praca. Zobaczymy, czy Posłowie zechcą rozpatrywać uwagi zgłoszone przez środowisko pracownicze. Jeżeli okaże się, że nie ma woli do merytorycznej pracy nad projektem, będziemy musieli masowo coś zrobić - wszyscy!!!
Także te kilkanaście procent z nas, które wg sondy na wssc popiera "reformę". Owe kilkanaście procent, plus jeszcze ułamek środowiska, który nie został ujęty w załączonym poniżej apelu, proszę raz jeszcze o refleksję, gdyż ten projekt zaszkodzi niestety w perspektywie czasowej, także i Wam. On jest po prostu niekorzystny dla naszej formacji, de facto dla wszystkich funkcjonariuszy oraz dla podmiotów gospodarczych. Nie patrzcie tylko z perspektywy zapisanych dla nielicznych podwyżek, patrzcie całościowo na zagadnienie i to w jakim statusie socjalnym i prawnym w stosunku do innych służb się znajdziecie, w jakiej dyspozycyjności wobec kaprysów wyższych przełożonych. Proszę o rozważenie tych paru zdań z apelu, który załączam ponownie:
http://zz.celnicy.pl/tekst-260.html

Dziękuję jednocześnie raz jeszcze tym wszystkim spośród kadry kierowniczej, którzy widząc jak ułomny i niebezpieczny jest ten projekt, zwracają się do nas i sygnalizują jego liczne błędy. Mimo nakazów do popierania projektu, które były wygłaszane na poszczególnych naradach kadry kierowniczej w izbach celnych, są osoby z kadry, które nie boją się mówić prawdy o tym projekcie. To niezwykle honorowe zachowanie, które podnosi nas na duchu i pozwala nam skuteczniej walczyć o dobro SC i jej funkcjonariuszy oraz pracowników. Dziękuję.
 
Ostatnia edycja:
Piszę z Sejmu, gdzie trwa przerwa w posiedzeniu Podkomisji.
Niestety projekt ustawy jest procedowany bez merytorycznej analizy wielu zagadnień. Posłowie zbliżają się już do art. dotyczących statusu funkcjonariuszy. W sprawie czynności operacyjno-rozpoznawczych Posłowie poproszą jeszcze o opinię Biuro Analiz Sejmowych. Postulowaliśmy, aby zwrócić się do Kolegium ds. Służb Specjalnych, aby Parlament wiedział co legło u podstaw decyzji odbierającej nam to narzędzie do walki z szarą strefą. Postaramy się po otrzymaniu analizy z BAS o to, aby Podkomisja wróciła jeszcze do tej sprawy.

Reasumując, wygląda to na razie tak, że nie ma woli do dogłębnej analizy projektu oraz woli do zwiększenia naszej skuteczności w walce z przemytem i innymi patologiami. Zobaczymy, jakie będzie stanowisko większości parlamentarnej przy sprawach pracowniczych dot. naszego statusu.
Jak pisałem wcześniej, o ile będzie to procedowane ad hoc, na zasadzie mamy rację, bo mamy większość, trzeba będzie wystąpić do Parlamentu z akcją informacyjną, którą aby spotkała się z oczekiwanym odzewem, będziemy musieli przeprowadzić wszyscy.
 
:rolleyes:
Slawek,kiedy byly protesty lansowaliscie sie wszyscy w tv.
Dlaczego teraz (nie wierze,ze nie macie tam znajomosci) nie poruszycie tematu?
Ze zostalismy oszukani, powiedz o pozwoleniu na przemyt i innych ciekawostkach.
On zyja z takich rewelacji.
Nie wierze,ze nikogo oprocz nas to nie interesuje.
:rolleyes:
 
Trzeba prosto do premiera on tyle obiecywal .moze nie wie jak jego podwladni sa nie kompetentni!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Back
Do góry