Porozumienie NSZZ solidarność z Szefem KAS

[Thermidor]

Od znajomych, którzy jeszcze w kas-ie pracują zasłyszałem, że oczywiście podwyżki będą. Beneficjentem będą osoby z urzędów skarbowych i izb. W byłej skarbówce kasa ma być z uwalenia inspektorów kontroli skarbowej i ludzi co z uks wylecieli do urzędów i izb - równanie w dół oczywisto. A z byłej celnej kasa z mundurów tych co je stracili. Inaczej nie będzie bo skoro podwyżka funduszu to jakoś 1,5% to skąd mariano miał by tą kasę mieć? Na reformie stracą wszyscy (nie licząc tych najmniej zarabiających co dostana 150-200 brutto więcej) a najwięcej budżet bo mówią, że każdy ma wy... na robotę. Co to za czasy?

 

[strurz]

Kolego, czy mógłbyś trochę składniej napisać co miałeś na myśli. Nie bardzo kumam szczegółów twojej wypowiedzi, a pewnie nie jestem w tym odosobniony.

ps. zapomniałem dodać że jestem z jednego z tych województw, które wymieniłeś.

O tym, że na stanowiskach kierowniczych wybierani są ludzie ze względów religijnych. Awanse, również dawane są ze względów religijnych. To jest jedna wielka sitwa. Dobrym przykładem są funkcjonariusze, którzy przyszli w ostatnich 3 latach są 75% wiary prawosławnej. Warto również dodać, że Panie i Panowie , owej wiary pierwsi pojechali na egzaminy i przeszli do służby stałej tuż przed zmianami i nowymi umowami. Rozmowa naczelników, kierowników zaczyna się jak zacytowałem " TY nasz czy nie nasz" albo " TY swój czy nie swój". A "UK" tyczy się do nazwiska np. SkibiUK.

 

[Skarbowiec Nieetosowy]

Źródło: Intranet MF

(...) Co więcej, w rozporządzeniu Prezesa Rady Ministrów, na wniosek Ministerstwa Finansów, wprowadzono zapis, na mocy którego członek korpusu służby cywilnej zatrudniony w dniu wejścia w życie rozporządzenia w Krajowej Informacji Skarbowej albo w izbie administracji skarbowej, który nie spełnia wymagań kwalifikacyjnych przewidzianych dla stanowiska zajmowanego przez niego w tym dniu, może być zatrudniony na takim stanowisku. Oznacza to możliwość kontynuacji zatrudnienia na dotychczasowych stanowiskach dla osób, które aktualnie nie posiadają określonego rozporządzeniem poziomu wykształcenia wymaganego dla danego stanowiska.

No kuźwa ludzki pan. Po prostu ludzki pan.
Ktoś całą dotychczasową "karierą" ( uwaga - sarkazm ) doszedł do takiego czy innego stanowiska służbowego a taki Marian B. łaskawie umożliwia DIAS-owi podjęcie decyzji pozostawienia delikwenta na tym samym stanowisku. Umożliwia, bo przecież taka decyzja nie jest obowiązkowa. Ba, może mu nawet - w przypływie pańskiej łaski - nie zmniejszy wynagrodzenia. Ty Banaś ze swoim stażem w emefie ( bo o pracy w służbach czy to skarbowych czy celnych nie wspominając ) niegodny jesteś większości pracownikom czy funkcjonariuszom butów czyścić.

Jeszcze nie wiesz jaka będzie forma protestu, znając ich to zdecydują się trochę częściej wychodzić na szluga w godzinach pracy, albo może nie spuszczać po sobie wody w toalecie. Jedno jest pewne, ja za nich umierał nie będę, zgodnie z przysłowiem jak Kuba Bogu..., chcieli reformy to niech mają mnożnik 1,0. Niemniej jednak, będę im kibicował, jeżeli protest podejmie przynajmniej 1000 z nich to złoże gratulacje, o ile na czele nie stanie ludwińska kurtyzana

Chyba przeszacowałeś ilość protestujących. Skarbowcy to środowisko mocno sfeminizowane ( czyli raczej nie skłonne na stawianiu sprawy na ostrzu noża ), słabo zintegrowane i raczej nie nastawiające się na działania wspólne. Ministerstwo o tym wie i traktuje nas z góry. Najbardziej jednak dziwi utyskiwanie towarzysza L. Sam ( a może z kilkoma wiernymi towarzyszami z forum ) robi wszystko by nie dopuścić do głosu skarbowców nie podzielających jego wizji świata, nastawiając się na zrobienie z zawodowego forum politycznego ścieku, by później narzekać, że nie ma chętnych by stanąć przy nim na proteście. Sam bardzo chętnie pojadę na Świętokrzyską czy w Aleje Ujazdowskie ale pod warunkiem, że nie odbędzie się to pod sztandarem tego zaprzanego związku.

 

[Skarbowiec Nieetosowy]

Jeszcze nie wiesz jaka będzie forma protestu, znając ich to zdecydują się trochę częściej wychodzić na szluga w godzinach pracy, albo może nie spuszczać po sobie wody w toalecie. Jedno jest pewne, ja za nich umierał nie będę, zgodnie z przysłowiem jak Kuba Bogu..., chcieli reformy to niech mają mnożnik 1,0. Niemniej jednak, będę im kibicował, jeżeli protest podejmie przynajmniej 1000 z nich to złoże gratulacje, o ile na czele nie stanie ludwińska kurtyzana

Oj przeszacowałeś z ilością ewentualnych protestujących. Skarbowcy to środowisko mocno sfeminizowane ( czyli mniej skore do stawiania sprawy na ostrzu noża ) kompletnie niezintegrowane i niezainteresowane działaniem wspólnym. A w tym wszystkim najbardziej śmieszą utyskiwania towarzysza L. Sam ( może nie sam bo wraz z paroma wiernymi towarzyszami z forum ) robi co może by dać odczuć skarbowcom niepodzielającym jego wizji świata, ze ma ich w du... ( gdzieś znaczy ) a później wyżala się, ze później oni mają jego w tym samym miejscu. Ja chętnie bym się na protest wybrał ale pod warunkiem, że w głównej roli nie zobaczę byłego inspektora z Radomia, bo pod jego sztandarem protestować nie zamierzam.

 

[texas hunter]

O tym, że na stanowiskach kierowniczych wybierani są ludzie ze względów religijnych. Awanse, również dawane są ze względów religijnych. To jest jedna wielka sitwa. Dobrym przykładem są funkcjonariusze, którzy przyszli w ostatnich 3 latach są 75% wiary prawosławnej. Warto również dodać, że Panie i Panowie , owej wiary pierwsi pojechali na egzaminy i przeszli do służby stałej tuż przed zmianami i nowymi umowami. Rozmowa naczelników, kierowników zaczyna się jak zacytowałem " TY nasz czy nie nasz" albo " TY swój czy nie swój". A "UK" tyczy się do nazwiska np. SkibiUK.

Dzięki za wyjaśnienie. Nie znam realiów woj. podlaskiego, i jeśli jest tak jak piszesz to znaczy że blisko tam do wojen bratobójczych.

 

[Francis]

Dzięki za wyjaśnienie. Nie znam realiów woj. podlaskiego, i jeśli jest tak jak piszesz to znaczy że blisko tam do wojen bratobójczych.

.........

 

[L-uksik]

niestety- taka sytuacja jest nie tylko u celników.