Podwyżki 2025

I wyższe i podyplomówkę do liczenia punktów brano pod uwagę przy reformie stopni za Kapicy. Do stopnia oficerskiego jest wymagane wyższe a do stanowiska do poziomu naczelnika wydziału to chyba wystarczy licencjat a do wyższych już wyższe kierunkowe lub wyższe i kierunkowa podyplomówka.
No i super jeśli miałeś to co napisaleś choć nie pytalem się co brano uwagę bo to akurat odwrotnie przerabiałem.
Wspomnę tylko, że jednym ze znanych mi oficyjeröw i zarazem kierowniczków był i jest nadal -na nieszczęście wielu podwładnych, - niejaki ordynarny cham, dla którego wzorem był kapitan Jajec z filmu pt. Pułkownik Kwiatkowski"
Niesamowita kreatura nie zmieniła się niestety do dnia dzisiejszego Takich miernot , chanów i prostaków- mużyków niestety do stopni oficerskich wyniósĺy czasy jenerała Kapicy dzięki owej względnej punktacji. Ów KO dowiedziawszy się , że naciągnięto jemu punktację, latał potem po oddziale głośno chwaląc się słowami cyt. " oficerem jestem, jest oficerem, oficerem jestem " z jakimś dziwnym głupkowatym wyrazem na twarzy. Za dwa miesiące dostal kolejną gwiazdkę ale nie pamiętam już co wówczas wykrzyczał. Nadal pozostanę przy swoim , że te trzy wzniosłe wartosci na sztandarach ( BHO) mają dla wielu z nich takie samo znaczenie jak siodło dla koników Chingis-Chana..

Majorze Bień pisz pan dalej swoją historię bo masz pan prawo do wspomnien ale owe 6 lat na granicy jako czarny i to w latach 90-tych to, niektórzy zamieniliby na 32 za biurkiem.
 
Ostatnia edycja:
Nigdy nie zamieniłbym swoich lat w czarnych na jakiekolwiek biurka. 30 lat na świeżym powietrzu, z upałem, mrozem, deszczem i śniegiem. Z c..ujo odporną kamizelką, ze smrodem spalin i palącym stopy asfaltem. Każdy miał to co miał.
 
Nigdy nie zamieniłbym swoich lat w czarnych na jakiekolwiek biurka. 30 lat na świeżym powietrzu, z upałem, mrozem, deszczem i śniegiem. Z c..ujo odporną kamizelką, ze smrodem spalin i palącym stopy asfaltem. Każdy miał to co miał.
Doskonale obserwowaliśmy to co wyprawiali na pasach , chociaż to akurat była domena innych.
 
A podobno każdy rodzi się z buławą w plecaku! Oczywiście ironia... I to smutna.
Generalnie u nas w pewnym sensie jest wręcz nadprodukcja oficerów. Bo stopnie w żaden sposób nie są związane ze stanowiskiem. W służbach są wakaty na stanowiska, bo nie ma gości na stopniach. W SCS jest na odwrót. Na stanowisku może być i ml.aplikant (sam to przeżyłem, gdy moim kierownikiem był ml.apl.,a ja podkomisarz).
Bywają tacy, którzy urodzili się z buławą w portkach 🤣
To oczywiście żart ale pamiętasz naszego pierwszego przełożonego "nie róbcie tego bo mi dom spalą"?
To był as. Jak nas zaprosił na grilla to nie pozwolił wejść do domu do toalety tylko kazał chodzić za dom w krzaki ale wcześniej przed grillem poprosił abyśmy mu węgiel do piwnicy zrzucili? To były kiedyś "kierowniki". 😪😱
 
No i super jeśli miałeś to co napisaleś choć nie pytalem się co brano uwagę bo to akurat odwrotnie przerabiałem.
Wspomnę tylko, że jednym ze znanych mi oficyjeröw i zarazem kierowniczków był i jest nadal -na nieszczęście wielu podwładnych, - niejaki ordynarny cham, dla którego wzorem był kapitan Jajec z filmu pt. Pułkownik Kwiatkowski"
Niesamowita kreatura nie zmieniła się niestety do dnia dzisiejszego Takich miernot , chanów i prostaków- mużyków niestety do stopni oficerskich wyniósĺy czasy jenerała Kapicy dzięki owej względnej punktacji. Ów KO dowiedziawszy się , że naciągnięto jemu punktację, latał potem po oddziale głośno chwaląc się słowami cyt. " oficerem jestem, jest oficerem, oficerem jestem " z jakimś dziwnym głupkowatym wyrazem na twarzy. Za dwa miesiące dostal kolejną gwiazdkę ale nie pamiętam już co wówczas wykrzyczał. Nadal pozostanę przy swoim , że te trzy wzniosłe wartosci na sztandarach ( BHO) mają dla wielu z nich takie samo znaczenie jak siodło dla koników Chingis-Chana..

Majorze Bień pisz pan dalej swoją historię bo masz pan prawo do wspomnien ale owe 6 lat na granicy jako czarny i to w latach 90-tych to, niektórzy zamieniliby na 32 za biurkiem.
W czarnych łącznie spędziłem 26 lat z tego 6 lat na miedzy południowej i zachodniej, 4 na północnej z Rosją a pozostałe 16 w urzędach i izbach wewnętrzych, 2 lata w analizie ryzyka po wypadku i operacjach a ostatnie 4 już wyłącznie za biurkiem. Nie biegałem i nie chwaliłem się stopniem ale też nie mam czego się wstydzić bo ciężko na ten stopień pracowałem, także fizycznie rozładowując ciężarówki i rozkręcając auta, piekąc się w słońcu i marznąc na mrozie. Nie wszyscy są tacy jak przytoczony przez Ciebie przykład prostaka (delikatnie mówiąc). Są pewnie tacy, którzy mnie nie cierpieli bo leserów tępiłem gdyż obijali się kosztem swoich kolegów.
 
W czarnych łącznie spędziłem 26 lat z tego 6 lat na miedzy południowej i zachodniej, 4 na północnej z Rosją a pozostałe 16 w urzędach i izbach wewnętrzych, 2 lata w analizie ryzyka po wypadku i operacjach a ostatnie 4 już wyłącznie za biurkiem. Nie biegałem i nie chwaliłem się stopniem ale też nie mam czego się wstydzić bo ciężko na ten stopień pracowałem, także fizycznie rozładowując ciężarówki i rozkręcając auta, piekąc się w słońcu i marznąc na mrozie. Nie wszyscy są tacy jak przytoczony przez Ciebie przykład prostaka (delikatnie mówiąc). Są pewnie tacy, którzy mnie nie cierpieli bo leserów tępiłem gdyż obijali się kosztem swoich kolegów.
I to chciałem przekazać. Nie wszyscy. Nadzieja, że być może ktoś z decydentów czytając podobne historie , wysnuje jakieś wnioski co do przyszłości instytucji KAS.
 
I to chciałem przekazać. Nie wszyscy. Nadzieja, że być może ktoś z decydentów czytając podobne historie , wysnuje jakieś wnioski co do przyszłości instytucji KAS.
Sorki ale bardzo w to wątpię. Niestety nie są lepsi od swoich poprzedników. Całe zło zaczyna się w MF i bez totalnej czystki w tym budynku nigdy nic się nie zmieni ale tego nikt nie zrobi bo tam same ciotki, pociotki, znajomi królika, rąsia rąsię myje. Niestety.
 
Klimat pomału udziela się następnym udziałowcom!😂

1000046522.jpg
 
Ja po 11 latach w starszym aspirancie realizując swoją indywidualną ścieżkę kariery odbyłem kurs oficerski i otrzymałem mianowanie na pierwszy stopień w korpusie oficerów młodszych (chociaż czy 55 latek może być młodszy chyba duchem;) ). Czuwaj :)
Ja w tym wieku mam 2 stopnie do młodszego .... ale aspiranta...
 
Back
Do góry