A jednak, to Ĺźe ty nie masz studiĂłw, nie znaczy, Ĺźe inni.
nie majÄ
. SwojÄ
drogÄ
mam nadziejÄ,Ĺźe pojawi siÄ kiedyĹ w kas czĹowiek ze wspĂłĹczesnej epoki i sprzÄ
tnie caĹy ten PRL -owski burdel. I w koĹcu zacznie siÄ ocenianie ludzi za to co robiÄ
, a nie za to ile majÄ
lat. I wtedy i mĹody i stary pracujÄ
cy dobrze, bÄdzie odpowiednio wynagradzany. Tak samo mĹody i stary nieuk i len dostanie taka sama fige. SkoĹczy siÄ zaĹatwianie swoich spraw w godzinach pracy, wiszenie w celach prywatnych na sĹuĹźbowych telefonach, ploteczki, i stwierdzenia typu " szkolenie? Ja nie jadÄ, ja mam remont, goĹci, ulubiony serial, niech jedzie mĹody". "Pomoc w innym dziale? Co? Ja? Niech idzie mĹody" ale "podwyĹźki? O tak, oczywiĹcie, Ĺźe ja powinienem dostaÄ, bo ja mam staĹź, bo mi potrzeba do emerytury, bo mĹodzi majÄ
czas a ja nie". przykĹad z dzisiejszego dnia, pracownik 25 lat staĹźu nie wiedziaĹ, Ĺźe mnoĹźenie jest przemienne.