Poczciwiec jest ok...

A gdzie się podział pan Jasiun,główny SPEC od organizacji alokacji,coś mi się zdaje, że obecnie pracuje w Izbie Celnej w Warszawie.Z MF trochę niżej spad do IC.
 
Celnik Wszechwiedzący Pierwszy

Oddalił nie wszystkich. Owszem związkowcy są odegrali niechlubną role. Oni zapłacili i dalej płacą za swoją postawe choćby utratą członków zwiąku, utratą wiarygodności.

Tylko ty kangur całkowicie pomijasz role ówczesnych władców. Zacznij najpierw rozliczać i żądac dokumentów od tych co wymyslili i tych co gorliwie realizowali plany alokacji. Tych co na faksach wysyłali ludziom przeniesienia na wschód. Tych co polecali doręczać w każdym miejscu kartki nawet w szpitalach. Jaką oni ponieśli odpowiedzialność?
Nie tłumaczę ich, ale oni wykonywali jedynie swoje obowiązki. Nie mieli możliwości odmowy. Gdyby to zrobili utracili by swoje stołki, a wtedy przyszli by inni i zrobili to samo, może nawet jeszcze gorzej. Więc po co??? Protestować natomiast mogły związki zawodowe. A tego nie zrobiły!! Więcej, chętnie się do tego procesu przyłączyły i za danie im możliwości tworzenia list alokacyjnych zdradziły swoich członków i pozostałych F-szy, by tylko móc decydować. I o tym cały czas piszę. Tylko zz mogły wtedy poderwać załogę do protestu, do sprzeciwu przeciw takiej alokacji, do krzywdy wyrządzonej ludziom. A one ( zz) w zamian za kolesiostwo od tego odstąpiły. I za to powinniśmy zz rozliczyć.
 
ja jestem jak najbardziej za rozliczeniem zz z alokacji,jestem za konsultacja u dobrego adwokata,kogo mozna pozwac za w/w dzialania z osob publicznych
 
Co do rozliczenia poprzedniej alokacji jestem za ( a nie przeciw) , bo jeśli przyjdzie( już nadchodzi) nowa to błędy z poprzedniej mogą się powielać na przyszłą.
Wystarczy dokładnie porównać listy osób pozostawionych i alokowanych w odniesieniu do kryteriów wyłaniania f.c do alokacji.

Czy aby wszystko było oparte na tych kryteriach?
 
do Sosnowiczanina

Przepraszam Cię Kangur, ale jeszcze gorzej to tej alokacji nie dałoby się zrobić; i błagam nie wybielaj ówczesnej kadry
Nie wybielam ówczesnej kadry. Stwierdzam jedynie, że wykonywała polecenia, bo gdyby nie ona (kadra) to zrobiłby to inny. I może jeszcze gorzej. Żal mam jedynie do zz, które przed likwidacją IC Cieszyn siedziały cicho, licząc na to, że zlikwidują IC Katowice, a potem przyłożyły swoją rękę do tworzenia list alokacyjnych w zamian za możliwość ochrony swoich kolesi, przez co zatraciły podstawową wartość swojego istnienia.
Winni alokacji są w Warszawie i w zarządach ówczesnych związków zawodowych. Jedni to wymyślili, a drudzy w imię swoich partykularnych interesików temu się nie sprzeciwili,więcej, z chęcią wzięli w tym udział. I taka jest prawda.
 
Były zawiadomienia do prokuratury, które składał ponoć któryś z istniejących podczas alokacji związków. Postępowania te zostały umorzone. Składano zażalenia do prokuratury okręgowej i następnie do Sądu Rejonowego, bez skutku.

Zastanawiam się faktycznie czasami nad tym czy nie wrócić do tego tematu i nie rozpocząć od nowa inicjatywy rozliczenia alokacji. Wówczas nie istniał jeszcze nasz ZZ, więc do tego zagadnienia czasem wracam myślami. Na razie jednak nie ma na to czasu. Skoro tak długo nikt tego nie doprowadził do końca możemy zrobić to z chwilą gdy zakończy się forsowanie "reformy" w tym kształcie jak zaprezentowało MF. Nawet gdyby osoby odpowiedzialne za alokację poniosły odpowiedzialność, to i tak nie przyspieszy to możliwości powrotu alokowanym funkcjonariuszom, ani też nie naprawi wielu krzywd wyrządzonych rodzinom, dlatego pośpiech nie jest już teraz potrzebny. Będzie to jednak decyzja Zarządu Głównego, który niekoniecznie musi podzielić wyrażone tutaj zdanie.
Osoby odpowiedzialne za alokację, pełnią dzisiaj funkcje publiczne i w tym kierunku, jeśli już, winniśmy skierować ew. nasze działania.
Ja tam bym rozliczył wszystkich od gen. Ćwieka!
 
Nie tłumaczę ich, ale oni wykonywali jedynie swoje obowiązki. Nie mieli możliwości odmowy. Gdyby to zrobili utracili by swoje stołki, a wtedy przyszli by inni i zrobili to samo, może nawet jeszcze gorzej.

Gorzej to znaczy jak???? Jakie obowiązki? A dbałość o dobro pracowników? Ty mówisz że na wszystko są dokumenty to napisz czy kadra dostawała te obowiązki na piśmie?
 
działania zz

Gorzej to znaczy jak???? Jakie obowiązki? A dbałość o dobro pracowników? Ty mówisz że na wszystko są dokumenty to napisz czy kadra dostawała te obowiązki na piśmie?
Dobro pracowników..... A to jakiś kibuc jest ??? czy co?? Działania były podjęte takie jakie dały efekt. A zz siedziały cicho, więc kręciło się co się dało. Apotem ordery i wyróżnienia. A że iluś tam miało w d...... A co to kogo obchodzi??? Order wywiesimy i niech nam zazdroszczą....
 
Przepraszam Was wszystkich za temat:Poczciwiec jest Ok: pomyliłam się,sadziłam że Nasz Szef wyprowadzi Nas na drogę do normalności.Tak jak wielu z Nas jest zawiedzina prowadzoną polityką w kraju,tak też ja zawiodłam się na proponowanej reformie SC.Nie tak miało być,nie tego oczekiwaliśmy,nie to zostało obiecane.Szkoda minionego czasu.:
 


Napisz swoją odpowiedź...
Back
Do góry