• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Odbycie 3 miesięcznego zasadniczego kursu zawodowego

Status
Zamknięty.
Mniej więcej tak jak kolega napisał.
Kurs 9 tygodni, zajęcia od 7 rano do 16 od poniedziałku do soboty 6 dni w tygodniu.
W weekendy w sobotę po południu można zjechać w niedzielę wieczorem powrót. Zjazdy weekendowe na własny koszt.
Szerzysz nieprawdę. Jeżeli kurs trwa 9 tygodni, to zjazd w każdym dniu wolnym od zajęć służbowych na koszt wysyłającego, czyli IAS.
 
Szerzysz nieprawdę. Jeżeli kurs trwa 9 tygodni, to zjazd w każdym dniu wolnym od zajęć służbowych na koszt wysyłającego, czyli IAS.
Zajęcia od 7 w poniedziałk do 16 w sobotę, czyli według tego co napisałeś, zjazd i powrót w niedzielę? 😉 Nie wiem z jakiej Izby jesteś, ale trudno mi uwierzyć, żeby sponsorowała Ci niedzielne przejażdżki.
 
Jestem już z żadnej izby. Wyjeżdżasz w sobotę po 16, a w niedzielę na kolację jesteś znowu w filii. Trudne do pojęcia? Teoretycznie możliwe, praktycznie niekoniecznie! Pozdrawiam tych wybierających się na szkolenia.
 
Szerzysz nieprawdę. Jeżeli kurs trwa 9 tygodni, to zjazd w każdym dniu wolnym od zajęć służbowych na koszt wysyłającego, czyli IAS.
Chłopcze, doczytaj Kodeks Pracy i dopiero później wypowiadaj się na tematy o których nie masz pojęcia.
 
Chłopcy to u szewca! Ponownie trafiasz do kosza. Przeczytaj nie kodeks, a rozporządzenie par.10, już przeze mnie kilka razy na tym forum cytowany.
 
Ile trwa tydzień pracy na zkz? Skoro dymacie i w soboty? Może dlatego zajęcia są w sobotę, żeby odrobić czas na następny weekend?
 
Chłopcy to u szewca!
Na nic innego nie zasługujesz.
Przeczytaj nie kodeks, a rozporządzenie par.10, już przeze mnie kilka razy na tym forum cytowany.
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ z dnia 29 stycznia 2013 r.w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej § 10.
Pracownikowi przebywającemu w podróży krajowej trwającej co najmniej 10 dni przysługuje zwrot kosztów przejazdu w dniu wolnym od pracy, środkiem transportu określonym przez pracodawcę, do miejscowości pobytu stałego lub czasowego i z powrotem
Co najmniej 10 dni, a nie co najmniej 6 dni. Czyli co dwa tygodnie przysługuje ci zjazd do domu na koszt pracodawcy. Powołujesz się na akt prawny, którego nawet nie przeczytałeś chłoptasiu.
 
Na nic innego nie zasługujesz.

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ z dnia 29 stycznia 2013 r.w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej § 10.

Co najmniej 10 dni, a nie co najmniej 6 dni. Czyli co dwa tygodnie przysługuje ci zjazd do domu na koszt pracodawcy. Powołujesz się na akt prawny, którego nawet nie przeczytałeś chłoptasiu.
Już raz ci napisałem kim jesteś: sm.....m! Możesz zgłosić sprawę ponownie do moderacji. Mam to tam gdzie i cały sras.
Muszę to rozebrać lopatologicznie dla ciebie i podobnym tobie interpretatorom.
Jeżeli podróż służbowa np. trwa od 01. do 10 grudnia , czyli trwa 10 dni, i 2 i 3 jest weekend wolny, zwrot kosztów na powrót do miejsca zamieszkania i z powrotem się nie należy.
Jeżeli ta delegacja trwała by np. do 13.12, czyli dni 13, zwrot kosztów podróży w wolny weekend (lub dzień wolny od pracy, ustalony przez pracodawcę) przysługuje w każdy dzień wolny, nie po 10 dniach (10<13).
Jeżeli Kurs trwa 9 tygodni (9*40h) po każdych 40 godzinach przysługuje zwrot, jeżeli z powrotu korzysta osoba oddelegowana. Jeżeli wykłady prowadzone są w układzie 48 + 32 , to wtedy wyjazd przysługiwał by też w każdy dzień wolny (sobota po zajęciach+ niedziela) oraz w drugim weekendzie piątek sobota niedziela. Czyli w każdy weekend szkoleniowy.
Czy wszy mają mózg?
 
Czy wszy mają mózg?

Mózg w mf nie jest wymogiem przy aplikowaniu, za to poddańczość i ślepowykonywalność poleceń wymogiem niezbędnym, przekazywanym zdalnie diasom.


Traktowanie podległych funkcjonariuszy i pracowników przez ostatnie dziesieciolecia jest tego najlepszym przykładem.

Wysłane z mojego M2012K11AG przy użyciu Tapatalka
 
Już raz ci napisałem kim jesteś: sm.....m! Możesz zgłosić sprawę ponownie do moderacji. Mam to tam gdzie i cały sras.
Muszę to rozebrać lopatologicznie dla ciebie i podobnym tobie interpretatorom.
Jeżeli podróż służbowa np. trwa od 01. do 10 grudnia , czyli trwa 10 dni, i 2 i 3 jest weekend wolny, zwrot kosztów na powrót do miejsca zamieszkania i z powrotem się nie należy.
Jeżeli ta delegacja trwała by np. do 13.12, czyli dni 13, zwrot kosztów podróży w wolny weekend (lub dzień wolny od pracy, ustalony przez pracodawcę) przysługuje w każdy dzień wolny, nie po 10 dniach (10<13).
Jeżeli Kurs trwa 9 tygodni (9*40h) po każdych 40 godzinach przysługuje zwrot, jeżeli z powrotu korzysta osoba oddelegowana. Jeżeli wykłady prowadzone są w układzie 48 + 32 , to wtedy wyjazd przysługiwał by też w każdy dzień wolny (sobota po zajęciach+ niedziela) oraz w drugim weekendzie piątek sobota niedziela. Czyli w każdy weekend szkoleniowy.
Czy wszy mają mózg?
Doczytałem i przyznaję, że masz rację. Przepraszam.
 
Doczytałem i przyznaję, że masz rację. Przepraszam.
Czyli masz zdolności honorowe.
Czyni Ciebie ten fakt kandydatem do bycia oficerem.
Ja nim już jestem acz w spoczynku.
Pamiętaj natomiast żeby nikogo nie nazywać tak jak Tobie się wyobraża. Ja CHŁOPTASIEM nie JESTEM, bom 3Oletni stażem w cle !
 
Pokłosie reformy KAS.
Największe głąby jak najwięcej tupią wszędzie gdzie się da. Z wielkim zapałem udowadniają swoją niezbędność i dyspozycyjność.

A propo rozliczeń delegacji.
Za izby celnej wystarczal druk delegacji i rachunki. Pod iasem paniusie stworzyły całkowicie pozaprawne procedury. Trzeba było pisemnie oświadczać, podawać numery kont osobistych, ect. Z wielkim zapałem i zaangażowaniem rzeźbiono w g....nie. Osobiście byłem ciśnięty za rozliczenie w którym tramwaj na dworzec na bilecie odbił się z godziną 10.30, zaś pociąg powrotny do chałupy bezpośrednio, czyli powrót z delegacji na bilecie i w delegacji rozliczyłem jako wyjazd powrotny ok. 16.00 - 18.00
Przecież tyle pociągów od tego czasu. Co z tego że z przesiadkami i nie bezpośrednio. Obiadu też nie wolno, mimo tego, że ustawodawca dietą przewidział.

Poza tym, przecież kwestia wątku ma charakter ogólny, co większość zauważyła w sposób żartobliwy czy humorystyczny nawet 😀.
 
Pokłosie reformy KAS.
Największe głąby jak najwięcej tupią wszędzie gdzie się da. Z wielkim zapałem udowadniają swoją niezbędność i dyspozycyjność.

A propo rozliczeń delegacji.
Za izby celnej wystarczal druk delegacji i rachunki. Pod iasem paniusie stworzyły całkowicie pozaprawne procedury. Trzeba było pisemnie oświadczać, podawać numery kont osobistych, ect. Z wielkim zapałem i zaangażowaniem rzeźbiono w g....nie. Osobiście byłem ciśnięty za rozliczenie w którym tramwaj na dworzec na bilecie odbił się z godziną 10.30, zaś pociąg powrotny do chałupy bezpośrednio, czyli powrót z delegacji na bilecie i w delegacji rozliczyłem jako wyjazd powrotny ok. 16.00 - 18.00
Przecież tyle pociągów od tego czasu. Co z tego że z przesiadkami i nie bezpośrednio. Obiadu też nie wolno, mimo tego, że ustawodawca dietą przewidział.

Poza tym, przecież kwestia wątku ma charakter ogólny, co większość zauważyła w sposób żartobliwy czy humorystyczny nawet 😀.
Miałeś się więcej nie odzywać. Masz rozdwojenie jaźni czy chorobę afektywna dwubiegunową?

Pod IASem jest SYKAP i to w nim rozliczasz każdą delegacje - prosto, szybko i bez zbędnych papierów.
 
Miałeś się więcej nie odzywać. Masz rozdwojenie jaźni czy chorobę afektywna dwubiegunową?

Pod IASem jest SYKAP i to w nim rozliczasz każdą delegacje - prosto, szybko i bez zbędnych papierów.
Weź koło i .... się w czoło.
Sykap dopiero od max 2 lat.
A reforma od 2017.
Wredny kłamczuszku.
To komplement.
 
Weź koło i .... się w czoło.
Sykap dopiero od max 2 lat.
A reforma od 2017.
Wredny kłamczuszku.
To komplement.
Co kogo obchodzi co było kiedyś - liczy się tu i jak teraz rozliczasz delegacje. Młodych nie interesuje, ze musiałeś zbiegać z papierkami do kadr i prosić o rozliczenia.
 
Status
Zamknięty.
Back
Do góry