Poniedziałkowe przemówienie Tuska już się pisze
Co nam przyniesie piękny czerwcowy tydzień, tuż po ucieczce Jaruzelskiego przed sprawiedliwością, wizycie Obamy i niesłychanej radości prezydenta Komorowskiego, że przez 25 lat udało im się mamić cały naród?
http://naszeblogi.pl/47383-juz-koniec-tusku-wynocha
Bo oto zza pancernej szyby, w obchody rocznicy wyborów 4. czerwca przemówił do Polaków prezydent światowego supermocarstwa - Barack Hussein Obama i powiedział dokładnie to, co chcieliśmy usłyszeć. Oszukiwani jednakowo przez lata komuny, jak i III RP, które próbowały i próbują nadal pisać na nowo historię, usłyszeliśmy jako Polacy wiele ciepłych słów o naszej walce i zaangażowaniu, o II wojnie światowej, o Armii Krajowej, która walczyła do końca, o Janie Karskim, ciemnej nocy stanu wojennego, Janie Pawle II, Kościele Katolickim i ich udziale w polskiej wolności. To właśnie te korale, które nam przywiózł, swoista terapia nadziei, szansy i wiary w hasło „Yes, We Can”, które doprowadziło Obamę do Białego Domu.
http://naszeblogi.pl/47382-kto-napisze-premierowi-przemowienie
Kłopoty personalne to jednak tylko detale. Bo zasadnicze pytanie brzmi: czy szczera samoocena władzy („Ch.., dupa i kamieni kupa”, państwo polskie istnieje tylko teoretycznie”) ostatecznie podważy legitymizację tej władzy do rządzenia Polakami. Czy po czymś takim da się rządzić bez śmiechu i kpin ze strony publiczności? Czy społeczna frustracja, dziś skrywana, ale realnie istniejąca, da o sobie znać?
http://wpolityce.pl/polityka/200672...latformie-wojne-totalna-to-jest-bomba-atomowa
Tusk stracił wszystko, co jeszcze miał, po jednym stwierdzeniu Belki, że ten go ostrzegał na długo przed wybuchem afery Amber Gold. Tusk nic nie zrobił, a tysiące ludzi straciło oszczędności życia przez perfidne oszustwo. Wiedział, ale nic nie powiedział, nic nie zrobił. Czy dlatego, że chronił swego syna? Dlaczego nie zawiadomił o przestępstwie, nie uruchomił kontroli, służb? To jest, niestety, złamanie prawa i podstawa do Trybunału Stanu, znowu, gdyby ten działał. I rzeczywiście Tusk nie powinien tego lekceważyć, bo sprawa dla niego może okazać się szczególnie przykra.
http://niepoprawni.pl/blog/4205/afera-tuska-czyli-komentarz-do-nagran-z-wprost