Ulokowaliśmy się na końcu stawki z uwagi na dramatycznie niską punktację uzyskaną w takich dziedzinach, jak poziom zarobków (1,5 pkt. w dziesięciopunktowej skali), skala bezrobocia, dostępność mieszkań (0,3 pkt.) oraz jakość służby zdrowia (2,8 pkt.) i usług publicznych. Źle prezentuje się stopień rozwarstwienia dochodów: zarobki 20 proc. najlepiej sytuowanych Polaków są niemal pięciokrotnie większe niż 20 proc. najmniej zarabiających, co niewątpliwie gruntuje poczucie krzywdy i niesprawiedliwości oraz wpływa na poziom zadowolenia z życia, który w badaniach osiągnął przygnębiająco niski pułap 3,4 pkt.
Tę niepokojącą ocenę potwierdzają inne obserwacje: zapaść demograficzna, alarmujący wzrost liczby samobójstw (45 proc. więcej w 2013 r. niż w poprzednim), w których wyniku w Polsce ginie więcej osób niż w wypadkach drogowych. (...).
„Coraz bardziej pogłębiający się kryzys nadziei, który grozi – i to wcale w nieodległej perspektywie – wręcz fizyczną zagładą narodu, ma swoje korzenie o wiele głębiej niż tylko w wymiarze polityczno-ekonomicznym – przestrzega Zbigniew Stawrowski, filozof polityki. – Chodzi tu przecież przede wszystkim o kryzys duchowy, dotykający podstawowych wartości, na których osadzone jest nasze osobiste życie i które pozostają ściśle związane z dziejami naszego narodu”.
http://niezalezna.pl/60773-wyczerpanie
Tę niepokojącą ocenę potwierdzają inne obserwacje: zapaść demograficzna, alarmujący wzrost liczby samobójstw (45 proc. więcej w 2013 r. niż w poprzednim), w których wyniku w Polsce ginie więcej osób niż w wypadkach drogowych. (...).
„Coraz bardziej pogłębiający się kryzys nadziei, który grozi – i to wcale w nieodległej perspektywie – wręcz fizyczną zagładą narodu, ma swoje korzenie o wiele głębiej niż tylko w wymiarze polityczno-ekonomicznym – przestrzega Zbigniew Stawrowski, filozof polityki. – Chodzi tu przecież przede wszystkim o kryzys duchowy, dotykający podstawowych wartości, na których osadzone jest nasze osobiste życie i które pozostają ściśle związane z dziejami naszego narodu”.
http://niezalezna.pl/60773-wyczerpanie