kolejki na gracy wschodniej zawsze były i nikomu to do dzisiaj nie przeszkadzało, nie pomagały nasze informacje,że taki stan rzeczy jest w całości niezależny od nas celników, nikt nie pofatygował się tego problemu rozwiązać, wystarczyło porozmawiać z celnikami o realiach granicy wschodniej, wielu przewoźników nie mogło przekroczyć tej granicy w innym dowolnym miejscu bo było to obwarowane przepisami strony drugiej lub "innymi" względami o czym dobrze wiedzą kierowcy wjeżdżający na tamtą stronę i z czym to się wiązało, wtedy mieliby obraz granicy wschodniej a wszelkie baty dostawali celnicy polscy za ten stan rzeczy, to,że nasi celnicy przystąpili do pracy wcale nie oznacza,że poprawi się pod tym względem na granicy i kolejki bedą nadal, rządzący powinni się zastanowić nad tym problem zanim weszliśmy do strefy Schengen, teraz jest za późno a półśrodki i zwalanie wszystkiego na naszych celników niczego nie zmieni.