G
Guest
Gość
Celnicy na Wschodzie protestują, ale nie strajkują
Rozszerza się protest celników na podkarpackich przejściach granicznych. Do pracy w Medyce, Korczowej, Krościenku i w porcie lotniczym w podrzeszowskiej Jasionce przyszła jedynie kadra kierownicza celników.
Szeregowi funkcjonariusze wzięli urlopy na żądanie albo zwolnienia lekarskie. Zbigniew Potocki - zastępca dyrektora Izby Celnej w Przemyślu powiedział w Radiu Rzeszów, że podróżni nie będą dzisiaj odprawiani.
Do wczoraj udało się obsadzać przejścia graniczne pracownikami z innych oddziałów, jednak obecnie nie ma już takiej możliwości. Nie wiadomo, jak sytuacja będzie wyglądać jutro i na zmianie nocnej. Alicja Tokarz ze Związku Zawodowego Pracowników Izby Celnej w Przemyślu podkreśla tymczasem, że urlopy na żądanie i zwolnienia lekarskie to jedyna możliwość, jaką mają celnicy, żeby pokazać swój sprzeciw. Prawo zabrania im bowiem strajkowania.
Przedstawicielka Związku podkreśla, że funkcjonariusze nie tylko domagają się podwyżek, ale chcą także poprawy warunków pracy. Protestujący skarżą się m. in. na brak odpowiedniej ochrony prawnej, systemu motywacyjnego, małe mozliwości awansu i duże obciązenie psychiczne, związane z pracą.
Celnicy protestują też na przejściach w Dorohusku i Hrebennem-to w onet.pl
Rozszerza się protest celników na podkarpackich przejściach granicznych. Do pracy w Medyce, Korczowej, Krościenku i w porcie lotniczym w podrzeszowskiej Jasionce przyszła jedynie kadra kierownicza celników.
Szeregowi funkcjonariusze wzięli urlopy na żądanie albo zwolnienia lekarskie. Zbigniew Potocki - zastępca dyrektora Izby Celnej w Przemyślu powiedział w Radiu Rzeszów, że podróżni nie będą dzisiaj odprawiani.
Do wczoraj udało się obsadzać przejścia graniczne pracownikami z innych oddziałów, jednak obecnie nie ma już takiej możliwości. Nie wiadomo, jak sytuacja będzie wyglądać jutro i na zmianie nocnej. Alicja Tokarz ze Związku Zawodowego Pracowników Izby Celnej w Przemyślu podkreśla tymczasem, że urlopy na żądanie i zwolnienia lekarskie to jedyna możliwość, jaką mają celnicy, żeby pokazać swój sprzeciw. Prawo zabrania im bowiem strajkowania.
Przedstawicielka Związku podkreśla, że funkcjonariusze nie tylko domagają się podwyżek, ale chcą także poprawy warunków pracy. Protestujący skarżą się m. in. na brak odpowiedniej ochrony prawnej, systemu motywacyjnego, małe mozliwości awansu i duże obciązenie psychiczne, związane z pracą.
Celnicy protestują też na przejściach w Dorohusku i Hrebennem-to w onet.pl