Mobilni, silni, wierni do bólu

Chyba, że wcześniej zostaniesz po cichu zniszczony?
Dlatego zadaję sobie pytanie, czy pozwolić IM na to, czy wreszcie zacząc walczyć o nasze prawa oficjalnie i nie na gębę, nie pismami do naczelników, którzy i tak zastosują koszyce, ale do Organów, które mają POWER?
Dopóki będa to tylko wpisy na forach internetowych, góra będzie je analizowała ( w celu namierzenia delikwentów i ich udupienia, oczywiście pod byle pretekstem), i nie musi się ustosunkować do zarzutów, oficjalnie o nich nie wiedząc.
Więc pytam was, co zrobić , a jeżeli zrobić, to w jaki sposób, aby byc skutecznym?
 
Ostatnia edycja:
Na tym forum cisza od dawna. Dlaczego? Czyżby, tak jak w innych izbach do pracy zostali zaprzęgnięci informatycy w celu namierzenia osób wypisujących niepopularne dla dyrekcji fakty? Czyżby osoby, nie tylko informatycy zajmowali się sprawami nie związanymi z zakresem obowiązków służbowych? Gdzie wolność słowa? Gdzie samokrytycyzm władzy? Już niejednokrotnie pisałem,że historia lubi zataczać koło. Dlaczego ludzie mile wspominają komunę? Bo wszyscy mieli pracę! Dlaczego władza płacze za komuną? Bo mieli władze absolutną bez legalnej opozycji, mogli wszystko, zawsze i wszędzie. Władza zmienia czasami człowieka nie do poznania. Ktoś, kto wczoraj sam krytykował władzę, po przeciągnieciu na "drugą stronę barykady"(np. awans na stanowisko kierownicze) szybko zapomina, jak cielęciem był i zaczyna śpiewać jak "nowi koledzy". Dlatego nie uważam, że w każdym przypadku ścieżka awansu od mkc, jak to napisał Bień, na samą górę da jakikolwiek pozytywny efekt, gdyż "kto nigdy nie stąpał po ziemi, nigdy nie będzie w niebie".
 
Dziękuję za maile i za odwagę odwiedzania tego forum i czytania powyższych wpisów. Sytuacja nigdy nie jest beznadziejna, a my jesteśmy tutaj od tego, aby mobilizować naszych władnych do jeszcze bardziej wytężonej pracy.
Nurtuje mnie kilka kwestii, oto one:
1. Dlaczego Regulamin pracy IC Poznań nie reguluje dokładnie czasu pracy we wszystkich podległych jednostkach, w tym w Urzędach Celnych, przecież Naczelnik UC nie jest pracodawcą, i może manewrować tylko w granicach określonych przez Dyrektora. chodzi mi oczywiście o Szczególny Nadzór Podatkowy. Wg regulaminów w SzNP oficjalnie pracuje się w godzinach urzedowania UC, co nie jest prawdą. a wystarczyłoby wziąć przykład z Rzepina, gdzie wszystko jest jasno ustalone przez Dyrektora, z możliwoością parcy zmianowej i wydłużeniem czasu pracy do 12 godzin. Proste. Dlaczego komplikować. Oczywiście wiąże się to z uznaniem faktu, że pracownicy SzNP wykonujący pracę w stałych nadzorach pracują w warunkach szczególnych (ze względu na pracę zmianową) i niejednokrotnie uciążliwych (należałaby się dodatkowa kasa).
PS dla czytaczy prawa UC Poznań, praca na zmiany 8 godzinne jest pracą zmianową, a pracę zmianową można wydłużyć do 12 godzin, więc nie wciskajcie ludziom już ciemnoty, proszę WAS.

2. Posiłki regeneracyjne:
Jak wynika z § 3 rozporządzenia pracodawca jest zobowiązany zapewnić posiłki pracownikom wykonującym prace: między innymi;
-związane z wysiłkiem fizycznym, powodującym w ciągu zmiany roboczej efektywny wydatek energetyczny organizmu powyżej 1500 kcal (6280 kJ) u mężczyzn i powyżej 1000 kcal (4187 kJ) u kobiet, wykonywane na otwartej przestrzeni w okresie zimowym; za okres zimowy uważa się okres od dnia 1 listopada do dnia 31 marca,

3. napoje:
Jeśli chodzi o napoje pracodawca jest zobowiazany zapewnić napoje pracownikom zatrudnionym:
- w warunkach gorącego mikroklimatu, charakteryzującego się wartością wskaźnika obciążenia termicznego (WBGT) powyżej 25oC,
-w warunkach mikroklimatu zimnego, charakteryzującego się wartością wskaźnika siły chłodzącej powietrza (WCI) powyżej 1000,
-przy pracach na otwartej przestrzeni przy temperaturze otoczenia poniżej 10oC lub powyżej 25oC,
-przy pracach związanych z wysiłkiem fizycznym, powodującym w ciągu zmiany roboczej efektywny wydatek energetyczny organizmu powyżej 1500 kcal (6280 kJ) u mężczyzn i 1000 kcal (4187 kJ) u kobiet,
-na stanowiskach pracy, na których temperatura spowodowana warunkami atmosferycznymi przekracza 28oC. (tu kłania się klimatyzacja w izbie, pozorny wydatek, ale jaka oszczędność na napojach, lepsza efektywność pracy)
Pracodawca zapewnia pracownikom napoje w ilości zaspokajającej potrzeby pracowników, odpowiednio zimne lub gorące w zależności od warunków wykonywania pracy, a w przypadku występowania warunków gorącego mikroklimatu, charakteryzującego się wartością wskaźnika obciążenia termicznego (WBGT) powyżej 25oC napoje wzbogacone w sole mineralne i witaminy.
Napoje powinny być dostępne dla pracowników w ciągu całej zmiany roboczej.
Posiłki i napoje wydawane są pracownikom w dniach wykonywania prac uzasadniających ich wydawanie. Pracodawca powinien zapewnić zachowanie odpowiednich warunków higienicznosanitarnych przygotowywania oraz spożywania posiłków i napojów. Pracownikom nie przysługuje ekwiwalent pieniężny za posiłki i napoje.(dlatego ich nie ma)

4. WARUNKI DO WYKONYWANI KONTROLI NA DRODZE:
dz.u.129 poz. 844 z 1997r ze zmianami:
Rozdział 9
Pomieszczenia do ogrzewania się pracowników
§ 44. 1. Przy pracach wykonywanych na otwartej przestrzeni lub w nie ogrzewanych pomieszczeniach należy zapewnić pracownikom w pobliżu miejsc pracy pomieszczenia umożliwiające im schronienie się przed opadami atmosferycznymi, ogrzanie się oraz zmianę odzieży. Pomieszczenia te powinny być zaopatrzone w urządzenia do podgrzewania posiłków. (może nowe, przetargowe pojazdy będą do tego przystosowane?)
2. W pomieszczeniach do ogrzewania się pracowników powinna być zapewniona temperatura co najmniej 16°C (289 K), a na każdego pracownika najliczniejszej zmiany powinno przypadać co najmniej 0,1 m2 powierzchni, przy czym całkowita powierzchnia pomieszczenia nie może być mniejsza niż 8 m2.
3. W razie gdy ze względu na rodzaje prac wykonywanych na otwartej przestrzeni w okresie zimowym nie jest możliwe zapewnienie pomieszczeń, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić pracownikom w pobliżu miejsca ich pracy odpowiednio urządzone źródła ciepła, przy zachowaniu wymagań ochrony przeciwpożarowej

PS Odnośnie posiłków i napoi nie zgadzam się z panią S. od BHP, że zaistnienie ZIMY, MROZÓW, UPAŁÓW,WYJAZDÓW NA DROGI jest ewentualnym powodem do wszczęcia okreśonych procedur-przetargów, czego skutkiem będzie zapenienie posiłków i napoi po ustaniu określonych czynników. Moje podejście jest zupełnie inne. Nie powinno się wykonywać czynności służbowych bez zapewnienia powyższych świadczeń. Przecież nie jesteśmy drogowcami, których zima zawsze zaskakuje, mamy wszystko zaplanowane. Pani od BHP wreszcie powinna zająć się pracą, za którą jej płacą, przynajmniej udając,że robi coś dla funkcjonariuszy, a nie odbębniając tylko szkolenia okresowe, za które kosi górę sianka, przecież nie od tego jest. Powinna starać się zapewnić przepisy BHP mobilnym, SzNP, a dba tylko o budżet FIRMY, a najmniej powinno ją to obchodzić.
 
Co do pracy mobilnych, to powinni oni pracwać w systemie zmianowym, planowanym oczywiście przez kierowników referatów. Dlaczego?
System zmianowy daje możliwość legalnej pracy w soboty, niedzielę i święta, nie powoduje prawnych problemów z oddawaniem przez pracodawcę dnni wolnych w zamian za pracę w weekendy, poza tym daje możliwość pracy 12 godzinnej.
I, co chyba najważniejsze,zamknie w przyszłości usta takim niewygodnym jak ja posttwórcom. Będzie to optymalne rozwiązanie dla tej specyficznej pracy. System zmianowy nie musi oznaczać pracy 24 godzinnej (ciągłej), jest uzależniony od aktualnych i warunków i potrzeb. poza tym rozporządzenie w sprawie czasu pracy przewiduje pracę 8 godzinną w godznach urzedowania izb, urzędów i prace zmianową, z możliwością wydłużenia do 12 godzin. Będzie to także zaliczone wszystkim mobilnym (praca zmianowa) jako praca w warunkach szczególnych, co może sie okazać przydatne za kilka-kilkanaście lat, przy naprzykład ewentualnych wcześniejszych emeryturach (nie policyjnych)
 
Jakie ładne rozporządzenie. Czy ktoś widział letnie obuwie, podkoszulki,rękawiczki. Teraz na lato wydano obuwie zimowe. Na zimę nie porzewidziano w rozporządzeniu swetrów, czyli na koszulke polo nakładamy kurtkę i do pracy wojacy. Rozporządznie pisane na kolanach i w podobny sposób wprowadzane w życie przez MF, które chyba nie daje kasy na te ubiory.
 
A kto je widział? Mundurki na tych smiesznych obrazkach cacy, ale te rysunki są tak niewyraźne, że doprowadzaja do dużej dowolności w ich szyciu. Dlaczego zapomnieli o swetrze dla mobilnych. Czyżby milei się swoimi sposobami rozgrzewać :D :D

PS. zastanawia mnie także, skoro istnieja okresy przejściowe w wydawaniu nowych mundurów (zielonych) do 2010 roku, to dlaczego te okresy przejściowe dotyczą tylko zwykłych zolli?, a nie kadry kierowniczej. Ja sam chciałem sobie nowy mundurek uszyć, ale mi powiedziano, że nie mogę i już, a naczalstwo, włącznie z sekretarkami ma gance noje mundurklappen.
Później taki kierownik stoi obok starego mundur zolla i ludzie zastanawiają się (skoro weszliśmy do Unii) dlaczego więcej służb na granicy - Straż Graniczna, zolle i ta trzecia formacja.
Panowie. Wy chcecie być reprezentatywni (podczas swoich zebrań, spotkań, narad, pochodów i innych klonujących się ostatnimi czasy imprez), ale to nie wy stoicie na pierwszej linii ognia, tylko zwykli funkcjonariusze. Wszyscy za jednego-jeden za wszystkich. Wszyscy powinniśmy chodzić w tych samych mundurach. Jak szyć nowe, to dla wszystkich, a nie tylko dla śmietanki.
 
Ale teraz na naszym tle doskonale widac kadrę i sekretarki, tak to jest w towarzystwie wzajemnej adoracji. 8)
 
Ale tu cisza!!! Czyżby nastąpiła tak gwałtowna poprawa, że poprzez wyeliminowanie wszelkich nieprawidłowości zamknięto usta malkontentom? Czy może to tylko starach? Ludzie nie mają nic do powiedzenia tylko wtedy, gdy jest im dobrze (u nas nastąpi to może kiedyś) lub gdy się boją. Bójmy się razem. Szef nie powninien być szefem, a jest. MF broni go jak wściekły pies. Czy to dobrze? Może być najlepszym człowiekeim, ale jak to się mówi. Live is brutal i kopa von na bruk. NIe piasatowało się stanowisk kierowniczych, więc nie powinien być powołany na Szefa. Teraz wiecie dlaczego tak szybko chciał zdemontować Służbę Celną, przed jego zdemaskowaniem, ale się nie udało i CO? NIC. Dalej będzie czynić DOBRO w IV RP.
 
czarnadupa napisał:
System pracy w UC w Poznaniu - SzNP
1)pracowników i funkcjonariuszy wykonujących czynności służbowe z zakresu szczególnego nadzoru podatkowego pracujących w tzw. systemie zadaniowym wg odrębnego grafika, przy czym wyznaczeni pracownicy Referatu wykonują pracę w godzinach urzędowania Urzędu.

Co oznacza system zadaniowy? Kto to stworzył i w jakim celu. W każdej, chcącej działać -moim zdaniem- zgodnie z prawem jednostce, biorąc pod uwage specyfikę pracy SzNP, powinien to byc system zmianowy, a nie system zadaniowy. W WZP jest to praca wg grafiku. CO TO JEST? Czy w innych izbach także jest taka samowolka.

Bardzo ciekawa kwestia. Góra powie, że wszystko jest OK, ale nie jest to prawdą.
W jaki sposób rozliczymy w takim systemie:
- zwolnienie lekarskie, jeżeli służby wypadają w weekend?
- urlop wypoczynkowy?
- urlop na żadanie?

Urlop na żądanie został wymyślony po to, aby nie prosząc się przełożonego dostać GO. NIestety w obydwu tych systemach( oczywiście poza systemem zmianowym) nie jest to możliwe, bo i dni urlopu, jak i zwolnienia lekarsiekgo liczone są od poniedziałku do piątku. W przypadku urlopu NA ŻADNANIE w sobote lub niedzielę pozostaje przy obecnym stanie prawnym BŁAGAĆ O WOLNE Z NADGODZIN. Dlatego w SzNP i w WZP powinien być stosowany system zmianowy.
 
Zawsze można stwierdzić, że nasz stosunek pracy nie jest stosunkiem pracy,tylko stosunkiem prawno-administracyjnym, dlatego mogą z nami zrobić wszystko.
 
Na dworze 35 stopni, a nasi dzielni i wierni w umundurowiu zimowym, bo innego nie otrzymali (jeżeli w ogóle coś dostali), buty zimowe po same kolana. Warunki do pracy extra!!! Pot po dupie cieknie po 5 minutach. Czy góra nie ma wyobraźni?
 
Cytując "Wielkiego Mistrza" -Łapać, trzymać, penalizować. Przynamniej objawia się kolejne zastosowanie rowka u dołu pleców 8)
 
gefreiter napisał:
Cytując "Wielkiego Mistrza" -Łapać, trzymać, penalizować. Przynamniej objawia się kolejne zastosowanie rowka u dołu pleców 8)

taa po to właśnie jest i to w tę stronę, żeby pot miał gdzie spływać... ;) hahaha
 
A trąbki mamy po to, aby nie przerywając pracy uzupełnić płyny, najlepiej z kałuży, bo to jedyna mineralna, jaką możemy dostać/odzyskać z zasobów naturalnych, na akcjach.
 
Widzę, że szok trwa nadal ale to w Was jest siła ................statystyk i sprawozdań naszych przełożonych.
 
Co tam słychać w Pyrlandii? Słyszałem, że Wam Dyrektorów wymieniają. Metropolia rzepińska atakuje. Kuźnia kadr SC. Widzę chłopy, że z kadrami u Was kiepsko i po rozum udaliście się na wieś. :oops: Do Opola też ponoć ma przyjść as wywiadu Remigiusz W. jak Wasz Winicjusz osiądzie na Rzepinie. Nie kochają się czy co? Bracia alokersi z Rzepina nie szalejecie z radości. Aha! zapomniałem Wy ich znacie.[/u]
 
Do Czarnej Dupy. Znałeś „łyska”, że tak się cieszysz jego spadkiem. Pomijając fakt, że czasami zachowywał się jak psychopata to nawet nie wiesz na jaki kijek została zamieniona ta siekierka. Za mało wiesz aby odpowiadać jakiemuś opolaninowi co dzieje się w Pyrlandii. „Na pewno nastąpią…zmiany w WZP” oznacza to, że coś wiesz albo masz na to wpływ. Chciałbyś zmienić Naczelnika co? Na kogoś z Rzepina? Trzeba się było uczyć. Ten chlebek nie jest taki smaczny i łatwy jak wygląda z boku. Ostatnie zmiany udowodniły, że nie ma nieśmiertelnych a „NOWI” są bardziej śmiertelni niż myślą. Popełniają błędy a Ci co im podpowiadają załatwiają swoje małe interesiki. „NOWI” wsiadają na wysokiego konia i nie jest to bynajmniej Bucefał ( Czarna Dupa to zagadka dla Ciebie czyj to był koń?) jak myślą a raczej Koń Trojański. Upadek z niego może być bardzo bolesny przede wszystkim dla nowych wasali. 21 września zwalnia się stołek w Rzepinie czy „NOWI” nie mają zamiaru tam wrócić? Ktoś kto planuje osiąść na miejscu wynajmuje lub kupuje mieszkanie lub dom. ONI mieszkają w IC oznacza to, że traktują te stołki tylko czasowo. Kto Was będzie bronił jak pojadą do siebie a wróci nieuniknione?
„A oto koń trupioblady a imię jadącego na nim śmierć a piekło szło za nim” (Biblia w tłumaczeniu jakiegoś tam ks. Wujka) – to was czeka.
Pyrek
 
Back
Do góry