Księstwo Warsa i Sawy

ach o to chodzi. nic nie zrobilam, a ty co robiłeś? Przezyłam szok kiedy otrzymałam propozycję. A sobie moge zarzucic swoja naiwność tj. ze sadziłam ze cięzka praca i zaangazowanie zostanie własciwie ocenione.
 
Pytałem o to , co zrobiłaś po otrzymaniu informacji , że zostaniesz zweryfikowana do poziomu specjalisty , podczas gdy byłaś inspektorem. Czy odwołałaś się od tego wyroku na podstawie art. 222 USTAWY O SŁUŻBIE CELNEJ?
 
Pytałem o to , co zrobiłaś po otrzymaniu informacji , że zostaniesz zweryfikowana do poziomu specjalisty , podczas gdy byłaś inspektorem. Czy odwołałaś się od tego wyroku na podstawie art. 222 USTAWY O SŁUŻBIE CELNEJ?
MYLI CI SIĘ STANOWISKO ZE STOPNIEM ! CHYBA ,ŻE NAMAWIASZ JĄ ,ŻEBY SIĘ ZWOLNIŁA , A TY DASZ JEJ PRACĘ W LIDLU ........................
art. 222
1. Funkcjonariusze celni, którzy w dniu wejścia w życie ustawy pełnili służbę w Służbie Celnej stają się funkcjonariuszami w rozumieniu ustawy.

2. W sprawach związanych z uposażeniem zasadniczym i stanowiskami służbowymi, do dnia 31 grudnia 2010 r. stosuje się przepisy dotychczasowe.

3. W terminie do dnia 31 grudnia 2010 r. kierownik urzędu przedstawia funkcjonariuszom celnym, o których mowa w ust. 1, pisemną propozycję określającą, zgodnie z przepisami rozdziału 8 i 10 ustawy, miejsce pełnienia służby, stanowisko i uposażenie.

4. W przypadku, o którym mowa w ust. 3, jeżeli zaproponowane uposażenie jest niższe od dotychczas przysługującego, funkcjonariusz celny zachowuje prawo do dotychczasowego uposażenia.

5. Funkcjonariusz celny, któremu przedstawiono propozycję, o której mowa w ust. 3, składa oświadczenie o przyjęciu albo o odmowie przyjęcia w terminie 7 dni od dnia otrzymania propozycji. Niezłożenie oświadczenia w tym terminie jest równoznaczne z odmową przyjęcia tej propozycji.

6. W przypadku odmowy przyjęcia propozycji, o których mowa w ust. 3, funkcjonariusza celnego zwalnia się ze służby po upływie:

1) 2 tygodni w stosunku do funkcjonariuszy celnych w służbie przygotowawczej,

2) 3 miesięcy w stosunku do funkcjonariuszy celnych w służbie stałej

- od dnia złożenia oświadczenia o odmowie przyjęcia propozycji, o której mowa w ust. 5.
 
do "prawie emeryta":
idź na emeryturę.................., głupoty piszesz, aż miło................
 
Do kitu 2009 i do heleny!Jeśli chcę walczyć O coś więcej niż specjalistę działam w imieniu własnym na podstawie art.127 KPA i zaskarżam decyzje DIC jako naruszenie art.222 ust.3 W ZW. Z ART. 114 ust. 1 i 2 ustawy o SC oraz na podstawie 222 ust.3 ustawy o SC w zw. z art. 113 ust.3 cyt.ustawy.Jednoczesnie zastrzegam ,że niniejsze odwołanie nie stanowi odmowy przyjęcia propozycji stanowiska zaproponowanego przez DIC. I co Wy nerwusy na to ?
 
Do kitu 2009 i do heleny!Jeśli chcę walczyć O coś więcej niż specjalistę działam w imieniu własnym na podstawie art.127 KPA i zaskarżam decyzje DIC jako naruszenie art.222 ust.3 W ZW. Z ART. 114 ust. 1 i 2 ustawy o SC oraz na podstawie 222 ust.3 ustawy o SC w zw. z art. 113 ust.3 cyt.ustawy.Jednoczesnie zastrzegam ,że niniejsze odwołanie nie stanowi odmowy przyjęcia propozycji stanowiska zaproponowanego przez DIC. I co Wy nerwusy na to ?

to pokazał dzisiaj Sławek ! a Ty wczoraj nie byłes taki madry!
 
Stanowisko związkowe.

Zgodnie z unormowaniem art.222 ust.3 ustawy o SC funkcjonariusze celni otrzymują propozycje pełnienia służby określającą miejsce, uposażenie i stanowisko.

W terminie tygodnia od dnia odbioru propozycji funkcjonariusz składa oświadczenie o przyjęciu bądź odmowie przyjęcia propozycji.
ODMOWA PRZYJĘCIA, BĄDŹ NIEZŁOŻENIE OŚWIADCZENIA W TERMINIE TYGODNIA OZNACZA ZWOLNIENIE ZE SŁUŻBY!!!

Dlatego każdy powinien złożyć oświadczenie w ww. terminie o przyjęciu propozycji.

Niezależnie od powyższego, funkcjonariusze niezadowoleni ze złożonej propozycji składają dwa pisma, które załączam do pobrania:

http://zz.celnicy.pl/tekst-524.html

Jedno stanowi odwołanie od propozycji jako decyzji administracyjnej, drugie wezwanie do usunięcia naruszenia prawa przez DIC, czyli uznaje propozycję jako inną czynność z zakresu administracji.

Powyższe stanowi wykorzystanie drogi administracyjnej, na którą tym razem skierował nas SSC. Czy jednak nie uczynił tego celowo, nie wiadomo. Sądy Pracy też naszym zdaniem nie podejmą tych spraw.
Oba pisma należy bezwzględnie złożyć, aby wyczerpać środki wynikające z drogi administracyjnej.
Jedno DIC prześle do SSC, drugie rozpatrzy samodzielnie, co pozwoli nam szybko skierować sprawę na drogę postępowania przed sądem administracyjnym niezależnie od odpowiedzi DIC, a nawet wtedy jeśli nie odpowie.

Ps.
Związek zastrzega, że załączone pisma mogą okazać się nieskuteczne. Ich niezłożenie może oznaczać jednak automatyczną utratę prawa do zaskarżenia propozycji ze względu na terminy ustawowe.
 
Na przemycie chińskiego czosnku przestępcy zarabiają równie dobrze jak na nielegalnych papierosach czy alkoholu. Wystarczy zgłosić go do oclenia jako cebulę.

Skala jest na tyle duża, że sprawą zainteresowała się już unijna agenda do walki z przestępstwami gospodarczymi - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Tylko w ciągu ostatnich kilku dni policja z Lublina zatrzymała 100 ton chińskiego czosnku. Importer deklarował, że sprowadza cebulę. Unijne cło na tonę czosnku jest bowiem kilkukrotnie wyższe niż na cebulę. Według wyliczeń prokuratorów tylko na samym zarekwirowanym w tym tygodniu chińskim czosnku Skarb Państwa stracił 300 tysięcy złotych.

Kontrowersje budzi nie tylko proceder przemytu, ale także sama jakość chińskiego czosnku. Ma on bardziej regularne kształty niż polski czosnek, mniej czosnkowy zapach i smak, ale szybko pleśnieje i nie da się go rozmnożyć. Zdaniem specjalistów, jest to bardzo podejrzane, ponieważ czosnek powinien usychać, a nie się psuć.

W Australii, Indiach i Nowej Zelandii wykryto, że chiński czosnek jest konserwowany szkodliwymi dla człowieka substancjami.

Więcej na ten temat w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
 
Na przemycie chińskiego czosnku przestępcy zarabiają równie dobrze jak na nielegalnych papierosach czy alkoholu. Wystarczy zgłosić go do oclenia jako cebulę.

Skala jest na tyle duża, że sprawą zainteresowała się już unijna agenda do walki z przestępstwami gospodarczymi - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Tylko w ciągu ostatnich kilku dni policja z Lublina zatrzymała 100 ton chińskiego czosnku. Importer deklarował, że sprowadza cebulę. Unijne cło na tonę czosnku jest bowiem kilkukrotnie wyższe niż na cebulę. Według wyliczeń prokuratorów tylko na samym zarekwirowanym w tym tygodniu chińskim czosnku Skarb Państwa stracił 300 tysięcy złotych.

Kontrowersje budzi nie tylko proceder przemytu, ale także sama jakość chińskiego czosnku. Ma on bardziej regularne kształty niż polski czosnek, mniej czosnkowy zapach i smak, ale szybko pleśnieje i nie da się go rozmnożyć. Zdaniem specjalistów, jest to bardzo podejrzane, ponieważ czosnek powinien usychać, a nie się psuć.

W Australii, Indiach i Nowej Zelandii wykryto, że chiński czosnek jest konserwowany szkodliwymi dla człowieka substancjami.

Więcej na ten temat w "Dzienniku Gazecie Prawnej".


no to wiadomo skąd ten odorek.... miś panda to smakosz czosnku i zielonych.... kiełków bambusa :)
 
Pora na życzenia noworoczne. Nie ma co podsumowywać Starego Roku, ponieważ podsumowywaliśmy go niemal każdym wpisem, pokazując nasze obawy, wątpliwości i piętnując nieetyczne zachowania naszych Panów. Niechaj dla plebsu Nowy 2011 Rok będzie rokiem miłych niespodzianek, zwłaszcza zawodowych, tak aby nikt nie chciał i nie odczuwał potrzeby pisania na forum, chyba, że o tym jak mu dobrze ... Książętom naszym i Panom życzę zaś, aby wznieśli się na wyżyny ponad własne stołki, by stamtąd spojrzeli na swój lud i wsłuchali się w jego GŁos ... Historia uczy, że wielu władców, których póniej nazywano wielkimi czerpało z mądrości ludu, ale też i wielu władców za sprawą tegoż ludu trony swoje straciło ... Życzę Wam wszystkim, aby zarówno w dobrych jak i w złych chwilach wokół byli ludzie życzliwi, a praca dla naszych szefów była spełnieniem i radością, a nie tylko przykrym obowiązkiem (koniecznością) . WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!!
 
Na zakończenie 2010 roku

Minął oto właśnie kolejny rok wspaniałego panowania księcia Sawy.
W roku 2010, dowiedzieliśmy się o nim kilku ważnych rzeczy:

1. Służba Celna to Ja.W mijającym roku czynami swymi, Książe dał przykład, że odmiennie niż wielu z nas rozumie dobro Służby Celnej. Okazało się, że najważniejsze jest dobro Księcia i dla tej prawdy jest On gotów poświęcić swych wiernych zauszników. Służba Celna jest dla księcia Sawy jedynie pretekstem do pokazywania się na salonach. W umyśle księcia takie pojęcie jak dobro formacji nie istnieje.

2. Kto ma odmienne zdanie niech ginie.Taką prawdę zobaczyliśmy i usłyszeliśmy w niedługą chwilę po oficjalnej ceremonii przywdziania diademu książęcego. Nasz Władca szybko i „bezboleśnie”, oczywiście dla dobra Służby, rozprawił się z banitami, którzy to ośmielali się głośno wypowiadać oceny odmienne od linii politycznej przyjętej przez „jaśnie oświeconego”. Poczynania te pokazały nam prawdziwą twarz władcy – księstwo to ja.

3. Cały czas pamiętam o dawnych przyjaciołach.Te określenie pasuje jak ulał, do sytuacji, w jakiej się znalazł Książe Wars zwany obecnie Zesłańcem lub Wygnańcem. Jak się atmosfera oczyści to będzie możliwy powrót na sam szczyt. Tymczasem w zaciszu kącika pracy koncepcyjnej, Księciunio Wars ma możliwość pracować niestrudzenie nad reformą księstwa i wspierać swego pana i dobrodzieja i kreowaniu polityki kadrowej. Jego głos się nadal liczy w lokalnej polityce, gdyż zna On najciemniejsze sekrety księcia Sawy, ale jako lojalny wasal milczy jak kamień.

4. Religią panującą jest katolicyzm. Książe Sawa, pomimo posiadanego wykształcenia, nie pamięta o duchu ekumenizmu. Swym działaniem faworyzuje wyznanie katolickie. Nie zaprasza na uroczystości przedstawicieli innych wyznań, nie interesuje się potrzebami mniejszości.

Tajemnym, magicznym rytuałom za to oddaje się p.o. księcia Hrabia Samolocik. Znalazł On upodobanie w puszczaniu baniek plotkarskich i oczerniających poddanych. Jak tort dzieli informacje i karmi nią swych gości, następnie spokojnie czeka, kto osobiście przyniesie mu informację zwrotną i wtedy perfekcyjnie ustali źródło przecieku. Jako króliki doświadczalne służą mu dwie postacie: hrabia Odorek i baron Srebrzysty. To właśnie o nich w sposób nieprzychylny wypowiada się p.o. księcia Hrabia Samolocik. Żali się, że musi pracować z „bezmózgowymi karbowymi” narzuconymi przez księcia Sawę. Tak mawia i czeka, czeka na moment, gdy taka opinia wróci do niego, a wtedy On odkryje miejsce przecieku i jako banitę potraktuje tego, kto jego tajemną informację przekazał dalej.

Jedynym bastionem normalności w naszym księstwie, jest nadal osoba Małego Merytorycznego Rycerza.

Wczoraj w pałacu przy ul. E. Ciołka, odbyła się ostatnia w tym roku narada. Wielce marsowe było oblicze księcia Sawy. W przemówieniu swym skierowanym do szlachetnie urodzonych, dał On wyraz wielkiego niezadowolenia z sytuacji panującej w księstwie. Bardzo boli naszego władcę, że tak mało nadal jest lizusostwa i donosicielstwa wśród plebsu.
 
Urodziny przez cesarskie cięcie.

Wychodząc poza regulamin IC Wwa (tudzież wychodząc z siebie), urodził nam nowe dziecię, tatuś nasz Odorek. Otóż już od stycznia, "zabraknie" na mapie struktury organizacyjnej Izby, Referatu Granicznego ZP w Porcie Lotniczym.
Daje nam Pan nasz Referat Graniczny ZP na Poczcie Łączynach. Dniem i nocą ma być poczta, poczta i jeszcze raz poczta, taki ma plan (?????). A w Porcie po jednej osobie na zmianie, kierownik i sekretarka. Ależ ekipa do obróbki pasażerów w rękawie czy przy taśmie. Brawo - cóż za radosna twórczość, wręcz marzenie. Bierzcie przykład Naczelnicy WZP z Polski, tylko nie pęknijcie przy tym ze śmiechu.
Tudzież wielkie brawa dla srebrnego zausznika, znawcy Poczty i Lotniska. Zacne podpowiedzi, wskazania oraz opisy. Cóż, skoro różnią się "ociupinkę" od tego coś sam prezentował a czego teraz żądasz/wymagasz od innych zza pleców swojego szefa. Bo te wszystkie mądrości to przecież rozkazy z góry, WAM kazano.
Ból i trwoga dla wszelkiego tłumu znającego choć troszkę pracę w referatach granicznych na lotniskach.
Lecz czy to koniec, nie skądże. Już widać główkę następnego dziecięcia.
To kontrole paliw na drodze. No po prostu majstersztyk. Niech nie siedzą w trzech/troje za lustrami, tylko do roboty, do tej prawdziwej roboty.
Znawca przepoczwarza Referat Graniczny z motyla w gąsienicę. Czekamy na następne narodziny które cofną nas do poczwarki a potem do jajka. Co potem ? Życzymy dalszych sukcesów, patrząc na losy jedynego do niedawna słusznego w opinii.
A kuku, gdzie teraz jesteś Naczelniku Pilznerku?
 
Ja życzę sobie i koleżankom i kolegom z WZP żeby to był ostatni rok rządów Nieudaczników (napisałem to dużą literą bo Odor i Silver podnieśli idiotyzm zarządzania i niekompetencji do potęgi a nawet sześcianu). Czy ktoś im nakazał zachowywanie się jakby wciąż to był 2004 rok? Jest 2011 i standardy są inne, powinny być przynajmniej. Hej naczelnicy WZP z Polski - jeśli chcecie zobaczyć Piramidę Kretyństwa i AntyWZP - zapraszamy do stolicy!!!

Do siego!
 
Pytania na które chciałbym znać odpowiedź.


4. Co dzieje się z dywidendą z PZU (z tytułu naszych dobrowolnych ubezpieczeń), jaki jest sposób jej dystrybucji w naszym Księstwie?:eek:

Bardzo proszę o odpowiedź.[/QUOTE]

:D na inne pytania to musi odpowiedzieć Ci warszawka - ale to jedno jest w Twojej gestii -- ubezpiecz się w generali, bardzo atrakcyjna oferta i bedziesz wiedział co się dzieje z dywidendą bo Sławek jasno to mówi. Trochę na poczatku jest z tym zachodu, ale pócniej pestka:cool:
 
kolesiostwo zaczeło się już chyba w każdych komórkach bo jak nazwać sytuację gdzie tuż przed wartościowaniem zostawali przenoszeni nie wiadomo skąd tkzw.eksperci kosztem doświaczonych z wieloletnim stażem f.c którzy nie lizali d... bo mieli swój honor.Qrwa co to za firma gdzie nie szanuje się doświadczenia wiedzy zdobytej w trakcie ciężkiej kilunasoletniej pracy. niech staną na przeciwko siebie tkzw. 1-2 letni stażem pseudo eksperci z fc który był kiedyś na stanowiskach kierowniczych a jest specjalistą i podzielą się wiedzą. Śmiech i granda to ma być motywujący podobno system wynagrodzeń.
 
Dla niektórych Sowa jest czarodziejką

z przykrością czyta się takie posty, najgorsze w tym wszystkim jest to,że osoby wysoko zawarościowane już myślą jak tu się wywinąć od nowych zadań i obowiązków.Wróćmy do punktu wyjścia: doświadczenie,wiedza,kreatywność to klucz do sukcesu,a nie wartościowanie ludzi w/g jakiegoś systemu komputerowego.Prędzej czy póżniej, odbije się to na jakości funkcjonowania urzędów celnych.
 
Back
Do góry