Księstwo Warsa i Sawy

................................................................................................................................................................................................................
 
wzory

No i doczekaliśmy się. Wzór z naszego Wydziału biorą już nawet inne Ministerstwa. MF jest wysoce zadowolony. Szykują się awanse i odznaczenia. Może nawet znak jakość Q i "teraz Polska". Podobno Minister Zdrowia już się konsultował z naszym wodzem i będzie wdrażał u siębie nowoczesność rodem z WZP Warszawa. Projekt opatentowany, tudzież oparty stricte na '"Odorowym" wzorze. Nasz Rafcio, niedościgniony terapeuta rehabilitujący chore WZP Warszawa. Brawo mistrzu/sztukmistrzu raz po raz i raz jeszcze brawo. Nie zawodzisz swoich fanów. OC w Garwolin też Ci sekunduje i życzy wiele niekoniecznie tego czego ty sobie życzysz.
Ale do rzeczy. Zaplanowano zalecić lekarzom żeby po obchodzie i porannych konsultacjach z pacjętami, nie siedzieli w pokojach lekarskich (czytaj nie siedzieli jak na Okęciu za lustrami we trzech/troje), tylko resztę dyżuru maja spędzić w garażach szpitalnych reperując i czyszcząc sanitarki, nieroby. Mogą w wolnych chwilach sprawdzić czystość paliwa w zbiornikach aut.
A jeśli będą natychmiast potrzebni do ostrego przypadku to nic że nie zdążą nie będąc na posterunku. Miejsce ich zajmą salowe i technicy dentystyczni z dyrektorem szpitala i jego sekretarka oczywiście, dając z siebie wszystko.

Wypada jeszcze dodać słów kilka na temat testów sprawnościowych w których Wysoka Komisja wykazała się najbardziej podawaniem tlenu mdlejącym zdającym po 25 sekundach trwającego wysiłku.
Po pierwszej turze, kiedy stało się jasne że wielu nie zaliczy, następne sesje mówiąc oględnie uproszczono. Wybrańcy nie musieli przebiec całego dystansu, który sprawiał największy problem młodym "komandosom", ograniczając się do potupania w miejscu. Poddani opiece niezależnych egzaminatorów, oblali byśmy co najmniej w 35-40% składu. To tyle na dziś.
 
Minął oto właśnie kolejny rok wspaniałego panowania księcia Sawy.
W roku 2010, dowiedzieliśmy się o nim kilku ważnych rzeczy:

1. Służba Celna to Ja.W mijającym roku czynami swymi, Książe dał przykład, że odmiennie niż wielu z nas rozumie dobro Służby Celnej. Okazało się, że najważniejsze jest dobro Księcia i dla tej prawdy jest On gotów poświęcić swych wiernych zauszników. Służba Celna jest dla księcia Sawy jedynie pretekstem do pokazywania się na salonach. W umyśle księcia takie pojęcie jak dobro formacji nie istnieje.

2. Kto ma odmienne zdanie niech ginie.Taką prawdę zobaczyliśmy i usłyszeliśmy w niedługą chwilę po oficjalnej ceremonii przywdziania diademu książęcego. Nasz Władca szybko i „bezboleśnie”, oczywiście dla dobra Służby, rozprawił się z banitami, którzy to ośmielali się głośno wypowiadać oceny odmienne od linii politycznej przyjętej przez „jaśnie oświeconego”. Poczynania te pokazały nam prawdziwą twarz władcy – księstwo to ja.

3. Cały czas pamiętam o dawnych przyjaciołach.Te określenie pasuje jak ulał, do sytuacji, w jakiej się znalazł Książe Wars zwany obecnie Zesłańcem lub Wygnańcem. Jak się atmosfera oczyści to będzie możliwy powrót na sam szczyt. Tymczasem w zaciszu kącika pracy koncepcyjnej, Księciunio Wars ma możliwość pracować niestrudzenie nad reformą księstwa i wspierać swego pana i dobrodzieja i kreowaniu polityki kadrowej. Jego głos się nadal liczy w lokalnej polityce, gdyż zna On najciemniejsze sekrety księcia Sawy, ale jako lojalny wasal milczy jak kamień.

4. Religią panującą jest katolicyzm. Książe Sawa, pomimo posiadanego wykształcenia, nie pamięta o duchu ekumenizmu. Swym działaniem faworyzuje wyznanie katolickie. Nie zaprasza na uroczystości przedstawicieli innych wyznań, nie interesuje się potrzebami mniejszości.

Tajemnym, magicznym rytuałom za to oddaje się p.o. księcia Hrabia Samolocik. Znalazł On upodobanie w puszczaniu baniek plotkarskich i oczerniających poddanych. Jak tort dzieli informacje i karmi nią swych gości, następnie spokojnie czeka, kto osobiście przyniesie mu informację zwrotną i wtedy perfekcyjnie ustali źródło przecieku. Jako króliki doświadczalne służą mu dwie postacie: hrabia Odorek i baron Srebrzysty. To właśnie o nich w sposób nieprzychylny wypowiada się p.o. księcia Hrabia Samolocik. Żali się, że musi pracować z „bezmózgowymi karbowymi” narzuconymi przez księcia Sawę. Tak mawia i czeka, czeka na moment, gdy taka opinia wróci do niego, a wtedy On odkryje miejsce przecieku i jako banitę potraktuje tego, kto jego tajemną informację przekazał dalej.

Jedynym bastionem normalności w naszym księstwie, jest nadal osoba Małego Merytorycznego Rycerza.

Wczoraj w pałacu przy ul. E. Ciołka, odbyła się ostatnia w tym roku narada. Wielce marsowe było oblicze księcia Sawy. W przemówieniu swym skierowanym do szlachetnie urodzonych, dał On wyraz wielkiego niezadowolenia z sytuacji panującej w księstwie. Bardzo boli naszego władcę, że tak mało nadal jest lizusostwa i donosicielstwa wśród plebsu.

Jak eks-Książę Wars teraz się ma,
Wśród życia blasków i cieni,
Czy z niemoralnej przeszłości wyciągnął wnioski,
Czy choć odrobinę się zmienił …???

Nie, na to jeszcze nie nadszedł czas,
Moralność eks-Księcia nie wzrusza,
Z cygarem w zębach, z butelką w ręku,
W ślad za laskami rusza …

Lecz problem zaczyna się tu,
Problem oznacza kłopoty,
Jak sfinansować ma teraz biedaczek,
Kiedy już nabrał ochoty …?!

Cygarko dobre kosztuje
Coś koło półtorej stówki,
Dobra whisky też nie jest tania,
Na luksus w kieszeni brakuje złotówki …

Kiedy „przyjaciół” Księciunia nagle
Pokaźne zwęziło się grono,
Biedaczek teraz musi rozważać
Powrót na małżonki łono …

Bo teraz na próżno szukać
Wśród Panów i Dam ze Dworu
„Stawiaczy” whisky i cygar drogich,
Inaczej … eks-Księcia sponsorów!!!

Jeśli zaś dobre chciałby zażywać
Cygara, whisky, kobietki…
Musi oszczędzać, nie może wydawać …
Ni na maszynki, ni na żyletki …

Morał z tej bajki natomiast jest taki,
Moi kochani i drodzy,
Nie ogoleni, boso, w sandałkach
Chodzą ludzie ubodzy …
 
................................................................................................................................................................................................................

Co w Księstwie naszym nie tak jest,
Co w Księstwie naszym jest do bani,
Jak Książę Pan nasz nadzór sprawuje,
Że wciąż są ludzie aresztowani …???!!!

Gdzie Książę Wars z Sawą był,
Jaka w nadzorze była ich rola,
Że każdy z Radomia z pięciu celników,
Miast uczciwości … łapówki wolał?!

Tych pięciu zamiast za pracę się wziąć,
Inaczej-za dobrą robotę,
Wobec braku nadzoru „z góry”,
Robili … na co mieli ochotę!!!

Czy tylko oni byli tu winni,
Za chciwość oraz głupotę,
Czy winę za nadzór Książę jak zwykle
Zakopie … pod terakotę ???

Jak takich zdarzeń ma nie być,
Kolejna sprawa jest śliska,
To powołanie na kiera zmiany
Pewnego człowieka z lotniska …

Człek ten pomimo przypadków,
Różnych życiowych doświadczeń,
Zasłynął wszak wydawaniem
Bez wpłaty akcyzy … ZAŚWIADCZEŃ !!!

I tu, jak w każdym przypadku
Książę nie miał ochoty
Problemów Księżniczki z Utraty
Wygarnąć spod terakoty … !!!

Morał z tej bajki jest taki,
Że Książę uczynkiem i ciałem
Mówi jak dwie z owych „trzech małpek” …
Nic nie widziałem, nic nie słyszałem … !!!
 
świadectwo dojrzałości

No to mamy wykształconych kolegów w KW :) okazuje się , że Ten co nas kontrolował, koleś księcia Warsa od napojów %wych, nie ma....no czego? zgadnicie???:))) i dlatego zesłany został na banicje do UC I, brawo! zamiast eksperta ma teraz specjaliste:)
 
Ćwiczenia praktyczne

Dla uzyskania wysokich wyników wykrywczych opartych na szablonie WYWIAD – OBSERWACJA – PRZESZUKANIE promowanym przez p.o. księcia – hrabiego Samolocika, czarne zastępy hrabiego Odorka przystąpiły do intensywnego podnoszenia kwalifikacji w zakresie „rejestracji dźwięku”. Na pierwszy obiekt, który to miał być inwigilowany został wybrany baron Srebrzysty, już pierwszego dnia zdolny, obiecujący, niemłody „czarny rycerz” dostarczył do komnaty księcia doskonały zapis Jego popisów oratorskich. Wielkie zdziwienie pojawiło się na spracowanej twarzy p.o. księcia – hrabiego Samolocika, gdy dowiedział się, że to On we własnej osobie jest bohaterem zarejestrowanego monologu. Swymi najczarniejszymi myślami bardzo prędko podzielił się z księciem Sawą, efekt „burzy mózgów” jest taki, że przygotowywany jest specjalny edykt, którym to wprowadzony zostanie zakaz dla wszystkich bez względu na stan i pochodzenie, posiadania i używania wszelkich urządzeń rejestrujących w chwili rozmowy z jaśnie nam panującymi. Podobno Senior Tajne / Poufne otrzymał już wytyczne przygotowania magazynów depozytowych na te czarcie zabawki, dzięki którym można zatrzymać i cofnąć, a także przypomnieć sobie myśli wypowiadane przez przeciwnika.

Trudne zadanie stoi przed naszym wspaniałym księciem Sawą - jurystą / legalistą. Podobno otrzymał On pilne pismo z pałacu samego cesarza Jacka, w którym to kategorycznie poleca się jak najszybsze, wręcz paniczne, opuszczenie pałacu przy ulicy Cybernetyki przez wszystkich celniczych mieszkańców. Ponoć już rozpoczęto poszukiwania nowej lokalizacji w myśl zasady chcecie tanio – będzie goło i wesoło.
 
.........................................................................
 
Ostatnia edycja:
No to mamy wykształconych kolegów w KW :) okazuje się , że Ten co nas kontrolował, koleś księcia Warsa od napojów %wych, nie ma....no czego? zgadnicie???:))) i dlatego zesłany został na banicje do UC I, brawo! zamiast eksperta ma teraz specjaliste:)

...........to i tak miał szczęście, bo za Pichora znalazł by się na Cargo w OCT II "galerniczym" gdzie tylko profosi się zmieniają
 
świadectwo dojrzałości cd.

Sory za pomyłke, Pan bez świadectwa trafił do ochrony praw INTELEKTUAL.... natomiast do UC I poszedł inny przyd....upas zwany AA :) były lotniskowiec....
 
świadectwo..

To się narobiło w tym izbowym KW, skończyła się "ochronka" Wars nie pomógł. A było tak cudnie.
 
Ehh, szkoda myślałem, że dadzą go Marek ... na nadzorcę oczywiście :).
A tak naprawdę to Ten pan przyszedł do nas z Huty Szkła i ... przesłuchiwać tylko umie ... .
 
matura

Masz nosa :) miał zostać "utracjuszem" ale wybłagał na kolanach Najjaśniejszego żeby go tam nie dawał :) wiedział co go tam czeka za wszystkie krzywdy wyrządzone ludziom!
 
Odorek zdradzony

że Ten co nas kontrolował, koleś księcia Warsa od napojów %wych, nie ma....no czego? zgadnicie???:))) i dlatego zesłany został na banicje do UC I, brawo! zamiast eksperta ma teraz specjaliste:)[/QUOTE]

Tzw. "0" strachu o KW. Już tam zmierza wsparcie z WZP, solidne i na dodatek niezmiernie twarzowe. Planowa ucieczka Artosie (?). Ależ ty masz nerwy!
Dodać należy, że Srebrniak też rejteruje. Już sam nie wie czy zostać jednocześnie przewodnikiem dwóch psów (doskonale poinformowani podają inną ich ilość), zastępcą naczelnika WZP i kierownikiem któreś grupy mobilnej w jednym czy też tylko kierownikiem "obserwatorów". A może wrócić do Radomia, ale co z cienkim Cichcikiem ze słabością do "R" w wymowie? Przecież Odorek mu obiecał.
Biedak Carunio nie wie co zrobić, głośno mówiąc iż przyczyną jego frustracji są tzw. rozgrywki interpersonalne, lub tez stosunki międzyludzkie w WZP. Zapomniał tylko iż to ON je SPOWODOWAŁ, i odżywia to gówno dalej.

Cyt
"P.O. Samolocik do marca gra jeszcze,..............
..................................................................
Tu przerwał na chwilę choć wszystkim się zdawało,,
że czosnkiem w Garwolinie wali jeszcze, a to tylko echo grało.

Ale nic to naczelniku, nasza GWIAZDO. Działaj dalej. Twoje wizje i misja przejdą do historii IC Warszawa, bądź pewien. Wstyd i hańba, co widzą już nawet "TWOI" na Ciołka (jeśli jeszcze takowi tam są, lub tez pozostali). Piętra aż trzęsą się ze śmiechu. Tylko na Ip, po lewej od windy w ściśle tajnej kancelarii, cicho, cichutko. I ręce w modlitewnym geście, coby utrzymać się na stołeczku jak najdłużej.
Pamiętasz, każdy z ostatnich chyba SIEDMIU naczelników WZP nie przetrwał dłużej niż dwa lata na stanowisku (średnia dużo niższa, pewnie kilkanaście miesięcy). Przywitamy cie godnie na jakimś Oddziale Celnym już w niedalekiej przyszłości nasz "ALEKSANDRZE niewielki".
 
Hipotetyczna rozmowa Księcia S...wy lub Sa.....ka z Hrabią Odorkiem.

- Masz być jak bulterier! (K. S.....)
– Będę. (H O...)
– Jak wściekły byk! (K. S....)
– Będę! (H O.....)
– Jak Tommy Lee Jones w Ściganym! (K.S......)
– Będę! (H O.....)
– No, to spieprzaj! (K.S.......)
 
Porranne i wieczorne problemy .......Barona S....

- Pół Tussicodinu – na kaszel po fajkach. Z krzyżykiem na ból głowy, też po papierosach.
- I pół Leriwonu – przeciwko czarnym myślom przed snem i depresji i ułatwia zaśnięcie.
- I pół Imovane – na sen pierwszy. I do tego pół Stilnoksu – aby ten sen podtrzymać.
- I Aspirynę – profilaktycznie.
- I wyjść z psami.
 
Poranne rozmowy kolegi przeniesionego do miasta R....om na dworcu Warszawa -Zachodnia

-Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę.
– No, ubierasz się pan.
– W płaszcz – jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
 
Czy to jest normalne,
Czy nie jest to chore,
Że Wars audytem dowodzi,
Choć nie jest … audytorem?!

Kto to mu uczynił,
Kto myśl taką spłodził,
Że kolejną fuchą
Warsowi dogodził ???

Z tezą tą by się zgodził
Audytor mało który,
Że kontrolować ten może,
Kto układa procedury !!! 

Czy to jest normalne
To Wam powiem skrycie
W lutym Wars nasz ma wykładać
W „Łazarzu” … o audycie !!!

Kto się na to zgodził,
Czyja to jest wola,
Że „konikiem” Warsa jest
… zarządcza kontrola… ???

Kto to zaplanował?
Nasz Naczelny Taktyk,
Że Wars tylko tytuł nosi
… „WIELOLETNI PRAKTYK” ???

Inni zaś wykładowcy,
Taka jest ich rola,
Miano od lat wielu noszą,
Zaszczytne … „AUDYTORA” …

Czemu Wars tytułu nie ma,
Z czyjej to jest winy ?
Aby zostać audytorem trzeba
… było zdawać egzaminy …

Czy to jakiś problem,
I skąd on się bierze ?
Na to jest lekarstwo
To Wam powiem szczerze …

Pomocy Księcia Sawy
Trzeba będzie pewnikiem,
By Warsowi staż zaliczyć,
W audycie … z pozytywnym wynikiem …

Staż zaś mając zaliczony,
Panowie i Panie,
Wars już w myśl przepisów
AUDYTOREM ZOSTANIE !!!

Z tej bajki morał jest taki:
Jeśli jest tylko wola,
Można bez egzaminów
Patent zdobyć … AUDYTORA !!!
 
Lekka jest przesada w powyższym wierszyku,
świadczyć może o braku wiedzy o Warsiku.
Także wiedza o audytorach jest lekko niepełna,
Wszak w Ustawie o Finansach jest ona zaklęta.
Poczytać należy, a nie ucho nadstawiać,
Zły doradca może Ci glupoty przekazać.
 
Koleżanko miła

Koleżanko miła, miło by było gdybyś szczera była.
Masz jakobyś intencje dobre ale słowa wyrażasz mało nadobne.
Jedni wyrażają myśli wolne ty natomiast mało swawolne.
Mniemam,żeś księcia niewolnicą nie każ mi zatem nazywać Cię nierz:oądnicą.............
 
OGŁOSZENIE UCZELNI ŁAZARSKIEGO Z WARSZAWY O REKRUTACJI NA STUDIA PODYPLOMOWE "AUDYT I KONTROLA WEWNĘTRZNA W ADMINISTRACJI PUBLICZNEJ"
Rekruracja trwa do 15 lutego 2011 r. Zapraszamy do zapisów!

PRZESŁANKI I CELE STUDIÓW:

Audyt wewnętrzny został wprowadzony do polskiego systemu prawnego w 2002 r. Od tego czasu przechodził znaczące zmiany. Obecnie obowiązująca ustawa o finansach publicznych z 2009 r. wiąże instytucję audytu wewnętrznego z kontrolą zarządczą. To nowe pojęcie, które mają być jednym z elementów uzdrawiających finanse publiczne. Uczestnictwo w studiach podyplomowych umożliwia uzyskanie wiedzy na temat kluczowych problemów związanych z funkcjonowaniem tych instytucji, zależności pomiędzy nimi oraz pozyskanie informacji dot. praktycznych aspektów stosowania audytu wewnętrznego, kontroli wewnętrznej oraz kontroli zarządczej w jednostkach administracji publicznej.


EFEKTY KSZTAŁCENIA (Umiejętności/korzyści jakie zdobędzie absolwent):

Znajomość teoretycznych i praktycznych aspektów organizacji i prowadzenia audytu wewnętrznego, kontroli wewnętrznej oraz stosowania kontroli zarządczej. Wiedza niezbędna do stosowania przepisów ustawy o finansach publicznych w zakresie kontroli zarządczej oraz audytu wewnętrznego – znajomość metodyki, wzorów dokumentów, a także zasad analizy ryzyka.
Dla osób posiadających praktykę w komórkach audytu wewnętrznego lub ubiegających się o taką praktykę uzyskanie uprawnień audytora wewnętrznego w jednostkach sektora finansów publicznych zgodnie z przepisami ustawy o finansach publicznych.


ADRESACI STUDIÓW:

Kierownicy jednostek finansów publicznych, osoby które są odpowiedzialne i w praktyce stosują przepisy o kontroli zarządczej. Pracownicy komórek organizacyjnych audytu wewnętrznego oraz kontroli wewnętrznej instytucjonalnej. Osoby, które zamierzają pracować w ww. komórkach.


KADRA WYKŁADOWCÓW:

Maria Kraszewska-Gwiżdż - audytor wewnętrzny, kierownik komórki audytu wewnętrznego w jednostce administracji niezespolonej. Wykładowca szkoleń w zakresie audytu wewnętrznego oraz systemów kontroli wewnętrznej dla służb skarbowych. Współtwórca systemu analizy ryzyka dla potrzeb audytu, Księgi procedur, Karty audytu, Polityki zarządzania jakością w komórkach audytu wewnętrznego dla administracji celnej.

Mirosław Buzdygan - wieloletni praktyk z zakresu kontroli wewnętrznej, kontroli finansowej i audytu wewnętrznego w administracji celnej. Kierownik komórek i zespołów kontrolnych realizujących kontrole w jednostkach organizacyjnych na różnych szczeblach w administracji celnej, koordynator ds. współpracy z organami kontroli pozaresortowej. Kierujący komórką audytu wewnętrznego w jednostce administracji niezespolonej. Autor publikacji na temat audytu wewnętrznego w administracji celnej. Wykładowca na szkoleniach w zakresie kontroli wewnętrznej i audytu.

..............................ALE CZY AUDYTOR WEWNĘTRZNY ? zatrudniony w Izbie na takim stanowisku, zdaje się, że dyrektor nie zna ustawy o finansach publicznych regulujacej te kwestie. Kierujący komórka audytu wewnętrznego musi być AUDYTOREM WEWNĘTRZNYM ! W Izbie pracuja osoby legitymujace sie tytułami audytorów wewnetrznych, niestety dla nich przewidziane sa jedynie stanowiska specjalistów w oddziałach celnych.
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry