piotr
Nowy użytkownik
................................................................................................................................................................................................................
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notka: This feature may not be available in some browsers.
Minął oto właśnie kolejny rok wspaniałego panowania księcia Sawy.
W roku 2010, dowiedzieliśmy się o nim kilku ważnych rzeczy:
1. Służba Celna to Ja.W mijającym roku czynami swymi, Książe dał przykład, że odmiennie niż wielu z nas rozumie dobro Służby Celnej. Okazało się, że najważniejsze jest dobro Księcia i dla tej prawdy jest On gotów poświęcić swych wiernych zauszników. Służba Celna jest dla księcia Sawy jedynie pretekstem do pokazywania się na salonach. W umyśle księcia takie pojęcie jak dobro formacji nie istnieje.
2. Kto ma odmienne zdanie niech ginie.Taką prawdę zobaczyliśmy i usłyszeliśmy w niedługą chwilę po oficjalnej ceremonii przywdziania diademu książęcego. Nasz Władca szybko i „bezboleśnie”, oczywiście dla dobra Służby, rozprawił się z banitami, którzy to ośmielali się głośno wypowiadać oceny odmienne od linii politycznej przyjętej przez „jaśnie oświeconego”. Poczynania te pokazały nam prawdziwą twarz władcy – księstwo to ja.
3. Cały czas pamiętam o dawnych przyjaciołach.Te określenie pasuje jak ulał, do sytuacji, w jakiej się znalazł Książe Wars zwany obecnie Zesłańcem lub Wygnańcem. Jak się atmosfera oczyści to będzie możliwy powrót na sam szczyt. Tymczasem w zaciszu kącika pracy koncepcyjnej, Księciunio Wars ma możliwość pracować niestrudzenie nad reformą księstwa i wspierać swego pana i dobrodzieja i kreowaniu polityki kadrowej. Jego głos się nadal liczy w lokalnej polityce, gdyż zna On najciemniejsze sekrety księcia Sawy, ale jako lojalny wasal milczy jak kamień.
4. Religią panującą jest katolicyzm. Książe Sawa, pomimo posiadanego wykształcenia, nie pamięta o duchu ekumenizmu. Swym działaniem faworyzuje wyznanie katolickie. Nie zaprasza na uroczystości przedstawicieli innych wyznań, nie interesuje się potrzebami mniejszości.
Tajemnym, magicznym rytuałom za to oddaje się p.o. księcia Hrabia Samolocik. Znalazł On upodobanie w puszczaniu baniek plotkarskich i oczerniających poddanych. Jak tort dzieli informacje i karmi nią swych gości, następnie spokojnie czeka, kto osobiście przyniesie mu informację zwrotną i wtedy perfekcyjnie ustali źródło przecieku. Jako króliki doświadczalne służą mu dwie postacie: hrabia Odorek i baron Srebrzysty. To właśnie o nich w sposób nieprzychylny wypowiada się p.o. księcia Hrabia Samolocik. Żali się, że musi pracować z „bezmózgowymi karbowymi” narzuconymi przez księcia Sawę. Tak mawia i czeka, czeka na moment, gdy taka opinia wróci do niego, a wtedy On odkryje miejsce przecieku i jako banitę potraktuje tego, kto jego tajemną informację przekazał dalej.
Jedynym bastionem normalności w naszym księstwie, jest nadal osoba Małego Merytorycznego Rycerza.
Wczoraj w pałacu przy ul. E. Ciołka, odbyła się ostatnia w tym roku narada. Wielce marsowe było oblicze księcia Sawy. W przemówieniu swym skierowanym do szlachetnie urodzonych, dał On wyraz wielkiego niezadowolenia z sytuacji panującej w księstwie. Bardzo boli naszego władcę, że tak mało nadal jest lizusostwa i donosicielstwa wśród plebsu.
................................................................................................................................................................................................................
No to mamy wykształconych kolegów w KW okazuje się , że Ten co nas kontrolował, koleś księcia Warsa od napojów %wych, nie ma....no czego? zgadnicie???)) i dlatego zesłany został na banicje do UC I, brawo! zamiast eksperta ma teraz specjaliste