Jak zostać GENERAŁEM oraz wynagrodzenia wg "REFORMY"

himalaistka

Nowy użytkownik
Dołączył
20 Sierpień 2008
Posty
68
Punkty reakcji
0
Jak wygląda pensja celnika po 26 latach pracy,od którego wymaga się wiedzy,doświadczenia,ciągłego kształcenia i podążania za zmianami w przepisach prawa,elastycznosci? Pensja kształtuje się na poziomie 2500 złotych po studiach.Młodzi adepci sztuki celnej na dzień dobry dostają 2000 złotych,to za mało,żeby utrzymać się np. w Warszawie(wynająć mieszkanie,pójść do teatru,do kina,nie mówiąc o założeniu rodziny ,jeśli rodzice nie pomogą)Czy to nie jest skandal ,żeby mając państwową posadę i dbać o interesy Skarbu Państwa, być tak nisko opłacanym?.Czy nie jest to korupcjogenne ze strony Państwa,żeby tak nisko cenić prace ludzi,którzy dla tego Państwa pracują, są oddani i dyspozycyjni.Jak nasze Państwo nas wynagradza?Żałość bierze że tak mało zarabiają młodzi celnicy i że ludzie z dużym stażem są tak żenująco nisko opłacani.Problem był przed 25 laty,od tego czasu nic się nie zmieniło,może warto wreszcie zrobić z tym porządek,nie może być tak, żeby inspektor celny czy starszy kontroler celny zarabiał 500 złotych więcej od adepta-mkc.!
 
nie wiem gdzie mkc zarabia 2000 zł.
chyba że pieszesz o cenach brutto???
Natomiast nie znam ludzi którzy by pracowali 25 lat w cle i zarabiali tylko 2500 zł. nie ważne czy piszesz o kwocie netto czy brutto.
Zgodze się że kwoty naszych pensjisą śmiesznieniskie, ale wszystkie pensje "normalnych" celników. I tych na górzei na dole...:(
 
Ja znam inspektora, który pracuje 30 lat w cle (pracuję z nim razem) i zarabia 2600 zł netto. Człowiek bez żadnych wpadek czy dyscyplinarek bardzo sumienny, ma tylko jedną wadę... jest szczery aż do bólu.
A ja zarabiam 2000 zł netto po 9 latach pracy w cle i nadal jestem MKC także to prawda :) Mam taką samą wadę jak kolega :)
 
Ja pracuję 9 lat mam wyższe wykształcenie na rękę dostaję 2000 zł, pracuję na granicy. Mój siostrzeniec skończył technikum poszedł do wojska skończył roczny kurs kaprali zarabia na rękę 2400 zł z dodatkami, pracuje od 7.00-15.00 i się z nas celników śmieje, bo za 15 lat będzie emerytem.
 
Chodziło mi o to że żadko kiedy MKC zarabia 2000 na rączke.
Przewżnie jest mniej...
Ja tak mam
Do 2 tysi jeszcze daleka droga...:(
Niesety...
 
pensja w SC

--------------------------------------------------------------------------------

Pensja powinna odpowiadać wartości pracy jaką wykonuje się na stanowisku, uzależnionej od stopnia skomplikowania zadań i kompetencji koniecznych do ich realizacji oraz odpowiedzialości jaką się ponosi. Może o tym porozmawiamy?
jk

Tak powiedział SSC w Dialogu.
I mam nadzieję, że przy pracach nad projektem ustawy o SC Pan Minister weźmie pod uwagę głos środowiska aby to co powiedział stało się faktem w postaci konkretnych zapisów ustawowych.
Mam również nadzieję, że SSC i MF wycofa się z projektu automatycznego nadawania stopni oficerskich dla wszystkich f.celnych posiadających już dzisiaj stopień aspiranta,podkomisarza itp. Nie mogę sobie wyobrazić, że przyszłe zapisy zakonserwują na długie lata patologię w awansowaniu jaka miała i nadal ma miejsce w wielu przypadkach.
Przykład: Czy ktokolwiek dałby stopień oficerski swojemu podwładnemu, u którego w komórce organizacyjnej zatrzymano większość załogi- a następnie orzeczono sądownie wyroki.
Za "nadzór" chyba nie?
Czy należy się stopień oficerski komuś, kto jawnie łamie prawa pracownicze,doprowadza do wielu zaniedbań w funkcjonowaniu powierzonego jemu referatu?
Czy nalęży się stopień oficerski, komuś kto będąc naczelnikiem spowodował wypadek śmiertelny( samochodem służbowym podczas służby),i w niezbyt jasnych okolicznościach został uniewinniony.Za postawę etyczną chyba nie?
Czy należą się automatycznie stopnie oficerskie dla tych f.celnych co np. awansowali w przeciągu 3-4 lat na stopień eksperta, a inni( z wyższym wykształceniem) nie są awansowani na jakikolwiek stopień ..naście lat, albo ( bez wyższego wykształcenia) pozostają st.k.celnymi np. 30 lat i wiecej.
 
Ostatnia edycja:
Nie wiem co o tym sądzić

Boss napisał kiedyś że chce mieć w słuzbie ludzi którzy akcetpują takie zarobki jakie są , godzą się na nie i chcą pracować za takie a nie inne dukaty. Niestety nadchodzi kryzys i ma wielkie oczy:eek: Boss już napisał ostatnio że teraz część z nas doceni "pewną" pracę w administracji.
A tak na poważnie to nasz kraj nazywa się POLSKA, a tutaj jest wszystko możliwe. Można było zamiast reformy dać nam kolejne 500 zł brutto( mam nadzieję że kalkulatory w MF są już nowe i 500 zł brutto to nie 320 zł netto.....) a tak mamy znowu trzęsawkę, nadgodzin nie ma, emerytur nie ma. Czy ktoś z was widzi światło w tunelu?
 
reforma czy przegrupowanie ?

amicus w swojej wypowiedzi dotyka sedna problemu. wstydliwego sedna, które MF starannie stara się ukryć pomniejszając jego znaczenie poprzez nadawanie reformom pozorów nobilitacji służby - w kierunku służby mundurowej z nomenklaturą przejętą z innych resortów. socjotechniczny zabieg dla naiwnych. taki sam jak spóźnione ożywienie MF w kwestii emerytur dla fc.
reforma w obecnym kształcie bez weryfikacji służbowej części kadr odpowiedzialnych za kryzys jest "ucieczką do przodu" aby stworzyć pozory modernizacji. obdarzenie oficerskimi szlifami wszystkich jak leci służy nie tym co na nie zasługują i swoją codzienną pracą zapracowali ale w istocie po raz kolejny tym wszystkim co wypłynęli na pogrążaniu SC w kryzysie. temat jest niewątpliwie wysoce skomplikowany. natomiast nie ulega wątpliwości, że największymi zwolennikami forsowanych rozwiązań są na pewno w znacznej części wszyscy ci, którzy w styczniu stanęli świadomie przeciwko nam.
 
to nie wyjeżdzaj z w-wy...
na północy nie mamy tak różowo....
do 2000 nawet z nockami daleko...
 
na wschodniej granicy podlegającej pod IC Biała Podlaska mkc zasuwający na pasach zarabia ok 1700zl- 300zł na dojazdy, zostaje ok 1400-1450 pln gotówy na miesiąc, a więc do 2000pln bardzo daleko:mad:
Może na pasach odpowiedzialność jest mniejsza ale ostro się trzeba nazapieprzać
 
Ostatnia edycja:
Zgadzam się z opinią ,że reforma jest pozorowana. To takie lakierowanie trupa. Ani jedna przyczyna złej sytuacji polskiego cła nie została usunięta. Łącznie z niskimi wynagrodzeniami (wyłączając wyższą kadrę). To niesamowite, że w naszym kraju, trawłe, wielotetnie działania na szkodę państwa poprzez niszczenie cła - jest bezkarne, chociaż winni nie są osobami anonimowymi. Jak SSC chce przekonać środowisko,że Ci sami ludzie, którzy latami czynili szkody, mogą dziś przeprowadzić reformy? Jak można z takich ludzi tworzyć kadrę oficerską i jeszcze liczyć na podniesienie morali celników? Wrzód toczący polskie cło rośnie nadal. A jeśli ostatecznie perforuje?
 
nie prawda

Xman napisał "na wschodniej granicy podlegającej pod IC Biała Podlaska mkc zasuwający na pasach zarabia ok 1700zl- 300zł na dojazdy, zostaje ok 1400-1450 pln gotówy na miesiąc, a więc do 2000pln bardzo daleko.
Może na pasach odpowiedzialność jest mniejsza ale ostro się trzeba nazapieprzać".

Czy uważasz, że tylko na pasach można się nazapieprzać...to jesteś w dużym błędzie! Podejrzewam, że chyba nigdy nie siedziałeś na kwitach i nie odprawiałeś towarówki...bo pisałbyś wtedy inaczej....
Zapewniam Cię, że jak przyjdzie na Ciebie kolej i dosięgnie Cię zaszczyt "prawdziwej odpowiedzialności za każdą postawioną pieczęć POLSKA-CŁO". I kiedy będziesz miał do zweryfikowania i zarejestrowania w 3-4 systemach ok. 80, a nawet 150 dokumentów na służbie i do odprawy 80 Tirów, a Kierownik skrupulatnie zapisuje każdą Twoją statystykę, bo "weryfikacja rozpoczęta", to dopiero odczujesz na własnej skórze, co to znaczy zmęczenie fizyczne i psychiczne. Kiedy mózg Ci się lasuje, oczy wypadają od ciągłego ślepienia w monitor i musisz myśleć na pełnych obrotach przez 12 godzin, bo nie wiesz, czy za chwilę nie będziesz miał zaj...j "zagwostki" - w stylu o " k..a" co to za kwit i co to za g...o i jak mam to odprawić....
I na koniec, nie tylko 'młodzi' ponoszą koszty dojazdu do pracy i przez to kurczy im się pensja, którą śmiało możemy nazwać 'jałomużną'.
A ku przypomnieniu...to f.c na granicy, ze stażem 12-18 lat pracy, po proteście i wyżebranej podwyżce zarabia 2400 na rekę, bo wcześniej nawet 2000 nie przekraczał-oczywiście ze wszystkimi dodatkami, łącznie z nockami.... Zastanowić się można, czy to dużo?:eek: Może dla kogoś, kto się dopiero przyjął lub chce wstąpić w te szeregi...lecz wiedź, że po wielu latach ciężkiej pracy nikt tego nie doceni..., a pensja nie rośnie...!
Tyle kosztuje znajomość ogromnej ilości przepisów, rozp, poleceń,instrukcji oraz odpowiedzialność wg. naszego Państwa.
Pozdrawiam i życzę Tobie, abyś kiedyś, po 10-15 latach nie wzdychał z tęsknoty za tym zapierdo..m na pasie.!!!!!!!!!
 
Bez brawury :D, 2000 na łapkę, i to nie całe, to ja zarabiam po 12 latach po styczniowym proteście na wschodniej granicy :D, myślę, że 2400 to nie zarobię nawet po kolejnym "upadku granicy"
 
sorry

Przepraszam, że poczułeś się obużony, ale ja piszę wg realiów moich Koleżanek i Kolegów, a osobiście to ja te 2400 po 16 latach pracy, czy ja wiem ,czy to dużo? Gdyby nie stazowe, za stopień i nocki, to byłoby wielkie g...o ! a tak przez ostatanie 9 lat moja pensja nawet nie drgnęła...pozdrawiam!
 
pensje w 2009 ?

Komendant warmińsko-mazurskiej SG w 2007 zarobił 191 000 PLN !
Komendant SG Gołdap w 2007 zarobił 63 000 PLN !
A po 15 latach emeryturka w ciepły7ch krajach !
Scyzor na styczeń się otworzył.
 
Krowa76 nigdzie nie napisałem że na towarówce jest lekko!!!
Chodziło mi że realne zarobki mkc pracującego na granicy są dużo niższe niż
jak podała Celna66: "W Warszawie nowo przyjeci,z dodatkiem za noce maja nawet ponad 2000"
Oczywiście że doświadczeni z dużym stażem funkcjonariusze powinni zarabiać dużo więcej, ale młodzi też powinni być motywowani odpowiednim wynagrodzeniem inaczej zobaczą co jest grane i odejdą jeszcze szybciej niż przyszli.
Pozdrawiam
 
Back
Do góry