26 STYCZNIA NAPISAŁEM:
Panie Dyrektorze, proponuję Panu tu i teraz rozmowę o tym , kto i jak przysłużył się Służbie Celnej:
-w celu promowania swojej osoby wydał Pan wspólne pieniądze wszystkich funkcjonariuszy tej Izby( dywidenda z ubezpieczeń) na imprezę w teatrze , na którą zaprosił Pan swoich "przydupasów", mianował Pan "głownym gończym" faceta, który jest "umoczony" po same uszy, kilku innych zasiada jeszcze na wysokich stanowiskach
- nagradza Pan Naczelnika "za prowadzenie spraw dyscyplinarnych przeciwko funkcjonariuszom, tylko zapomniał Pan podać ile tych spraw Izba, tzn, Pan Dyrektor wygrał przed Sądem Administracyjnym - żadnej
- Pana list motywacyjny , gdy ubiegał się Pan o stanowisko dyrektora jest żenujący
- można by tak wymieniac bez końca
[...]
Panie Kapica, jest Pan małym ( nie mam na myśli wzrostu), pokrętnym karierowiczem , który dla kariery jest gotów zrobić wszystko, najpierw był Pan zwolennikiem Unii Wolności, jak miał Pan zostać dyrektorem, został Pan "przyjacielem" PiS-u ( Pan Brudziński ) , jak zmieni sie opcja nie daj Boże na czerwoną, to jestem pewny będzie Pan biegał po korytarzach "Pentagonu" z czerwonym sztandarem i zmuszał do zapisywania się do czerwonej partii.
Sądzi Pan , że ten mundur , który Pan zakłada ( chyba ma Pan jeszcze dziecięce marzenia o byciu generałem ) czyni z Pana celnika?
Nie, ani przedtem , ani teraz, ani nigdy nie będzie Pan celnikiem
W DNIU DZISIEJSZYM TYM BARDZIEJ PODTRZYMUJĘ TO CO NAPISAŁEM