tak sobie czytam te posty i proponuje wam albo się zwolnić albo zaprzestać żenujących dywagacji na temat kto ile dostane za ściemę w biurze od 07:30 do 15:30 i czy będzie miał wcześniejsza emeryturę (bo kiedyś robił na granicy) oraz czy nowe związki są ok czy nie. Prawda jest taka że żadna służba mundurowa strukturą nie odpowiada Służbie Celnej (20% ludzi na ulicach 80% merytorycznych) Granica wschodnia - np. po co komuś broń na przejściu granicznym skoro kolce i tak obstawia SG? (będzie strzelał na pasie?). Funkcjonariusze pełniący tam służbę nie mają nawet przeszkolenia z ŚPB jak się zaczną egzaminy sprawnościowe, psychotesty, obowiązkowy WF i badania lekarskie to się okaże, że już nie chcą ŚPB a co dopiero broni itp. Alternatywa - zawsze można się przenieść do Policji- mniejsza kasa a zagrożenia większe niż oblanie się kawą w biurze ! ale mają wszystkie uprawnienia o które tak walczymy - OP czeka (białe kaski)!.MASAKRA
Młodego po szkołach przyjemnie posłuchać
Ostatnia edycja: