EtoSkarbowca

bolo1999 napisał:
to poczytaj jeszcze kilka razy

"że jeden z pracowników urzędu skarbowego, w zamian za łapówkę"

"Jeden z pracowników urzędu skarbowego we Wrocławiu"

a funkcjonariusze to "Funkcjonariusze Biura Inspekcji Wewnętrznej Krajowej Administracji Skarbowej [coś na kształt wewnętrznej policji w skarbówce - red.] wspólnie z wrocławskimi policjantami ujawnili korupcję"

krótki prosty tekst

nie wiem jak można tego nie zrozumieć

jeśli w służbie podobnie rozumiesz czytane teksty aktów prawnych to ...

lepiej przemilczę

a tak swoją drogą nadal uważasz że nie mamy mundurów tylko uniformy? i że ich nie potrzebujemy? lepsze byłyby identyfikatory na sweterkach?

a co z twoimi przenosinami do in służb?
Kliknij aby rozwinąć...

Starałem się napisać zwięźle - MAX dwa zdania. Nie chodziło mi o gościa z US-u lecz o formację która tak dzielnie zwalcza przekręty.
Dla nich mundury się znalazły - o to chodziło - bo przecież równie dobrze mogliby pracować w sweterkach z tytułem inspektora.
Ot taka uwaga do artykułu jaka nasunęła mi się zaraz po przeczytaniu.

Jak to dobrze że są jeszcze w tej formacji ludzie tak błyskotliwie interpretujący teksty jak Ty :-)

Ale do rzeczy. O uniformach wypowiadałem się w zupełnie innych realiach niż mamy obecnie. Nie wiem czy przypominasz sobie czasy kiedy chodziliśmy w mundurach bez uprawnień emerytalnych. Określenie "UNIFORM" nie było moim wymysłem. Taka panowała opinia. Równie dobrze można było realizować zadania z identyfikatorem.
A przenosiny niestety nie doszły do skutku - jak wielu moich kolegów - również i ja zostałem przytrzymany w KAS.
 
Oli napisał:
Starałem się napisać zwięźle - MAX dwa zdania. Nie chodziło mi o gościa z US-u lecz o formację która tak dzielnie zwalcza przekręty.
Dla nich mundury się znalazły - o to chodziło - bo przecież równie dobrze mogliby pracować w sweterkach z tytułem inspektora.
Ot taka uwaga do artykułu jaka nasunęła mi się zaraz po przeczytaniu.

Jak to dobrze że są jeszcze w tej formacji ludzie tak błyskotliwie interpretujący teksty jak Ty :-)

Ale do rzeczy. O uniformach wypowiadałem się w zupełnie innych realiach niż mamy obecnie. Nie wiem czy przypominasz sobie czasy kiedy chodziliśmy w mundurach bez uprawnień emerytalnych. Określenie "UNIFORM" nie było moim wymysłem. Taka panowała opinia. Równie dobrze można było realizować zadania z identyfikatorem.
A przenosiny niestety nie doszły do skutku - jak wielu moich kolegów - również i ja zostałem przytrzymany w KAS.
Kliknij aby rozwinąć...

przestań pier.....ić.
 
Oli napisał:
Starałem się napisać zwięźle - MAX dwa zdania. Nie chodziło mi o gościa z US-u lecz o formację która tak dzielnie zwalcza przekręty.
Dla nich mundury się znalazły - o to chodziło - bo przecież równie dobrze mogliby pracować w sweterkach z tytułem inspektora.
Ot taka uwaga do artykułu jaka nasunęła mi się zaraz po przeczytaniu.

Jak to dobrze że są jeszcze w tej formacji ludzie tak błyskotliwie interpretujący teksty jak Ty :-)

Ale do rzeczy. O uniformach wypowiadałem się w zupełnie innych realiach niż mamy obecnie. Nie wiem czy przypominasz sobie czasy kiedy chodziliśmy w mundurach bez uprawnień emerytalnych. Określenie "UNIFORM" nie było moim wymysłem. Taka panowała opinia. Równie dobrze można było realizować zadania z identyfikatorem.
A przenosiny niestety nie doszły do skutku - jak wielu moich kolegów - również i ja zostałem przytrzymany w KAS.
Kliknij aby rozwinąć...

zawsze mieliśmy i mamy uprawnienia emerytalne

a jeśli chodzi o emki mundurowe - to nadal ich nie mamy

mamy mieć
 
Z artykułu wynika, że jeden przedsiębiorca wziął łapówkę od drugiego przedsiębiorcy tytułem łapówki dla pracowników US. Z faktu tego nie wynika, że doszło do skorumpowania pracownika US. Wynika natomiast, że przedsiębiorcy to łapówkarze.

Jeśli dam swojemu koledze 5 zł, żeby skorumpował bliżej nieznaną osobę, to czy to jest dowód na to, że Ty jesteś skorumpowany? Nie.
 
Ostatnia edycja:
Ano tak, masz rację, odwrotnie zrozumiałem Twoją wypowiedź. Rzetelność dziennikarska - przedsiębiorca dał łapówkę przedsiębiorcy, a winni są urzędnicy skarbowi. Czy ten tytuł nie nadaje się do jakiejś komisji etyki dziennikarskiej?
 
Ostatnia edycja:
Halo UX Lublin! Czy to prawda, że macie nowego naczelnika w UCSIE? A co ze starym? Podobno nowy nie należy do grona Waszych fanów... Jak sie trzymacie? Powodzenia!
 
iksometr napisał:
Halo UX Lublin! Czy to prawda, że macie nowego naczelnika w UCSIE? A co ze starym? Podobno nowy nie należy do grona Waszych fanów... Jak sie trzymacie? Powodzenia!
Kliknij aby rozwinąć...

Na stronie zmian nie było. Zaś jeśli chodzi o "niepotwierdzone informacje", to powiem to delikatnie...
obecnie u nas nawet o godzinę nie pytam bo:

- "skoro nie wiem, to nie powinienem wiedzieć"
- "a po co Ci to potrzebne?"
- "cholera... on coś kręci... zapytał o godzinę"
Więc nie wychylam się i swoje robię.
 
dale napisał:
Na stronie zmian nie było. Zaś jeśli chodzi o "niepotwierdzone informacje", to powiem to delikatnie...
obecnie u nas nawet o godzinę nie pytam bo:

- "skoro nie wiem, to nie powinienem wiedzieć"
- "a po co Ci to potrzebne?"
- "cholera... on coś kręci... zapytał o godzinę"
Więc nie wychylam się i swoje robię.
Kliknij aby rozwinąć...

takie plotki krążą od kilku dni, więc być może jest coś na rzeczy. Czyżby Chaba miał ochotę na ten stołek?
 
Jednak, Chaba, było, nie było był mundurowym od zawsze (chyba się nie mylę ?) Dla mnie ma to znaczenie.
mam tylko nadzieję że zmiany sięgną głębiej Bo to co teraz się dzieje, czasem wywołuje moje zdziwienie.
 
dale napisał:
Jednak, Chaba, było, nie było był mundurowym od zawsze (chyba się nie mylę ?) Dla mnie ma to znaczenie.
mam tylko nadzieję że zmiany sięgną głębiej Bo to co teraz się dzieje, czasem wywołuje moje zdziwienie.
Kliknij aby rozwinąć...


Zapewniam Cię Kolego, że to "znaczenie" - choć naturalne - jest w pełni świadomie
uwzględnione w zamierzeniach MF'u, jako element socjotechniki. Faktycznie, wpływa
na "całokształt" lecz nie tak, jak byśmy tego chcieli.

W katowickiej IAS, ku wielkiemu zaskoczeniu wielu z nas, NA DYREKTORA powołano
wszak, byłego zastępcę DIC - było, nie było - celnika. Wiem (z autopsji), iż każdy,
(na różnych szczeblach) od zawsze "cywilny" przełożony, prezentuje stanowczo więcej
od niego - czy to szacunku czy empatii - w kwestiach dotyczących szerzej pojętego
"świata celniczego" ...
 
Spoko, nie mnie, starego wróbla brać na plewy :) Nie dałem się zarządzaniu poprzez kryzys, miałem w nosie mierniki czy wskaźniki, nie zmydlą mi oczu solidarnością munduru. Zawsze robiłem swoje. Nikt uczciwy mi nie może zarzucić że się obijałem. A Dyr. Chaba był z rodzaju tych, co nie przeszkadzają. Dlatego, zdaję sobie sprawę że obecny IAS to moloch i brnie do przodu jedynie siłą inercji, to jednak, może naiwnie, ale mam nadzieję na lepsze. Nie proszę o wiele. Wystarczy mi że będę mógł normalnie pracować. Nie chodzi mi tu o obciążenie, bo za długo "na linii" jestem by na mnie to robiło wrażenie, ale żeby nie było tego domu wariatów z misiewiczami na czele. Bo wywołuje to niesmak i doszczętnie pozbawia wszelkiej motywacji.
 
Back
Do góry